Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Marcietta

Czy warto kontynuować tą znajomość?

Polecane posty

Witajcie, postanowiłam napisać i zapytać o poradę postronne osoby.

Poznałam ok 3mies temu faceta. Od początku wydawał mi się być bardzo sympatycznym, uczuciowym, miłym człowiekiem. Ma dziecko, była żone, oraz była kobietę, z ktora jak twierdzi rozstal sie okolo pol roku temu...ona wciaz nie daje mu spokoju, a dla niego temat jest zakończony. Ja powiedziałam na początku znajomości, że jeśli nie jest gotowy to nie idziemy w to głębiej, nie szukam zabaw. On wciąż upewnial się czy spotykam się tylko z nim. Stwierdził, że chce spróbować. Wychwalał mnie pod niebiosa, zaznaczył, że chce poznać mnie z synem, ze fajnie byloby ze sobą mieszkac.

Ale przy kazdym spotkaniu, ciągle mówi mi o swoim poprzednim związku, każde spotkanie to rozmowa o bylej, o tym jak źle go traktowała, jak jej nienawidzi, o tym że już sobie chyba kogoś znalazła, ale on nie jest pewny. Bardzo ciezko mi sie tego sluchalo, ale sluchalam, rozmawialam o tym, wspieralam. Wiem, że juz raz się z nia rozstał na dosyć długi okres czasu, po czym ponownie do niej wrócił i po czasie rozstali się ponownie. Sam twierdzi, że dziewczyna zniszczyła go psychicznie, że wciąż o niej myśli, ma blokady. Ale wciąż przyjeżdża do mnie, spotykamy się, piszemy. W końcu wylądowaliśmy w łóżku. Chwilę po seksie, znowu zaczął mówić mi o bylej. Usłyszałam, żebym się nie gniewała za nic, ale on miał zawsze inny seks. Byłam w szoku. Zaraz po tym zdarzeniu zaczął ochladzac nasze stosunki, stwierdził ze chce zwolnic. Bo dla niego to wszystko jest zbyt szybkie. Wiem, ze jego byla dowiedziala się o tym, ze z kims spał, wiem że ze sobą rozmawiali o tym. Ode mnie nie odbierał telefonu w ogóle, z nia rozmawiał codziennie. Zobaczyłam, że na portalu społecznościowym, ponownie dodał była do znajomych. Po czym po kilku dniach usunął. Gdy powiedzialam mu, ze nie rozumiem o co chodzi, bo twierdził ze byla jest wszedzie zablokowana, on chce ruszyc do przodu z zyciem. On stwierdził, ze chyba nigdy o bylej nie zapomni. Po czym dodal, ze poznal kogoś jeszcze innego i z tą kobietą już się spotyka. Dlatego nie pisze do mnie. A ja mam zbyt dużo pretensji do niego. I nowa dziewczyna, chętniej potrafi go wysluchac. 

Rozmawialam z nim wczoraj, napisał że przeprasza, ale nie jest ze mną w związku, nic mi nie obiecywal, poznał kogoś innego i chce się spotykać z tamtą. Ale chce mieć ze mną kontakt, bo uważa że jestem idealna kobieta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Marcietta napisał:

zapytać o poradę postronne osoby.

Zamknij tę książkę już na zawsze. Zablokuj, nie odbieraj, nie pisz, nie czytaj.

Żyj.

Edytowano przez Nemetiisto
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Nemetiisto napisał:

Zamknij tę książkę już na zawsze. Zablokuj, nie odbieraj, nie pisz, nie czytaj.

Żyj.

Dlaczego, aż tak?

On stwierdził, ze wciaz chce mieć ze mną kontakt, bo jestem kobietą idealną, a z tą nowa tylko się spotyka, też nie wie co z tego będzie. 

