Czarna91 0 Napisano Sierpień 6, 2020 Dzień dobry. Mam 29 lat. Jestem 8 lat po ślubie. Piszę bo tutaj,sama do końca nie wiem dlaczego... Szukam wirtualnego wsparcia ,bo w prawdziwym życiu go nie otrzymałam. Mam dosyć dotychczasowego życia, z mężem... mam ochotę zabrać dzieci ,uciec, nie wrocić. Ale nie mam dokąd, nie mam pieniędzy, wsparcia. Mamy dwóch synów. Rok temu będąc w ciąży ,dowiedziałam się ,że mój mąż mnie zdradza z koleżanką z pracy. Oczywiście skończył z nią , były prośby, błagania ,deklaracje miłości. Przetrawiłam ,chodź w głębi serca nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Rok był spokoju . Starałam się zapomnieć, żyć normalnie. Miesiąc temu dowiedział się ,że mąż mnie zdradza... Ponownie. Te same deklaracje, tłumaczenie ,że on nie wiem jak to się stało. Tylko że ja już mu nie potrafię wybaczyć... Życie z nim to dla mnie udręka. Męczę się. On zachowuje się tak jakby nic się nie stało. Jest w domu gościem ze względu na pracę. Chciała bym odejść ,ale nie mam pieniędzy,nie mam dokąd. Nie mam rodzeństwa. Rodzice wierzą w przekonaniu ,że małżeństwo to świętość i że mimo zdrady mam być dalej z tym człowiekiem. Mieszkanie jest jego, mamy intercyze. Najmłodszy syn ma niecały rok, nie mam jak podjąć pracy... jestem w sytuacji bez wyjścia. Bez jakiegokolwiek sensu. Jestem nieszczęśliwa... Nie potrafię wybaczyć zdrady. Dla mnie jest to definitywny koniec,nie potrafię udawać. Na zewnątrz się uśmiecham a w środku dusi mnie z bólu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
w zaroślach 29 Napisano Sierpień 6, 2020 Nie masz wyjścia jak tylko wrócić do rodziców. I stamtąd wszystko zaplanować: pozew o rozwód i alimenty, dzieci do przedszkola, iść do pracy, potem ewentualnie gdzieś do szkoly na wieczorówke, zaoczne i wynająć sobie mieszkanie. Albo sie przemęczyć jeszcze z mężem i w tym czasie stworzyć dla siebie jakąś baze na przyszlość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 6, 2020 4 godziny temu, Czarna91 napisał: Chciała bym odejść ,ale nie mam pieniędzy,nie mam dokąd. 4 godziny temu, Czarna91 napisał: Mieszkanie jest jego, mamy intercyze. Najmłodszy syn ma niecały rok, nie mam jak podjąć pracy... Boszszsze jak można się tak udupić na własne życzenie? Dziewczyny, gdzie wy macie rozum, głowę i chociaż odrobinę instnktu samozachowawczego, na widok faceta totalnie głupiejecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 7, 2020 18 godzin temu, Bimba napisał: Boszszsze jak można się tak udupić na własne życzenie? Dziewczyny, gdzie wy macie rozum, głowę i chociaż odrobinę instnktu samozachowawczego, na widok faceta totalnie głupiejecie? Rozum idzie w pi.zdu gdy zaślepia miłość, niestety. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 7, 2020 8 minut temu, Lili_96 napisał: Rozum idzie w pi.zdu gdy zaślepia miłość, niestety. Nic dodać nic ująć. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 7, 2020 To jest kwestia czasu, bo nie dasz rady funkcjonować normalnie na dłuższą mete. Zaczną się awantury i w koncu wszystko się rozleci. Ja bym zaczęła już planować powoli, przede wszystkim rozważyłabym powrót do rodziców. Jednak jeśli są naprawdę na tyle toksyczni iż uważają że powinnaś trwać przy mężu, to nie ma opcji. Pomyśl o pracy, odkładaj wszystkie pieniądze jakie możesz. Poukładaj wszystko na spokojnie i odejdź, nie możesz w tym tkwic bo szkoda życia, Ciebie, dzieci. Musisz odejść od kuta.sa bo to będzie się powtarzać, a Ty będziesz marnować siebie, podupadniesz na zdrowiu, a on będzie się sobrze bawił. Chcesz żeby taką Cie dzieci widziały? Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama. Poradzisz sobie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 7, 2020 2 godziny temu, Skb napisał: 2 godziny temu, Lili_96 napisał: Rozum idzie w pi.zdu gdy zaślepia miłość, niestety. Nic dodać nic ująć. Tylko u ludzi głupich i mało inteligentnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 7, 2020 A sorry, jeszcze ludzie z plebsu "zaślepiają" się miłością i mają gdzieś co będzie jak nie będzie pracy, jak urodzą się dzieci, jak partner odejdzie ‐ co tam! Jakoś to będzie, koń ma duży łeb to niech się martwi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 7, 2020 3 godziny temu, Bimba napisał: Tylko u ludzi głupich i mało inteligentnych. Chcesz się ze mną zmierzyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DanWan 41 Napisano Sierpień 7, 2020 Jak bym już to widział: https://ohme.pl/zwiazek/zlote-zasady-milosci-czyli-jak-to-sie-udaje-innym/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 7, 2020 1 godzinę temu, Skb napisał: 5 godzin temu, Bimba napisał: Tylko u ludzi głupich i mało inteligentnych. Chcesz się ze mną zmierzyć? Po co? Ja nie muszę sobie nic udowadniać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 7, 2020 47 minut temu, Bimba napisał: Po co? Ja nie muszę sobie nic udowadniać. Sobie chyba nie... Jednak swoją wypowiedzią ranisz ludzi. Ja czuje duży niesmak! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 7, 2020 Czujesz niesmak bo napisałam że uleganie chuci i brak peryspektywicznego myślenia cech/u/je niemyślących? Nie chciałam cię personalnie urazić, ale niestety taka jest prawda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 7, 2020 17 minut temu, Bimba napisał: Czujesz niesmak bo napisałam że uleganie chuci i brak peryspektywicznego myślenia cech/u/je niemyślących? Nie chciałam cię personalnie urazić, ale niestety taka jest prawda. Nie znasz powodów, przyczyn i założeń a komentujesz w sposób dalece odbiegający od właściwego podejścia do tematu. Twierdzisz, że wszystko jesteś w stanie przewidzieć i ogarnąć swoim umysłem? Nic cię nie zwiedzie i nie oszuka? Życie potrafi zaskakiwać, a Bóg zaczyna się śmiać gdy człowiek zaczyna coś planować. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 7, 2020 Dobra skończ mnie moralizować jak nastoletnią goowniarę. Jestem już w takim wieku że dobrze wiem o czym piszę. A Ty nie przenoś na mnie złości za swoje głupie decyzję i niepowodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 10, 2020 Dnia 7.08.2020 o 21:14, Bimba napisał: Dobra skończ mnie moralizować jak nastoletnią goowniarę. Jestem już w takim wieku że dobrze wiem o czym piszę. A Ty nie przenoś na mnie złości za swoje głupie decyzję i niepowodzenia. Po co te nerwy? Z całą pewnością Cię nie moralizuję, zwracam Ci tylko uwagę, że wszystkich ludzi oceniasz jedną miarę, patrząc na wszystkich z góry. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 10, 2020 Ok, i na tym zakończmy dyskusję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 10, 2020 Ok. Miło mi, że doszliśmy do konsensusu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach