Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
barteekk

Przestrzeń pomiędzy słowem przyjaźń a seks

Polecane posty

2 minuty temu, Maryla31 napisał:

IMHO każda przyjaźń, jakiekolwiek zbliżenie się kobiety do mężczyzny i zacieśniająca się znajomość, bycie częściej ze sobą, musi jeśli mają zdrowe, nie przytłumione hipokryzją potrzeby seksualne do znalezienia się w łóżku i odbycia stosunku. To fakt, nieraz skończy się na tym jednym zbliżeniu, a nieraz będzie się powtarzało nawet jak ona czy on są żoną i mężem innego mężczyzny, innej kobiety i są w udanym związku, ale krew nie woda i taka odmiana powoduje szybsze bicie serca niż ze stałym partnerem, daje potwierdzenie naszej seksualnej atrakcyjności.. 

OMG... Serio ? Krew nie woda ? Wszyscy, którzy spojrzą na siebie, porozmawiają i spędzą ze sobą trochę czasu będą spółkować ? Przeniosłaś się w czasie i przestrzeni z jakiejś pradawnej afrykańskiej wioski do współczesnej Polski ? Przecież nawet w tej wiosce mieli jakieś zręby kultury i rytuałów, spółkowali w określonych okresach i płacili za to krowami.... Ten sposób myślenia mnie przeraża, jak mądrości ludowe z domu uciech, mniej więcej ten poziom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BoniBluBuka napisał:

Może doradź mu z własnego doświadczenia jak ma poszukać kochanki. 

@lola14 cisza ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proponuję taki konkurs dla wytrwałych. Żeby odnieść się do tematu ale bez używania słów takich jak : seks, bara bara, kopulowanie, spółkowanie, romans, zdrada, stosunek, ciupcianie itp itd, generalnie taki koncept "nie myśl o różowym słoniu". Ktoś odważny ?

Edytowano przez barteekk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Margo napisał:

Nie rozumiesz,  wszystko doczytałam  - a końcówka to po prostu majstersztyk bajeru na poddatny grunt (może celuj w jakieś nieszczęśliwe mężatki).

Dam ci obrazowy przykład (posiłkuje się Miodkiem) jak ty piszesz:

Idziesz sobie przez ulicę, potykasz się i mówisz  do siebie:

" Bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy'. - to mówisz Ty.

 'O k/u/r/w/a ! " - to mówię ja. 

Tak więc przestań pisać  o przyjaźni   gdzie jest flirt i pożądanie tylko nazwij w końcu po imieniu kogo szukasz. 

Proponuję zająć się żoną - jakiś flirt   pożądanie i to wszystko o czym piszesz - bo w końcu to ona sobie "przyjaciela"znajdzie.

Na tym kończę.

 

No wybacz ale jesli po całym moim długim wywodzie + komentarzach wciąż uważasz, że to się wszystko da sprowadzić do tego że tak naprawdę chodzi mi o seks, a to że użyłem słów flirt i pożądanie to jest szach mat a reszta tego co czuję to makaron na uszy to rzeczywiście zakończmy ten podwątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Maryla31 napisał:

A kto tak napisał? Ja mam znajomych dziesiątki, z pracy, z miejsca zamieszkania, ze szkoły, studiów itd. I jedyne co z nimi wspólnie robię to mówię dzień dobry i do widzenia. Tu natomiast jest mowa o bliskiej, trwającej często latami znajomości z mężczyzną, kobietą która to przyjaźń w warunkach sprzyjających jak wspólny gdzieś pobyt, czy nawet domowa wizyta pod nieobecność męża, żony może skończyć się seksem. Może, ale w 99% nie kończy. Piszę o tym, że aktywna seksualnie kobieta i mężczyzna nie zawsze dadzą radę pozostać w relacji nazwijmy przyjacielskiej bez wejścia w seks jeśli okoliczności na to pozwolą. 

O ludzie, wybacz, ale to jest argumentacja "jak zawieje", w pierwszym poście odniosłem wrażenie że 99% będzie ze sobą spółkować:

Cytat

IMHO każda przyjaźń, jakiekolwiek zbliżenie się kobiety do mężczyzny ..... do znalezienia się w łóżku i odbycia stosunku. To fakt, nieraz skończy się na tym jednym zbliżeniu, a nieraz będzie się powtarzało nawet jak ona czy on są żoną i mężem innego mężczyzny, innej kobiety i są w udanym związku, ale krew nie woda ....

A w drugim, że w 99% się nie skończy. Ja się poddaję 😱 Może zamiast wydawania twierdzeń naukowych, podaj opinię popatą doświadczeniem własnym ? Ile % relacji z płcią przeciwną u Ciebie skończyło się spółkowaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Maryla31 napisał:

Nie ma potrzeby, wystarczy że zaczniesz prowadzić rekolekcje dla dorosłych na jakimś portalu w Toruniu lub oazie. Tu piszą dyskutują ludzie dla których sex, romans, stosunek są takimi samymi słowami i czynnościami jak oddychanie, jedzenie bo dotyczą naszego realnego życia, co nie oznacza że każde z nas codziennie zdradza czy choćby robi to raz w życiu lub nigdy. 

To teraz wysyłacie mnie na rekolekcje, bo zacząłem bronić godności faceta (swojej) ? N I E W I E R Z Ę, przed chwilą byłem samcem sterowanym chucią a teraz jestem strażnikiem moralności, który tu nie pasuje ? widzę ciemnoooość !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, barteekk napisał:

No wybacz ale jesli po całym moim długim wywodzie + komentarzach wciąż uważasz, że to się wszystko da sprowadzić do tego że tak naprawdę chodzi mi o seks, a to że użyłem słów flirt i pożądanie to jest szach mat a reszta tego co czuję to makaron na uszy to rzeczywiście zakończmy ten podwątek.

Wydaje mi się, że o seksie nic nie pisałam?

Za to Ty pisałeś: "Szukam kogoś kto widzi pomiędzy tymi dwoma słowami jeszcze inne: zainteresowanie, emocje, adoracja, flirt, pożądanie, tajemnica, adrenalina, przygoda, zauroczenie, afirmacja, bliskość, oczekiwanie, porozumienie, radość, energia, swoboda... "

Jak dla mnie to takie początki związku (jeszcze przed konsumpcją) - widocznie brakuje Ci tego wszystkiego w małżeństwie.  Raczej pomyśl dlaczego już między wami tego nie ma,  chyba że nigdy nie było- jakoś dziwnie piszesz o relacji z żoną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

I co nadal lola nie pomogła. A to bestia. 

haha, czekam, może właśnie podjęła rękawicę mojego wyzwania i tworzy poradnik taki na moją miarę, ekran tekstu abstrakcyjnego i wielokrotnie złożonego bez użycia 🤣słów seks i bara bara @lola14 czekamy z popcornem w dłoni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, barteekk napisał:

 "nie myśl o różowym słoniu". Ktoś odważny ?

No tak, to była tylko kwestia kilku literek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Margo napisał:

Wydaje mi się, że o seksie nic nie pisałam?

A jednak się nie poddajesz, to teraz ja pociągnę za słówka, napisalaś wcześniej

Cytat

Tak więc przestań pisać  o przyjaźni   gdzie jest flirt i pożądanie tylko nazwij w końcu po imieniu kogo szukasz. 

To nie było o seksie ? A co miałaś na myśli 🤔 czy też przygotowałaś na mnie moją własną pułapkę, żebym poczuł jak to jest jak ktoś pisze o seksie w zawoalowany sposób a potem się wypiera czyż nie ? to byłoby jak ruch szachowego arcymistrza hmmm

Cytat

Jak dla mnie to takie początki związku (jeszcze przed konsumpcją) - widocznie brakuje Ci tego wszystkiego w małżeństwie.  Raczej pomyśl dlaczego już między wami tego nie ma,  chyba że nigdy nie było- jakoś dziwnie piszesz o relacji z żoną. 

Ah no pudło, przykro mi, pisałem, że żona jest moją najlepszą przyjaciółką i że raczej mi niczego nie brakuje, tylko, że nie jestem wyznawcą teorii o dwóch połówkach jabłka i złotej klatce i 100% wystarczającego partnera itp utopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, barteekk napisał:

To nie było o seksie ? A co miałaś na myśli 🤔 czy też przygotowałaś na mnie moją własną pułapkę, żebym poczuł jak to jest jak ktoś pisze o seksie w zawoalowany sposób a potem się wypiera czyż nie ? to byłoby jak ruch szachowego arcymistrza hmmm

To było o tym co napisałam poniżej- o początkach romansu/związku

 

6 minut temu, barteekk napisał:

Ah no pudło, przykro mi, pisałem, że żona jest moją najlepszą przyjaciółką i że raczej mi niczego nie brakuje, tylko, że nie jestem wyznawcą teorii o dwóch połówkach jabłka i złotej klatce i 100% wystarczającego partnera itp utopii

Jeżeli potrzebujesz innej kobiety do flirtu, pożądania, itd to jednak słabo w tym małżeństwie. 

