Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
qwerty1111

Czy zapraszać siostrę na wesele ?

Polecane posty

Problem z moją siostrą na weselu jest taki, że jej coś dosłownie odwaliło i postanowiła przejść na weganizm. Niestety ta sytuacja rodzi pewne komplikacje, ponieważ to oznacza, że jak bym ją zaprosiła to ona nie będzie mogła tam dosłownie niczego zjeść, nawet tortu, już nie mówiąc o innych rzeczach. Teraz właśnie zaczęłam się zastanawiać czy jest w ogóle sens ją w takim wypadku zapraszać ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, qwerty1111 napisał:

Problem z moją siostrą na weselu jest taki, że jej coś dosłownie odwaliło i postanowiła przejść na weganizm. Niestety ta sytuacja rodzi pewne komplikacje, ponieważ to oznacza, że jak bym ją zaprosiła to ona nie będzie mogła tam dosłownie niczego zjeść, nawet tortu, już nie mówiąc o innych rzeczach. Teraz właśnie zaczęłam się zastanawiać czy jest w ogóle sens ją w takim wypadku zapraszać ? 

Jezeli nie jestescie do siebie wrogo nastawione to oczywiscie, ze powinnas zaprosic. Ustalajac menu w domu weselnym informujesz, ze na przyjeciu bedzie weganin, wegetarianin lub ktos o jeszcze innych preferancjach kulinarnych i zapewniam Cie, ze osoby odpowiedzialne za jedzenie na weselu z tym sobie poradza. Dla nich to nie pierwszyzna. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz być bardzo blisko z siostra, skoro z powodu jej diety nie chcesz jej zaprosić na tak ważna uroczystość rodzinna.

Jaki problem z uwzględnieniem w menu siostry? Weganskie jedzenie nie jest źle i może innym tez coś zasmakuje

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Jezeli nie jestescie do siebie wrogo nastawione to oczywiscie, ze powinnas zaprosic. Ustalajac menu w domu weselnym informujesz, ze na przyjeciu bedzie weganin, wegetarianin lub ktos o jeszcze innych preferancjach kulinarnych i zapewniam Cie, ze osoby odpowiedzialne za jedzenie na weselu z tym sobie poradza. Dla nich to nie pierwszyzna. 

Wrogo nie jesteśmy do siebie nastawione, bez przesady, ale też nie jesteśmy jakimiś psia psia. Specjalnie będą robić oddzielne menu dla jednej osoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty chyba szukasz tylko pretekstu, aby siostry nie zaprosić. Jej dieta wydaje się idealną wymówką. Moja rodzina wie, że z mięs jadam tylko ryby i krewetki, a i tak nie ma co zjeść, i noszę swoje jedzenie. Coraz rzadziej bo i rzadziej się pojawiam. Na weselu mojego brata też nie zadbali aby było coś wege, i to nie było miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Musisz być bardzo blisko z siostra, skoro z powodu jej diety nie chcesz jej zaprosić na tak ważna uroczystość rodzinna.

Jaki problem z uwzględnieniem w menu siostry? Weganskie jedzenie nie jest źle i może innym tez coś zasmakuje

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Mała...94 napisał:

Ty chyba szukasz tylko pretekstu, aby siostry nie zaprosić. Jej dieta wydaje się idealną wymówką. Moja rodzina wie, że z mięs jadam tylko ryby i krewetki, a i tak nie ma co zjeść, i noszę swoje jedzenie. Coraz rzadziej bo i rzadziej się pojawiam. Na weselu mojego brata też nie zadbali aby było coś wege, i to nie było miłe.

Ponieważ to nie jest takie proste przygotować coś dla np 199 osób takie samo menu, a dla jednej jedynej zupełnie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, qwerty1111 napisał:

Wrogo nie jesteśmy do siebie nastawione, bez przesady, ale też nie jesteśmy jakimiś psia psia. Specjalnie będą robić oddzielne menu dla jednej osoby ?

 

Przed chwilą, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

No i? Już ci Ags napisała, co w takim przypadku robią restauracje. Oczywiście, że zrobią osobne menu dla tej osoby. Doskonale wiedzą co mają i jak zrobić. Myślę, że dziewczyny mają rację. Nie chcesz siostry na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

Sztuczny problem. To normalne, prawie na kazdym weselu jest jakiś wege gość i robią dla niego osobne danie, które może wyglądać prawie tak samo, ale być wegańskie. Może i tortu nie zje, ale myślę, że dla niej to będzie mniejszy problem niż dla Ciebie. Weganizm to nie jedzenie trawy 😉 każdy produkt zwierzęcy da się zastąpić podobnym w wyglądzie i smaku zrobionym z roślin i to wcale nie jest wyższa szkoła jazdy kulinarnej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, qwerty1111 napisał:

Ponieważ to nie jest takie proste przygotować coś dla np 199 osób takie samo menu, a dla jednej jedynej zupełnie inne.

