Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
B.Lidzki

Czy ona mi wybaczy i czy jest szansa na powrót

Polecane posty

Hej wszystkim, jestem tu nowy, założyłem konto ponieważ potrzebuje porady, głównie od kobiet. Może ktoś był w podobnej sytuacji.

Byłem ze swoją kobietą kilka miesięcy, wiem to nie jest długi okres, na początki było bajecznie, motylki itp, ale dosyć szybko się skończyło i czułem się trochę przy niej jak mąż z 20-to letnim stażem.

Ja jestem z tych bardziej uczuciowych, chciałem buziaki, przytulać się, chodzić za rączkę itp, ale ona niestety taka nie była, często mi mówiła, że za szybko pędzę więc starałem się zwolnić. 

Jeżeli chodzi o nią to miała trudny ostatni związek, była z facetem kilka lat ale on ją męczył psychicznie i źle traktował, dopowiem, że maja razem dziecko.

Mieliśmy jakieś sprzeczki, bo wiadomo poznawaliśmy się, po kilku miechach powiedziała mi, że niestety nic do mnie nie czuje, już nawet nie tęskni. Moje uczucia niestety szły w drugą stronę.

Po zerwaniu było mi ciężko, nie byłem w stanie opanować emocji, wiadomo wypisywałem do niej chwile, ale najgorsze co zrobiłem to wszedłem na jej pocztę i zboczyłem, że kilka dni po moim rozstaniu pojechała z byłym i dzieckiem na wycieczkę całodniową, zabolało mnie to i jej to napisałem, powiedziałem, że widziałem zdjęcia, przyznałem się, że wszedłem na jej pocztę, że udało mi się zgadnąć hasło. Ona niestety się mega wkurzyła oto i powiedziała, że nie chce mieć ze mną już nic wspólnego. Zależy mi na niej i myślę czy mam jeszcze jakieś szansę, czy mogę ją przeprosić i dalej starać się o jej względy. Jak myślicie, można coś jeszcze z tego uratować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, B.Lidzki napisał:

Ona niestety się mega wkurzyła oto i powiedziała, że nie chce mieć ze mną już nic wspólnego.

To co zrobiłeś jest paskudne, umówmy się🤷‍♀️ Zastanawiam się tylko, czy to nie jest tak, że ona wróciła do ex, a Twoje zagranie jest tylko pretekstem. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że jest paskudne, sam nie wierzę, że byłem w stanie coś takiego zrobić, ale chciałbym to naprawić, nie wiem, może odczekać jakiś czas, aż emocję opadną, kupić jej kwiaty na przeprosiny i postarać się powoli zacząć od nowa.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Hotmoniczkaxxx napisał:

A co tu ratować?

Myślisz, że już  nie ma szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój, byłeś tylko przerwą od jej byłego, po co ganiasz za dziewczyną która ma cie gdzieś.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Gdy miłość minie, godność powróci.

Pamiętaj, że im mniej ktoś dla nas znaczy tym mniej nas może zranić. Czasem ktoś mało ważny może Ci wsadzać latami i to nie będzie Cię ruszać, a ktoś kto jest dla nas wszystkim rozprdoli Cię dwoma słowami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, B.Lidzki napisał:

Czyli myślicie, że wróci do byłego? 

O ile Już do niego nie wróciła 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, B.Lidzki napisał:

Czyli myślicie, że wróci do byłego? 

Ale to jest niewazne. To już nie twoja sprawa.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czyli odpuszczać kwiatki z przeprosinami za jakiś czas, nie starać się, nie przypominać o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Wiem, ale jak to się ma do mojej sentencji, z której jestem dumny? 😛 Czuje się jak Gandalf, albo Yoda 😛 Ale jeśli przekaz jest niejasny, to mogę go uprościć.

Ożesz Ty, pięty smyrnęło😅 Mówisz, że miłość odbiera godność? Zgodzę się. Z wybaczaniem jest chyba na odwrót. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ Ty namolny i mało gramotny jesteś. Daj kobiecie żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak, ze się w ogolę nie całowaliśmy czy nie chodziliśmy za rękę, tylko ja chciałem tego więcej. Myślę, ze gdybym się jej nie podobał to by w ogolę ze mną nie kręciła, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona ewidentnie do ciebie nic nie czuje, nie trać na nią czasu i energii, znajdziesz sobie kogoś kto cię doceni i będzie dobrze się czuł w twoim towarzystwie. Za dużo w tej relacji jakiś szemranych akcji z byłymi i jeszcze nie wiadomo czym, po co ci taki toksyczny związek w którym z tego co piszesz nawet nie czules się szczęśliwy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, B.Lidzki napisał:

Nie jest tak, ze się w ogolę nie całowaliśmy czy nie chodziliśmy za rękę, tylko ja chciałem tego więcej. Myślę, ze gdybym się jej nie podobał to by w ogolę ze mną nie kręciła, 

Jeżeli dwoje ludzi są w sobie zakochani to normalne że chcą siebie więcej, a ona ewidentnie tego nie chciała. Może jej się podobales ale to za mało żeby kogoś pokochać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gejlkozloski napisał:

Ona ewidentnie do ciebie nic nie czuje, nie trać na nią czasu i energii, znajdziesz sobie kogoś kto cię doceni i będzie dobrze się czuł w twoim towarzystwie. Za dużo w tej relacji jakiś szemranych akcji z byłymi i jeszcze nie wiadomo czym, po co ci taki toksyczny związek w którym z tego co piszesz nawet nie czules się szczęśliwy 

Było dużo miłych chwil, gdzie widziałem, że jest wszystko ok, ale monnetami tok jak napisałem, czułem się jak stary mąż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Były też kwaśne akcje z mojej strony które mogły ją zrazić. Pierwsza to raz wyszedłem od nie z domu bo nie było seksu, to już ją mega wkurzyło i powiedziała, że musi to przemyśleć, jednak dała mi szansę. Druga to zrobiłem imprezę, ona niestety nie mogła na niej być ale nie pokazała, że ma focha z tego powodu, jednak po imprezie był już finish

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, B.Lidzki napisał:

Było dużo miłych chwil, gdzie widziałem, że jest wszystko ok, ale monnetami tok jak napisałem, czułem się jak stary mąż. 

Ale napisałes, że zerwała z tobą bo nic już do ciebie nie czuje. Dla mnie sprawa jest skończona, a ty niepotrzebnie tracisz na nią czas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×