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Marcietta napisał:

Chwilę po seksie, znowu zaczął mówić mi o bylej. Usłyszałam, żebym się nie gniewała za nic, ale on miał zawsze inny seks. Byłam w szoku. Zaraz po tym zdarzeniu zaczął ochladzac nasze stosunki, stwierdził ze chce zwolnic. Bo dla niego to wszystko jest zbyt szybkie. Wiem, ze jego byla dowiedziala się o tym, ze z kims spał, wiem że ze sobą rozmawiali o tym. Ode mnie nie odbierał telefonu w ogóle, z nia rozmawiał codziennie. Zobaczyłam, że na portalu społecznościowym, ponownie dodał była do znajomych. Po czym po kilku dniach usunął. Gdy powiedzialam mu, ze nie rozumiem o co chodzi, bo twierdził ze byla jest wszedzie zablokowana, on chce ruszyc do przodu z zyciem. On stwierdził, ze chyba nigdy o bylej nie zapomni. Po czym dodal, ze poznal kogoś jeszcze innego i z tą kobietą już się spotyka. Dlatego nie pisze do mnie. A ja mam zbyt dużo pretensji do niego. I nowa dziewczyna, chętniej potrafi go wysluchac. 

Nie no, nie wierzę!!!

Facet potraktował cię jak ostatnią szmatę, zachęcał do związku, obarczał własnymi problemami, okłamywał, wykorzystywał jak plaster bo dalej tamtą kocha, nie chce od niej odejść, zdradził, olewa teraz 

A Ty chcesz to dalej ciągnąć???

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Marcietta napisał:

On stwierdził, ze wciaz chce mieć ze mną kontakt, bo jestem kobietą idealną, a z tą nowa tylko się spotyka, też nie wie co z tego będzie. 

Ha ha ha ha ha ha 

Tylko tak mogę to skomentować.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

Ha ha ha ha ha ha 

Tylko tak mogę to skomentować.

Ja sama nie wiedziałam, jak zareagować. Zrzucił na mnie całą winę za rozpad znajomości, stwierdzając ze wciaz miałam żal o to iż kontaktuje się z byłą. A ja jedynie byłam zdziwiona tym, ze przez wszystkie spotkania, mówi o niej źle, ja go pocieszam. Pozniej on ją broni. A na koniex mowi, ze zawsze bedzie cos do niej czul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Marcietta napisał:

Dlaczego, aż tak?

Bo jeśli nie zaczniesz szanować samej siebie to nikt Cię nie będzie szanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Marcietta napisał:

Dlaczego, aż tak?

On stwierdził, ze wciaz chce mieć ze mną kontakt, bo jestem kobietą idealną, a z tą nowa tylko się spotyka, też nie wie co z tego będzie. 

On wiele rzeczy może mówić, ale to są TYLKO słowa. Czynami pokazuje zupełnie co innego.

Z Tobą też się tylko spotykał. Masz być jego opcją zapasową? Kobietą, która będzie czekała za kazdym razem jak będzie miał przerwę miedzy spotkaniami z  innymi kobietami? Szkoda czasu i życia na takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Powinnaś udać się na terapię, bo zamiast od razu uciąć znajomość z facetem, który wciąż mówi o byłej, Ty idziesz z nim do łóżka. W jego zachowaniu nie ma niczego dziwnego. Po prostu była cały czas jest najważniejszą osobą w jego życiu. Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, a obojętność. 
W chwili obecnej typ sprawdza, na ile jeszcze sobie może z Tobą pozwolić, nie dająC nic w zamian.

Od razu na terapię haha. Na dwie. Dla mnie ta sytuacja też jest nienormalna, dlatego pytam czy postronne osoby czy myślą podobnie do mnie. Tak poszłam z nim do łóżka, bo chciałam z nim pójść do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Boże! Dlaczego kobiety tak szybko chodzą z mężczyznami do łóżka, skoro spodziewają się czegoś więcej niż przelotnej znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Ja na jej miejscu dałabym sobie spokój. Nie ma co rozkminiać🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
4 minuty temu, Kulfon napisał:

Bo chcą. Bo mają potrzeby. Ja ze swoim facetem też od razu poszłam do łóżka i co z tego? Nie mogliśmy się od siebie oderwać. I nadal nie możemy.

Hej! Czytaj ze zrozumieniem🙂

Co do twojej sytuacji, to możliwe jest, że miałaś więcej szczęścia niż rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Marcietta napisał:

Ja sama nie wiedziałam, jak zareagować. Zrzucił na mnie całą winę za rozpad znajomości, stwierdzając ze wciaz miałam żal o to iż kontaktuje się z byłą. A ja jedynie byłam zdziwiona tym, ze przez wszystkie spotkania, mówi o niej źle, ja go pocieszam. Pozniej on ją broni. A na koniex mowi, ze zawsze bedzie cos do niej czul.

Albo kompletna i/diot/ka albo prowokacja.

Edytowano przez Alain_Delon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Darking
1 godzinę temu, Marcietta napisał:

Witajcie, postanowiłam napisać i zapytać o poradę postronne osoby.

Poznałam ok 3mies temu faceta. Od początku wydawał mi się być bardzo sympatycznym, uczuciowym, miłym człowiekiem. Ma dziecko, była żone, oraz była kobietę, z ktora jak twierdzi rozstal sie okolo pol roku temu...ona wciaz nie daje mu spokoju, a dla niego temat jest zakończony. Ja powiedziałam na początku znajomości, że jeśli nie jest gotowy to nie idziemy w to głębiej, nie szukam zabaw. On wciąż upewnial się czy spotykam się tylko z nim. Stwierdził, że chce spróbować. Wychwalał mnie pod niebiosa, zaznaczył, że chce poznać mnie z synem, ze fajnie byloby ze sobą mieszkac.

Ale przy kazdym spotkaniu, ciągle mówi mi o swoim poprzednim związku, każde spotkanie to rozmowa o bylej, o tym jak źle go traktowała, jak jej nienawidzi, o tym że już sobie chyba kogoś znalazła, ale on nie jest pewny. Bardzo ciezko mi sie tego sluchalo, ale sluchalam, rozmawialam o tym, wspieralam. Wiem, że juz raz się z nia rozstał na dosyć długi okres czasu, po czym ponownie do niej wrócił i po czasie rozstali się ponownie. Sam twierdzi, że dziewczyna zniszczyła go psychicznie, że wciąż o niej myśli, ma blokady. Ale wciąż przyjeżdża do mnie, spotykamy się, piszemy. W końcu wylądowaliśmy w łóżku. Chwilę po seksie, znowu zaczął mówić mi o bylej. Usłyszałam, żebym się nie gniewała za nic, ale on miał zawsze inny seks. Byłam w szoku. Zaraz po tym zdarzeniu zaczął ochladzac nasze stosunki, stwierdził ze chce zwolnic. Bo dla niego to wszystko jest zbyt szybkie. Wiem, ze jego byla dowiedziala się o tym, ze z kims spał, wiem że ze sobą rozmawiali o tym. Ode mnie nie odbierał telefonu w ogóle, z nia rozmawiał codziennie. Zobaczyłam, że na portalu społecznościowym, ponownie dodał była do znajomych. Po czym po kilku dniach usunął. Gdy powiedzialam mu, ze nie rozumiem o co chodzi, bo twierdził ze byla jest wszedzie zablokowana, on chce ruszyc do przodu z zyciem. On stwierdził, ze chyba nigdy o bylej nie zapomni. Po czym dodal, ze poznal kogoś jeszcze innego i z tą kobietą już się spotyka. Dlatego nie pisze do mnie. A ja mam zbyt dużo pretensji do niego. I nowa dziewczyna, chętniej potrafi go wysluchac. 

Rozmawialam z nim wczoraj, napisał że przeprasza, ale nie jest ze mną w związku, nic mi nie obiecywal, poznał kogoś innego i chce się spotykać z tamtą. Ale chce mieć ze mną kontakt, bo uważa że jestem idealna kobieta.

 

Łooooo matko i córko ....

Autorko:

Ile masz lat?

Czego oczekujesz po tak "fascynującej" znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko zrób sobie z nim dziecko.

Wprawdzie go tym nie zatrzymasz bo już pokazał alimenciarz że złapać na dziecko się nie da ale dzieckiem zagwarantujesz sobie z nim kontakt, nie będzie cię mógł zablokować albo się odciąć.

A może jak przyjdzie odwiedzić dziecko to da się zaciągnąć do łóżka?

(ironia) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, MewaNaUrlopie napisał:

On wiele rzeczy może mówić, ale to są TYLKO słowa. Czynami pokazuje zupełnie co innego.

Z Tobą też się tylko spotykał. Masz być jego opcją zapasową? Kobietą, która będzie czekała za kazdym razem jak będzie miał przerwę miedzy spotkaniami z  innymi kobietami? Szkoda czasu i życia na takiego faceta.

Dokladnie ale widocznie autorka jest desperatka i będzie na niego czekała 🤦. No nie wierze, nie dość ze facet najwidocznie dalej kocha była i mówi wprost ze dalej dużo dla niego znaczy, to jeszcze woli inna (pocieszajke) która teraz poznał bo pewnej bardziej go pociąga, autorka jest opcja nr 3 na tej liście albo i dalej a ta sie jeszcze zastanawia zamiast definitywnie urwac kontakt. Gdzie Twój honor kobieto? 🤦 Ten facet potraktowal autorkę jak chwilowo zabawkę- do łóżka i jako plaster, by go wysłuchała, teraz juz znalazł inna do tego celu ale jeśli ta nowa go pogoni to pewnie ,,wróci" do autorki, dlatego tez tymi pięknymi slowkami ,,jestes idealna" itd otwiera sobie furtkę u autorki bo ona jeszcze może mu sie przydać (na jakiś czas). Sprytne a autorka desperatka i tyle...on ja wyczuł i wie ze na wiele może sobie pozwolić bo ona będzie czekała na niego..

Edytowano przez Malutka92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hah moja znajoma miała podobną akcję, tak teraz sobie przypomniałam.

Spotykała się z facetem (no ale on chociaż był na tyle "dobry", że faktycznie w tym związku byli, nie tak jak lovelas autorki), który cały czas opowiadał o swojej byłej, jaka to zła z niej kobieta, jaka ściera do podłogi, mop, wycieraczka itp 😉 no i koniec końców zaczął zdradzać swoją partnerkę z tą swoją byłą, sprawa się rypła, on odszedł do byłej (bo ta znajoma jeszcze mu szanse chciała dać, bo przecież w marzeniach już ślub był) i są po ślubie, dzieci mają, wielka miłość na nowo. 

Pomijam to, że opowiadanie o swojej byłej/byłym w taki sposób, to jednak słabo świadczy o osobie, która tak opowiada, ale jak widać, od nienawiści do miłości krótka droga (w drugą stronę zresztą też).

Tak więc autorko wątku, nie masz co rozkminiać sprawy. Olej go, ogarnij się, powalcz o siebie i nie daj sobie wmawiać, że takie ochłapy zainteresowania są ok, bo nie są. A to, że powie Ci, że jesteś ideałem...no sorry, ale różnie rzeczy się już słyszało i G z tego 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja zakończyłam znajomosc z tym panem. Pisał i dzwonil, chciał kontynuowac spotykanie się, ale ja się odcięłam. Usłyszałam od niego, ze ja też jestem zła kobieta jak jego byla, bo ona tez go chciala tylko dla siebie. Od poczatku mowilam mu, ze nie szukam przygodnego seksu itp, on twierdzil to samo.

Po czym zaczął mnie przepraszać, stwierdził, ze jestem idealana. A następnie zaczął spotykać się z kolejna pocieszajka jak ktoś wyżej napisał. I zadzwonil do mnie mowiac, ze tylko sie z nia spotyka, nie wie co z tego bedzie, a byla juz ma gdzies i ponownie pytal czy bede miala z nim kontakt jeszcze, bo jestem taka super.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłaś znajomość definitywnie i pytasz się na forum czy warto dalej kontynuować te znajomość???

Widzę że oboje macie nierówno pod kopułą, i ty i on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Bimba napisał:

Zakończyłaś znajomość definitywnie i pytasz się na forum czy warto dalej kontynuować te znajomość???

Widzę że oboje macie nierówno pod kopułą, i ty i on.

A Ty Bimba co masz pod kopula? Jeszcze mnie pobij bo zapytałam o coś na forum.