Jest! Każda restauracja ma takie coś w ofercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, qwerty1111 napisał:

Ponieważ to nie jest takie proste przygotować coś dla np 199 osób takie samo menu, a dla jednej jedynej zupełnie inne.

Miałam imprezy na których byli weganie, frutarianie, jarosze i mięsożercy. Czasami pojedyncze sztuki. I nie był to problem, po prostu organizatorom nie chciało się wgłębiać w temat, i mieli w pupie kto co może jeść lub na jakiej jest diecie. Porażka z wami, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

Dalej nie rozumiem w czym problem. Ty tego nie bedziesz przygotowywac. Beda to robic ludzie odpowiedzialni za jedzenie. Z Twojej strony caly wysilek to poinformowac te osoby, ze jest zapotrzebowanie na posiieki weganskie dla jednego z gosci.. Wysilek z Twojej strony niemal zerowy. Chyba, ze dla zasady nie chcesz tego zrobic, ale to juz zle swiadczy o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz każdy pyta gości czy preferuje menu wegetariańskie czy mięsne. Więcej osób wybiera wegetariańskie bo jest po prostu smaczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kasiakasia123 napisał:

Teraz każdy pyta gości czy preferuje menu wegetariańskie czy mięsne. Więcej osób wybiera wegetariańskie bo jest po prostu smaczniejsze.

Tu bym sie nie zgodzila. Ani z tym, ze wiecej osob wybiera wegetarianskie dania, ani z tym, ze sa one smaczniejsze.  Najczesciej na weselu jest jedna, dwie osoby o niestandardowych upodobaniach zywieniowych i jakos reszta nie zazdrosci im ich zielonych posilkow. Sa smaczne, ale jezeli ktos lubi mieso to nie polasi sie na salate.  Nie o to jednak chodzi. ze indywidualne menu dla jednej osoby nie jest w dzisiejszych czasach niczym klopotliwym ani nadzwyczajnym.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz się nie zgadzać 🙂  mamy inne doświadczenia, już kilka razy byłam pytana o wybór menu a wybierając mięsne byłam raczej w mniejszości niż w większości. Spotkałam się z tym, że mniej więcej połowa gości wybiera wegetariańskie jedzenie. Zgadzam się z tym, że to nie jest problem dla restauracji zrobić inne jedzenie dla jednego gościa.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli siostra nie jest "wojującą weganką" to bym ją zaprosiła i zadbała o to, żeby coś się dla niej na stole znalazło. W restauracjach, czy cateringach to żaden problem. Jeśli wcześniej o tym wspominasz, to kelner przed rozniesieniem posiłków podejdzie do Ciebie i zapyta komu ma postawić mniej standardowe danie.

W mojej rodzinie są osoby, które ze względu na choroby mają indywidualne wymagania żywieniowe i jak organizuję jakąkolwiek imprezę, to dostosowuję się do tego. Wtedy albo wybieram coś co mogą jeść wszyscy, albo osoba, która i tak by tego nie mogła zjeść ma zamawiany inny lub inaczej przygotowany posiłek i nie spotkałam się z problemami z tego powodu. Raczej każdy się cieszy, że się o nim pamięta przy takich okazjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

Ale dlaczego dla jednej osoby? Nic nie stoi na przeszkodzie by inni też zjedli coś weganskiego. Nikt nie mówi o dostosowaniu menu pod nią, ale przecież na pewno zamawiasz rybę na wszelki wypadek gdyby ktoś mięsa nie jadl albo nie chciał. Alkohol tez pod każdego, pewnie o dzieciach tez pomyslałas,wiec jaki problem w menu umieścić jedno danie główne weganskie i jakieś przystawki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że szukasz jakiegoś oficjalnego problemu. A prawdziwy tkwi gdzieś indziej, prawda? Zazdrością jej, że żyje inaczej? W twoim przekonaniu lepiej? Nie znosisz, że ona ma własne zdanie i odwagę, żeby robić po swojemu?

