Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
realistaa

Cena za szukanie księcia z bajki to samotnośc aż się wszystko sypie

Polecane posty

33 minuty temu, realistaa napisał:

a potem brednie że nikogo sensownego nie ma

Nie ma ideałów, każdy to wie, ale chodzi o to, żeby mieć najwspanialszy "nieideał" przy sobie. Druga osoba ma nam nie pasować, nie odpowiadać, to ma być fascynacja, to ma być zachwyt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, agent of Asgard napisał:

Czy sugerujesz, że lepiej być w nieszczęśliwym związku, niż samotnym?

absolutnie nie, ale też trzeba mieć realistyczne podejście, że realia to nie serial, każdy ma mase wad i wystarczy dobrać się z kimś w miare ròwno pojëbanym i próbować coś skleić zamiast patrzeć jak najlepsze lata uciejają przez palce. W sumie żal mi osób które przez nierealne podejście tracą potencjał dopasowania przez zniechęcenie i poddanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Electra napisał:

Nie ma ideałów, każdy to wie, ale chodzi o to, żeby mieć najwspanialszy "nieideał" przy sobie. Druga osoba ma nam nie pasować, nie odpowiadać, to ma być fascynacja, to ma być zachwyt. 

zachwyt jest krótkotrwały, zabujanie, zauroczenie, fascynacja, to płytki i krótkotrwały narkotyk, bo prawdziwe uczucie przychodzi z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, realistaa napisał:

zachwyt jest krótkotrwały, zabujanie, zauroczenie, fascynacja, to płytki i krótkotrwały narkotyk, bo prawdziwe uczucie przychodzi z czasem

Bzdura. Masz znaleźć kogoś takiego, że ciągle i zawsze będzie Ci jej mało, a nie dopóki motyle fruwają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Bzdura. Masz znaleźć kogoś takiego, że ciągle i zawsze będzie Ci jej mało, a nie dopóki motyle fruwają. 

nic takiego nie istnieje, za dużo seriali i romansideł czytasz, w uczuciach są takie same etapy jak przy jedzeniu ulubionej potrawy codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, realistaa napisał:

nic takiego nie istnieje, za dużo seriali i romansideł czytasz, w uczuciach są takie same etapy jak przy jedzeniu ulubionej potrawy codziennie

Nie kozacz, bo nie tacy mądrzy byli, a dzisiaj cieniutko piszczą. Nigdy nie lubiłam romansideł. Nigdy nie wierzyłam w miłość, a już na pewno nie w taką na całe życie. Ale ujadaj, będziesz mieć za swoje 😎

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Nie kozacz, bo nie tacy mądrzy byli, a dzisiaj cieniutko piszczą. 

masz czas pogadać to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, realistaa napisał:

masz czas pogadać to zapraszam

Po prostu nie cwaniakuj, bo jeszcze całym kozactwem kiedyś Ci się odbije. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Po prostu nie cwaniaki, bo jeszcze całym kozactwem kiedyś Ci się odbije. 

czyli tchórzysz na żywo widze, i kto kozaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, realistaa napisał:

próbować coś skleić

Tak wygląda większość związków. Spoiwo ma być samoistniejące, a nie wymęczone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, realistaa napisał:

czyli tchórzysz na żywo widze, i kto kozaczy?

Ja? Nigdy. Dajesz. Podnoszę rękawicę🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Tak wygląda większość związków. Spoiwo ma być samoistniejące, a nie wymęczone. 

za bardzo fantazjujesz, czyli brak doświadczenia widoczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Ja? Nigdy. Dajesz. Podnoszę rękawicę🙂

lepiej podnieś słuchawke

Edytowano przez realistaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, realistaa napisał:

za bardzo fantazjujesz, czyli brak doświadczenia widoczny

Jak jest miłość odwzajemniona to nic nie klecisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, realistaa napisał:

lepiej podnieś słuchawke

Prysznicową? Mam wannę. Uwielbiam moczyć moje urocze cztery litery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Jak jest miłość odwzajemniona to nic nie klecisz. 

odwzajemniona nie znaczy idealna, są episody uwielbienia i nienawiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Prysznicową? Mam wannę. Uwielbiam moczyć moje urocze cztery litery. 

próżność poziom hardcorowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, realistaa napisał:

próżność poziom hardcorowy

Twardość kija w doopie 10HD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Twardość kija w doopie 10HD.

co powoduje że zakładasz tą maske i udajesz twardzielke?

pomijam skojarzenia o tym kiju

Edytowano przez realistaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, realistaa napisał:

co powoduje że zakładasz tą maske i udajesz twardzielke?

Maskę widzisz, ale to że nie jestem próżna tylko smieszkuje już nie? Wybiórcza bystrość umysłu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Maskę widzisz, ale to że nie jestem próżna tylko smieszkuje już nie? Wybiórcza bystrość umysłu? 

nie chcesz czasem się po prostu przytulić i poczuć czyjegoś ciepła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do doświadczenia nie ukrywam, że go nie mam. Wiesz, patrzę na dwa związki obok mnie. Złapali się tego "jakoś" i szarpią się, bo żadne nie odpuści z obawy, że nie będą mieć już po sobie nigdy nawet tego. Beznadziejne podejście, którym sami odbierają sobie prawo do szczęścia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, realistaa napisał:

nie chcesz czasem się po prostu przytulić i poczuć czyjegoś ciepła?

Zawsze chcę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Co do doświadczenia nie ukrywam, że go nie mam. Wiesz, patrzę na dwa związki obok mnie. Złapali się tego "jakoś" i szarpią się, bo żadne nie odpuści z obawy, że nie będą mieć już po sobie nigdy nawet tego. Beznadziejne podejście, którym sami odbierają sobie prawo do szczęścia. 

dwa to naprawde wiele? równie dobrze możesz wybrać dwie pary staruszków którzy są razem X lat i dalej spacerują trzymając się za ręce

patrząc na niewypał widzisz niewypał

Edytowano przez realistaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, realistaa napisał:

nie chcesz czasem się po prostu przytulić i poczuć czyjegoś ciepła?

odpowiem w zasadzie śpiewająco 

"Chcę do jedynego miejsca na ziemi,
Gdzie problemy przestają mieć znaczenie,
Do objęć, które akceptują me słabości,
Do nich pragnę, tylko do mej miłości.
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce,
Gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Zawsze chcę. 

sprawiasz wrażenie niedostępnej uczuciowo, może to osłona przed byciem zranionym, ale też możesz stracić coś wspaniałego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

odpowiem w zasadzie śpiewająco 

"Chcę do jedynego miejsca na ziemi,
Gdzie problemy przestają mieć znaczenie,
Do objęć, które akceptują me słabości,
Do nich pragnę, tylko do mej miłości.
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce,
Gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej" 

ale aby być akceptowaną musisz też akceptować drugą strone oraz dać się akceptować, chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, realistaa napisał:

 byciem zranionym

Użyłabym czasownika dokonanego. 

3 minuty temu, realistaa napisał:

ale aby być akceptowaną musisz też akceptować drugą strone 

Przecież to oczywiste. Akceptacja na poziomie zachwytu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Użyłabym czasownika dokonanego. 

Przecież to oczywiste. Akceptacja na poziomie zachwytu. 

czyli punkt zaliczony i pozycja obronna, całkiem zrozumiałe.

jakbym ci zaproponował spacer pod gwiazdami w bezwietrzny jesienny wieczór przy pełni księżyca zgodziłabyś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×