Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
antek

Czy żonaty facet z dziećmi i w udanym związku ma prawo mieć internetową przyjaciółke do pogadania?

Polecane posty

Przed chwilą, kaspej ban napisał:

to kto? dziadkowie 2 pokolenia wstecz?

A może mam swój rozum? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kejtred napisał:

no bo pomyślcie...oprócz autora jest też ta druga strona...ta "przyjaciółka".

kim może być ta kobieta ?

czy wesoła dziewczyna, która ma wspaniałego faceta, który o nią dba, świetne przyjaciółki do gawędzenia itd. będzie tracić czas na  pierdołowatą gadkę z jakimś żonatym typem o d)upie marynie ?

gdyby do mnie napisał jakiś znudzony mężuś kazałabym mu sie odemnie od)ye)bać. 

 

Przecież pisał ze to 70-letnia babcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Judyta_20 napisał:

No to przynajmniej nie może być mowy o skrzywdzeniu biednej inerlokutorki 😛

Fakt 🙂

Choć nie do końca..

Edytowano przez Santee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, kejtred napisał:

to myślenie wieloaspektowe.

zastanawiam się jakiej kobiecie może zależeć na jakiejś bliskiej, internetowej, regularnej znajomości z żonatym typem.

wydaje mi się, że kobieta w szczęśliwym związku nie ma takich potrzeb emocjonalnych. Bardziej bym strzelała w jakąś singielkę albo rozwódkę bardzo pragnącej z kimkolwiek jakiejś bliskości...i to co dla autora będzie tylko przyjaźnią dla niej będzie czymś więcej. 

Tu możesz mieć rację. Wszystko zależy od tego, jak wyglądałyby te "rozmówki".

Może też trafić na babkę, która, tak jak on,  ma li tylko potrzebę pogadania sobie. To czyste spekulowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, agent of Asgard napisał:

Kilka razy proponowano mi podobną „przyjaźń”. Dla mnie przyjaźń to coś, czego nie można zaaranżować, nie trzeba ukrywać przed partnerem i relacja, gdzie mój wiek ani powierzchowność nie powinny mieć znaczenia. Wg mnie takimi osobami kierują ukryte, może także przed sobą samym, motywy.

Już pisałem, pozwolisz że potwierdzę, co piszesz.

Przyjaźń to forma wspólnoty dwojga obcych ludzi, prawie tożsama z wspólnotą rodzinną ( pod warunkiem, że takowa jest ok ofkz )

Tego się ne da zbudować ad hoc, w internetach czy smssami.

To trwa lata, i wielokrotnie się wryfikuje. W życiu! Nie w virtual.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, agent of Asgard napisał:

Zaczyna się.  😈

Ano 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bennie1 napisał:

Najlepiej to wszystkich wyroochac od razu. 

Bez mydła, masła,  lubrykantów i co tam jeszcze komu w chorej wyobraźni... <rotfl>

Edytowano przez Santee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, kaspej ban napisał:

nie wierze że żadnej nie chcesz wymłucić, coś z tobą nie tego, czyżby instynkt zanikł przez brak praktyk?

Nie rozumiesz ISTOTY przyjaźni.

Nawet jesli jest to osoba przeciwnej płci i czujesz pociąg, po prostu to hamujesz ( da się, kwestia wiedzy i samokontroli ).

Jej "ja" jest ważniejsze niż twoje, jest jak kochana siostra lub brat.

Comprende?

 

Nigdy tego nie miałeś?

Edytowano przez Santee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Santee napisał:

Coś masz nieteges?

Ja gdzieś tu zabiegam o cokolwiek?

Ogarnij się chłopie. Nie wpisuj we mnie własnych dążeń, pragnień.

No, no, widzę, że Ci nerwy puszczają - nieźle się podnieciłeś.

Do głupców z taką szmacianą gadką - mądralom trzeba umieć dotrzymać kroku i nie pluć przy nich pod wiatr.

Zwalniam Cię z Twojego świętego obowiązku.

Ja już zresztą skończyłem wystąpienie - możesz spać spokojnie.

Nikt Ci tu w paradę nie będzie wchodził i nie będziesz musiał się pocić ani prychać.

Wiem, że nie nadążasz, mały drapieżny tygrysku. Udawałem tylko, że śpieszę Ci z pomocą.

Musisz mniej mówić, a więcej myśleć - wtedy nie będziesz się tak zapowietrzał.

Arrivederci maestro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bennie1 napisał:

Myślę, że niejeden użytkownik kafeterii ma tak bogatą wyobraźnię.

Nie wnikam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, yarr napisał:

No, no, widzę, że Ci nerwy puszczają - nieźle się podnieciłeś.

 

Arrivederci maestro.

Buhahahahahhhhh....

Znowu próbujesz mi wmawiać, jak myslę, co czuję...

Nie dotarło, że nie lubię takich manipulacji?

To może doczytaj na spokojnie, albo najpierw weź tabsy od psy i poczekaj aż zadziałają, i wtedy podejdź do tematu?

Adieu Wonski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Lepiej nie wnikać bez mydła, masła i lubrykantów. 😂😈

<rotfl>...

Zrobiłeś mi późny wieczór, dzienkujenciem :))))))

Masz u mnie brovaz/whisky/cotamlubisz :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kaspej ban napisał:

hej, cokolwiek trzyma jacht na powierzchni

tja...

żagiel mój burzę niejedną przetrwał

nieraz nad głową wiatr kłębił chmury..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Rozumiem, że masz pełen barek. 😈 Ja również mam wino w lodówce, ale soku 100% owoców bym się napił. 

to juz najlepiej samemu zrobić, nie ufam etykietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kaspej ban napisał:

jak można nie chceć wyruhać fajnej laski ? i nie mowa tu tylko o samym wyglądzie, bo wygląd to za mało ( jak dla mnie)

Można chcieć. Ale po prostu tego nie robisz, bo jest inna relacja. Comprende?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Znalazłbym kilka powodów, ale wystarczy jeden: a Ty byś się przespał z własną siostrą, gdyby była fajną laską?

Bingo 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bennie1 napisał:

Pewnie by to zrobił, nie prowokuj kaspeja.

Uuuuuuuu....to pomówienie, albo i nawet potwarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essence
14 godzin temu, antek napisał:

po prostu zwykła przyjaźń? czy niemożliwe

Prawo? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue

Skoro sam masz takie wątpliwości, to widać jednak to nie jest do końca "przyjaciółka"

Edytowano przez AngelSue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czyli moge być tylko przywiązany do budy jak pies widze, no ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2020 o 20:44, kaspej ban napisał:

chyba jakieś wpływy powodują dane poglądy

Masz rację. Nie od dziś wiadomo, że ogromny wpływ na poglądy ma środowisko rodzinne. 

Dyskutujecie jeszcze, czy to już koniec? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skadi
15 godzin temu, antek napisał:

czyli moge być tylko przywiązany do budy jak pies widze, no ciekawe

Nudzi Ci się małżeństwo. Tak to wygląda.

Edytowano przez Skadi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, kaspej ban napisał:

chyba temat się zaciął, co miało być powiedziane to było

Tak myślałam. Wszystko się kiedyś kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×