Nie jesteś zwolennikiem teorii o dwóch połówkach jabłka, więc masz za żonę połówkę gruszki najwyraźniej i teraz tej połówki jabłka szukasz. 

A teraz już naprawę spadam. 

 

Edytowano przez Margo
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Margo napisał:

Nie jesteś zwolennikiem teorii o dwóch połówkach jabłka, więc masz za żonę połówkę gruszki najwyraźniej i teraz tej połówki jabłka szukasz. 

Ciągle próbujesz dopasować mnie do swojej tezy. No nie uda się. To że nie wierzę w połówki jabłek to chodzi o idealne połówki. Nie wierzę w idealne byty, idealne uczucia, idealne związki, idealny świat i nie szukam takowych. Szukam przyjaciółki a nie romansu, pomimo, że nie mieści Ci się to w głowie. I to że szukam przyjaciółki nie implikuje, że coś jest z moją żoną czy też związkiem nie tak, pomimo, że to też nie mieści Ci się w głowie. Ale rozumiem, mnie nie mieści się w głowie X innych argumentacji i teorii, które tu dzisiaj przeczytałem... Jesteś natomiast tak dobra w insynuacjach i naginaniu interpretacji pod tezę jak ja w nawijaniu makaronu (pozwoliłem sobie użyć Twojej terminologii i sposobu widzenia świata). 

Edytowano przez barteekk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, widzę Bartek nie umie powiedzieć tego wprost czego chce to ja powiem. Szukam kochanki w wieku około 30 lat na bara bara z Łodzi i okolic, wiecej info na pw POZDRO!!

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, barteekk napisał:

@lola14 cisza ?

 

Nie mam pojecia jak znalezc kochanke🤔. Nigdy zadnej nie szukalam🤔. Moj kochanek tez by ci chyba nie pomogl bo mnie nie szukal🤔. Polaczyla nas wyzszego rzedu przyjazn, z elementem flirtu, pozadania, wyzszego rzedu zrozumienia I nie wiem sama czego wyzszego jeszcze🤔

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, barteekk napisał:

Ciągle próbujesz dopasować mnie do swojej tezy. No nie uda się. To że nie wierzę w połówki jabłek to chodzi o idealne połówki. Nie wierzę w idealne byty, idealne uczucia, idealne związki, idealny świat i nie szukam takowych. Szukam przyjaciółki a nie romansu, pomimo, że nie mieści Ci się to w głowie. I to że szukam przyjaciółki nie implikuje, że coś jest z moją żoną czy też związkiem nie tak, pomimo, że to też nie mieści Ci się w głowie. Ale rozumiem, mnie nie mieści się w głowie X innych argumentacji i teorii, które tu dzisiaj przeczytałem... Jesteś natomiast tak dobra w insynuacjach i naginaniu interpretacji pod tezę jak ja w nawijaniu makaronu (pozwoliłem sobie użyć Twojej terminologii i sposobu widzenia świata). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, barteekk napisał:

Ciągle próbujesz dopasować mnie do swojej tezy. No nie uda się. To że nie wierzę w połówki jabłek to chodzi o idealne połówki. Nie wierzę w idealne byty, idealne uczucia, idealne związki, idealny świat i nie szukam takowych. Szukam przyjaciółki a nie romansu, pomimo, że nie mieści Ci się to w głowie. I to że szukam przyjaciółki nie implikuje, że coś jest z moją żoną czy też związkiem nie tak, pomimo, że to też nie mieści Ci się w głowie. Ale rozumiem, mnie nie mieści się w głowie X innych argumentacji i teorii, które tu dzisiaj przeczytałem... Jesteś natomiast tak dobra w insynuacjach i naginaniu interpretacji pod tezę jak ja w nawijaniu makaronu (pozwoliłem sobie użyć Twojej terminologii i sposobu widzenia świata). 

