Przyszedl do mnie list z collegu ze 5 stycznia mam przyjsc i bede mial assessment i beda mi kurs wybierac JEEEE

2 minuty temu, Lulu9 napisał:

To jest akurat największy problem! Bez pieniędzy nie ma wykształcenia. Nie w Anglii. W Polsce owszem, bo masz studia za darmo. 

Haha zanim pojde na uniwerek i porobie gcse i a levels (oby) to minie tyle lat, ze do tej pory moge nawet wygrac w toto lotto XD

8 godzin temu, serniczek napisał:

matma i angielski mi sie przydadza w zyciu codziennym, a wozek widlowy do czego mi??

 

Kalkulator i gogle translator.

6 godzin temu, Niby normalny napisał:

Przecież to proste, chce być najbardziej wykształconym bezrobotnym  

Źle robi bo nie mając wykształcenia pup go nigdzie nie skieruje do roboty to będzie miał chociaż nfz. A z wykształceniem za granicą zaraz mu znajdą robotę i on odmówi i zabiorą nfz...

6 godzin temu, serniczek napisał:

Ja z mila checia pojde do pracy, stalej i pewnej, na staly kontrakt, ktora mi zapewni spokojny i bezpieczny byt, nie obawiajac sie, ze szef mnie zwolni a ja nie bede mial za co zaplacic rachunkow. Robota taka, ze za wyplate bedzie mnie stac na wynajem calego domu :). A bez wyksztalcenia moge o tym zapomniec. 

Praca ktora mi odpowiada, ktora nie wpedza mnie w spirale mysli samobojczych i depresji

Najwazniejsze jest dla mnie swoje dobro i zdrowie psychiczne. 

Ide se kuurwa odpalic zara koncert i sobie na kolanie pocwicze ;d. 

jak mi kiedys troche kasy wpadnie, to se kupie pad treningowy evansa ;d. bylem jakis czas temu w sklepie muzycznym w Coventry i widzialem zajeebisty pad za 55 funtow.

Moze kiedys se kupie

Nawet z wykształceniem nie ma gwarancji stałej pracy całe życie to nie prl.

No i w razie wpadki z jakąś dzirwica ewentualnie alimenty sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe wykształcenie a nie ile obecnie zarabia czy pracuje czyli znowu być wykszalconym jeśli nie chcesz pracy się nie opłaca.

13 minut temu, Leżaczek napisał:

Kalkulator i gogle translator.

google translator jest dla frajerow

poza tym goowno ci translator przetlumaczy

A jak gadam z anglikami albo zalatwiam sprawy to co google bedzie za mnie gadac??? 

Mam problemy z czasem zaprzeszlym past present perfect albo past present perfect continous, mialem to niby kiedys w szkole jezykowej, ale za chuuja nie pamietam, a jak czytalem angielskie ksiazki to pelno bylo tego he has had albo he had had czy jakies inne w sumie jak se to ogarne w glowie to z gramatyki bedzie sztosik 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

No i w razie wpadki z jakąś dzirwica ewentualnie alimenty sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe wykształcenie a nie ile obecnie zarabia czy pracuje czyli znowu być wykszalconym jeśli nie chcesz pracy się nie opłaca.

ja raczej angielki zadnej nie zamierzam zapladniac  

Jedyna gwarancja stałej pracy to jak sobie uncji złota tyle odłożysz co długość życia ludzkiego bo nawet akcje dywidendy dywersyfikacji czy obligacje skarbowe nie są pewne. Przecież dlatego konsolowcy wolą płyty bo nawet sony i majkro mogą upaść i serwery gier przestaną działać z cyfrowymi grami. Ile to już firm wielkich padło..

Nawet złoto nie jest pewne mogą go zabrać zakazać nawet wiezieniem właściwie to najlepiej żyć bez pieniędzy ale też mogą dom zalicytować po wprowadzeniu podatku kastracji. Nic nie jest pewne, nie pracować trzeba tu i teraz co nie przeptacujemy to nasze.

