Czy ktos kto ceni prawosc ma racje bytu

18 godzin temu, Niburdiama napisał:

O szeroko pojeta cnotliwisc, szlachetnosc, prostolinijnosc, uczciwosc, mocno ugruntowane podejscie, co jest wlasciwe, a co nie

Wiesz dlaczego nigdy nie zabijesz umyslnie czlowieka? Odpowiedz jest prosta, poniewaz tak Cie wychowano. Czlowiek to zwierze jak kazde inne, niektorzy zaraz sie oburza, ale to prawda.

Na tym forum czasami poruszane sa tematy vegetarianizmu. Wiele z tych osob nie je miesa, poniewaz nie chce krzywdzic zwierzat. Jakos im nie przeszkadza pasteryzacja napojow, a w niej gina bakterie. Czy gina w meczarniach, czy nie. Jest to morderstwo (lub nieumyslne zabojstwo, jezeli ktos nie wie czym sa bakterie).

Powiedz mi jaka zauwazasz roznice miedzy smiercia tak (marnej) istoty jak bakteria a smiercia: niemego (ktory nie krzyczy i nie blaga o litosc), slepego (ktory nie spojrzy na Ciebie ze lzami w oczach) czlowieka.

W nauce nie ma moralnosci. Ja osobiscie propaguje walory chrzescijanskie. Powodem tego jest moje wychowanie.

3 godziny temu, petroff_defence napisał:

Powiedz mi jaka zauwazasz roznice miedzy smiercia tak (marnej) istoty jak bakteria a smiercia: niemego (ktory nie krzyczy i nie blaga o litosc), slepego (ktory nie spojrzy na Ciebie ze lzami w oczach) czlowieka.

Porównywać człowieka do bakterii i to jeszcze chorobotwórczej (bo wspomniano o pasteryzacji napojów)? Chyba bardziej absurdalnego argumentu jeszcze na kafeterii nie zauważyłem.

Wlasciwie bakterii tez nie powinno sie zabijac tych, ktore maja korzystny wplyw na organizm. Mikrobiom wpływa na działanie mózgu nie wprost. Bakterie regulują nasz nastrój, podatność na choroby nerwowe. 

20 godzin temu, Hellies napisał:

Twoja szczerość jest porażająca.  Ale to też się ceni.

A wiecie ze mi dlugo zajelo zrozumienie podobnych kwestii, jak fajnie sie czuc mozesz, gdy inni chca za wszelka cene nam szaszkodzic, a jedyne co robia, to sobie krzywdę przy tym.
Kiedys to mnie wcale nie bawilo. a dzis juz tak
[cool]

Ktoś kto MÓWI o cenieniu prawości jest albo głupi (rzadziej) albo ta osoba to zakłamany hipokryta (dużo częściej) albo obie wersje na raz (nie tak rzadko). Takie mam doświadczenia Coś mnie dzisiaj zebrało na mędrkowanie na kafe Pochmurno i szaro się dziś zrobiło i jakiś rozdrażniony jestem. 

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

Wlasciwie bakterii tez nie powinno sie zabijac tych, ktore maja korzystny wplyw na organizm. Mikrobiom wpływa na działanie mózgu nie wprost. Bakterie regulują nasz nastrój, podatność na choroby nerwowe. 

Dokładnie. Dlatego od ponad roku regularnie biorę probiotyk. Wydaje mi się że pomaga. Nie tylko na zwiększenie odporności i ogólną poprawę zdrowia ale człowiek też inaczej widzi pewne rzeczy, jest w stanie lepiej myśleć.

Dodatkowo poprawia wchłanianie witamin z grupy B dlatego spada podatność na choroby nerwowe.

Dnia 8.08.2020 o 10:43, Niburdiama napisał:

O szeroko pojeta cnotliwisc, szlachetnosc, prostolinijnosc, uczciwosc, mocno ugruntowane podejscie, co jest wlasciwe, a co nie

Mysle, ze to zalezy od miejsca w ktorym czlowiek sie znajduje. Jesli jest "na gorze" to jest latwiej o prawosc. Jesli jest "na dole" - niekoniecznie, gdyz priorytem staje sie wtedy walka o przetrwanie, a prawosc i wartosci humanistyczne schodza na dalszy plan. Mozna to zoobrazowac na podstawie piramidy Maslova, wedlug ktorej potrzeba samorealizacji i samorozwoju u czlowieka pojawia sie dopiero wtedy, gdy wszystkie inne potrzeby zostana zaspokojone. A wiec znajduje sie najwyzej w hierarchii. Autorce tego watku polecam film "parasite", ktory w metaforyczny, przepiekny sposob porusza tego typu kwestie.

