Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
aniołagłos

Facet pracuje często na druga zmianę a ja nie mam ochoty na seks rano lub o północy

Polecane posty

Hej,

Dodam, że jedyny czas seksu z jakim można by wtedy uprawiać seks jest w godzinach 9-11 lub 23:30-01:00

ja w tych godzinach śpie..... jak Wy to rozwiązujecie?

Jak to u Was wygląda? Czy też macie pory o których nie lubicie uprawiać seksu? Jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bolek napisał:

Żaden problem, facet rzuca pracę ty was utrzymujesz i pracujesz w jakich godzinach chcesz, gwarantuje że facet się dostosuje i będzie miał ochotę jak wrócisz do domu, czy to będzie 3 w nocy czy 14...

Jak narazie to płacimy po połowie. Ja również pracuje na pełen etat...Nie wiem skąd od razu założenie że leżę w domu i pachnę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Różnie. Czasem mam 6 godzin pracy czasem aż 12 pracuje o różnych porach i w różnych miejscach. Sęk w tym że partner bardzo się mozolnie ociąga w trakcie szykowania do pracy I stąd jest mało czasu na seks a ja potrzebuje rozgrzewki... Godziny zupełnie poranne to są przeważnie moje godziny odsypiania po pracy, a godziny wieczorne to przeważnie powrót że zmiany 12 godzinnej plus dojazd więc jedyne na co mam ochotę to paść na twarz.... Jak to u was wygląda?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Godziny które podałam wyżej to j 9-11 to jedyny czas kiedy jestem w stanie uprawiać seks ponieważ się uszykowal do pracy I ma chwilę. Godzina po 23 jest godzina kiedy on dojeżdża z pracy do domu.. . 

 

Zupełnie nie jest to 'pora' na moje libido... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bolek napisał:

Każda pora jest dobra i nawet po 12 godzinach pracy w kamieniołomach partnerzy mają na siebie ochotę, ale musi być miłość i chemia albo choć porządanie, jeśli jest to trochę związek z rozsądku lub już się wypalił to wtedy sex ustalamy wg grafiku...

Nie byłabym tego taka pewna. Mam taki organizm że potrzebuję snu pozatym pracuje fizycznie. Dopóki nie odeśpię to nie mam ochoty. 

 

Jeść nie muszę ale spać owszem. Jakieś rady? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Identyczny temat już ostatnio tu był...

A poza tym dobry seks można uprawiać o każdej porze dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, ddt60 napisał:

A poza tym dobry seks można uprawiać o każdej porze dnia

Dokładnie 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, aniołagłos napisał:

Hej,

Dodam, że jedyny czas seksu z jakim można by wtedy uprawiać seks jest w godzinach 9-11 lub 23:30-01:00

ja w tych godzinach śpie..... jak Wy to rozwiązujecie?

Jak to u Was wygląda? Czy też macie pory o których nie lubicie uprawiać seksu? Jak sobie z tym radzicie?

Czasami się nie śpi, bo dla takich chwil warto, a poza tym każda pora jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, aniołagłos napisał:

założenie że leżę w domu i pachnę.

No i jeszcze śpisz do jedenastej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, aniołagłos napisał:

partner bardzo się mozolnie ociąga w trakcie szykowania do pracy

Czy aby na pewno do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Stop_czyk napisał:

No i jeszcze śpisz do jedenastej.

Słucham? Czy ja żyje w innej czasoprzestrzeni? Naturalnym jest ze jak pracuje akurat na noc to śpię w ciągu snia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, ONA83 napisał:

Czasami się nie śpi, bo dla takich chwil warto, a poza tym każda pora jest dobra.

to prawda ... ostatnio może już nie tak ale zdarzało się cały dzień i  noc a dopiero potem odsypianie..... wiele razy pod rząd. Uważam, że najważniejsze jest miłość i libido a to jest w głowie. W przypadku związków bez miłości nie uzyskuje się "takich osiągów", ponieważ gdy podniecenie spadnie już się myśli o czymś innym. W przypadku bliskich relacji (piszę od strony mężczyzny) po pierwszym razie czuje się nadal potrzebę bliskości i po jakimś czasie jest gotowość do ponownego zbliżenia. W młodym wieku mogłem nawet pod rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Ale cbyba macie jakieś dni wolne?

to jest dobra rada - seks wekeendowy albo w kilka dni wolne. Niestety z pracą jest różnie. Ja też zawsze bardzo dużo pracowałem - pracocholizm i też bywało różnie. Czasami nawet partnerka (czy żona) przyjeżdżała do pracy na szybki numerek w przerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2020 o 18:46, aniołagłos napisał:

Hej,

Dodam, że jedyny czas seksu z jakim można by wtedy uprawiać seks jest w godzinach 9-11 lub 23:30-01:00

ja w tych godzinach śpie..... jak Wy to rozwiązujecie?

Jak to u Was wygląda? Czy też macie pory o których nie lubicie uprawiać seksu? Jak sobie z tym radzicie?

nie piszesz o tym jak dlugo jestescie razem, ja z moja partnerka jestesmy od 37 lat, wiec z pespektywy czasu podpowiem ci jedna bardzo istotna sprawe, skes to bardzo istotny element zycia wiec go nie zaniedbuj, dobrze jest ustalenie pewnej rutyny w tym temacie, jak potrzebujesz rozgrzewki, daj partnerowi oliwke i niech dobrze natrze cale twoje cialo, takie preludium do seksu, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×