Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Madzi

Od zawsze czuje trzy płcie

Polecane posty

Czasem czuje się bardziej chłopakiem a czasem bardziej dziewczyną a czasem żadna z płci. Mam ciało dziewczyny które mi się podoba i czuje się dobrze w nim ale w środku te płcie przepływają przeze mnie. Są płynne. Nigdy nie mam tak ze w 100% czuje się chłopakiem max tak 90% a 10% dziewczyna. Wiem ze głupio wyglada ta statystyka ale tylko tak umiem to zobrazować. Mówię w formie męskiej ,żeńskiej i nijakiej o sobie. Jak mam taki przeważający dzień to proszę znajomych żeby konkretnym zaimkiem się do mnie zwracali ale jak tak nie mam to mogą różnie mówić. Moi rodzice o tym nie wiedza. Ja mam tak od zawsze ja to po prostu wiem i tak się czuje. Wiec to nie moja „fanaberia” ani „moda”. Wiem że to niebinarność ale tam jest opisane że sa to dwie płcie. Niestety jest bardzo mało o tym wiadomości wiec może ktoś z was wie coś więcej na ten temat. Akceptuje siebie od niedawna i chce się w to wgłębić aby lepiej zrozumieć siebie. Mogę być w przyszłości tylko z mężczyzna. Dziękuje za mądre odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Madzi napisał:

Czasem czuje się bardziej chłopakiem a czasem bardziej dziewczyną a czasem żadna z płci. Mam ciało dziewczyny które mi się podoba i czuje się dobrze w nim ale w środku te płcie przepływają przeze mnie. Są płynne. Nigdy nie mam tak ze w 100% czuje się chłopakiem max tak 90% a 10% dziewczyna. Wiem ze głupio wyglada ta statystyka ale tylko tak umiem to zobrazować. Mówię w formie męskiej ,żeńskiej i nijakiej o sobie. Jak mam taki przeważający dzień to proszę znajomych żeby konkretnym zaimkiem się do mnie zwracali ale jak tak nie mam to mogą różnie mówić. Moi rodzice o tym nie wiedza. Ja mam tak od zawsze ja to po prostu wiem i tak się czuje. Wiec to nie moja „fanaberia” ani „moda”. Wiem że to niebinarność ale tam jest opisane że sa to dwie płcie. Niestety jest bardzo mało o tym wiadomości wiec może ktoś z was wie coś więcej na ten temat. Akceptuje siebie od niedawna i chce się w to wgłębić aby lepiej zrozumieć siebie. Mogę być w przyszłości tylko z mężczyzna. Dziękuje za mądre odpowiedzi. 