6 godzin temu, Hellies napisał:

Porównywać człowieka do bakterii i to jeszcze chorobotwórczej (bo wspomniano o pasteryzacji napojów)? Chyba bardziej absurdalnego argumentu jeszcze na kafeterii nie zauważyłem.

Moze przedstawisz swoje poglady dlaczego ludzie maja wieksze prawo do zycia nad innymi formami zycia?

Skoro to dla Ciebie absurd to zacznij lekcewazyc zycie: roslin, owadow, a w koncu zwierzat.. tylko nie targaj sie na swoje zycie, bo jak sie nie uda to zolte papierki Ci kochane panstwo wyrobi.

4 godziny temu, Misiowie puszyści napisał:

Ktoś kto MÓWI o cenieniu prawości jest albo głupi (rzadziej) albo ta osoba to zakłamany hipokryta (dużo częściej) albo obie wersje na raz (nie tak rzadko). Takie mam doświadczenia Coś mnie dzisiaj zebrało na mędrkowanie na kafe Pochmurno i szaro się dziś zrobiło i jakiś rozdrażniony jestem. 

To mi przypomina sytuacje, gdy jakies uzdolnione dziecko tworzy ni stad ni zowąd profesjonalnie wykonany obraz, rysunek, rzeźbe albo konstruje, cos czego nie potrafi wykonac dorosly i dorosly mowi do niego: na pewno nie Ty to zrobiles

Nie zaskoczyles mnie, myslisz jak wiekszosc. Na szczescie nie jak wszyscy. 

3 godziny temu, zebra zebrzynska napisał:

Mysle, ze to zalezy od miejsca w ktorym czlowiek sie znajduje. Jesli jest "na gorze" to jest latwiej o prawosc. Jesli jest "na dole" - niekoniecznie, gdyz priorytem staje sie wtedy walka o przetrwanie, a prawosc i wartosci humanistyczne schodza na dalszy plan. Mozna to zoobrazowac na podstawie piramidy Maslova, wedlug ktorej potrzeba samorealizacji i samorozwoju u czlowieka pojawia sie dopiero wtedy, gdy wszystkie inne potrzeby zostana zaspokojone. A wiec znajduje sie najwyzej w hierarchii. Autorce tego watku polecam film "parasite", ktory w metaforyczny, przepiekny sposob porusza tego typu kwestie.

Wydawaloby sie, że masz racje. Ale spojrz z tej perspektywy ile osób z zaspokojona potrzebą samorealizacji, ktorzy nie narzekaja na deprywacje pozostalych potrzeb, majętni, ilu z nich ceni prawosc? Tak szczerze

2 godziny temu, petroff_defence napisał:

Moze przedstawisz swoje poglady dlaczego ludzie maja wieksze prawo do zycia nad innymi formami zycia?

Każda złożona forma życia jest ważna o ile nie szkodzi nadmiernie innym złożonym formom życia. Bakteria nie jest złożoną formą życia. Chorobotwórcze bakterie się po prostu zabija aby człowiek mógł przeżyć, czy to antybiotykami, czy poprzez pasteryzację, czy też innymi metodami. To człowiek ma wolną wolę, wybór, określony system wartości i zachowań. Bakteria jest bezmyślna i spełnia tylko biologiczne potrzeby przeżycia. To człowiek ma duszę a nie bakteria. Wydaje mi się że nie muszę dalej rozwijać tego absurdalnego porównania bakterii do człowieka.

2 godziny temu, petroff_defence napisał:

Skoro to dla Ciebie absurd to zacznij lekcewazyc zycie: roslin, owadow, a w koncu zwierzat.. tylko nie targaj sie na swoje zycie, bo jak sie nie uda to zolte papierki Ci kochane panstwo wyrobi.

Tego zrobić nie mogę bo nie pozwala mi na to mój system wartości. Bakterie są bezmyślne i większość z nich (te chorobotwórcze) lekceważy życie roślin, owadów, zwierząt no i ludzi.
 