Nie pisałam nigdzie że znajomosc jest zakończona definitywnie. Tylko że została zakończona przeze mnie, bo przestalam sie odzywac, odbierac tel i odpisywac. Chociaż dzisiaj dzwonił znowu, ja nie odbierałam.

Napisalam na forum bo od tego jest to forum żeby pytać gdy ma sie niepewność, tak jak ja np. pytam postronne osoby. 

Ogarnij się człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Marcietta napisał:

A Ty Bimba co masz pod kopula? Jeszcze mnie pobij bo zapytałam o coś na forum.

Nie pisałam nigdzie że znajomosc jest zakończona definitywnie. Tylko że została zakończona przeze mnie, bo przestalam sie odzywac, odbierac tel i odpisywac. Chociaż dzisiaj dzwonił znowu, ja nie odbierałam.

Napisalam na forum bo od tego jest to forum żeby pytać gdy ma sie niepewność, tak jak ja np. pytam postronne osoby. 

Ogarnij się człowieku.

To Ty sie ogranij desperatko. Bo jak inaczej Ciebe nazwać? Facet ma Cie w d...e, spotyka się z inna, jeszcze inna (była) kocha i jeszcze mówi z nie wie czy z tego cos wyjdzie (z ta nowa), bo wie, ze i tak bedziesz na niego czekala. Moze spotyka sie z trzema na raz i każdej mówi to samo o innych 😂. No hit haha. Jest tak bezczelny i pewny siebie bo widzi ze i tak będziesz dawała mu sie zwodzic mimo bycia opcji numer 3, 5 czy 10 🤦 bo wyczul ze jesteś zdesperowana i nie masz szacunku do siebie. A to Twoje ,,zakończenie znajomości" to takie na pokaz, pod tytułem ,,staraj sie bardziej, przepros mnie, licze na deklaracje i ze sie opamietasz". Gdyby tak nie bylo to byś nie pytala o to na forum bo dla Ciebie byłoby to definitywne zakończenie a nie tylko takie na pokaz aby zobaczyć co facet zrobi. Jakbys miała honor i szacunek do siebie o już bys go pogonila- definitywnie. Nie wiem skad sie biorą takie desperatki, a takie kobiety zawsze będą wykorzystywane, wodzone za nos i nie szanowane.

Edytowano przez Malutka92
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Marcietta napisał:

Nie pisałam nigdzie że znajomosc jest zakończona definitywnie. Tylko że została zakończona przeze mnie, bo przestalam sie odzywac, odbierac tel i odpisywac.

Ha ha ha ha ha ha

Padłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Malutka92 napisał:

To Ty sie ogranij desperatko. Bo jak inaczej Ciebe nazwać? Facet ma Cie w d...e, spotyka się z inna, jeszcze inna (była) kocha i jeszcze mówi z nie wie czy z tego cos wyjdzie (z ta nowa), bo wie, ze i tak bedziesz na niego czekala. Moze spotyka sie z trzema na raz i każdej mówi to samo o innych 😂. No hit haha. Jest tak bezczelny i pewny siebie bo widzi ze i tak będziesz dawała mu sie zwodzic mimo bycia opcji numer 3, 5 czy 10 🤦 bo wyczul ze jesteś zdesperowana i nie masz szacunku do siebie. A to Twoje ,,zakończenie znajomości" to takie na pokaz, pod tytułem ,,staraj sie bardziej, przepros mnie, licze na deklaracje i ze sie opamietasz". Gdyby tak nie bylo to byś nie pytala o to na forum bo dla Ciebie byłoby to definitywne zakończenie a nie tylko takie na pokaz aby zobaczyć co facet zrobi. Jakbys miała honor i szacunek do siebie o już bys go pogonila- definitywnie. Nie wiem skad sie biorą takie desperatki, a takie kobiety zawsze będą wykorzystywane, wodzone za nos i nie szanowane.

