Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niburdiama

Byłybyście zazdrosne, gdyby Wasz partner

Polecane posty

Kolegował się z piękną modelką i np.chodziliby razem na wycieczki rowerowe?? 😎

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się nie zgodziła, i nie ważne czy byłaby to modelka czy nie. Po prostu nie pozwoliłabym by mój mężczyzna spędzał czas z inną kobietą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Lili_96 napisał:

A ja bym się nie zgodziła, i nie ważne czy byłaby to modelka czy nie. Po prostu nie pozwoliłabym by mój mężczyzna spędzał czas z inną kobietą. 

A gdyby to byla Jego pasja a Ty nie znosisz jezdzic na rowerze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bocian kut napisał:

OCZYWIŚCIE, ŻE BYŁBY 

JUŻ ZA SAMO ZŁOŻENIE TAKIEJ PROPOZYCJI ZAJĘTEMU FACETOWI NALEŻAŁOBY KURRWISZONA ZA KŁAKI ZŁAPAĆ I WYTŁUC ZE ŁBA DURNE POMYSŁY

Ale rozne sa formy rekreacji, a jezeli ktos ma ochote rozwijac pasje jakakolwiek to uczestniczy w roznych zajeciach i ma do czynienia z roznymi osobami. To byl tylko przyklad. 

Edytowano przez Niburdiama
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

A gdyby to byla Jego pasja a Ty nie znosisz jezdzic na rowerze? 

Niech sobie kolege znajdzie do dzielenia pasji 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Bocian kut napisał:

OCZYWIŚCIE, ŻE BYŁBY 

JUŻ ZA SAMO ZŁOŻENIE TAKIEJ PROPOZYCJI ZAJĘTEMU FACETOWI NALEŻAŁOBY KURRWISZONA ZA KŁAKI ZŁAPAĆ I WYTŁUC ZE ŁBA DURNE POMYSŁY

Przemo jak zwykle w formie widzę 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lili_96 napisał:

Niech sobie kolege znajdzie do dzielenia pasji 🙂

Czyli Twoj facet nie moze sie rozwijac ? Albo ma wybrac hobby ktore bedzie uprawial we wlasnym towarzystwie? 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Nibaraduna

Czemu to jak odczuwają to inni ma mieć wpływa na Ciebie? To od was zależy co się dzieje między wami.

To od Ciebie zależy czy mu powiesz że czujesz niepokój/zazdrość. To od niego zależy co odpowie i jak zareaguje.

Problem może być rozwiązany tylko pomiędzy wami w szczerej, otwartej, przepełnionej miłością rozmowie. W pozytywnej atmosferze.

Im lepiej to zrobisz świadomie, zaplanowanie tym lepiej. Twoja tłumiona frustracja po czasie wystrzeli ze zdwojoną siłą w nieodpowiednim momencie jeśli będziesz to dusić ... zachęcam do otwartego spotkania serc z ukochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sa dwie osoby to sprawa jednej staje sie sprawa drugiej chocby nawet niecelowo, a w zasadzie to prawo dziala wszechswiata w mechanice kwantowej opiera sie o przypadek! fifty fifty.
to dwa razy wiecej czasem a czasem... znacznie mniej niz zakladamy..😑

Edytowano przez akimuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Czyli Twoj facet nie moze sie rozwijac ? Albo ma wybrac hobby ktore bedzie uprawial we wlasnym towarzystwie? 

W sumie, to ja wyraziłam tylko zdanie że bym nie pozwoliła ale przyznam szczerze, że nie jestem dobrą rozmówczynią do dłuższej rozmowy na ten temat, bo przez jakieś tam przejścia mam troche inne spojrzenie na pewne rzeczy, i może wyglądać to wręcz toksycznie. 

Na dzień dzisiejszy nie zgodziłabym się. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś zajęcia grupowe gdzie są kobiety, ale żeby spędzał czas z koleżanką a nie ze mną, to tak srednio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, JacekJ napisał:

@Nibaraduna

Czemu to jak odczuwają to inni ma mieć wpływa na Ciebie? To od was zależy co się dzieje między wami.

To od Ciebie zależy czy mu powiesz że czujesz niepokój/zazdrość. To od niego zależy co odpowie i jak zareaguje.

