Tomek1522 0 Napisano Październik 29, 2020 Mam pytanie szedłem z 5 chłopakami przez park chłopaki są kibicami i 2 miało kije i petardy reszta czysta ja z nimi też czysty. Na mieście była manifestacja lewicy. Zbieraliśmy ich transparenty i niszczylismy je. Policja capnela nas w parku. Pytałem za co nas zatrzymują nic nie usłyszałem kazali leżeć i się nie ruszać. Później spisali każdego z nas Ci co nic nie mieli przy sobie puścili w tym mnie. Zrobili nam zdjęcia i nic więcej nie powiedzieli przynajmniej ja nic konkretnego się nie dowiedziałem. Czy jest szansa gdzie mogę się dowiedzieć ew. Czy jest jakiś proces czy coś mi grozi? Może mi ktoś coś powiedzieć? Uprzedzam że mi się nikt nie przedstawił ani nie powiedział że mogę zgłosić zażalenie ani nic. Pytali się przez telefon o PESEL adres imiona rodziców czy mam przy sobie jakieś przedmioty i telefon gdzie kupiłem sprawdzali imei i mnie puścili. Ja się pytałem jakie mogę mieć konsekwencje czy coś mi grozi ale nic nie powiedzieli usłyszałem żeby jechać do domu i czekać. Na co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bazibaz 35 Napisano Październik 29, 2020 i dobrze wandale xd jak teraz cos sie komus stanie, to pierwsi bedziecie kandydatami do zatrzymania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tomek1522 0 Napisano Październik 29, 2020 Jacy wandale nie niszczylismy zabytków ani samochodów jedynie wasze banderowskie lewicowskie transparenty zachęcające do aborcji i eutanazji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach