Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Malinka990

Rozstać się czy żyć w takim związku?

Polecane posty

Mamy oboje po30 lat i 8 letniego syna. Teraz jestem w ciąży. Mój mąż to okropny maminsynek co prawda mieszkamy od jego matki 400 km ale codziennie do niej dzwoni pyta o rady opowiada o naszych kłótniach o wszystkim. W czerwcu była taka sytuacja że pojechał tam bo miał do załatwienia sprawę powinien być dwa trzy dni a był ponad 2 tygodnie potem w lipcu pojechał bo mamusia potrzebowała pomocy w czymś to miało trwać również max 3 dni znowu go nie było ponad pół miesiąca. Mąż nie pracuje pobiera rente z norwegii bo miał wypadek i uraz kręgosłupa. Teraz jestem w ciąży to są poczatki i potrzebuje ja go w domu przy starszym synu zakupach i pomocy ogólnie i  mąż ma 10 listopada spotkanie tam właśnie ponowne jesli chodzi o pewną sprawę i on mowi ze juz dzis chce jechać pokłociłam sie o to bo może pojechać dwa trzy dni wcześniej a tu znowu chce pojechać tak szybko. Do tego inna kwestia jest to że  jest bardzo skąpą osobą dzielimy się wszystkim po połowie jedzenie opłaty wszystko mi wylicza i musze mu oddawać co do złotówki.  Mam dosc takiego zycia nie wiem czy w tym tkwic boje sie rozstania bo bede musiala mu spłacić pół mieszkania i zaciagnac kredyt na ponad 30 tysiecy. A po macierzynskim nie mam pracy juz bo mialam umowe.na czas okreslony i boje sie ze nie podołam po prostu z roczniakiem starszym synem do tego bez pracy całkiem. Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest chyba najgorszy moment na rozstanie, zostaniesz z dwójką dzieci (w tym jednym niemowlakiem) bez oszczędności i pracy. Będzie Ci bardzo ciężko, masz jakieś wsparcie (np. od rodziców, siostry itp.)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Blondynka35 napisał:

Teraz jest chyba najgorszy moment na rozstanie, zostaniesz z dwójką dzieci (w tym jednym niemowlakiem) bez oszczędności i pracy. Będzie Ci bardzo ciężko, masz jakieś wsparcie (np. od rodziców, siostry itp.)?

Nie mam wsparcia moja mama ma 50 lat pracuje  calymi dniami a finansowo jej sie nie wiedzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kåspej napisał:

masz się dogadać z mężem i tyle a nie kombinować, co to za moda że jak się coś nie układa to ucieczka? dogadać się i tyle, a w sumie jak on ma uraz kręgosłupa na tyle że pobiera rente to wiele nie powinien robić, nic dźwigać itp. Usiądź z nim i po koleji sprawy dograć i tyle. On ci wylicza bo jesteś rozżutna i coraz więcej zachcianek. Jak żyjecie z jego renty to ma to być na zasadzie jakiegoś minimum a nie rozżutnie. Ciesz się że wogóle ma zdrowie chłop w miare i nie jest na wznak. 8 latek spokojnie może dużo zrobić i pomagać jak ojca nie ma, nie wydziwiaj.

A kto powiedzial ze zyjemy z jego renty?ja mam prace z nieba mi nie spada to po 1 a po 2 skoro ma  sile na jezdzenie po 400 km w jed a strone do matki i tam pomaganie jej to uraz nie jest az tak mocny czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2020 o 09:27, Malinka990 napisał:

Mamy oboje po30 lat i 8 letniego syna. Teraz jestem w ciąży. Mój mąż to okropny maminsynek co prawda mieszkamy od jego matki 400 km ale codziennie do niej dzwoni pyta o rady opowiada o naszych kłótniach o wszystkim. W czerwcu była taka sytuacja że pojechał tam bo miał do załatwienia sprawę powinien być dwa trzy dni a był ponad 2 tygodnie potem w lipcu pojechał bo mamusia potrzebowała pomocy w czymś to miało trwać również max 3 dni znowu go nie było ponad pół miesiąca. Mąż nie pracuje pobiera rente z norwegii bo miał wypadek i uraz kręgosłupa. Teraz jestem w ciąży to są poczatki i potrzebuje ja go w domu przy starszym synu zakupach i pomocy ogólnie i  mąż ma 10 listopada spotkanie tam właśnie ponowne jesli chodzi o pewną sprawę i on mowi ze juz dzis chce jechać pokłociłam sie o to bo może pojechać dwa trzy dni wcześniej a tu znowu chce pojechać tak szybko. Do tego inna kwestia jest to że  jest bardzo skąpą osobą dzielimy się wszystkim po połowie jedzenie opłaty wszystko mi wylicza i musze mu oddawać co do złotówki.  Mam dosc takiego zycia nie wiem czy w tym tkwic boje sie rozstania bo bede musiala mu spłacić pół mieszkania i zaciagnac kredyt na ponad 30 tysiecy. A po macierzynskim nie mam pracy juz bo mialam umowe.na czas okreslony i boje sie ze nie podołam po prostu z roczniakiem starszym synem do tego bez pracy całkiem. Nie wiem co robic.

Hej

 

" codziennie do niej dzwoni pyta o rady opowiada o naszych kłótniach o wszystkim"

Moj partner tez dzwni codziennie do rodzicow, ale odbieram to jako pozytyw. Wolalabys partnera ktory nie ma uczuc w stosunku do swojej rodziny? Natomiast powinnas mu jasno postawic granice, skoro sam ich nie zna. Powiedziec że nie życzysz sobie żeby opowiadal o waszych problamach rodzinie. Jesli jest dojrzaly i jestes dla niego wazna, musi i powinien to uszanować

" Teraz jestem w ciąży to są poczatki i potrzebuje ja go w domu przy starszym synu zakupach i pomocy ogólnie i  mąż ma 10 listopada spotkanie tam właśnie ponowne jesli chodzi o pewną sprawę i on mowi ze juz dzis chce jechać pokłociłam sie o to bo może pojechać dwa trzy dni wcześniej a tu znowu chce pojechać tak szybko."