Problem może być rozwiązany tylko pomiędzy wami w szczerej, otwartej, przepełnionej miłością rozmowie. W pozytywnej atmosferze.

Im lepiej to zrobisz świadomie, zaplanowanie tym lepiej. Twoja tłumiona frustracja po czasie wystrzeli ze zdwojoną siłą w nieodpowiednim momencie jeśli będziesz to dusić ... zachęcam do otwartego spotkania serc z ukochanym.

Ja nie mam z tym problemu i nie uwazam za gorsza😎 nie podoba mi sie ten zawod i dla mnie to nie jest intratna inwestycja. Czytalam ile zarabiaja i z czym to jest zwiazane tak ze to nie byloby dla mnie, nawet gdyby moglo byc. A rozwijanie pasji, nie mam nic przeciwko. Sęk w tym, że On chyba tak nie uwaza...

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, akimuszki napisał:

Jak sa dwie osoby to sprawa jednej staje sie sprawa drugiej chocby nawet niecelowo, a w zasadzie to prawo dziala wszechswiata w mechanice kwantowej opiera sie o przypadek! fifty fifty.
to dwa razy wiecej czasem a czasem... znacznie mniej niz zakladamy..😑

Ja nie mam z tym problemu ale w druga strone problem jakby jest 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Lili_96 napisał:

W sumie, to ja wyraziłam tylko zdanie że bym nie pozwoliła ale przyznam szczerze, że nie jestem dobrą rozmówczynią do dłuższej rozmowy na ten temat, bo przez jakieś tam przejścia mam troche inne spojrzenie na pewne rzeczy, i może wyglądać to wręcz toksycznie. 

Na dzień dzisiejszy nie zgodziłabym się. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś zajęcia grupowe gdzie są kobiety, ale żeby spędzał czas z koleżanką a nie ze mną, to tak srednio. 

A jakie doswiadczenia? 

Ja uwazam ze nie musi spedzac z kims czasu zeby sie zakochac, bo moze wyjsc na spacer z pieselem i tez sie zakochac wiec czym to sie rozni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Kulfon napisał:

Szkoda. Wydaje mi się, że jak ktoś nie ma zaniżonego poczucia wartości i jest szczęśliwy w związku to nie przeszkadzają mu takie rzeczy. Niestety z tego, co zauważyłam to ludzie traktują swoich partnerów jak własność. Tak jesteśmy wychowywani. Zamiast kogos kochać, czyli chcieć by się rozwijał, był szczęśliwy, ufać jego/jej wyborom, wspierać, to oczekujemy, kontrolujemy, zakazujemy.

Tez to tak odbieram. To mnie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, bella napisał:

To ma działać w obie strony, jeżeli partner spotyka się z innymi kobietami sam na sam mimo że jego partnerka czuje się z tym źle to okazuje również brak szacunku i unieszczęśliwia. Ze związku zawsze można się wypisac jeśli jakieś zasady są nie do przyjęcia.

A gdyby to byla wspinaczka? Ja np nie bardzo mam ochote, a piekna kobieta np jest w grupie ktora sie wspina i On np tez to lubi to nie widze problemu. A On widzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

A jakie doswiadczenia? 

Ja uwazam ze nie musi spedzac z kims czasu zeby sie zakochac, bo moze wyjsc na spacer z pieselem i tez sie zakochac wiec czym to sie rozni? 

Nie chce mi się zbytnio teraz tym dzielić 😉

Tak, to akurat jest logiczne. Gdyby miał zdradzić, może zdradzić w drodze do sklepu. Jednak chcąc nie chcąc ludzie się tego boją i czasami nie myślą tak racjonalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Coś Ci napisze napisał:

Ja uważam, ze jak kogoś kocham to mu ufam i nie mam prawa go ograniczać. W życiu chyba chodzi o to żeby osoby, które kochamy były szczęśliwe

Mi chodzi o to, iz ja to rozumiem. Wiadomo ze chcac rozwijac pasje trzeba komunikowac sie z roznymi ludzmi i beda to takze piekne kobiety czy przystojni mezczyzni wiec nie mam z tym problemu. A gdy facet ma to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lili_96 napisał:

Nie chce mi się zbytnio teraz tym dzielić 😉

Tak, to akurat jest logiczne. Gdyby miał zdradzić, może zdradzić w drodze do sklepu. Jednak chcąc nie chcąc ludzie się tego boją i czasami nie myślą tak racjonalnie. 