Ja tam jak widze co sie dzieje na swiecie, kataklizmy susze globalne ocieplenie to watpie, ze jak dozje wieku emerytalnego to swiat bedzie wygladal tak jak teraz, ten sam system itp

Pewnie beda niezle upaly, ciezko bedzie wytrzymac. Spalinowych samochodow tez pewnie nie bedzie

Ciekawe jak bedzie wygladal swiat za 40 lat

Nie ma nawet co liczyc na emeryture, bo za 40 lat to w ogole moze juz nawet nie byc pieniedzy, tylko wszystko bedzie elektroniczne

Wystarczy ze mnie wymaza z systemu czy chmury a mnie juz nie ma. 

Niby trzeba dywersyfikacji ale buffet mówił że jeśli dywersyfikacji to nie wiesz co robisz. Po prostu stawiasz na jakiegoś konia czy to na emeryturę zus z woja wtedy szybko czy na lokaty bankowe czy akcje dywidendy czy mieszkania na wynajem i jest ryzyko jest zabawa. Kalkulator i wiesz ile potrzebujesz żeby żyć bez pracy.

1 minutę temu, serniczek napisał:

Ja tam jak widze co sie dzieje na swiecie, kataklizmy susze globalne ocieplenie to watpie, ze jak dozje wieku emerytalnego to swiat bedzie wygladal tak jak teraz, ten sam system itp

Pewnie beda niezle upaly, ciezko bedzie wytrzymac. Spalinowych samochodow tez pewnie nie bedzie

Ciekawe jak bedzie wygladal swiat za 40 lat

25 lat temu 260zl za miesiąc pracy, pewnie będziemy w kryptowalucie panstwowej.

2 minuty temu, serniczek napisał:

Nie ma nawet co liczyc na emeryture, bo za 40 lat to w ogole moze juz nawet nie byc pieniedzy, tylko wszystko bedzie elektroniczne

Wystarczy ze mnie wymaza z systemu czy chmury a mnie juz nie ma. 

 

Ja myślę że będzie dochód podstawowy i nikt nie będzie musiał pracować żeby sobie grać

Ja jakbym mial duzo kasy to zamiast 'inwestowac' i bawic sie w niewiadomo jakiego biznesmena, to wolalbym oddac ta kase ludziom, ktorzy gloduja, zeby mogli sie najesc

Glod na swiecie to jest jak dla mnie najwieksza porazka wspolczesnego swiata

Taka technologia, zasoby planety, a ludzie ciagle gloduja. Nikt dzieci w afryce nie nakarmi czy w chinach, bo przeciez po co beda inwestowac nie maja zyskow

Dlatego ja gardze wszystkimi ludzmi, ktorzy sie czuja a e i wielcy inteligenci bo pieerdola o jakichs inwestowac beka

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Ja myślę że będzie dochód podstawowy i nikt nie będzie musiał pracować żeby sobie grać

o ile bedziesz mogl wytrzymac w domu, bo pewnie bedzie wszystko zabetonowane a slonce bedzie tak napieerdalalo i grzalo, ze ciezko bedzie wysiedziec w domu 

1 minutę temu, breea.taniyah@primaryale.c napisał:

nie przejmuj się my nie dożyjemy tego i tak

ja mysle, ze predzej dozyje wieku emerytalnego niz wspolczesny system, ktory na pewno kiedys pieerdolnie

Mysle, ze za mniej wiecej 20 lat emerytur w ogole nie bedzie. Jak sam sobie nie uzbierasz to goowno bedziesz mial

500 zlotych renty za 35 lat pracy??? 