Spokojnie usiadz z nim i przedstaw swoje oczekiwania. Ale nie oczekuj że ma zapomnieć o rodzinie. Zwiazek to sztuka komunikacji ale rowniez i pojscia na kompromisy. Ja tez jestem zzyta bardzo z rodzina i nie wyobrazam sobie zeby moj partner mial pretensje o to że ich widuje. (oczywiscie w granicach rozsdadku).

"Do tego inna kwestia jest to że  jest bardzo skąpą osobą dzielimy się wszystkim po połowie jedzenie opłaty wszystko mi wylicza i musze mu oddawać co do złotówki. "

To jest dla mnie dziwne. Nie macie wspolnego konta? Pogadaj z nim o tym, w wielu zwiazkach to kobieta zarzadza budzetem.  Kto u was robi zakupy i placi za mieszkanie? Kto z was wiecej zarabia? Policzcie ile was utrzymanie miesieczne kosztuje, otworzcie wspolne konto i niech kazdy ma karte do niego.

 

Podstawa to komunikacja i jasne pokazanie granic oraz oczekiwań.

Powiedz partnerowi ze nie jestes szczesliwa i ze chcesz to i to zmienic. Jesi jest dojrzaly powinien to zrozumieć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znowu kolejna historia polskiej patologii. Facet na rencie, Ty ledwo tez cos tam, ale zrobmy kolejne dziecko. Skoro taki jest to po co zachodzilas w kolejna ciaze?z mysla, ze kolejne bobo odciagnie go od matki? Bezsens. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Vedma napisał:

Znowu kolejna historia polskiej patologii. Facet na rencie, Ty ledwo tez cos tam, ale zrobmy kolejne dziecko. Skoro taki jest to po co zachodzilas w kolejna ciaze?z mysla, ze kolejne bobo odciagnie go od matki? Bezsens. 

Mamy wlasne mieszkanie z pracy zagranicą ja zarabiam 3,5 tysiaca pracuje w banku maz ma wysoka rente zagraniczną mieszkanie nie jest na kredyt takze sytacje mamy dobrą finansową chodzi o to ze jakbysmy sie rozstali musialabym go spalacic mam oszczednosci ale musialabym dobrac kredyt i potem ciezko by mi bylo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Vedma napisał:

Znowu kolejna historia polskiej patologii. Facet na rencie, Ty ledwo tez cos tam, ale zrobmy kolejne dziecko. Skoro taki jest to po co zachodzilas w kolejna ciaze?z mysla, ze kolejne bobo odciagnie go od matki? Bezsens. 

Dziecko nie było planowane. Przez 7 lat nie wpadliśmy stosując gumki niestety ten raz zawiodła nie wszystko zawsze jest czarno białe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie kochasz go  ani on ciebie, facet wylicza cię z kasy, zostawia z problemami, ma Cię gdzieś a ty z nim chodzisz do łóżka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może on niekoniecznie do matki jeździ? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.11.2020 o 18:39, Wata napisał:

A może on niekoniecznie do matki jeździ? 

Dokladnie, tez o tym pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2020 o 09:27, Malinka990 napisał:

Mamy oboje po30 lat i 8 letniego syna. Teraz jestem w ciąży. Mój mąż to okropny maminsynek co prawda mieszkamy od jego matki 400 km ale codziennie do niej dzwoni pyta o rady opowiada o naszych kłótniach o wszystkim. W czerwcu była taka sytuacja że pojechał tam bo miał do załatwienia sprawę powinien być dwa trzy dni a był ponad 2 tygodnie potem w lipcu pojechał bo mamusia potrzebowała pomocy w czymś to miało trwać również max 3 dni znowu go nie było ponad pół miesiąca. Mąż nie pracuje pobiera rente z norwegii bo miał wypadek i uraz kręgosłupa. Teraz jestem w ciąży to są poczatki i potrzebuje ja go w domu przy starszym synu zakupach i pomocy ogólnie i  mąż ma 10 listopada spotkanie tam właśnie ponowne jesli chodzi o pewną sprawę i on mowi ze juz dzis chce jechać pokłociłam sie o to bo może pojechać dwa trzy dni wcześniej a tu znowu chce pojechać tak szybko. Do tego inna kwestia jest to że  jest bardzo skąpą osobą dzielimy się wszystkim po połowie jedzenie opłaty wszystko mi wylicza i musze mu oddawać co do złotówki.  Mam dosc takiego zycia nie wiem czy w tym tkwic boje sie rozstania bo bede musiala mu spłacić pół mieszkania i zaciagnac kredyt na ponad 30 tysiecy. A po macierzynskim nie mam pracy juz bo mialam umowe.na czas okreslony i boje sie ze nie podołam po prostu z roczniakiem starszym synem do tego bez pracy całkiem. Nie wiem co robic.

Wykrzycz mu wszystko to już za późno na spokojne rozmowy.  Nie chodź z nim do łóżka zobaczymy jak zareaguje może w końcu zauważy ,że jest ku.......m?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepiej się rozstać niż w tkwić w takim związku z gościem co tak do mamy lata, prędzej czy później jak bedzie okazja to Cie oleje. A tak to się psychicznie zniszczysz 😜 i ze masz 2 dzieci to nie wytłumaczenie, kobiety s silne radzą sobie w takich sytuacjach i sam mam taka znajoma ktora się rozstała mając dziecko i drugie w brzuchu i dala rade sama 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×