Nic dodać , nic ująć , sama bym tego lepiej nie ujęła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Malutka92 napisał:

To Ty sie ogranij desperatko. Bo jak inaczej Ciebe nazwać? Facet ma Cie w d...e, spotyka się z inna, jeszcze inna (była) kocha i jeszcze mówi z nie wie czy z tego cos wyjdzie (z ta nowa), bo wie, ze i tak bedziesz na niego czekala. Moze spotyka sie z trzema na raz i każdej mówi to samo o innych 😂. No hit haha. Jest tak bezczelny i pewny siebie bo widzi ze i tak będziesz dawała mu sie zwodzic mimo bycia opcji numer 3, 5 czy 10 🤦 bo wyczul ze jesteś zdesperowana i nie masz szacunku do siebie. A to Twoje ,,zakończenie znajomości" to takie na pokaz, pod tytułem ,,staraj sie bardziej, przepros mnie, licze na deklaracje i ze sie opamietasz". Gdyby tak nie bylo to byś nie pytala o to na forum bo dla Ciebie byłoby to definitywne zakończenie a nie tylko takie na pokaz aby zobaczyć co facet zrobi. Jakbys miała honor i szacunek do siebie o już bys go pogonila- definitywnie. Nie wiem skad sie biorą takie desperatki, a takie kobiety zawsze będą wykorzystywane, wodzone za nos i nie szanowane.

Padłam. Gdybym była desperatka nie zwracalabym uwagi na nic tylko stała u niego pod blokiem i dzwoniła prosząc o wybaczenie. 

Co wy macie z ta desperacja? Każdy post o relacji damsko męskiej od razu desperacja? Facet zwyczajnie mi się spodobał, zarwagowalam nerwowo i doszlo do sprzeczki, chcialam uciac znajomosc, po czym on napisał, że jest ktos jeszcze inny w jego życiu. Powtorze raz jeszcze, od tego jest to forum, zeby pytac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Izaiza napisał:

Nic dodać , nic ująć , sama bym tego lepiej nie ujęła .

W dodatku przez takie desperatki, normalne dziewczyny mają przewalone, bo facetom się później wydaje że każda da sobą pomiatać. Takich trzeba w dupsko kopać aż się nauczą szacunku do drugiego człowieka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Marcietta napisał:

Padłam. Gdybym była desperatka nie zwracalabym uwagi na nic tylko stała u niego pod blokiem i dzwoniła prosząc o wybaczenie. 

Co wy macie z ta desperacja? Każdy post o relacji damsko męskiej od razu desperacja? Facet zwyczajnie mi się spodobał, zarwagowalam nerwowo i doszlo do sprzeczki, chcialam uciac znajomosc, po czym on napisał, że jest ktos jeszcze inny w jego życiu. Powtorze raz jeszcze, od tego jest to forum, zeby pytac. 

Od tego jest forum żeby odpowiadać, więc ci odpowiadają. A że już nie to, co chcesz usłyszeć to trudno. Tak też można 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Marcietta napisał:

Padłam. Gdybym była desperatka nie zwracalabym uwagi na nic tylko stała u niego pod blokiem i dzwoniła prosząc o wybaczenie. 

Co wy macie z ta desperacja? Każdy post o relacji damsko męskiej od razu desperacja? Facet zwyczajnie mi się spodobał, zarwagowalam nerwowo i doszlo do sprzeczki, chcialam uciac znajomosc, po czym on napisał, że jest ktos jeszcze inny w jego życiu. Powtorze raz jeszcze, od tego jest to forum, zeby pytac. 

Hehe doobre, no samo to ze juz myślisz nad tym czy dac takiemu lovelasowi szanse, gdy on leci na dwa fronty (a nawet trzy, bo jeszcze ta była którą kocha) to juz jest desperacja. Normalna kobieta która ma honor by takiego pogniła. A Ty autorko godzisz sie na bycie opcja awaryjna dla niego bo ,, facet Ci sie podoba"? Zero honoru. On Cie nigdy szanował nie bedzie bo sama sie nie szanujesz. Wkurzylas.sie moja.odpowiedzia bo wiesz ze mam.racje, wiesz jak to z boku wyglada i nie napisałam Ci tego co chcialas.przeczytać 😅.

Edytowano przez Malutka92
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×