Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
TadekNiejadek

Zostawiła mnie, a ja dalej kocham

Polecane posty

10 minut temu, Niburdiama napisał:

O to ze nigdy go nie ma i robil afery z zazdrosci? 

Odniosłam się tylko do początku. Reszty nie czytałam co przyznałam. Odniosłam się do tematu ogólnie. Głupiec czeka aż prdolnie. Małe kłótnie i spięcia przemilcza się, a potem przychodzi tornado i sprząta.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

A bywam niemiły? 😎

No może nie nie miły ale lekko odpychający swoim wymądrzaniem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, TadekNiejadek napisał:

Nie, nie moge sie pogodzic, ze to koleżanka 

Przecież oni nie żyją na Saharze! W koło tyle empatycznych dziewczyn! Niech ruszy du/pę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

No może nie nie miły ale lekko odpychający swoim wymądrzaniem 😉

Nie czytaj🙂 Ale dzięki za zwrócenie uwagi🙂

Edytowano przez MaestroSyntetyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Przecież oni nie żyją na Saharze! W koło tyle empatycznych dziewczyn! Niech ruszy du/pę. 

Ty uważasz, że znalezienie innej "zapchajdziury" rozwiązuje problem ? Kiedy kogoś kochasz to Ci nie pomoże  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie czytaj🙂 Ale dzięki za zwrócenie uwagi🙂

Dobra bo ja nie chciałam zwracać Ci uwagi tylko napisać że jesteś milszy niż zawsze , nie ważne . Miłego dnia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TadekNiejadek napisał:

Ty uważasz, że znalezienie innej "zapchajdziury" rozwiązuje problem ? Kiedy kogoś kochasz to Ci nie pomoże  

Problem w tym, czy Ty ją naprawdę kochasz. Gdybyś naprawdę kochał, puściłbyś ją wolno. A tak? To tylko Twoja urażona męska duma decyduje za Ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TadekNiejadek napisał:

Ty uważasz, że znalezienie innej "zapchajdziury" rozwiązuje problem ? Kiedy kogoś kochasz to Ci nie pomoże  

No jak będziesz kobiety nazywał "zapchajdziurami" to Tobie nic już nie pomoże

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Dobra bo ja nie chciałam zwracać Ci uwagi tylko napisać że jesteś milszy niż zawsze , nie ważne . Miłego dnia 🙂

Tobie również🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Problem w tym, czy Ty ją naprawdę kochasz. Gdybyś naprawdę kochał, puściłbyś ją wolno. A tak? To tylko Twoja urażona męska duma decyduje za Ciebie. 

Nie ma urażonej dumy, jest zrozumienie, że do zwiázku potrzeba 2 osob. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TadekNiejadek napisał:

Nie wychodziło nam 

 

2 godziny temu, TadekNiejadek napisał:

Wiem, że taki jest problem. Ona też nie miała doświadczenia. 

Aleteraz nie eiem jak sobie z tym poradzic 

 

Nie uda sie Waam bez pomocy z zewnatrz Poradz sie seksuologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TadekNiejadek napisał:

Nie ma urażonej dumy, jest zrozumienie, że do zwiázku potrzeba 2 osob. 

Jeżeli jest zrozumienie to musi być działanie by to zrozumienie utrwalić. Postąpiłbym w ten sposób. Znam uczucie odtrącenia i wiem, że najgorsze jest narzucanie się. Kobiety mają dziwne poczucie dumy, które powoduje, że zrobi wszystko by pierwsza nie odezwała się. Bajka o Czapli i Żurawiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AZS56 napisał:

 

 

Nie uda sie Waam bez pomocy z zewnatrz Poradz sie seksuologa..

Tak poradz się i pojęcie takie jak szacunek do kobiet wbij sobie do głowy bo jak tak będziesz je nazywać to żadna Cie nie będzie chciała 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zresztą jak spławiła Ciebie, to znaczy, że tak miało być. 

Chyba wyczerpałem limit napisanych postów na dzisiaj. Trzymaj się i cześć. Jeszcze jedno: nie chodź ciągle na du/pościsku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Tak poradz się i pojęcie takie jak szacunek do kobiet wbij sobie do głowy bo jak tak będziesz je nazywać to żadna Cie nie będzie chciała 

Mam szacunek do kobiet, ja tylko nazwałem tak jak kolega je traktuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zresztą jak spławiła Ciebie, to znaczy, że tak miało być. 

Chyba wyczerpałem limit napisanych postów na dzisiaj. Trzymaj się i cześć. Jeszcze jedno: nie chodź ciągle na du/pościsku. 

Po 3 latach nie skonsumowania zwiazku dziewczyne wnerwilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TadekNiejadek napisał:

Mam szacunek do kobiet, ja tylko nazwałem tak jak kolega je traktuje 

Nie wiem co ma do tego wszystkiego kolega , jak byś miał chodź trochę godności to byś tak nie napisał na forum gdzie raczej przeważają kobiety i te właśnie kobiety dają Ci dobre rady a w zamian odczytują od Ciebie że są "zapchajdziurami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, TadekNiejadek napisał:

Taka, że nie zniose myśli ze ma innego faceta 

Nie wiadomo czy bedzie miec innego faceta..ale nie bedzie presji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Electra napisał:

Odniosłam się tylko do początku. Reszty nie czytałam co przyznałam. Odniosłam się do tematu ogólnie. Głupiec czeka aż prdolnie. Małe kłótnie i spięcia przemilcza się, a potem przychodzi tornado i sprząta.

Cos w tym tornadzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, TadekNiejadek napisał:

Ty uważasz, że znalezienie innej "zapchajdziury" rozwiązuje problem ? Kiedy kogoś kochasz to Ci nie pomoże  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, TadekNiejadek napisał:

Uwierz, wmawiałem sobie to godzinami, nie działa 

Znajdź sobie jakieś zajęcie. Poćwicz fizycznie, to Ci endorfiny skoczą. Normalne, że Ci teraz ciężko i masz złamane serce. Przejdzie - wiesz o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niby normalny napisał:

 

przeczytaj może cały temat od początku 

Czytałam , jedynie to sformułowanie w odniesieniu do innych kobiet jest tu delikatnie mówiąc nie taktowane , koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku dlugie kolezenstwo bylo dobra opcja, bo jak sa nieporozumienia i rozjazdy to jednak lepiej 40 razy sie zastanowic ale finalnie i tak mielismy byc razem i wyszedl z tego calkiem fajny zwiazek, a zapowiadal sie final jak u Ciebie. Tylko, ze uratowalo nas to, ze to jest madry facet i rozumie, czego ja potrzebuje, powiedzial mi wprost czego On oczekuje i dogadalismy sie. Okazalo sie ze to wcale nie jest takie trudne jakie wydawalo sie na pierwszy rzut oka. Na to jednak bylo potrzeba duzo czasu i zabiegow, zeby znalezc sie w polowie drogi i wyjsc ku sobie naprzeciw, bo poczatkowo bylo jak w tej wymienionej tu bajce. Pamietam jak kiedys pomyslalam o Nim: kto by wytrzymal z takim facetem, bede podziwiac taka kobiete. Niemozliwe? A jednak😁

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niby normalny napisał:

z końca wynika że chyba już sie skończył?

Z konca kolezenstwa wynikla milosc a zapowiadalo sie naprawde zle. Przyszlo mi nawet do glowy kto by z Nim wytrzymal, ze nie ma takiej kobiety i prosze jak to wszystko pieknie sie przetransformowalo na przestrzeni lat i ewoluowalo w mega uczucie. Zapewniam Cie ze wszystko jest mozliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On mi sie zawsze podobal ale nie znalam go z charakteru i to co poczatkowo widzialam osobowosc wydawala mi sie okropna i nie do zaakceptowania ale z biegiem czasu i czestszego kontaktu zobaczylam prawdziwa nature i zakochalam sie jak nigdy dotad.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Niby normalny napisał:

ciekawe jakie to uczucie,nigdy go nie poznałem nawet od rodziców 😑

Bardzo dziwne, wstajesz nagle rano i pierwsza mysl jest: te oczy, nie moge sie napatrzec, ciekawe co teraz robi. Czy mnie juz pogielo? Przeciez to okropny facet, zmierzly. Nie, zdecydowanie mnie pogielo

Wstajesz nastepnego dnia i stwierdzasz: czy jestem dzis zmierzla? bo dzisiaj z nim nie ma jak porozmawiac. Czy ja tesknie? Nie, nie..

A kolejnego: nie, nie...nie sadzilam, ze spotkam kogos takiego jak On, jest idealny...juz nie moge sie doczekac az go zobacze, ten usmiech..

A potem jest coraz gorzej, rzeczy same wypadaja z reki, wchodzisz na rozne przedmioty bo ich nie zauwazyles, solisz kawe. I wszystko jest takie piekne jak nigdy dotad i czujesz blogosc

 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×