A wiesz dlaczego wiemy ze to bujda? Niech tu same dziewczyny ci powiedza ile razy srednio w ciagu miesiaca/roku “szczesliwi” malzonkowie proponuja “wyzszego rodzaju przyjazn” 😁😁. Prawdziwa przyjazn nie ma podtekstow erotyczno-flirtowych. Wiec ty nie szukasz “przyjazni” a romansu. No chyba ze zmienisz nastawienie I zaczniesz szukac przyjaciolki bez podtekstu erotycznego. Wtedy nie jedna kolezanka twojej zony bedzie sie chciala z toba zaprzyjaznic. Wpadnie na ploty na kawe, podrzuci dziecko do popilnowania gdy Ona musi sie potajemnie z kochankiem spotkac, 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Maryla31 napisał:

Aby to zrozumieć trzeba być mężczyzną a nie staru/chem z wiecznie miękką fają lub gimbazą ze spoconymi dłońmi od codziennej mast/urbacji

🤭Maryla, zachowuj sie. Bartek probuje podrywac pozamalzensko kobitki na “melancholika”. Ciezko bedzie, Chyba ze trafi na wrazliwa nieszczesliwa zone..tylko ze wtedy taka nieszczesciara bedzie chciala autora tylko dla siebie, a autor przeciez w malzenstwie nieszczesliwy nie jest. On chce byc tylko szczesliwszy 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jestem szufladkowany jako ktoś kto szuka seksu i jestem pouczany żebym wrócił posłusznie do żony bo tam moje miejsce. No z takim mindsetem nie chcę szukać porozumienia i zrozumienia Szukam kogoś kto widzi pomiędzy tymi dwoma słowami jeszcze inne: zainteresowanie, emocje, adoracja, flirt, pożądanie, tajemnica, adrenalina, przygoda, zauroczenie, afirmacja, bliskość, oczekiwanie, porozumienie, radość, energia, swoboda...  "

Ale to co wymieniłeś to przecież prowadzi do seksu czyli zdrady. Jak nie wcześniej to później. A może nawet to już jest zdrada. Wymienione niektóre słowa są bardzo dobitne. I to w zasadzie tyle. Co do braku kontaktów z ludźmi to nikt sie tym w młodości nie zajmuje, ani nawet nie przewiduje, ale takie jest życie, że w którymś momencie młodość sie kończy a to co tak na bogato wymieniłeś to nic innego jak atrybuty młodości. Od 30-stki wzwyż ludzie robią sie przepracowani, zmęczeni, skostniali, zgorzkniali, poranieni, pełni uprzedzeń i nieufni bardzo. Nie wiele już potrafią dać od siebie czy to wizualnie czy to duchowo, za to dużo wymagają. O wiele więcej niż w młodości. Zamknięci są w swoim światku hermetycznym niezależnie czy spełnieni czy też nie. Tak wygląda życie niestety. Przykre ale prawdziwe, a nikt by sie tego za młodu serio nie spodziewał. A widzę teraz, że jest to powtarzalny schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, BoniBluBuka napisał:

Niet

To moze do wznioslej przyjazni dla Bartusia🤔. Dostarczylabys mu adrenaliny pod postatkiem😁😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Lola14 napisał:

To moze do wznioslej przyjazni dla Bartusia🤔. Dostarczylabys mu adrenaliny pod postatkiem😁😁

Ty masz kochanka nie szukasz następnego? Tamten pewnie Ci sie juz znudzil. Ja bym Ci takie cuda zrobił miedzy nogami fiufiu ale by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Antak napisał:

zainteresowanie, emocje, adoracja, flirt, pożądanie, tajemnica, adrenalina, przygoda, zauroczenie, afirmacja, bliskość, oczekiwanie, porozumienie, radość, energia, swoboda...  "

Ale to co wymieniłeś to przecież prowadzi do seksu czyli zdrady. Jak nie wcześniej to później. A może nawet to już jest zdrada. Wymienione niektóre słowa są bardzo dobitne. I to w zasadzie tyle. Co do braku kontaktów z ludźmi to nikt sie tym w młodości nie zajmuje, ani nawet nie przewiduje, ale takie jest życie, że w którymś momencie młodość sie kończy a to co tak na bogato wymieniłeś to nic innego jak atrybuty młodości. Od 30-stki wzwyż ludzie robią sie przepracowani, zmęczeni, skostniali, zgorzkniali, poranieni, pełni uprzedzeń i nieufni bardzo. Nie wiele już potrafią dać od siebie czy to wizualnie czy to duchowo, za to dużo wymagają. O wiele więcej niż w młodości. Zamknięci są w swoim światku hermetycznym niezależnie czy spełnieni czy też nie. Tak wygląda życie niestety. Przykre ale prawdziwe, a nikt by sie tego za młodu serio nie spodziewał. A widzę teraz, że jest to powtarzalny schemat.

To tez, ale u autora widze ogromna tesknote za tymi emocjami ktore towazycza poczatkom znajomosci I zafascynowania druga osoba. On twierdzi ze szuka porozumienia z pierwiaskiem kobiecym, ale “adrenalina przygoda zauroczenie”, to przeciez nic innego jak fascynacja druga osoba, niekoniecznie w mlodosci. A gdy zdaza sie gdy jest sie w malzenstwie, to nazywa sie zdrada. Autor probuje cos tam nawet zonie filozoficznie tlumaczyc aby uzyskac jej akceptacje, I nie raz znudzone zwiazki tak robia. Sa swingersi, zwiazki otwarte.. ale do romantyzmu I’m daleko😁. Na pocieszenie dla zony, moge stwierdzic ze mala szansa ze autor znajdzie “przyjaciolke” na swoja miare. Wieksze szanse mialby gdyby otwarcie ktorejs ze znudzonych zon wyznal ze na ochote na pozamalzenskie bara-bara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Magda bez loginu napisał:

Jeju. Ten temat nadal jest i żadnych wniosków? 😛

Ktoś streści? Bo zwykle czytam od ostatniej strony 😊

W kilku linijkach: Bartus szuka przyjaciolki aby dzielic z nia: zainteresowanie, emocje, flirt, adrenaline, tajemnice, przygode, afirmacje, bliskosc, oczekiwanie, radosc I swobode. Dodac nalezy ze autor twierdzi ze jest w szczesliwym zwiazku malzenskim. Mowimy mu ze znaczy to ze szuka baby na boku do ciupciania, a on sie obuza ze splycamy, ze szufladkujemy , ze widzimy swiat 0-1 nkowo. Ze on ten “zwiazek pozamalzenski widzi jako cos wznioslego” I ze go nie rozumiemy🤔. Zonie tez probuje wciskac takie kity na temat tych wznioslych potrzeb🤔😁

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, barteekk napisał:

Ciągle próbujesz dopasować mnie do swojej tezy. No nie uda się. To że nie wierzę w połówki jabłek to chodzi o idealne połówki. Nie wierzę w idealne byty, idealne uczucia, idealne związki, idealny świat i nie szukam takowych. Szukam przyjaciółki a nie romansu, pomimo, że nie mieści Ci się to w głowie. I to że szukam przyjaciółki nie implikuje, że coś jest z moją żoną czy też związkiem nie tak, pomimo, że to też nie mieści Ci się w głowie. Ale rozumiem, mnie nie mieści się w głowie X innych argumentacji i teorii, które tu dzisiaj przeczytałem... Jesteś natomiast tak dobra w insynuacjach i naginaniu interpretacji pod tezę jak ja w nawijaniu makaronu (pozwoliłem sobie użyć Twojej terminologii i sposobu widzenia świata). 

Nie wierzysz w idealne dopasowanie, najwyraźniej nie najlepiej jesteście dopasowani z żoną (bo i tak nie wierzysz, że można lepiej)   i dlatego będąc w małżeństwie szukasz przyjaciółki, która zapewni Ci to wszystko o czym pisałeś w pierwszym poście.  

Sam napisałeś o przestrzeni pomiędzy przyjaźnią a seksem - dla mnie ta przestrzeń zarezerwowana jest tylko i wyłącznie dla kogoś z kimś się jest w związku, a ty tego szukasz u innej kobiety.  Faktycznie z takim podejściem to twoje uczucie do żony nawet się nie zbliża do idealnego uczucia.  

Przyjaciel po prostu pojawia się w życiu i aby powiedzieć o kimś ze jest przyjacielem (nie znajomy,  nie kolegą) to trochę czasu musi upłynąć.  Po za tym przyjaciel usunąłby się, gdyby zauważył że druga strona zaczyna przekraczać granice przyjaźni (flirt, pożądanie) - prawdziwy przyjaciel pomaga rozwiązywać kłopoty, a nie je powoduje. 

Przemyśl czym jest przyjaźń bo najwyraźniej coś Ci się pomyliło. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×