Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Pełna życia

Zaręczyny - pomocy!

Polecane posty

3 minuty temu, BrutalnaBoniBlu napisał:

pokierować

Mogę rozmawiać i tłumaczyć, decyzja zawsze będzie należeć do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Electra napisał:

A gdyby zabronili wyprowadziłaby się na drugi koniec Polski i wzięła ślub na 17tke specjalnie jeszcze ciążając. Litości.

Dziewczyna nie jest gotowa na narzeczeństwo, nie mówimy o ślubie.

Jeśli nie jest gotowa obiecać facetowi "będę Twoją żoną, spędzę z Tobą życie" (to nie ma nic do ślubu) to nie jest to ten facet. Inaczej interpretuję to wszystko. Gdyby było inaczej powiedziałaby "kocham go, jestem szczęśliwa, ALE NA ŚLUB NIE JESTEM GOTOWA", a nie na narzeczeństwo jak twierdzi teraz.

Wiesz co nie chce mi się z tobą gadać, jesteś dzisiaj jakaś nadpobudliwa. Też mam córkę i nie wyobrażam sobie żebym nie podjęła próby uświadomienia jej co czyni, bo uważam że taki jest obowiązek matki. Gdyby zechciała jednak mimo to, to przynajmniej bym wiedziała że zrobiłam wszystko. Po 3 miesiącach znajomości ma prawo mieć wątpliwości.To tylko trzy miesiące, miłość nie wyklucza zdrowego rozsądku. Nie wiem jakie masz doświadczenia z dziećmi, ale czemu moja córka miałaby mi robić na złość, jesteśmy rodziną i próbujemy zawsze znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie.Przecież bym jej nie więziła po to żeby nie zaciążyła 🤦‍♀️Ja raczej mówię o dialogu a nie o wzajemnym szarpaniu się. U mnie się to sprawdziło, dzieci są dorosłe i ciągle się kochamy i wspieramy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×