Najpierw oranie w szkole a potem oranie w pracy, niewolnictwo na własne życzenie

wyciskanie soku jak z cytryny póki się da, potem pozbycie

Zapomniałeś dodać o oraniu w domu przy dzieciach.

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Zapomniałeś dodać o oraniu w domu przy dzieciach.

to żadne oranie tylko przyjemność, nie rób z tego gulagu

Nie spamuj @zbanowany

1 godzinę temu, zbanowany napisał:

wyciskanie soku jak z cytryny póki się da, potem pozbycie

Bądź mądry i zrób, żeby to inni orali na ciebie. Proste 

1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał:

Kto ci takich bzdur nakładł do łba? Założę się ze oglądałeś swoją matkę styrana przy garach a ojca miałeś alkusa wiec skąd te brednie ci się wytworzyły?

Nie chce mi się go tyrać, za to, że nie wie a gada, bo sama wielokrotnie bylam gaszona w tematyce życia z bachorami (póki nie miałam). Jakaś resztka współczucia we mnie się obudzila, nawet w stosunku do tego trolla.

Cóż mogę powiedzieć? To moje osobiste doświadczenie, nie wiem jak u innych. Jedno dziecko dokłada sporo pracy (zwłaszcza gdy człowiek robi wszystko first time), a dwójka z małą różnicą wieku to kierat i orka na ugorze. Niewatpliwie większość ludzi powinna dostać kulke w łeb w młodości, zanim wejdzie w smród tyrania za marne grosze, okraszony harówką przy obejściu i inwentarzu.

Jeśli dajesz się orać to jesteś orany, jak masz trochę oleju w głowie to zwyczajnie potrafisz ru'chać system i żyć po swojemu. 

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Nie chce mi się go tyrać, za to, że nie wie a gada, bo sama wielokrotnie bylam gaszona w tematyce życia z bachorami (póki nie miałam). Jakaś resztka współczucia we mnie się obudzila, nawet w stosunku do tego trolla.

Cóż mogę powiedzieć? To moje osobiste doświadczenie, nie wiem jak u innych. Jedno dziecko dokłada sporo pracy (zwłaszcza gdy człowiek robi wszystko first time), a dwójka z małą różnicą wieku to kierat i orka na ugorze. Niewatpliwie większość ludzi powinna dostać kulke w łeb w młodości, zanim wejdzie w smród tyrania za marne grosze, okraszony harówką przy obejściu i inwentarzu.

No mnie to wku;rwia chwila spędzona z dzieckiem mojej kuzynki, ciągle zawraca du'psko. Podziwiam ludzi, którzy dają sobie na co dzień z tym radę. Dla mnie to jakaś abstrakcja. 

1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał:

Tyle ze to najczęściej faceci w typie Janusza twierdzą ze praca z gownikami i stanie przy garach to wielka przyjemność dla kobiety bo przecież są stworzone do rodzinie itp. 

W końcu to pokolenie wymrze, ile można

2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Z drugiej strony gdy ktoś wie ze gowno ma a się deycyduje na rozmnóg a później robi z siebie męczennice i się użala ze ciężko no to do kogo pretensje? 

Co racja, to racja. W Polsce, w takiej bidzie, to prawie nikt się nie powinien rozmnazac. Ja się dziwię babom, co się wkopują w ten szajs na wlasne życzenie. Ja to ja, rzecz stracona, ale inne normalne? Po co, na co...

Oj @zbanowany pisanie na forum to nie jest żadna orka, niewolnictwo już prędzej.

7 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Prdolisz jak potłuczona w tym momencie. Nikt cię nie zmuszał do poszerzania inwentarza. Za późni na gorzkie żale. I

To wynika z tego że jestem chora na łeb. Z rzadka jeno NIE pier.dolę. Inna rzecz, że ja narzekam na dzieci, nie na pracę. W sprawach materialnych nigdy nie biadolilam. Gdyby nie było bazy finansowej, to w zyciu bym rąbka ci.py nie uchylila, żeby produkować jakieś potomstwo. I nigdy nie jest za późno na gorzkie żale, zwłaszcza jeżeli można zepsuć tym humor innym babom, bądź odwieść je od tego poronionego pomysłu jakim jest rozmnóg w patriarchalnej, biednej PL

10 minut temu, bella napisał:

I jeszcze próbują wkopać inne

 

Racja. Gdy nie miałam dzieci, to co ja się nasłuchałam namow, wscibskich pytań, pretensji, że mam tak dobrze, bądź lekceważenia, że nie jestem prawdziwą kobietą. Taak. Można i za to wykluczyć ze społeczeństwa.

Cała sztuka w tym ,aby orać w szkole ,by później nie orać w pracy .To kłopot ,bo zanim skończymy szkołę ,to nasz kierunek może zafundować nam to oranie ,takie realia . Oranie w domu ? Kobiety mają ciężej ,to fakt-sam ogarniałem pod nieobecność żony dzieciaki i to nie jest łatwy chleb ,ale facet ma inne podejście do nich . Czasem warto po prostu wziąć je z domu do lasu ,ogrodzić drutem ,dać kromkę chleba i wodę  i jest trochę spokoju ,byle nie było za cicho ,bo wiadomo ,że broją 

1 godzinę temu, Onkosfera napisał:

To wynika z tego że jestem chora na łeb. Z rzadka jeno NIE pier.dolę. Inna rzecz, że ja narzekam na dzieci, nie na pracę. W sprawach materialnych nigdy nie biadolilam. Gdyby nie było bazy finansowej, to w zyciu bym rąbka ci.py nie uchylila, żeby produkować jakieś potomstwo. I nigdy nie jest za późno na gorzkie żale, zwłaszcza jeżeli można zepsuć tym humor innym babom, bądź odwieść je od tego poronionego pomysłu jakim jest rozmnóg w patriarchalnej, biednej PL

Racja. Gdy nie miałam dzieci, to co ja się nasłuchałam namow, wscibskich pytań, pretensji, że mam tak dobrze, bądź lekceważenia, że nie jestem prawdziwą kobietą. Taak. Można i za to wykluczyć ze społeczeństwa.

Dla nas dzieci są całym światem ale jak ktoś się naogląda seriali i mamusiek na youtubie to może się bardzo rozczarować. W....... też idealizowanie rodzicielstwa przez pato mamusie, które w większości są dawno po rozwodzie i ciągną z alimentów, 500+ i masy innych zasiłków. A szczyt deb... zmu to temat typu jaką jestem cudowną matka, a w innym dziale jak przeżyć za 5 zeta tej samej autorki. Jak się myśli dup.. a nie glowa to się później udaje matkę roku. Żeby nie było że kogoś dyskryminuje to tatusie w takich przypadkach też wcale nie lepsi. 

6 minut temu, Johny napisał:

Cała sztuka w tym ,aby orać w szkole ,by później nie orać w pracy .To kłopot ,bo zanim skończymy szkołę ,to nasz kierunek może zafundować nam to oranie ,takie realia . Oranie w domu ? Kobiety mają ciężej ,to fakt-sam ogarniałem pod nieobecność żony dzieciaki i to nie jest łatwy chleb ,ale facet ma inne podejście do nich . Czasem warto po prostu wziąć je z domu do lasu ,ogrodzić drutem ,dać kromkę chleba i wodę  i jest trochę spokoju ,byle nie było za cicho ,bo wiadomo ,że broją 

Kromka chleba, woda i baby survival. Ewentualnie wychowanie na komando pielucha. A tak na poważnie to w podobny sposób nas wychowywali rodzice i w większości może poobijani, podrapani czy posiniaczeni ale żyjemy do dziś. 

16 minut temu, bella napisał:

A gdybyś mogła się cofnąć w czasie jeszcze raz zdecydować czy robisz dzieci to byś zrobiła? 

Chyba bym zrobiła. Już kiedyś pisalam, że (choć to niepoprawne politycznie pobudki), potraktowałam to jako poprzeczkę do przeskoczenia i inwestycję w przyszłość. Oczywiście celowo omijam tu profity z posiadania typu miłość, czułość itp.

Zresztą teraz nie cofnę się mentalnie do tamtej siebie sprzed dzieci. Do brzucha też ich sobie już nie wepchnę. Zakladam że lepsza jest ucieczka do przodu.

2 minuty temu, DANIEL napisał:

Kromka chleba, woda i baby survival. Ewentualnie wychowanie na komando pielucha. A tak na poważnie to w podobny sposób nas wychowywali rodzice i w większości może poobijani, podrapani czy posiniaczeni ale żyjemy do dziś. 

Mi żal zdewastowanego mieszkania. A tak ładnie miałam... faktycznie wywiezienie do lasu i klaśnięcie w dłonie jest dobrą opcją

11 minut temu, Onkosfera napisał:

Mi żal zdewastowanego mieszkania. A tak ładnie miałam... faktycznie wywiezienie do lasu i klaśnięcie w dłonie jest dobrą opcją

U nad jak na razie meble są btzdącoodporne, czego nie można powiedzieć o ścianach. 

5 godzin temu, Zgłaszamy_SPAMy napisał:

Nie spamuj @zbanowany

o co się znowu przypíerdolił? jakieś słowo ocenzurowane? 

3 godziny temu, Onkosfera napisał:

Nie chce mi się go tyrać, za to, że nie wie a gada, bo sama wielokrotnie bylam gaszona w tematyce życia z bachorami (póki nie miałam). Jakaś resztka współczucia we mnie się obudzila, nawet w stosunku do tego trolla.

Cóż mogę powiedzieć? To moje osobiste doświadczenie, nie wiem jak u innych. Jedno dziecko dokłada sporo pracy (zwłaszcza gdy człowiek robi wszystko first time), a dwójka z małą różnicą wieku to kierat i orka na ugorze. Niewatpliwie większość ludzi powinna dostać kulke w łeb w młodości, zanim wejdzie w smród tyrania za marne grosze, okraszony harówką przy obejściu i inwentarzu.

biadolicie zamiast się brać do roboty, eh księżniczki

3 godziny temu, BennieAndTheJets1 napisał:

No mnie to wku;rwia chwila spędzona z dzieckiem mojej kuzynki, ciągle zawraca du'psko. Podziwiam ludzi, którzy dają sobie na co dzień z tym radę. Dla mnie to jakaś abstrakcja. 

nie nadajesz się do tego, nie wchodź w ten interes

1 minutę temu, zbanowany napisał:

nie nadajesz się do tego, nie wchodź w ten interes

I tak nie wejdę, bo nie mam jak. Żadnej raczej nie zapłodnię, no chyba że działają te historie ze spe'rmą w wannie. xD 

3 godziny temu, BoniBluBrutal napisał:

Tyle ze to najczęściej faceci w typie Janusza twierdzą ze praca z gownikami i stanie przy garach to wielka przyjemność dla kobiety bo przecież są stworzone do rodzinie itp. 

że ty się nie nadajesz nie znaczy że inne też nie. Gotowanie i spacerki z dziećmi to jakiś kierat? chyba was baby pogieło, seriale mózgi w gòwno wam zamieniły.

1 minutę temu, BennieAndTheJets1 napisał:

I tak nie wejdę, bo nie mam jak. Żadnej raczej nie zapłodnię, no chyba że działają te historie ze spe'rmą w wannie. xD 

W dodatku w Polsce to nie jest legalne 

3 godziny temu, Onkosfera napisał:

Co racja, to racja. W Polsce, w takiej bidzie, to prawie nikt się nie powinien rozmnazac. Ja się dziwię babom, co się wkopują w ten szajs na wlasne życzenie. Ja to ja, rzecz stracona, ale inne normalne? Po co, na co...

niech nikt nie ruha i naród wyginie, jaki problem? 

3 godziny temu, bella napisał:

I jeszcze próbują wkopać inne

 

kto? pipe jej na siłe na fiuty nakładają w kiblu w disco? te próżne stworzenia same w ten interes brną

3 godziny temu, BoniBluBrutal napisał:

W dodatku ciąży na mnie klątwa matki która brzmiała życzę ci takiego dziecka jak ty żebyś zobaczyła. No nie skorzystam 🥴

no to niezły z ciebie aparat

3 godziny temu, Hiacynt napisał:

Nie wiem skad to parcie na bachory u ludzi, zeby zostawic swoje geny? Jak zdechniesz to kogo obchodza twoje geny

szkoda że twoich nie obchodziły geny, ale program wykonujesz wzorowo

Przed chwilą, BoniBluBrutal napisał:

Zrobię wszystkim na wspak i się rozmnoże. 

NIEEEEEEE ku/rwa, na co nam jeszcze miniBoni