Ale czemu sie boja? Przeciez wystarczy isc na basen czy do silowni i tez mozna sie zafascynowac kims. Ja nie widze za bardzo roznicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To macie problem Wy. Wasz problem. podzielcie go na pół:classic_cool:

Edytowano przez akimuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na tym chyba zwiazki sie opierac powinny wg wszystkich norm i zalozen, to wypada sie dzielic po rowno. Nawet problemem swoim...:classic_huh: Naszym :3 xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, akimuszki napisał:

To macie problem wy. Wasz problem. podzielcie go na pół:classic_cool:

Ja za bardzo nie rozumiem. Zdawalam sobie sprawe z tego jakie On ma pasje, a On zdawal sobie sprawe jakie ja mam. Nie zamierzam mu nic ukrócic, bo wiem ze to go cieszy, a On mi jakby tak. To co w takiej sytuacji? On sobie jezdzi z piekna kobieta na rowerach, a ja juz jakby nie za bardzo moge "naprawiac kompa" z przystojnym facetem 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ale czemu sie boja? Przeciez wystarczy isc na basen czy do silowni i tez mozna sie zafascynowac kims. Ja nie widze za bardzo roznicy. 

Nie wiem, nie potrafię do końca tego logicznie wytłumaczyć. Może jest to niskie poczucie wartości u niektórych? Może to średnia przejścia w poprzednim związku? Różnie bywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ja za bardzo nie rozumiem. Zdawalam sobie sprawe z tego jakie On ma pasje, a On zdawal sobie sprawe jakie ja mam. Nie zamierzam mu nic ukrócic, bo wiem ze to go cieszy, a On mi jakby tak. To co w takiej sytuacji? On sobie jezdzi z piekna kobieta na rowerach, a ja juz jakby nie za bardzo moge "naprawiac kompa" z przystojnym facetem 😎

Albo możecie razem albo w ogóle. Albo siedziecie razem w domu na kanapie, albo Ty bawisz się na imprezie i on tak samo. Tutaj powinna być równość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lili_96 napisał:

Nie wiem, nie potrafię do końca tego logicznie wytłumaczyć. Może jest to niskie poczucie wartości u niektórych? Może to średnia przejścia w poprzednim związku? Różnie bywa. 

I zabranianiem sie cos wskóra? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, bella napisał:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam: twoj partner ma jakąś wspólną pasję z jakąś modelką i to on ma problem z tym że ma spędzać z nią czas?

Jeśli tak to widocznie konar już mu zapłonął i on ma problem bo się boi że nie powstrzyma się od zdrady. Takie jest moje zdanie. Może mylne.

Ma problem z tym, ze ja "naprawiam kompa" z przystojnym mezczyzna i z innymi moimi pasjami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

I zabranianiem sie cos wskóra? 

To nie tyle zabranianie a uklad. Nie może być tak jak wyżej napisałaś, to nie fair 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lili_96 napisał:

Albo możecie razem albo w ogóle. Albo siedziecie razem w domu na kanapie, albo Ty bawisz się na imprezie i on tak samo. Tutaj powinna być równość 

Niekoniecznie.

Przykladowo dawno temu poznalam faceta, ktory intetesowal sie sesjami i mial urode do sesji, ale mnie to nie fascynuje i nie chcialabym w tym uczestniczyc.

On nie chcialby uczestniczyc w procesach, w ktorych ja uczestnicze wiec niekoniecznie musimy miec takie samo hobby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Coś Ci napisze napisał:

Rozmawiać i znaleźć kompromis albo się rozstac

To chyba nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lili_96 napisał:

To nie tyle zabranianie a uklad. Nie może być tak jak wyżej napisałaś, to nie fair 

dlatego i tak robie co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Coś Ci napisze napisał:

To może do się nie psujecie skoro nie umiecie się porozumiec

Szczerze to nie potrzebuje konsultacji z Nim w tej sprawie bo i tak bede robic co ja uwazam. Czy mu sie to podoba czy nie podoba i tak bede robic to, co mi pasuje. 

Edytowano przez Niburdiama
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×