w formie nastoletniej fanaberii albo nastoletniego instynktu znam takie zachowania, że bez szydzenia tylko najwyżej z pozytywną beką, tak samo role społeczne (formy osobowości bardziej męskie lub żeńskie zgodnie z ogólnie przyjętą normą) powodują czasami tego rodzaju pseudonimy lub zdrobnienia. tak żeby mówić do faceta żeńskim imieniem bo czuje się kobietą albo sympatyzować z genderowym standardem zachowań to dla mnie troszeczkę zbyt wiele. nie w sensie jakiejś nienawiści tylko już wolałbym do ciebie wtedy nie mówić w formie osobowej tylko ogólnej, bo zmęczyłoby mi to psychikę. w ogóle nie lubię zbytnio posługiwać się imionami, zawsze wolałem pseudonimy albo po prostu rozmawiać z osobą zamiast szufladkować wszystkie 5 jej częstszych zachowań czy 10 związanych z nią wspomnień do karteczki z imieniem. innymi słowy i not care jak taka jesteś to ok. jak tak masz i znajomi to szanują to dobrze, bo nie wywołuje to pomieszania. a jak chodzi o te niebinarności i wszystko to podejrzewam że może mieć to związek z działaniem hormonów u kobiety jeszcze bardziej subtelnym niż u mężczyzn, w jakiś sposób łączyć się z samopoczuciem itp. wydaje mi się, że to trochę przesada ciągle patrzeć na siebie przez płciowość. jak się czymś zajmujesz to patrzysz przez pryzmat płci? nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak chcielibyśmy społeczeństwa gender, trzeba by zaczekać z nadaniem imienia dopóki człowiek nie skończy 21 lat. gdzieś tak na etapie 16 roku życia można by zacząć inicjację, a w momencie 18-21 roku człowiek sam podjąłby decyzję odnośnie do tego, jaką ma płeć. bo dziecko, które jest już znacznym stopniu samodzielnie i umie mówić przed dojrzewaniem mogłoby mieć na ten temat milion pomysłów, zabaw, odgrywanych ról. pewnie niektóre i tak miałyby jednoznaczne z różnych względów, a niektóre różnorodne z samej wyobraźni. później dojrzewanie, więc znowu burza hormonów, aż w końcu byłoby to jasne i można by sobie wybrać takie czy inne imię i dokonać jakiegoś coming outu niezależnie od tego, jaką by się czuło płeć czy jaką orientację. to przypominać zaczyna środowisko plemienne, gdzie jesteśmy bliżej id, ale przez to komplikujemy sobie zwykłą codzienność.

w stylu klasycznym imię przyjmuje się ze względu na cechy płciowe - żeńskie jak jest żeńska dominanta, męskie jak męska. i to wszystko. nie wiem czy to aż takie istotne z tym kombinować jak czuje się czasami kobietą a czasami mężczyzną. to tak, jakby mieć trzy różne osobowości a jedną jaźń.

poza tym jak czuję się subtelny, smutny albo słaby mam stereotypowo żeńską dominantę osobowości. czasami odczuwam wysoki popęd a czasami żadnego. w takich momentach też powinni mówić na mnie bardziej męsko lub żęńsko? zapewne to co innego no ale jakieś podobieństwo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Madzi napisał:

Czasem czuje się bardziej chłopakiem a czasem bardziej dziewczyną a czasem żadna z płci. Mam ciało dziewczyny które mi się podoba i czuje się dobrze w nim ale w środku te płcie przepływają przeze mnie. Są płynne. Nigdy nie mam tak ze w 100% czuje się chłopakiem max tak 90% a 10% dziewczyna. Wiem ze głupio wyglada ta statystyka ale tylko tak umiem to zobrazować. Mówię w formie męskiej ,żeńskiej i nijakiej o sobie. Jak mam taki przeważający dzień to proszę znajomych żeby konkretnym zaimkiem się do mnie zwracali ale jak tak nie mam to mogą różnie mówić. Moi rodzice o tym nie wiedza. Ja mam tak od zawsze ja to po prostu wiem i tak się czuje. Wiec to nie moja „fanaberia” ani „moda”. Wiem że to niebinarność ale tam jest opisane że sa to dwie płcie. Niestety jest bardzo mało o tym wiadomości wiec może ktoś z was wie coś więcej na ten temat. Akceptuje siebie od niedawna i chce się w to wgłębić aby lepiej zrozumieć siebie. Mogę być w przyszłości tylko z mężczyzna. Dziękuje za mądre odpowiedzi. 

Pamiętam że w wieku dojrzewania bylem przerażony jak zaczęły mi nabrzmiewać sutki. Byłem już na takim etapie, ze chciałem być facetem a tu coś takiego. To nie były czasy, gdzie ktoś się przejmował dojrzewającymi młodymi obywatelami. Teraz też się tego nie robi, ale religia jest w szkole. I ludzie nie wiedzą dlaczego chcą się ruchać, ruuchać, to na wypadek cenzury.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Machu Picchu napisał:

