Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kassandraaaaaa

Mam problem z sobą! Pomocy.. gdzie jej szukać?

Polecane posty

Pomóżcie.. ciagle mi się nie układa z facetami, nie chce im robić wyrzutów i naciskać na coś.. a wychodzi na to ze oni mnie wykorzystują do jednego.. teraz muszę zakończyć relacje z facetem pół roku ponad a on nie oddzwania do mnie od dwóch dni. Ja się nie narzucam i zadzwoniłam tylko raz, ale nie wiem co robić. Dzwonię za to jak najęta do mamy o porady, ona mi całe życie podpowiada co robić, a tak naprawdę to ma mnie dość jak mam kolejne problemy.. miałam trudne dzieciństwo, ciężki związek i ogólnie nie było łatwo, gdzie szukać pomocy? Ciagle rozkminiam i dostaje już na głowę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał:

? Ciagle rozkminiam i dostaje już na głowę

Dostajesz na głowę bo właśnie za dużo rozkminiasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jest nie tak? Najpierw facet mną zauroczony na maxa stara się czekamy dlugo z seksem.. a teraz traktuje mnie jak  nic.. nie oddzwania nawet.. o co chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał:

Co jest nie tak? Najpierw facet mną zauroczony na maxa stara się czekamy dlugo z seksem.. a teraz traktuje mnie jak  nic.. nie oddzwania nawet.. o co chodzi??

Coraz częściej ludzie traktują się przedmiotowo w związku i nie ma tej więzi bez której ciężko o udaną relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał:

Dzwonię za to jak najęta do mamy o porady,

Naprawdę potrzebujesz jeszcze rąbka maminej sookienki? (👈😂). To sygnał, że zamiast facetów powinnaś patrzeć jeszcze książek. Chociaż nawet nie, bo moje jedyne zwierzenia mamie z młodzieńczych niepowodzeń brzmiały mniej więcej "chooj z nim, nie ma i nie będzie". 😂 Naucz się żyć sama. Czas dorosnąć.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić świat jest coraz bardziej poje... i tego nie zmienisz raczej. Nikt Ci nic sensownego nie poradzi. Widzisz nie ma wielu ludzi, którzy umieją jeszcze czuć. Ludzi dla których liczy się dane słowo, uczciwość, dobroć no i oczywiście miłość... Są na wymarciu. Dlatego ja nie żyję i Ty też. Kolejni goście Cię olewają? Owszem, bo sępy ciągną do padliny. Wybacz porównanie. My którzy więcej czujemy pozwalamy w imię uczuć i dobrej relacji na to by brali coraz więcej. Aż już nie ma nic. I nie ma to związku z seksem szybciej czy później, tylko z charakterem tej drugiej osoby. Z tym czym się kieruje w życiu. Większość ludzi kupuje nowe zamiast naprawiać, ale Ci wartościowi naprawiają bo widzą wartość drugiego człowiek i relacji a nie tylko swoją. Kassandraaaaaa, nie daj się pożreć żywcem. 🙂

smile and see ya

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bazować nie na mamie ale na jej doświadczeniu życiowym. Odetnij pępowinę i na spokojnie wysłuchaj co ma do powiedzenia. Zawsze pozostanie Twoją mamą, ale zmień łączące Was relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Bazować nie na mamie ale na jej doświadczeniu życiowym. Odetnij pępowinę i na spokojnie wysłuchaj co ma do powiedzenia. Zawsze pozostanie Twoją mamą, ale zmień łączące Was relacje. 

Nic tak nie uczy jak własne błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Nic tak nie uczy jak własne błędy.

Nazywają to tylko doświadczeniem życiowym. Nawet gdybym posiadł wiedzę całego świata, pięknie pisał i wysławiał się to i tak brak doświadczenia uczyni że mnie du/pka żołędnego. To ze Skata, starej gry śląskiej. Odpowiednik waleta trefl. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

doświadczeniem

396 i tu od serca naprawdę mogę postawić kropkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

396 i tu od serca naprawdę mogę postawić kropkę.

Wchodzimy w jakiś nasz prywatny szyfr? Jeszcze nie dostałem dzisiejszego zeszytu z kodami. Co znaczą te liczby? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Co znaczą te liczby? 

Naprawdę i dosłownie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Naprawdę i dosłownie nic.

Rozumiem! To dobrze! Bo wiesz, bo gdybyś nie wiedziała, to ja z ero przybyłem. I od razu pomyślałem, że chodzi o odwróconą pozycję 69 a trójka sugeruje, że docelowo mamy w planie trojaczki. A wiesz, że to wcale nie głupi pomysł? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

wiesz, że to wcale nie głupi pomysł? 

Tępej szma.cie proponujesz założenie rodziny? I to tak na forum? Za grosz godności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Tępej szma.cie proponujesz założenie rodziny? I to tak na forum? Za grosz godności...

Oj! Zaraz tam rodziny! Nie przesadzajmy🙂 

Wsiadając do samochodu Electra poczuła niekontrolowany przypływ złości. W pierwszej chwili pomyślała, że to wina perfekcyjnego makijażu. Ale nie! To wina Maestro! Szybko wyjęła z torebki telefon i zaczęła pisać... Czytaj wyżej co napisała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Electra napisał:

Tępej szma.cie.... 

Też mam duży dystans do siebie, ale chyba jednak trochę przeginasz. Gdybym tak o Tobie pomyślał chociaż przez chwilę, to uwierz mi, użyłbym znacznie ostrzejszych słów. Nigdy nie ukrywam swoich myśli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Bazować nie na mamie ale na jej doświadczeniu życiowym. Odetnij pępowinę i na spokojnie wysłuchaj co ma do powiedzenia. Zawsze pozostanie Twoją mamą, ale zmień łączące Was relacje. 

Właśnie jak odciąć pępowinę? Bo serio nie mam pojęcia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kassandraaaaaa napisał:

Właśnie jak odciąć pępowinę? Bo serio nie mam pojęcia 

Stopniowo i bardzo powoli ochłodzić stosunki. Więcej słuchać mniej mówić. Nigdy nie daj mamie do zrozumienia, że nie jest już tak ważna, bo jest i taką zostanie, ale teraz to Ty ustalasz warunki. Zrób to z taktem i wyczuciem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Kassandraaaaaa napisał:

Pomóżcie.. ciagle mi się nie układa z facetami, nie chce im robić wyrzutów i naciskać na coś.. a wychodzi na to ze oni mnie wykorzystują do jednego.. teraz muszę zakończyć relacje z facetem pół roku ponad a on nie oddzwania do mnie od dwóch dni. Ja się nie narzucam i zadzwoniłam tylko raz, ale nie wiem co robić. Dzwonię za to jak najęta do mamy o porady, ona mi całe życie podpowiada co robić, a tak naprawdę to ma mnie dość jak mam kolejne problemy.. miałam trudne dzieciństwo, ciężki związek i ogólnie nie było łatwo, gdzie szukać pomocy? Ciagle rozkminiam i dostaje już na głowę..

Dam Ci tylko jedna radę, ale najważniejsza. Zapamiętaj ją proszę. 

Nigdy nie pokazuj pierwsza facetowi, że Ci na nim zależy!Miej swój świat, czyli swoje pasje, zainteresowania etc. Nie rezygnuj z nich dla faceta. Powiedz czasami stanowczo :Nie spotkamy się dziś, bo mam to..i tamto. 

Myślę ,ze w Twoim przypadku on już wie, że Ciebie zdobył i ma Ciebie w garści i dlatego zrobił się brzydko pisząc taki "olewczy" . 

Co do mamusi. Możesz się z nią przyjaźnić. Tylko wszystko z umiarem. Nie leć do niej non stop po porady, bo niedługo mamusia zamieszka z Tobą i z Twoim facetem i wtedy to dopiero będzie zabójczy trójkącik. 😱😬😁Miej swoje zdanie. Wysłuchaj ją, ale bądź asertywna i.. bądź twarda jak diament. 

Powodzenia! 😉

Aha!Nie dzwon do niego 1sza i nie pisz!!

 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×