Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
nowywmieście

Dlaczego kobiety boją się podbijać do facetów?

Polecane posty

1 minutę temu, BrutalnaBoniBlu napisał:

Rozumiem ze ty idziesz na kawę po dwóch latach minimum gdy już kogoś poznasz. znowu kupy się nie ima nawet mucha

Dwa lata, trzy lata, dwa miesiące, trzy miesiące. Jednakowa wtopa😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Jak może zależeć po wyglądzie? Gdzie jakąś nic sympatii, więź? Co Ty gadasz?

Rozmawiamy tylko o sytuacjach na ulicy? Myślałam że jakieś w stylu wspólni znajomi i znanie z widzenia wchodzi w grę? Zależeć może jest zbyt mocnym słowem, ale nie jest nam obojętne, bo ktoś nas jednak przyciąga/fascynuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Słodki listopad napisał:

Czasem kobiety podbijają - zgodzę się że rzadko. Czemu rzadko? Boją się odrzucenia. 

To, że byłoby to przyjemne dla faceta, nie znaczy że potencjalnie byłoby to przyjemne dla dziewczyny, której by odpowiedział: dziękuję, ale nie jestem zainteresowany 🙂 A bądź co bądź, większość z nas (obu płci), nie jest tak bezpośrednia w wyrażaniu zainteresowania płcią przeciwną, bo to najpowszechniejszy scenariusz 🙂

 

Powiedz mi jak często faceci zagadują:

"hej, zauważyłem cie z odległości i chciałabym cie poznać, mam na imie Jarek, a ty jak? Masz czas na kawe?"

To dużo częściej spotykane zjawisko, sam tak podbijałem nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

..... z tym że facet ma wybierać ciebie to też troche staromodne myślenie, bo niby dlaczego masz się ograniczać z wyborem faceta tylko do tych którzy do ciebie podbiją? Gdy ty wybierasz masz chyba większe pole do manewru.

Wy na kafe byście chcieli zeby to kobiety was podrywały i wszyscy wiemy dlaczego. A tłumaczenia staromodne to se w dupe wsadźcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

..... z tym że facet ma wybierać ciebie to też troche staromodne myślenie, bo niby dlaczego masz się ograniczać z wyborem faceta tylko do tych którzy do ciebie podbiją? Gdy ty wybierasz masz chyba większe pole do manewru.

Nie wyobrażam sobie flirtować, celowo zaciekawiać sobą faceta, uwodzić go, zastawiać na niego sieci, zbliżać się do niego i powoli poznawać, bo podoba mi się. O czym Ty do mnie mówisz😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Electra napisał:

Jeśli podeszłabym to prawdopodobnie spłynęłoby to po mnie jak po kaczce. Po pierwsze nic nie znaczący gość, a po drugie odmowa to tylko popieprzona ocena zwrotna wyglądu.

a może nic wspólnego z tobą, może żonaty lub zajęty, albo się śpieszy czy ma zły dzień bo go szef w pracy opierniczył albo matka chora w domu i mu nie pora na zaloty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Słodki listopad napisał:

wspólni znajomi

Nikt mnie nigdy nie ruszył.

2 minuty temu, Słodki listopad napisał:

znanie z widzenia

Nadal nic o tym kimś nie wiesz. Nie poszłabym na kawę z obcym tylko po kilku wymienionych zdaniach.

3 minuty temu, Słodki listopad napisał:

przyciąga/fascynuje

Zdarzyło mi się tylko raz w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, KermitZaba napisał:

A to podbijając, trzeba w pierwszym zdaniu zapraszać na kawę? Można chyba wymienić wpierw kilka zdań, czy przypadkiem to nie typ z 10 zwłokami w piwnicy.

tak, od razu musi być seryjny bo zagada nieznajomą w terenie, no ludzie, co z wami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

a może nic wspólnego z tobą, może żonaty lub zajęty, albo się śpieszy czy ma zły dzień bo go szef w pracy opierniczył albo matka chora w domu i mu nie pora na zaloty

To nie ma znaczenia. To chore i powierzchowne. Muszę wiedzieć coś o człowieku musi mnie sobą zainteresować w jakimś stopniu. Kiedyś tak myślałam. Teraz wiem, że fascynacja istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Nikt mnie nigdy nie ruszył.

Nadal nic o tym kimś nie wiesz. Nie poszłabym na kawę z obcym tylko po kilku wymienionych zdaniach.