45 minut temu, Hellies napisał:

Każda złożona forma życia jest ważna o ile nie szkodzi nadmiernie innym złożonym formom życia. Bakteria nie jest złożoną formą życia. Chorobotwórcze bakterie się po prostu zabija aby człowiek mógł przeżyć, czy to antybiotykami, czy poprzez pasteryzację, czy też innymi metodami. To człowiek ma wolną wolę, wybór, określony system wartości i zachowań.

Nie ma wolnej woli. To co mowimy, robimy i jak myslimy jest konsekwencja budowy Naszych mozgow. Spojrz jak ludzie siadaja na lawkach w parku, prawdopodobnie ujrzysz zloty podzial. Mozg czlowieka jest bardzo podobny do komputerow. Wydaje sie, ze mamy zdolnosc percepcji, ale tak nie jest.

Mozna winic rodzicow przestepcy, ze zle go wychowali. Rodzice moga winic dziadkow, a dziadkowie pradziadkow.

Nie masz wolnej woli, kieruje Toba materia, ktora tworzy Twoj mozg. Sa badania naukowe to potwierdzajace. Ten komuch Marx mowil o tym juz bardzo dawno temu. Ty sie nie targniesz na wlasne zycie, bo nie mozesz. Nie ma takiej opcji, nie masz wlasnej woli zeby to zrobic. Jest 0% szans, zeby tak sie stalo.

Moze to zmieni Wasze, zycie.

Obejrz prosze krociutki filmik na youtube pod tytulem "Wolna wola nie istnieje". Wyslalbym link, ale sa jakies problemy. Jesli nadejdzie potrzeba wizyty u psychiatry po obejrzeniu to ja nie place.

2 godziny temu, Niburdiama napisał:

To mi przypomina sytuacje, gdy jakies uzdolnione dziecko tworzy ni stad ni zowąd profesjonalnie wykonany obraz, rysunek, rzeźbe albo konstruje, cos czego nie potrafi wykonac dorosly i dorosly mowi do niego: na pewno nie Ty to zrobiles

Nie zaskoczyles mnie, myslisz jak wiekszosc. Na szczescie nie jak wszyscy. 

Podkreślenie w moim tekście ma  bardzo duże znaczenie. Nie chce mi się tłumaczyć. Nara

8 minut temu, Misiowie puszyści napisał:

Podkreślenie w moim tekście ma  bardzo duże znaczenie. Nie chce mi się tłumaczyć. Nara

A mi sie nie chce czytac. Bye

Skoro wybierasz taka droge, że madre jest klamstwo to i ma to swoje konsekwencje w postaci innych osob, ktorym tez na to zezwalasz, czyli zdrada tez wchodzi w gre i godzisz sie na to, bo jak nie ma sprzeciwu to jest pozwolenie, a skoro obca Ci jest hipokryzja to pozwalasz rowniez innym na takie postepowanie. 

3 godziny temu, petroff_defence napisał:

Nie masz wolnej woli, kieruje Toba materia, ktora tworzy Twoj mozg. Sa badania naukowe to potwierdzajace. Ten komuch Marx mowil o tym juz bardzo dawno temu. Ty sie nie targniesz na wlasne zycie, bo nie mozesz. Nie ma takiej opcji, nie masz wlasnej woli zeby to zrobic. Jest 0% szans, zeby tak sie stalo.

Ja się nie targnę na własne życie bo niby po co jeżeli nie chcę. To jest właśnie wolna wola. Nie chcę więc tego nie robię.  

Samobójca jednak decyduje sam że to zrobi. On też miał wolną wolę. Kierowały nim jakieś emocje, ale ostatecznie to on podjął decyzję.

Oczywiście to co zadecydujemy zależy od naszych potrzeb, fizjologicznych i emocjonalnych. Jednak w żadnym wypadku nie jesteśmy aż tak ograniczeni możliwościami decyzyjnymi żeby nie nazywać tego wolną wolą.

3 godziny temu, petroff_defence napisał:

Obejrz prosze krociutki filmik na youtube pod tytulem "Wolna wola nie istnieje". Wyslalbym link, ale sa jakies problemy. Jesli nadejdzie potrzeba wizyty u psychiatry po obejrzeniu to ja nie place.

Ja mam już tak ukształtowany system wartości i zdążyłem tak poznać świat że nie będzie potrzebna wizyta u psychiatry.