jak chcielibyśmy społeczeństwa gender, trzeba by zaczekać z nadaniem imienia dopóki człowiek nie skończy 21 lat. gdzieś tak na etapie 16 roku życia można by zacząć inicjację, a w momencie 18-21 roku człowiek sam podjąłby decyzję odnośnie do tego, jaką ma płeć. bo dziecko, które jest już znacznym stopniu samodzielnie i umie mówić przed dojrzewaniem mogłoby mieć na ten temat milion pomysłów, zabaw, odgrywanych ról. pewnie niektóre i tak miałyby jednoznaczne z różnych względów, a niektóre różnorodne z samej wyobraźni. później dojrzewanie, więc znowu burza hormonów, aż w końcu byłoby to jasne i można by sobie wybrać takie czy inne imię i dokonać jakiegoś coming outu niezależnie od tego, jaką by się czuło płeć czy jaką orientację. to przypominać zaczyna środowisko plemienne, gdzie jesteśmy bliżej id, ale przez to komplikujemy sobie zwykłą codzienność.

w stylu klasycznym imię przyjmuje się ze względu na cechy płciowe - żeńskie jak jest żeńska dominanta, męskie jak męska. i to wszystko. nie wiem czy to aż takie istotne z tym kombinować jak czuje się czasami kobietą a czasami mężczyzną. to tak, jakby mieć trzy różne osobowości a jedną jaźń.

poza tym jak czuję się subtelny, smutny albo słaby mam stereotypowo żeńską dominantę osobowości. czasami odczuwam wysoki popęd a czasami żadnego. w takich momentach też powinni mówić na mnie bardziej męsko lub żęńsko? zapewne to co innego no ale jakieś podobieństwo jest.

Jakie imię. Pasuje mi moje imię i czemu miałbym je zmieniać. Od zawsze czuje ze mam trzy płcie. Imię jest wporzo. Moje ciało także. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Machu Picchu napisał:

w formie nastoletniej fanaberii albo nastoletniego instynktu znam takie zachowania, że bez szydzenia tylko najwyżej z pozytywną beką, tak samo role społeczne (formy osobowości bardziej męskie lub żeńskie zgodnie z ogólnie przyjętą normą) powodują czasami tego rodzaju pseudonimy lub zdrobnienia. tak żeby mówić do faceta żeńskim imieniem bo czuje się kobietą albo sympatyzować z genderowym standardem zachowań to dla mnie troszeczkę zbyt wiele. nie w sensie jakiejś nienawiści tylko już wolałbym do ciebie wtedy nie mówić w formie osobowej tylko ogólnej, bo zmęczyłoby mi to psychikę. w ogóle nie lubię zbytnio posługiwać się imionami, zawsze wolałem pseudonimy albo po prostu rozmawiać z osobą zamiast szufladkować wszystkie 5 jej częstszych zachowań czy 10 związanych z nią wspomnień do karteczki z imieniem. innymi słowy i not care jak taka jesteś to ok. jak tak masz i znajomi to szanują to dobrze, bo nie wywołuje to pomieszania. a jak chodzi o te niebinarności i wszystko to podejrzewam że może mieć to związek z działaniem hormonów u kobiety jeszcze bardziej subtelnym niż u mężczyzn, w jakiś sposób łączyć się z samopoczuciem itp. wydaje mi się, że to trochę przesada ciągle patrzeć na siebie przez płciowość. jak się czymś zajmujesz to patrzysz przez pryzmat płci? nie wiem.

Jakiej faneberii. To twoja fanaberia jest to ze uważasz się za mężczyznę. Może mnie myślisz z transseksualistą ale nim nie jestem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, to znaczy, że jesteś z góry nastawiona na hejt. nie chce mi się dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Machu Picchu napisał:

nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, to znaczy, że jesteś z góry nastawiona na hejt. nie chce mi się dyskutować.

Co? Nie zrozumiałam może bo to jeden wielki słowotok 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Madzi napisał:

Co? Nie zrozumiałam może bo to jeden wielki słowotok 

dobra, nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×