Trójkąt

Co sądzicie o trójkącie będąc w związku? Jeśli jest tu ktoś doświadczony, dlaczego wybrał_ś trójkąt będąc w związku/dlaczego nie wybrał_ś trójkąta? Co cię do niego skłoniło? Warto było?

14 godzin temu, patrololo2000 napisał:

Co sądzicie o trójkącie będąc w związku? Jeśli jest tu ktoś doświadczony, dlaczego wybrał_ś trójkąt będąc w związku/dlaczego nie wybrał_ś trójkąta? Co cię do niego skłoniło? Warto było?

Ja jako facet uważam to za wspaniałe urozmaicenie. Dlaczego wybrałem? Przez porno, na którym widziałem w jakiej ekstazie są kobiety jednocześnie penetrowane przez dwóch napalonych samców. Byłem wtedy bardzo młody, dopiero szedłem na studia i właśnie co raz mocniej wkraczaliśmy w świat seksu ze swoją dziewczyną. Dziś dobrze wiem, że oprócz amatorskich, takie filmy są całkowicie udawane. Jednak wtedy chciałem żeby też czuła taką rozkosz jak te kobiety w porno. Oczywiście gdy ją do tego namawiałem normalnie, to bardzo się denerwowała, była na nie i nie chciała o tym słyszeć, dopiero gdy byliśmy na imprezie i mocno po alkoholu to się udało, widziałem jak jej było bosko. Niestety następnego dnia miała straszne wyrzuty sumienia, oskarżała mnie że ją wykorzystałem i że jestem bydlakiem. Długo musiałem ją zapewniać, że po tym ją kocham i pragnę jeszcze mocniej. Jak już się oswoiła, to po dłuższym czasie nieśmiało zaczęła wspominać o tym że było całkiem miło i że nie wyklucza że moglibyśmy to powtórzyć. I tak powtarzaliśmy co jakiś czas, szczególnie że studiowaliśmy w dużym wojewódzkim mieście, gdzie nasi rodzice wynajęli nam niewielką kawalerkę, żebyśmy nie musieli się męczyć w akademikach, tylko mieli spokojny kąt do nauki. Partnerów znajdowaliśmy głównie w internecie, to było wspaniałe obserwować jak z dziewczyny o urodzie typowej szkolnej kujonki, w łóżku przeradza się w wyuzdanego wampa. Niestety po dłuższym czasie takich zabaw coś w niej pękło i stwierdziła, że nie jest seks-zabawką rodem z porno, rzuciła studia, rzuciła mnie i wróciła do rodziców. Do dziś nigdy takiej drugiej nie spotkałem, a gdy już kogoś znajdę na dłużej i powiem co mnie w łóżku podnieca, to taka kobieta się wycofuje.

wcale to nie jest tak do końca prawda

8 godzin temu, Don Jon napisał:

Ja jako facet uważam to za wspaniałe urozmaicenie. Dlaczego wybrałem? Przez porno, na którym widziałem w jakiej ekstazie są kobiety jednocześnie penetrowane przez dwóch napalonych samców. Byłem wtedy bardzo młody, dopiero szedłem na studia i właśnie co raz mocniej wkraczaliśmy w świat seksu ze swoją dziewczyną. Dziś dobrze wiem, że oprócz amatorskich, takie filmy są całkowicie udawane. Jednak wtedy chciałem żeby też czuła taką rozkosz jak te kobiety w porno. Oczywiście gdy ją do tego namawiałem normalnie, to bardzo się denerwowała, była na nie i nie chciała o tym słyszeć, dopiero gdy byliśmy na imprezie i mocno po alkoholu to się udało, widziałem jak jej było bosko. Niestety następnego dnia miała straszne wyrzuty sumienia, oskarżała mnie że ją wykorzystałem i że jestem bydlakiem. Długo musiałem ją zapewniać, że po tym ją kocham i pragnę jeszcze mocniej. Jak już się oswoiła, to po dłuższym czasie nieśmiało zaczęła wspominać o tym że było całkiem miło i że nie wyklucza że moglibyśmy to powtórzyć. I tak powtarzaliśmy co jakiś czas, szczególnie że studiowaliśmy w dużym wojewódzkim mieście, gdzie nasi rodzice wynajęli nam niewielką kawalerkę, żebyśmy nie musieli się męczyć w akademikach, tylko mieli spokojny kąt do nauki. Partnerów znajdowaliśmy głównie w internecie, to było wspaniałe obserwować jak z dziewczyny o urodzie typowej szkolnej kujonki, w łóżku przeradza się w wyuzdanego wampa. Niestety po dłuższym czasie takich zabaw coś w niej pękło i stwierdziła, że nie jest seks-zabawką rodem z porno, rzuciła studia, rzuciła mnie i wróciła do rodziców. Do dziś nigdy takiej drugiej nie spotkałem, a gdy już kogoś znajdę na dłużej i powiem co mnie w łóżku podnieca, to taka kobieta się wycofuje.

Mając takie doświadczenia i wiedzę, zrobiłbyś to jeszcze raz, gdybys mógł cofnąć czas?

11 godzin temu, Marcin40 napisał:

Mając takie doświadczenia i wiedzę, zrobiłbyś to jeszcze raz, gdybys mógł cofnąć czas?

Tak, zrobiłbym to jeszcze raz. Bardzo podnieca mnie taki seks i to co przeżyłem to będzie moje na zawsze. Szkoda że jak dotąd nie mogę znaleźć drugiej takiej dziewczyny. Jedynie czasami poznam jakąś parę do wspólnej zabawy, ale to nie to samo co oglądanie własnej kobiety podczas seksu z więcej niż jednym facetem.

3 minuty temu, Don Jon napisał:

Tak, zrobiłbym to jeszcze raz. Bardzo podnieca mnie taki seks i to co przeżyłem to będzie moje na zawsze. Szkoda że jak dotąd nie mogę znaleźć drugiej takiej dziewczyny. Jedynie czasami poznam jakąś parę do wspólnej zabawy, ale to nie to samo co oglądanie własnej kobiety podczas seksu z więcej niż jednym facetem.

Jesli poznajesz jakąś parkę, to robisz to z nimi tylko jeden raz czy umawiasz sie na więcej? A jesli raz, to dlaczego?

19 godzin temu, Don Jon napisał:

 że nie jest seks-zabawką rodem z porno, rzuciła studia, rzuciła mnie i wróciła do rodziców.

jak widać generalnie jednak związek się nie udał i pozostały tylko wspomnienia. I czy nie żałujesz że przez hedonistyczne zachcianki straciłeś miłość. Jak widać kobieta dojrzała jednak do normalnych i monogamicznych relacji. Jeśli już potraktowała to jako przygodę a nie normę. Jeśli można wyprowadzić z tego jakiś wniosek to może taki, że jeśli jesteśmy w poważnych związkach i planujemy z tą kobietą być na zawsze to lepiej tego nie próbować. Nie sprzyja coś takiego tworzeniu trwałych relacji

https://erovvheel.com/wp-content/uploads/rodgers_terry_28_between_acts_EroVVheel.jpg

1 godzinę temu, Marcin40 napisał:

Jesli poznajesz jakąś parkę, to robisz to z nimi tylko jeden raz czy umawiasz sie na więcej? A jesli raz, to dlaczego?

Z tym jest różnie. Są takie pary z którymi mam do dziś kontakt i spotykam się na seks, ale są takie gdzie się spotkaliśmy tylko raz i nigdy więcej. Po prostu po spotkaniu kontakt się urywał. Bywały takie pary z którymi na wstępnym spotkaniu na kawie nie zaiskrzyło i do niczego nie doszło.