Ile osob odchodzi od kk?

7 minut temu, nihilus napisał:

jak ktos kradnie, klamie i udaje to nikt nie musi sie dowiedziec, a jak sie wypiszesz z kosciola to wszyscy od razu wiedza i wstyd jest dla twoich rodzicow ze tak sobie syna wychowali ateusza

To nie jest żaden wstyd. Wstyd jest wtedy, gdy wychowają obłudnika.

7 minut temu, nihilus napisał:

w polsce wiekszy wstyd byc ateuszem niz zlodziejem czy obludnikiem

W takim razie żyjemy w innych Polskach. U mnie być wolnym od religijnej obłudy to powód do dumy.

37 minut temu, nihilus napisał:

byc ateuszem to tak jak byc poganinem lub heterykiem , kazdy najchetniej by na stosie spalil a na zlodzieja reka machna i powiedza ten to niegodziwiec wstydu nie ma

Coś w tym jest

31 minut temu, Nemetiisto napisał:

W takim razie żyjemy w innych Polskach. U mnie być wolnym od religijnej obłudy to powód do dumy.

Ale to wynika z twojego wewnętrznego poczucia czy też otoczenia, a w szerszym obrazie on ma rację, że gorzej być dla niektórych pseudo katoli ateistą niż złodziejem. Znam jeden przykład taki z reala, gdzie kogoś kto nie szanuje i nie liczy się z nikim akceptują, bo "pokazuje" się w kościele, a problem mają z naprawde dobrą osobą, która Kościół omija szerokim łukiem.

1 godzinę temu, Poetka napisał:

Ale to wynika z twojego wewnętrznego poczucia czy też otoczenia

Nie siedzę w głowach otoczenia.

3 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Nie siedzę w głowach otoczenia.

 Mam na myśli bezpośrednie otoczenie, które dobiera się na zasadzie podobieństwa. Białystok raczej jest jednym z bardziej prokatolskich miast

6 minut temu, Poetka napisał:

 Mam na myśli bezpośrednie otoczenie, które dobiera się na zasadzie podobieństwa. Białystok raczej jest jednym z bardziej prokatolskich miast

Tak czy inaczej nie siedzę w ich głowach. To co czują a to co mówią to niekoniecznie to samo.

4 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Tak czy inaczej nie siedzę w ich głowach. To co czują a to co mówią to niekoniecznie to samo.

Ale jaki to ma związek z tematem?

Przed chwilą, Poetka napisał:

Ale jaki to ma związek z tematem?

Bezpośredni. To duma być wolnym.

Licznik na 1503.  Wiekszosc osob na stronie odeszlo w 2020 i 2021 wiec rozkreca sie to powoli.  

Niestety nieraz ateizm rowna sie dla otoczenia z satanizmem.  

Luty 2021

1788

Myślisz że oni do statystyk zgłaszają każdy przypadek?

Oczywiscie, ze nie.  Tym wazniejszy jest ten licznik poniewaz pokazuje, ze ludzie odchodza oficjalnie od kosciola setkami miesiecznie wiec w tym roku odejdzie ich kilka tysiecy.  To po prostu jest wskaznikiem skali zjawiska, a nie dokladnymi danymi.

Ja tam nie zauważyłam takiego trendu. Wydaje mi się że to jest tylko burza w szklance wody

17 minut temu, jolamisia napisał:

Ja tam nie zauważyłam takiego trendu. Wydaje mi się że to jest tylko burza w szklance wody

Pewnie dlatego że większość osób krytycznych wobec kk  po prostu nie chce się fatygować żeby załatwić sobie apostazję, ale  nie znaczy to że  z tym całym zakłananym klerem chcą mieć nic wspólnego.

Już jest ponad 1800 na liczniku a przez cały ub. rok było 1000. Szok!

Ludzie mądrzeją, ale i tak trochę słabo to idzie.

1858- codziennie przybywa, a tutaj dopiero zaczal sie luty.  OCzywiscie jest tych osob wiecej wiec w tym roku bedziemy mogli rozmawiac o tysiacach osob odchodzacych od kk/

Wiekszosc ludzi po prostu nie fatyguje sie, zeby oficjlanie odejsc.  Po prostu przestaja chodzic na msze i uczestniczyc w tych obrzedach. 