Mój brat jak robił imprezę na ok 25 osób i w tym były 2 osoby nie jedzące mięsa to ogłosił, że cała impreza jest wege, żeby nie robić zamieszania. Wszyscy byli zadowoleni, poważnie. Mieli okazję poznać coś innego, spróbować jak to jest. Nikt nie robił problemu. 

Ale to wszystko wymaga zrozumienia i zwykłej sympatii do tej osoby, której Tobie jak widać brakuje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

no to  na prawdę  masz poważny powód by nie lubić siostry. To, że nie je mięsa musi być bardzo krzywdzące dla ciebie i odbijać się i wpływać na twoje życie. Uważam, że to z tobą jest coś nie tak a nie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, kasiakasia123 napisał:

Możesz się nie zgadzać 🙂  mamy inne doświadczenia, już kilka razy byłam pytana o wybór menu a wybierając mięsne byłam raczej w mniejszości niż w większości. Spotkałam się z tym, że mniej więcej połowa gości wybiera wegetariańskie jedzenie. Zgadzam się z tym, że to nie jest problem dla restauracji zrobić inne jedzenie dla jednego gościa.

W przeciągu 2 lat byłam na ośmiu weselach, organizowałam kilka imprez a teraz mam swoje mini wesele, i jednak 85% osób wybiera menu mięsne. Nikt na typowym polskim weselu nie będzie wcinał sałatki i zapijał wódka 🙂 Tydzień temu byłam na weselu to na 120 osób było 2 wegan i 6 wegetarian. Za to dużo jest wege przystawek i to jest fajne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Luska napisał:

W przeciągu 2 lat byłam na ośmiu weselach, organizowałam kilka imprez a teraz mam swoje mini wesele, i jednak 85% osób wybiera menu mięsne. Nikt na typowym polskim weselu nie będzie wcinał sałatki i zapijał wódka 🙂 Tydzień temu byłam na weselu to na 120 osób było 2 wegan i 6 wegetarian. Za to dużo jest wege przystawek i to jest fajne. 

Dobrze, takie masz doświadczenie, każdy ma inne :) zależy od części Polski, preferencji gości. Wegetariańskie jedzenie to nie tylko sałatka. Ale masz rację typowe polskie wesele to wódka i schabowy. Na niektórych weselach nie ma wódki a jest wino, to wszystko zależy od tego co wolą Państwo Młodzi. Tematem rozmowy jest to czy prosić siostrę na wesele bo jest weganką - prosić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, qwerty1111 napisał:

Z jednej strony to moja siostra, z drugiej nie przepadam za osobami, które postanowiły, że do końca swojego życia będą jeść trawę, czy tam produkty wyłącznie pochodzenia roślinnego. Główny problem z nią związany jest zatem taki, że dla jednej jedynej osoby trzeba będzie przygotowywać zupełnie inne menu, bo w przeciwnym razie niczego nie będzie mogła na tym weselu zjeść, nawet deserów, bo przecież pewnie w deserze są jajka i mleko, a przecież ona takich rzeczy nie je. 

weganskie jedzenie to nie trawa. Moze zamiast ja oceniac jako dziwaczke i ...ke zapytac sie o jej przekonania i motywy. Sadzisz, ze zostala weganka aby zrobic ci na zlosc?

Jak mozna nie lubic kogos za to co jedza? twoje podejscie wydaje mi sie bardzo dziwne.

Przylacze sie do poprzedniczek- dla profesjonalistow ogarniecie jednego weganina to nie problem. weganskie jedzenie to nie tylko salatki,

ja i moj brat jestesmy wegetarianami i nigdy to nie bylo problemem, na roznorakich imprezach mielismy troche inne menu i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co wy gadacie. Nie na kazdym weselu jest mozliwosc przygotowania osobnego menu dla wegan. Bylam na takich co poprostu serwowali "ziemniaki, bukiet surowek i półmisek mięs" i tyle. Nie bylo zadnego konkretnego menu. 

Bylam tez na takim gdzie wegetarianka dostala tylko gotowane warzywa i nikt nie kombinowal zeby zamiast miesa dac zamiennik, gotowac specjalnie seitan czy tofu.

Ja na miejacu autorki poprostu pogadalabym z siostra i zapytala czy bedzie miala z tym problem, jesli nie bedzie dla niej nic konkretnego do jedzenia.

Chociaz smierdzi mi tu prowo. Nikt normalny nie powie ze wegetarianin "je trawe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja na twoim miejscu nie brałabym pod uwagę upodobań kulinarnych siostry ,zaproszenie jej wręcz i albo przyjdzie albo nie.Najwyżej będzie jadła same sałatki i surówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze że mój kuzyn który ma 33 lata również jest weganem od kilkunastu lat, ale jak jest na weselach ,chrzcinach czy innych uroczystościach to wtedy sobie pozwala i normalnie wszystko je. To się zdarza raz w roku czy raz na 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt dla niego nigdy nie robił na imprezach specjalnego menu, więc jadł to co było bo inaczej byłby głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko ja pierwsze słyszę żeby ktoś brał pod uwagę wegetarianizm gościa organizując wesele.Przecież nawet możesz o tym nie wiedzieć że któryś z gości jest wegetarianinem czy jaroszem. To już jest problem tego gościa a nie twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Acidr napisał:

Co wy gadacie. Nie na kazdym weselu jest mozliwosc przygotowania osobnego menu dla wegan. Bylam na takich co poprostu serwowali "ziemniaki, bukiet surowek i półmisek mięs" i tyle. Nie bylo zadnego konkretnego menu. 

Bylam tez na takim gdzie wegetarianka dostala tylko gotowane warzywa i nikt nie kombinowal zeby zamiast miesa dac zamiennik, gotowac specjalnie seitan czy tofu.

Ja na miejacu autorki poprostu pogadalabym z siostra i zapytala czy bedzie miala z tym problem, jesli nie bedzie dla niej nic konkretnego do jedzenia.

Chociaz smierdzi mi tu prowo. Nikt normalny nie powie ze wegetarianin "je trawe".

Ale zazwyczaj organizując wesela nie bierze się pod uwagę tego że ktoś jest jaroszem. Mój kuzyn jest weganem a nie przygotowywaliśmy dla niego na weselu specjalnego osobnego menu i jadł to co wszyscy. Jak jej siostra raz na kilka lat przełamie się i będzie normalnie jadła to nic jej się nie stanie.Później mieliśmy chrzciny i mój kuzyn też jadł to co wszyscy ,powiedział że na takich uroczystościach normalnie je,bo wie że nie będzie dla niego specjalnych potraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje wesele jest w przyszłym roku,moja dobra koleżanka jest surową weganka,a z kolei syn kuzynki jest na diecie bezglutenowej i jeszcze jakiejś.W jednym i drugim przypadku postawiłam na otwartą komunikację i koleżanki zapytałam,czy mogłaby podsunąć jakieś przykładowe dania / desery które miałaby ochotę zjeść bo po prostu wesele nie jest w stylu wegańskim,a chciałbym żeby mogła coś zjeść i czuć się super :). Nie było najmniejszego problemu.Tak samo rozmawiałam z kuzynką,że proszę o przykładowe dania/desery które może jeść jej synek,albo wypisanie tego czego jeść nie może - nie było problemu.Nie wyobrażam sobie żeby przyslowiowa miska rosołu,czy schabowy zaważył na obecności,albo nieobecności bliskich mi osób.Restauracja też nie widzi problemu,ja też nie,więc autorko porozmawiaj z siostrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Goscgosc54321 napisał:

Moje wesele jest w przyszłym roku,moja dobra koleżanka jest surową weganka,a z kolei syn kuzynki jest na diecie bezglutenowej i jeszcze jakiejś.W jednym i drugim przypadku postawiłam na otwartą komunikację i koleżanki zapytałam,czy mogłaby podsunąć jakieś przykładowe dania / desery które miałaby ochotę zjeść bo po prostu wesele nie jest w stylu wegańskim,a chciałbym żeby mogła coś zjeść i czuć się super :). Nie było najmniejszego problemu.Tak samo rozmawiałam z kuzynką,że proszę o przykładowe dania/desery które może jeść jej synek,albo wypisanie tego czego jeść nie może - nie było problemu.Nie wyobrażam sobie żeby przyslowiowa miska rosołu,czy schabowy zaważył na obecności,albo nieobecności bliskich mi osób.Restauracja też nie widzi problemu,ja też nie,więc autorko porozmawiaj z siostrą 🙂

Podziwiam 😯 mnie nie interesują upodobania kulinarne gości. Ja też jak idę na wesele to nie spotkałam się żeby ktoś jadł coś innego niż wszyscy. Przecież siostra autorki może zjeść same ziemniaki z surówkami. A później pewnie będzie jedna czy dwie sałatki to też może zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×