Dlatego w dzisiejszych czasach jedynym cennym nabytkiem jakie istnieje jest wiedza w glowie

Przed chwilą, breea.taniyah@primaryale.c napisał:

bez przesady 500 zł to nigdzie nie dają teraz najniższa to jest 1500 

Ty i tak będziesz miał angielską emeryture 

goowno bede mial nie angielska emeryture

Ja to najchetniej chcialbym w anglii sie dorobic duzo pieniedzy, miec posadke 40.000 rocznie MINIMUM, super angielski obywatelstwo angielskie a potem wszytstko sprzedac i wypieerdolic do skandynawii

Pamietam jak marzylem kiedys, ze w wieku 25-26 lat wyjade do szwecji zaczne nowe zycie

To ja wyjechalem, ale do birmingam xdddddd.... Ale nie jest zle xdddd. Moja znajomosc angielskiego mnie ratuje xddd

Przed chwilą, breea.taniyah@primaryale.c napisał:

Masz rację i najlepiej jak na tej wiedzy można zarabiać duże pieniądze

Lepiej wiedzy uzywac, by czynic dobro, karmic glodnych ludzi a nie zarabiac kase

Ja chcialbym, zeby problem glodu zniknal na swiecie

Przed chwilą, breea.taniyah@primaryale.c napisał:

to po co czekać na obywatelstwo  przecież skandynawia jest otwarta dla Ciebie nawet teraz znasz świetnie język angielski byś dał sobie tam rade

Ale nie mam pieniedzy nawet na bilet

I mi szwecja nie oplaci pokoju

a ja sie nie dogadam po szwedzku

Przed chwilą, breea.taniyah@primaryale.c napisał:

zawsze możesz jechać później, żaden problem

tez tak mysle

ogolnie to dzisiaj wspollokator powiedzial, ze popelnilem blad ze nie powiedzialem universalom ze mam problemy psychiczne, samobojstwo

on mi mowi, ze zalatwie to jutro ze swoim support workerem a w tym tygodniu juz kase bede mial, bo wezme advance payment

no zobaczymy czy cos support worker jutro zdziala, jade z nim do biura

tez tak mysle

ogolnie to dzisiaj wspollokator powiedzial, ze popelnilem blad ze nie powiedzialem universalom ze mam problemy psychiczne, samobojstwo

on mi mowi, ze zalatwie to jutro ze swoim support workerem a w tym tygodniu juz kase bede mial, bo wezme advance payment

no zobaczymy czy cos support worker jutro zdziala, jade z nim do biura

Wiesz że w grze ejb jest ister eg odnośnie pracy, ci co pracują mówią do niepracujacego ejba skubany

No tak, ja np. tez mysle o sobie gdy jestem glodny

tez tak mysle

ogolnie to dzisiaj wspollokator powiedzial, ze popelnilem blad ze nie powiedzialem universalom ze mam problemy psychiczne, samobojstwo

on mi mowi, ze zalatwie to jutro ze swoim support workerem a w tym tygodniu juz kase bede mial, bo wezme advance payment

no zobaczymy czy cos support worker jutro zdziala, jade z nim do biura

no ogolnie to przystanek anglia potem skandynawia a potem chcialbym gdzies uciec, gdzie nie bede musial ogladac bialych kobiet z czarnymi albo brazowymi facetami

Mi się nie marzy dobra pensja i tak przepracowałbym tylko kilka lat odłożył kase i nara, ogólnie stać mnie juz na ferrari ale na utrzymanie jego już nie

Gdybym zarabiał 40k£y to bym po prostu się ustawił lepiej, dom nad morzem bryka kino domowe ściany filmów gier, emerytura zus, emerytura prywatna dywidendy nieruchomości i nara tyle mnie widzieli chyba by musiało to być w konsolach żebym całe życie tam robił

A mnie sie najbardziej marzy pecet z 12-16 rdzeniowym procesorem amd, chlodzenie termalne (tzn z woda w srodku) 2 terabajty dysku wystarczy mi 16GB ram i monitor 21-25 cali i myszka i klawiatura, wygodny fotel i biurko ehhhh

chcialbym zanim umre miec to. mam nadzieje, ze nie umre za wczesnie ;( 

I skladam komputer i pierwsze co to biore gentoo na pendrajva i zaczynam caly swoj system kompilowac ze zrodla, a potem gram we wszystko co wlezie ;D 

ehh chcialbym doswiadczyc tego jak dziala arch linux na takim pececie z takim mocnym procesorem ja jeebie

Dlatego tak mnie zniesmaczylo jak Kinga odeszła z ps tłumacząc że trzeba się rozwijać, nie ma lepszej pracy chyba że się jest fanbojem