Wedlug danych tylko okolo 30% spoleczenstwa uczestniczy we mszach regularnie, a to juz wyraznie pokazuje, ze wiekszosc ludzi ma dosyc tego domu rozpusty jakim jest kk od wiekow.  

Ludzie mądrzeją, ale i tak trochę słabo to idzie. 

hmm  a jak ktoś jest głęboko wierzący to jest według Ciebie głupi ?

16 minut temu, AnnaMaria1982 napisał:

Ludzie mądrzeją, ale i tak trochę słabo to idzie. 

 

hmm  a jak ktoś jest głęboko wierzący to jest według Ciebie głupi ?

Temat jest o zaklamaniu kk a nie o osobach wierzących o których nikt w tym temecie się źle nie wyraża.

2 minuty temu, Różniczka napisał:

Temat jest o zaklamaniu kk a nie o osobach wierzących o których nikt w tym temecie się źle nie wyraża.

Tym bardziej, że oni też odchodzą z kościoła widząc co się dzieje.

Mysle ze ani mnie, ani Ciebie Nemetiisto (musze sprawdzic co to za imie,  czyje i co oznacza, brzmi znajomo)ani wszystkich tu dyskutujacych juz nie bedzie na tym" lez padole" a kosciol bedzie trwal,i trwal i trwal....

4 minuty temu, na obcejziemi napisał:

Mysle ze ani mnie, ani Ciebie Nemetiisto (musze sprawdzic co to za imie,  czyje i co oznacza, brzmi znajomo)ani wszystkich tu dyskutujacych juz nie bedzie na tym" lez padole" a kosciol bedzie trwal,i trwal i trwal....

Niech sobie trwa. Mamy do niego stosunek wiesz jaki.

Masz prawo...jestes wolnym czlowiekiem.

9 godzin temu, na obcejziemi napisał:

Mysle ze ani mnie, ani Ciebie Nemetiisto (musze sprawdzic co to za imie,  czyje i co oznacza, brzmi znajomo)ani wszystkich tu dyskutujacych juz nie bedzie na tym" lez padole" a kosciol bedzie trwal,i trwal i trwal....

Żadną albo prawie żadną sektę nie da się zlikwidować w stu procentach, ale wszystko na to wskazuje że kościół z wersji XXL stanie się kościołem w wersji XXS

ZLikwidowac sie nie da, ale utemperowac juz tak.  W wielu krajach religia zeszla na drugi plan i nie miesza sie do polityki jak to kiedys robila.  Ludziom po prostu chodzi o to, zeby przestali wtracac sie w polityke.  Wtracaja sie w polityke na podstawie mitu, ze przedstawiaja soba postawe 9 z 10 Polakow i na tej podstawie prawo powinno byc podporzadkowane religijnym teoria jak w jakims kraju muzulmanskim.  Ruch apostazji po prostu chce im odebrac ta podstawe na ktora sie powoluja gdy z butami pchaja sie w prawodawstwo i polityke.

Mozliwe ze porownujac KK do  sekty przesadzilam, ale gdy co rusz słyszę  w mediach o księdzu ppeeddooffiillu czy o strumieniu olbrzymiej kasy dla ojca dyrektora to porownanie moje nie bylo pozbawione podstaw a przecież kościół powinien wspierać i pomagać być blisko potrzebującym, jednocześnie  powinien być jak najdalej od żądzy przywilejów i  władzy, kościół w Polsce jest postępuje dokładnie odwrotnie.

3 godziny temu, Różniczka napisał:

Mozliwe ze porownujac KK do  sekty przesadzilam,

Nie nie przesadziłaś. Przeczytaj definicję sekty.

7 godzin temu, Różniczka napisał:

Mozliwe ze porownujac KK do  sekty przesadzilam, ale gdy co rusz słyszę  w mediach o księdzu ppeeddooffiillu czy o strumieniu olbrzymiej kasy dla ojca dyrektora to porownanie moje nie bylo pozbawione podstaw a przecież kościół powinien wspierać i pomagać być blisko potrzebującym, jednocześnie  powinien być jak najdalej od żądzy przywilejów i  władzy, kościół w Polsce jest postępuje dokładnie odwrotnie.

Nie przesadzilas.  Kazda religia to wlasciwie rowniez sekta.  

1927 kto da wiecej?

1951- czekam z niecierpliwoscia na 2000