Zdarzyło mi się tylko raz w życiu.

Ty naprawdę masz schizofrenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, bebe111 napisał:

jak sobie wyobrazasz zapoznac sie z kims ? gdyby odrzucic wszystkich obcych ludzi, ktorzy na pierwszy rzut oka nam sie podobaja, a ich nie znamy, to z kim i jak sie umawiac ? z kolezankami z pracy tylko o ktorych cos juz tam wiem ?

Dałam odpowiedź. Znałam facetów odpowiednio dwa lata, trzy lata, dwa i trzy miesiące bardzo częstego kontaktu (co drugi, trzeci dzień rozmowy). Na mnie nie robi wrażenia przelotna znajomość. Teraz wiem skąd to wynikało. Takie szukanie czegoś czego nigdy nie było. Nie było przyciągania to przekonywanie do siebie z czasem pozostało.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, MlecznaCzekolada6 napisał:

A co to za nowa moda? Nie wiesz jak się z facetem nowoczesnie flirtuje?

Idziesz na sex i jest twój. 

Są związki gdzie seks był na pierwszej randce i nikt nikogo za qrwiarza nie ma.

7 minut temu, BrutalnaBoniBlu napisał:

Ty naprawdę masz schizofrenie. 

Bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, KermitZaba napisał:

Po to się z człowiekiem spotyka, by kogoś poznać

To umawiac się z każdym chętnym skoro wygląd i charakter nie ma znaczenia? Zwariowałeś? Jak byłam młoda, a nie intrygowali mnie to wybierałam chociaż upartych i w miarę ciekawych😂

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Zostaw ją, ona jest po prostu wyjątkowa 🙂

Tak kermit. Tu każdy jest wyjątkowy. W trolowaniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
9 minut temu, KermitZaba napisał:

 Dwa razy spotkałem się z osobami z internetu. Raz mnie dziewczyna zaprosiła na pierwsze spotkanie od razu do ciebie do domu. Dodam, że ją nie zabiłem i nie oskalpowałem.

A w domu rottweiler😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, KermitZaba napisał:

Raz mnie dziewczyna zaprosiła na pierwsze spotkanie od razu do ciebie do domu. Dodam, że ją nie zabiłem i nie oskalpowałem. 

Dodaj "nie zabiła mnie, nie zgwałciła" 😜

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Poetka napisał:

Wielu facetów zleje dziewczynę, która wychodzi z inicjatywą. Mnie nawet jakby zależało w tym momencie to już się tak przejechałam w przeszłości, że z żadną inicjatywą nie wyjdę. 

Bo co? Faceci mogą się czuć h/jowo po odmowie, a Ty nie? 

1 godzinę temu, nowywmieście napisał:

przecież to by było przyjemne jakby panna podeszła i powiedziała, "hej, zauważyłam cie z odległości i chciałabym cie poznać, mam na imie Ania, a ty jak? Masz czas na kawe?"

Myśle że każdy facet z rozumem by się zgodził, a Ani korona by z głowy nie spadła, nawet gdyby była faktyczną księżniczką.

Więc dlaczego takie sytuacje się bardzo rzadko lub nigdy nie zdarzają?

Bo facet do którego podejdzie kobieta myśli (i liczy na to), że to na kobiecie będzie ciążył obowiązek inicjatywy. Że ona będzie prowadzić rozmowę i wychodzić z propozycjami. Niestety (a może stety) kobiety aż tak wyzwolone nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

To moja rola, jako złego samca 

Głuptas 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie się boją. Pamiętam kilka fajnych sytuacji z czasów licealnych czy studenckich kiedy to dziewczyny do mnie zagadały i to nie tylko zagadały. Jedna z nich spytała się mnie czy może się do mnie przytulić. Znałem ją dopiero od kilku godzin. Byłem przeszczęśliwy. Inna spytała się mnie po imprezie gdy zostaliśmy sam na sam, czy lubię się całować. To pytanie było oczywiście propozycją. Jeszcze inna bezpośrednio poprosiła mnie abym ją pocałował. To były bardzo sympatyczne sytuacje. Była też taka przygoda gdy dziewczyna, która mi się nie podobała chciała abym ją pocałował. Musiałem salwować się wtedy ucieczką. Dałem jej kosza. Ona była nietrzeźwa i bardzo źle to przyjęła. Paskudna sytuacja. Na szczęście coś podobnego już nigdy mnie nie spotkało. I żeby nie było, że się przechwalam moim powodzeniem u dziewczyn w czasach mojej młodości. Kosza też dostałem w swoim życiu- nawet kilka razy. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Poetka napisał:

Wielu facetów zleje dziewczynę, która wychodzi z inicjatywą. Mnie nawet jakby zależało w tym momencie to już się tak przejechałam w przeszłości, że z żadną inicjatywą nie wyjdę. 

Ja tez juz sie nieraz przejechalam na swojej inicjatywie...bylam wtedy olewana. A podobno ładna jestem.i zgrabna (żeby zaraz ktoś nie mówił ze pewnie brzydka jestem) chociaż nie taka modelka 10/10. Prawda jest taka ze wiekszosc facetów to zdobywcy i sami wola podrywać i nawet podświadomie uważają za mniej atrakcyjne kobietę która wykazuje inicjatywę. Może autor.nie należy do tej większości tylko raczej do mniejszości czyli nie takich typowych zdobywców..

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Słodki listopad napisał:

Czasem kobiety podbijają - zgodzę się że rzadko. Czemu rzadko? Boją się odrzucenia. 

To, że byłoby to przyjemne dla faceta, nie znaczy że potencjalnie byłoby to przyjemne dla dziewczyny, której by odpowiedział: dziękuję, ale nie jestem zainteresowany 🙂 A bądź co bądź, większość z nas (obu płci), nie jest tak bezpośrednia w wyrażaniu zainteresowania płcią przeciwną, bo to najpowszechniejszy scenariusz 🙂

 

Powiedz mi jak często faceci zagadują:

"hej, zauważyłem cie z odległości i chciałabym cie poznać, mam na imie Jarek, a ty jak? Masz czas na kawe?"

czemu mają tak nie podchodzić? całkiem sensowne podbicie w realu uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, KermitZaba napisał:

A to podbijając, trzeba w pierwszym zdaniu zapraszać na kawę? Można chyba wymienić wpierw kilka zdań, czy przypadkiem to nie typ z 10 zwłokami w piwnicy.

na kawe nie koniecznie, ale trzeba zdobyć kontakt, bo inaczej jak niby się znowu znajdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

na kawe nie koniecznie, ale trzeba zdobyć kontakt, bo inaczej jak niby się znowu znajdą

Wszystko byle nie na kawę 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Electra napisał:

Nie dokonuje selekcji przez wygląd. Dla mnie osobowość czyni człowieka kimś. Inaczej jest czterema kończynami z fjutem.

ale jak poznasz osobowość nie zagadując kogoś początkowo obcego czy aby ciebie obcy zagadał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, nowywmieście napisał:

przecież to by było przyjemne jakby panna podeszła i powiedziała, "hej, zauważyłam cie z odległości i chciałabym cie poznać, mam na imie Ania, a ty jak? Masz czas na kawe?"

Myśle że każdy facet z rozumem by się zgodził, a Ani korona by z głowy nie spadła, nawet gdyby była faktyczną księżniczką.

Więc dlaczego takie sytuacje się bardzo rzadko lub nigdy nie zdarzają?

Nigdy nie wychodziłam z inicjatywą. Nie moglabym znieść odmowy. Był czas, gdy próbowałam przyzwyczaić się i "pogrubic skórę", ale nie da rady ni chooya. Inicjatywa była wykazywana tylko do momentu, gdy można jeszcze z wszystkiego wyjść z twarzą.

Edytowano przez Onkosfera
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Electra napisał:

Nie wyobrażam sobie flirtować, celowo zaciekawiać sobą faceta, uwodzić go, zastawiać na niego sieci, zbliżać się do niego i powoli poznawać, bo podoba mi się. O czym Ty do mnie mówisz😂

to jaka jest twoja strategia? Bo wiele kobiet właśnie tak robi jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MlecznaCzekolada6 napisał:

A co to za nowa moda? Nie wiesz jak się z facetem nowoczesnie flirtuje?

Idziesz na sex i jest twój. 

na chwile "twój" aż mu inna da to samo, wtedy staje się tamtej

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, irukangi napisał:

Pytam o kawę bo to "niewinne" , gdybym usłyszał że na kawę nie ale może na drinka, spacer lub cokolwiek problem by nie istniał . 

Rozumiem , to miało być bardziej w formie żartu że byle nie na kawę 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×