tytytyity 5 Napisano Wrzesień 26, 2020 Dnia 24.09.2020 o 17:36, Ewlaa napisał: Dzień dobry Ewo jak się spalo, wyspałaś się? Dzisiejszy poranek spędzasz z kawka i uśmiechem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewlaa 3 Napisano Wrzesień 26, 2020 Dzień dobry... przeczytałam Twoje wpisy - są bardzo mądre i dziękuje.. tylko uczucia pozostają uczuciami i czuje się źle.. kiepsko.. słabo. Nie chce narzekać ale mam już dość ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladaco 4 Napisano Wrzesień 27, 2020 Mam to samo. W trakcie rozwodu po zdradzie żony. Nie będę cię przygnębiał ale wątek będę czytał. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Porzuconyfacet 1 Napisano Październik 2, 2020 Cześć Ewo jestem w bardzo podobnej sytuacji życzę Ci siły. Ja po rozstaniu czułem się tak jakby ktoś wyssał ze mnie siłę i szczęście. Jeszcze nie zdołałem znaleźć sobie kogoś komu byłbym w stanie zaufać ale wierzę że to możliwe. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZlaWiedzma 9 Napisano Październik 2, 2020 "Jak sobie poradzić z brakiem bliskości po rozwodzie ?" Jak to "jak"? Mam drugiego meza. Z reszta, o jaki brak bliskosci w ogole chodzi? aha no chyba ze to on oszedl... A to nie wiem, nie mam pojecia, nigdy nikt mnie nie porzucil. . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewlaa 3 Napisano Październik 3, 2020 Dnia 2.10.2020 o 21:53, Porzuconyfacet napisał: Cześć Ewo jestem w bardzo podobnej sytuacji życzę Ci siły. Ja po rozstaniu czułem się tak jakby ktoś wyssał ze mnie siłę i szczęście. Jeszcze nie zdołałem znaleźć sobie kogoś komu byłbym w stanie zaufać ale wierzę że to możliwe. Cześć... wiem, ze może być jeszcze dobrze ale teraz jest u mnie kiepsko ( czuje się totalnie bezbronna, osłabiona i niewidoczna) szkoda, nikt nie może powiedzieć „ to minie za rok” - wtedy miałabym cel i wiedziała ze będzie lepiej ... za rok ale będzie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Październik 5, 2020 Dnia 4.10.2020 o 00:26, Ewlaa napisał: Cześć... wiem, ze może być jeszcze dobrze ale teraz jest u mnie kiepsko ( czuje się totalnie bezbronna, osłabiona i niewidoczna) szkoda, nikt nie może powiedzieć „ to minie za rok” - wtedy miałabym cel i wiedziała ze będzie lepiej ... za rok ale będzie ... "To minie za rok" - wiesz, że niema jednego uniwersalnego rozwiązania. Niektórzy byli bardzo zakochani, rozpaczali... a po trzech miesiącach byli w nowym związku, inni latami lizali rany... Cel masz bardzo prosty - masz być szczęśliwa, ale to czy Ci się to uda czy nie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie... Jednak często żałoba trwa rok, a później powoli wraca się do życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pukka 1 Napisano Październik 7, 2020 Kup sobie wibrator i inne gadzety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach