Julia000 0 Napisano Październik 11, 2020 Bylismy 5 lat razem i odszedl powiedzial ze mnie nie kocha i nie cieszy sie jak mnie widzi. Wygladal jakby go cos opetalo Nie chcial ze mna zamieszkac mieszkal u rodzicow mimo ze ma juz 34 lata, u rodzicow w garazu naprawial samochody dlatego mial zawsze wymowki do niezamieszkania razem po naszym rozstaniu umarla jego mama zostal sam z tata w domu Nie chcial nigdy dzieci, zwierzat slubu powiedzial ze zasluguje na kogos kto mnie bedzie nosil na rekach kochal da mi dzieci i slub Powiedzial mi ze nie wie czego chce od zycia i nie bedzie wiedzial, ze ma zimne serce i tak tez w pracy mu mowia kolezanka z pracy zapytala czy on jest szczesliwy ze mna powiedzial ze nie ona chciala sie z nim umowic na piwo,ale on odmowil mimo ze ladna byla. Powiedzial , ze bylam dla niego za dobra ze on taki zly byl dla mnie , ze ja mu gotowalam , prasowalam , ze bylam taka pozytywna a on taki niegatywny ze on wszystko zespul, spoznil sie na pociag, nic dla mnie nie zrobil, wie ze bedzie zalowal tego rozstania, ze moglam go naciskac na wspolne mieszkanie, a nie proponowalam wiele razy ? zawsze na temat wspolnego mieszkania byl foch obraza Bardzo rzadko klocilismy sie jesli juz doszlo do klotni to o wspolne zamieszkanie ponoc juz mnie nie kocha od czasow korony gdzie ja sama przesiedzialam miesiac w domu a on z rodzicami potem mialam 3 miesiace wolnego on w tym czasie byl zajety naprawa autami i niby ze jeszcze chcial sprobowac na urlopie czy jeszcze cos czuje do mnie, na urlopie tylko mi dogryzal byl zaczepny nie czulam sie dobrze ... Napisal do mnie ze mama umarla i ze mnie zaprasza na pogrzeb mial mi podac date pogrzebu, ale juz wiecej nie napisal.. Moi znajomi odetchneli z ulga, ze w koncu nie jestesmy razem, ze to nie byl facet dla mnie Minelo 15 dni od rozstania i nadal niedowierzam i nie moge dojsc do siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kardulaki 89 Napisano Październik 11, 2020 2 godziny temu, Julia000 napisał: Bylismy 5 lat razem i odszedl powiedzial ze mnie nie kocha i nie cieszy sie jak mnie widzi. Wygladal jakby go cos opetalo Nie chcial ze mna zamieszkac mieszkal u rodzicow mimo ze ma juz 34 lata, u rodzicow w garazu naprawial samochody dlatego mial zawsze wymowki do niezamieszkania razem po naszym rozstaniu umarla jego mama zostal sam z tata w domu Nie chcial nigdy dzieci, zwierzat slubu powiedzial ze zasluguje na kogos kto mnie bedzie nosil na rekach kochal da mi dzieci i slub Powiedzial mi ze nie wie czego chce od zycia i nie bedzie wiedzial, ze ma zimne serce i tak tez w pracy mu mowia kolezanka z pracy zapytala czy on jest szczesliwy ze mna powiedzial ze nie ona chciala sie z nim umowic na piwo,ale on odmowil mimo ze ladna byla. Powiedzial , ze bylam dla niego za dobra ze on taki zly byl dla mnie , ze ja mu gotowalam , prasowalam , ze bylam taka pozytywna a on taki niegatywny ze on wszystko zespul, spoznil sie na pociag, nic dla mnie nie zrobil, wie ze bedzie zalowal tego rozstania, ze moglam go naciskac na wspolne mieszkanie, a nie proponowalam wiele razy ? zawsze na temat wspolnego mieszkania byl foch obraza Bardzo rzadko klocilismy sie jesli juz doszlo do klotni to o wspolne zamieszkanie ponoc juz mnie nie kocha od czasow korony gdzie ja sama przesiedzialam miesiac w domu a on z rodzicami potem mialam 3 miesiace wolnego on w tym czasie byl zajety naprawa autami i niby ze jeszcze chcial sprobowac na urlopie czy jeszcze cos czuje do mnie, na urlopie tylko mi dogryzal byl zaczepny nie czulam sie dobrze ... Napisal do mnie ze mama umarla i ze mnie zaprasza na pogrzeb mial mi podac date pogrzebu, ale juz wiecej nie napisal.. Moi znajomi odetchneli z ulga, ze w koncu nie jestesmy razem, ze to nie byl facet dla mnie Minelo 15 dni od rozstania i nadal niedowierzam i nie moge dojsc do siebie. Mój były zerwał ze mną po 4 latach i zaraz przyprowadził nową babę i się z nią bzykał w pokoju obok pomyśl jak ja się czułam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia000 0 Napisano Październik 11, 2020 2 minuty temu, kardulaki napisał: Mój były zerwał ze mną po 4 latach i zaraz przyprowadził nową babę i się z nią bzykał w pokoju obok pomyśl jak ja się czułam... straszne, ale to o nim zle swiadczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania H99 603 Napisano Październik 13, 2020 (edytowany) 15 dni to krótko.. daj sobie miesiąc... niby niebył idealny ale to jednak ktoś bliski, nawet jak tracimy kontakt z koleżanką to jest nam smutko a co dopiero z facetem mój po 9 latach mnie zostawił, mówiąc że kocha inna... rok miałam traumy za nim się z tym pogodziłam, a najlepsze lekarstwo? randki z innymi poważnymi charakterem facetami... polecam nawet starszych Edytowano Październik 13, 2020 przez ania H99 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach