Marcin111 0 Napisano Wrzesień 11, 2020 (edytowany) Witam, jestem w związku i ostatnio okazało się, że nasi pradziadkowie to rodzeństwo cioteczne, nie pamietam czy prababcie to siostry cioteczne czy inaczej, ale w każdym razie wiadomo o co chodzi. I tu pytanie, który to jest stopień pokrewieństwa, czy takie coś jest nienormalne, czy w przyszłości może być konflikt genetyczny w razie spłodzenia dziecka? Edytowano Wrzesień 11, 2020 przez Marcin111 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin111 0 Napisano Wrzesień 11, 2020 Można powiedzieć, że zszokowała mnie ta informacja. W obecnym momencie nie wiem co robić, bardzo kocham moją dziewczynę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Wrzesień 11, 2020 9 minut temu, Marcin111 napisał: Można powiedzieć, że zszokowała mnie ta informacja. W obecnym momencie nie wiem co robić, bardzo kocham moją dziewczynę. Znam podobny przypadek. Nawet chyba bliższe pokrewieństwo. Musiałabym wypytać dokładnie rodziców. Potrzebna była zgoda Episkopatu albo z Watykanu, bo młodzi zainteresowani byli ślubem kościelnym. Mają trójkę dzieci, wszystkie dorodne i zdrowiutkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tatra 71 Napisano Wrzesień 11, 2020 Gdzieś słyszałem że od piątego pokolenia można bezpiecznie wiązać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TwojaMuuza 875 Napisano Wrzesień 11, 2020 5 minut temu, Kulfon napisał: Wy jestescie krewnymi w 10 stopniu, a prawo kanoniczne zabrania slubow do 4 stopnia pokrewienstwa. Prawo cywilne jest jeszcze łagodniejsze. Poczytaj zreszta na ten temat. Sr$ć na prawo tu chodzi o genetykę? Czy to nie będzie kazirodztwo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
łaknienie 53 Napisano Wrzesień 11, 2020 (edytowany) A to nie ma innych kobiet wokół? wyginęły? :D Zdradzę wam, że raz na jakiś czas przyjeżdżała do kraju nad Wisłą, młodsza ode mnie o 2 lata kuzynka (z ciotką). Ja podobałem się jej a ona mnie. Ona podobała mi się nawet baaardzo, gdyż jej nogi już były w pełni ukształtowane czyli pełne uda i reszta bardzo kształtna (takie jak lubię). Reszta też była niczego sobie. Dużo się śmiała. Zabujałem się w niej nawet. Marzyłem o niej i byłem zazdrosny gdy wspominano kilka lat później, że ma chłopaka. Zaczepiała mnie, szturchała (raz jej tak oddałem, że przypadkowo dotknąłem jej piersi) ale ja wiedziałem, że nie powinienem z nią nic zaczynać. Byliśmy nastolatkami. Później też wiele razy przyjeżdżała zza granicy i zawsze mnie przyciągała. Aahhhh... Edytowano Wrzesień 11, 2020 przez łaknienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Wrzesień 11, 2020 2 godziny temu, bialaherbata napisał: Nawet jeśli nie rodzina to i tak może być konflikt wystarczy, że jedno ma krew z minusem, a drugie z plusem, jak dziecko będzie miało z plusem od ojca, organizm matki będzie się bronił i zaatakuje dziecko. To konflikt serologiczny. Ja mam Rh-, mąż Rh+ Córka urodziła się z grupą Rh+ zdrowa oczywiście. W takim wypadku po porodzie pierwszego dziecka podają immunoglobulinę. Ja też dostałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin111 0 Napisano Wrzesień 11, 2020 Czyli wszystko jest w porzadku i nie ma powodow do obaw? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Machu Picchu 240 Napisano Wrzesień 11, 2020 1 godzinę temu, Marcin111 napisał: Czyli wszystko jest w porzadku i nie ma powodow do obaw? tak, zgodnie z prawem, naukami kościoła, przyrodą i prawdopodobnie mechanizmami społecznymi też, bo nikt w ogóle nie pamięta o waszych pradziadkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin111 0 Napisano Wrzesień 11, 2020 7 minut temu, Qwerty82 napisał: Ja kiedyś miałam jakiś flow z moim dalekim kuzynem z którym miałam wspólnego pradziadka. Następnego dnia miałam kaca moralnego, bo to jednak rodzina. Ale u Ciebie to pokrewieństwo jest jeszcze dalsze. A czy te rodziny mają ze sobą kontakt? Bo jeśli wcale to ok, ale jeśli np. spotykają się na uroczystościach rodzinnych to trochę dziwne by było Niee, rodziny w ogóle nie mają ze sobą kontaktu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Wrzesień 11, 2020 6 godzin temu, Olimpia napisał: Znam podobny przypadek. Nawet chyba bliższe pokrewieństwo. Musiałabym wypytać dokładnie rodziców. Potrzebna była zgoda Episkopatu albo z Watykanu, bo młodzi zainteresowani byli ślubem kościelnym. Mają trójkę dzieci, wszystkie dorodne i zdrowiutkie Wypytałam. W tym przypadku babki były siostrami. Tym samym przez przypadek dowiedziałam się dzisiaj, że w mojej rodzinie są dwie pary małżeńskie, których prababki były też siostrami. A teraz mam prawdziwą "BOMBE" Obok mojej siostry mieszka małżeństwo, on ożenił się z córką swojej siostry. W to mi nikt nie uwierzy powiedziałam. "To niech uwierzą, bo to prawda" powiedziała moja siostra, mają dzieci, dostali zgodę na ślub. 2 godziny temu, Marcin111 napisał: Czyli wszystko jest w porzadku i nie ma powodow do obaw? Żeń się bez obaw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Wrzesień 11, 2020 prawo zezwala na relacje w przypadku takiego pokrewienstwa jak wasze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach