Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Skryty

Jak żyć po rozstaniu z dziewczyną

Polecane posty

44 minuty temu, Skryty napisał:

A ja myślę że zmieni tylko trzeba chcieć. Ja wiem że nie byłem idealny też popełniałem błędy ale jeżeli kogoś kocham i mi zależy to jak coś jest nie tak nie podoba mi się to to mówię. 

Racja to prawda. Ale wszystko ma swoje granice jeśli ktoś cały czas popełnia te same błędy pomimo rozmów to niestety związek rozpadnie się wcześniej czy później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie dlaczego tak szybko się poddałeś. Jeśli ją kochasz szczerze to walcz o nią. Pokaż jej że Ci na niej zależy. Osoba chora różnie reaguje bo jest załamana. Była u Was wymiana zdań. To normalne. Jeśli nie umiesz bez niej żyć to działaj. Chyba że chcesz zapomnieć to jedyne co Cię uratuje to zająć głowę czymś innym. Teraz ciężko bo wszystko prawie pozamykane ale zawsze znajdzie się sposób na zamknięcie jakiegoś rozdziału życia. Mnie na złamane serce pomogło...... zakochanie się..... 😁 Pozdrawiam i życzę pomyślności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Alice Alison napisał:

Zastanawia mnie dlaczego tak szybko się poddałeś. Jeśli ją kochasz szczerze to walcz o nią. Pokaż jej że Ci na niej zależy. Osoba chora różnie reaguje bo jest załamana. Była u Was wymiana zdań. To normalne. Jeśli nie umiesz bez niej żyć to działaj. Chyba że chcesz zapomnieć to jedyne co Cię uratuje to zająć głowę czymś innym. Teraz ciężko bo wszystko prawie pozamykane ale zawsze znajdzie się sposób na zamknięcie jakiegoś rozdziału życia. Mnie na złamane serce pomogło...... zakochanie się..... 😁 Pozdrawiam i życzę pomyślności. 

Jestem takiego samego zdania. Ale niektórzy uważają że jak ktoś walczy o swojego byłego czy byłą to nie jest prawdziwa miłość. Bo prawdziwa miłość da odejść tej drugiej osobie. Dla mnie to bzdura totalna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To był ciężki okres.  Ona zmagała się z chorobą ja miałem ciężki okres w pracy i była ta kłótnia . W  pracy wgl mi się nie układało nerwy nerwy i jeszcze raz nerwy . Przed światami wszystko sobie wyjaśniliśmy czego chcemy i wgl. I po świętach podjołem decyzje o zmianie pracy I tak było. W lutym poszedłem do nowej pracy no i wiecie jak to na początku nerwy nowi ludzi,czy dam radę. No i nie dawałem tyle od siebie co powinnem mało uczuć zabiegania o nią,że mi zależy i  wgl. Wiecie czego dziewczyna oczekuje.  przyszły wakacje było dobrze mimo tego że ona czuła się raz lepiej raz gorzej ale nie było źle tak mi się wydawało. Była jeszcze jedna rzecz bo ona strasznie nie lubiła jak pije piwo. I o to też miała straszne pretensje. No i przyszedł wrzesień powiedziała że chce przerwy bo od tego wszystko. Było przerwy 3tygodnie I mi napisała że nie da rady się przełamać po tym wszystkim żeby być ze mną i że mnie nie kocha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Coś Ci napisze napisał:

Uwierz mi przebaczy. Ja wybaczyłam, mam nadzieję że on mi też. Po prostu widzę że my cały czas popelnalismy te same błędy dlatego to skończyłam. 

Raczej nie przebaczy. Nie jesteśmy ze sobą już od 2,5 miesiąca a to nadal boli. Walczyłam o niego, ale to nic nie dało. Ale nie chce tracić kontaktu ze mną to jest na plus. Kilka lat temu przebaczyłam jemu poważniejszą sprawę on napewno nie przebaczyłby mi tego. To nie jest sprawiedliwe 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1.Potrzebujesz czasu, by Twój mózg odkodował to, co z nią  jest związane. 

2.Dpotkania ze znajomymi 

3.Zajęcie głowy czymś innym:sport, serial, czytanie książek, pasje etc. 

4.Zrozumienie,ze ona Ciebie nie chce, więc odzyskanie szacunku do siebie. Ty jesteś wartościowy, a ona widocznie tego nie doceniła. Jej teksty typu, że nie miała oparcia, to tanie wymówki, by zerwać. Nie warto zawracać sobie głowy kobietą, którą Ciebie nie kocha i tyle. 

5.Wyrzucenie z siebie emocji. Gdy trzeba to płacz.Gdy chcesz pogadać o tym, to znajdź sobie rozmówcę albo pisz w notatniku swoje żale. Wyrzucenie emocji z siebie zawsze pomaga, by poczuć się lepiej. 

6.Praktykować medytacje, aby zmieniać fale swojego mózgu i myślenie na lepsze. 

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę. 

Edytowano przez Greatpetla
  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Skryty napisał:

To był ciężki okres.  Ona zmagała się z chorobą ja miałem ciężki okres w pracy i była ta kłótnia . W  pracy wgl mi się nie układało nerwy nerwy i jeszcze raz nerwy . Przed światami wszystko sobie wyjaśniliśmy czego chcemy i wgl. I po świętach podjołem decyzje o zmianie pracy I tak było. W lutym poszedłem do nowej pracy no i wiecie jak to na początku nerwy nowi ludzi,czy dam radę. No i nie dawałem tyle od siebie co powinnem mało uczuć zabiegania o nią,że mi zależy i  wgl. Wiecie czego dziewczyna oczekuje.  przyszły wakacje było dobrze mimo tego że ona czuła się raz lepiej raz gorzej ale nie było źle tak mi się wydawało. Była jeszcze jedna rzecz bo ona strasznie nie lubiła jak pije piwo. I o to też miała straszne pretensje. No i przyszedł wrzesień powiedziała że chce przerwy bo od tego wszystko. Było przerwy 3tygodnie I mi napisała że nie da rady się przełamać po tym wszystkim żeby być ze mną i że mnie nie kocha. 

Moze nie czula sie kochana. To dala sobie siana. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Coś Ci napisze napisał:

Jeśli Cię nie kocha to już nic nie możesz zrobić 

Właśnie ale wydaje mi się że to nie była tak mocna miłość z jej strony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Moze nie czula sie kochana. To dala sobie siana. 😎

Dla mnie nie była wyrozumiała i myślała tylko o sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie poddałem się tak szybko. Po przerwie jeździłem do niej prosiłem ja żeby dała szansę żeby te błędy wszystkie naprawiać i zacząć wszystko od nowa. Byłem Naprawdę nastawiony na zmiany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Coś Ci napisze napisał:

Daj mu czas emocje muszą opaść, wiem po sobie. Jednego dnia miałam ochotę go udusić, ale za chwilę przychodziła myśl że ja nie potrafię bez niego żyć 

Ale niestety go zawiodłam i ta kłótnia była w kwietniu. Sporo już czasu minęło. Po kłótni rozstaliśmy się na kilka dni po czym on napisał abym do niego przyszła dał nam szanse ale nie chciał ze mną o tym rozmawiać co się stało. To był błąd bo pielęgnował i wciąż pielęgnuje w sobie gorycz dlatego nie czuje miłości. Pod koniec sierpnia powiedział że to koniec oczywiście doszły inne powody które nie były związane ze mną jakieś problemy finansowe itp Teraz twierdzi że nie wie czy kocha czy nie i zależy jemu tylko na spotkaniach od czasu do czasu. On mnie kiedyś zawiódł to była poważniejsza sprawa każdy tak uważa  ale umiałam z nim porozmawiać, zaufać ponownie i przebaczyć. Przypomniało mi się ta sytuacja w momencie gdy wypomniał mi tą kłótnie z kwietnia. Widocznie każdy jest inny i każdy kocha ma swój sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Wsz91 napisał:

Dla mnie nie była wyrozumiała i myślała tylko o sobie. 

Bo moze nie czula sie kochana to i nie bylo czego rozumiec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Skryty napisał:

Nie poddałem się tak szybko. Po przerwie jeździłem do niej prosiłem ja żeby dała szansę żeby te błędy wszystkie naprawiać i zacząć wszystko od nowa. Byłem Naprawdę nastawiony na zmiany. 

Jak będzie pielęgnować w sobie gorycz nie poczuje wtedy znowu uczucia do Ciebie które nazywane jest miłością. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Skryty napisał:

Nie poddałem się tak szybko. Po przerwie jeździłem do niej prosiłem ja żeby dała szansę żeby te błędy wszystkie naprawiać i zacząć wszystko od nowa. Byłem Naprawdę nastawiony na zmiany. 

I co bylo dalej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale czlowiek chory jest chory i wymaga czulosci. To brakiem czasu raczej nie okazuje sie czulosci to nic dziwnego ze nagle juz nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Skryty napisał:

Kejtred fajnie że piszesz . Szczerze to myślałem że to mnie nie dotknie. Nawet myśli takiej nie miałem a tu jednak inaczej wyszło. Wiem że Tak się nie da że jutro  będzie lepiej i za  miesiąc . No to rok to jest sporo czysu. Może i dobrze mówisz ale wszystko teraz dla mojej głowy jest ciężkie i  nic się nie chce. 

Miała byś lekkość bytu i ulga a tu niespodzianka ? Może jeszcze da się wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisała mi smsa że chce być teraz sama i że tak będzie lepiej. Nie kocha mnie 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skryty napisał:

Napisała mi smsa że chce być teraz sama i że tak będzie lepiej. Nie kocha mnie 

 

 

 

 

 

Jak kobieta pisze że chce być sama a nie jest po jakich traumatycznuch doświadczeniach, to możesz być pewien, że jest zakochana ale nie w Tobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Skryty napisał:

Napisała mi smsa że chce być teraz sama i że tak będzie lepiej. Nie kocha mnie 

 

 

 

 

 

Bo i tak nigdy nie miales dla niej czasu czyli byla sama to teraz tez bedzie sama, czyli wlasciwie nic sie nie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak że nigdy nie miałem czasu . Weekendy zawsze się spotykaliśmy i na tygodniu też zawsze jeździłem  .wieczorem rozmowy pytałem się  zawsze czy jest wszystko okej czy czegoś potrzebuje. Wizyty u lekarza zawsze ja zawoziłem. Więc myślę że jej nie olewałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Skryty napisał:

To nie jest tak że nigdy nie miałem czasu . Weekendy zawsze się spotykaliśmy i na tygodniu też zawsze jeździłem  .wieczorem rozmowy pytałem się  zawsze czy jest wszystko okej czy czegoś potrzebuje. Wizyty u lekarza zawsze ja zawoziłem. Więc myślę że jej nie olewałem.

To nie jest tak ze nigdy Cie nie kochala, kochala w weekendy i w tygodniu, wszystko bylo ok, miales to, czego potrzebujesz i ona tez, bo zawoziles ja do lekarza wiec ona tez Cie nie olala tylko po prostu chce byc teraz sama. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Skryty napisał:

Może I masz rację że tylko tak kochała . 

Tak jak i Ty ją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Skryty napisał:

Napisała mi smsa że chce być teraz sama i że tak będzie lepiej. Nie kocha mnie 

 

 

 

 

 

No.. nie kocha. Osoba, która kogoś kocha, to tak nie pisze. 

Daj sobie z nią spokój. Nie utrzymuj w ogóle z nią kontaktu. Co z oczu, to z serca. Z czasem Ci przejdzie i zobaczysz, że trafisz na osobę, która pokocha Ciebie takim jakim jesteś i zaakceptuje Ciebie na 200%.😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też chciałabym znać odpowiedź na to pytanie..Jak zapomnieć o człowieku z którym przez kilka lat spędzało się codziennie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×