Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2021 No przy Terry to my cienkie Bolki najgorzej wyjść potem już ok. Idąc włączam sobie audiobooka więc pożyteczne i przyjemne ja już zaległam na kanapie z czystym sumieniem i oglądam zawody W biathlonie. W tygodniu mój ruch to praca i powrót z buta a w weekend chcę dojść tak do 15 km z czasem. Szkoda że dziewczyny zniknęły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2021 Frytki z selera pychota 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2021 Melduję że za mną 68 min. marszu z kijkami. Poszłam nową trasą, nawet nie wiem ile km zrobiłam. Ale pogoda do bani. Cały czas padało. Aż jestem w szoku że wyszłam z domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2021 No i brawo Ty jak już się wyjdzie nie jest wcale źle a jakie ciacho upiekłaś mężowi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2021 1 godzinę temu, Jasminka napisał: No i brawo Ty jak już się wyjdzie nie jest wcale źle a jakie ciacho upiekłaś mężowi? Jasminka kaloryczne ciacho nazywa się milky way, z kremem z mlekiem w proszku. To ciasto upiekłam pierwszy raz w życiu, bo w komentarzach w necie było że jest proste I rzeczywiście jest banalne. A drugi raz upiekłam ciacho z mlekiem.w proszku, a nawet nie bo to pierwsze było na ostatnie święta I było w sumie bez pieczenia tzw. Góra lodowa. Dla mnie to dzisiejsze ciacho było mega słodkie, moim smakowało nawet córka zjadła pierwszy raz w życiu ciasto z kremem, bo ona woli takie biszkoptowe, babkowe, ucierane ale bez kremow, ewent.może być z czekoladą. Nawet z urodzinowego tortu zjada tylko biszkopt. Zjadłam 1 kawałek więc na kolację będzie tylko sałatka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2021 Mniam lubię ciasta z lekkimi kremami na śmietanie albo mascarpone no ale teraz to owoc zakazany. Na kolację był chlebek kalafiorowy z serkiem szynką i ogórki kiszone a i wcześniej wpadło troszkę salatki jarzynowej bo dostałam od mamy a bardzo lubię Jutro ważenie, ciekawe co wyjdzie. Zaczynałam 28 grudnia i ważyłam 77,4 w czwartek jest równy miesiąc więc mam nadzieję na te moje 3 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 Dzień dobry Witaj IleOnka miło że wróciłaś i się nie poddajesz ale chwalić cię nie będę za te ciasteczka... Nieładnie Dziś moje ważenie i szału nie ma a raczej jestem zdziwiona bo tydzień bez grzechu przyniósł 74.8 czyli 10 dkg nie wiem czemu bo wizualnie jest lepiej a na wadze Najważniejsze że nie przybyło i że cukier prawie w normie cały czas prawie bo dziś 106 ale jutro idę na glukozę to się skonfrontuje z moim glukometrem. Teraz kawka do pracy kanapki z chlebka z kalafiora, jogurt. Na obiad chyba jakaś pierś a potem nie wiem Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 A i będę się ważyć razem z Wami w piątek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 25, 2021 No to zaczynam nowy tydzień Jasminka jak dla mnie masz rewelacyjny wynik, w miesiąc zeszło Ci 2,6 kg. Osobiście chciałabym sobie życzy takich spadków. Ode mnie masz wielki gratki za utratę kilosków i panowanie nad cukrem IleOnka, twoje przepisy wywołały u mnie ślinotok. Bez kitu pochłonęłabym wszystko na raz, jeszcze tylko paluszki bym oblizała Tylko niefajnie, że waga wróciła do początkowej. Ale rozumiem, że na urodzinki tort musi być. Super, że wracasz do diety z nowym zapałem. Jestem już po 3 waflach ryżowych, dwa z pasztetem drobiowym i ogórkiem kiszonym, jedenz ugotowanym jajem i kiełkami rzodkiewki. Na 2 ś. będzie serek wiejski z odrobiną miodu, banan I 2 mandarynki. Na lunch mam rosół z makaronem a na obiadokolację kotlety siekane z kaszą bulgur I grillowanymi warzywami. W międzyczasie może jeszcze nerkiwce do przegryzania. Miłego poniedziałku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 Dziękuję MamaMai ja jakoś nie jestem z siebie zadowolona no ale cóż może ten tydzień będzie lepszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 25, 2021 U mnie pada śnieg, ale ile...chyba już ze 30 cm napadało I końca nie widać. Miałam zapakować młodsze do wózka i iść z buta po córkę do przedszkola ale teraz to sama już nie wiem co robić...ale na pewno będą dziś zabawy na śniegu cieszę się jak dziecko. Bo to przyjemna aktywność. Z jedzeniem narazie jest O.K. wg.planu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 O raju ale masz fajnie u mnie po śniegu zostało jedynie wspomnienie. Szaro i brudno i zaczyna wiać. Na obiadek piersi z patelni i sałata z oliwą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 Plus jedna kromka z chlebka z całych ziaren z serkiem i szynką na spróbowanie chlebek mniam ale kalorii prawie 500 w 100 gramach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 25, 2021 1 godzinę temu, Jasminka napisał: Plus jedna kromka z chlebka z całych ziaren z serkiem i szynką na spróbowanie chlebek mniam ale kalorii prawie 500 w 100 gramach Ale to dobre kcal. W pierwszym podejściu przed ciążą prawie codziennie taki chlebek jadłam w pracy i chudłam. Ponadto jest smaczny i zdrowy. Ale ja kupowałam gotowy I niestety był dość drogi. Nie poszłam w końcu z buta do przedszkola, spadło chyba ze 40 cm śniegu. Z wózkiem ciężko by się szło. Ale zaraz z rodzinką ruszamy na sanki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 No ten też tani nie jest. 9 zeta za 600 gram mieszanki ziaren plus jajka i maślanka i robota, ale masz rację to zdrowe kalorie. 40 cm śniegu to ja ostatnio widziałam jakieś 20 lat temu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 25, 2021 Za mną 30 min. robienia za konia czyli ciągania sankami. Jeździłam tylko po śladach wyjeżdżonych kół bo inaczej nie szło, śniegu jest naprawdę dużo. Miejscami nadają do 50 cm Mąż już 2x odśnieżał wjazd po powrocie z pracy. Ale dla dzieci frajda. Ba! Sama poczułam się jak dziecko. Jeszcze dziś mam w planach spacer z psem mojej mamy, bo dla niej to zbyt extremalne warunki pogodowe. Zjadłam 1,5 porcji rosołu z makaronem, o pół porcji za dużo ale taki dobry mi wyszedł I chyba a raczej na pewno przegięłam z nerkowcami czyli plan nie do końca zrealizowany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 25, 2021 Nie zazdroszczę takiej ilości śniegu Na kolacje mam sałatkę z tuńczyka w sosie własnym, jajka, papryki, Ogórek kiszony i kukurydzy z łyżką oliwy dzień dietowo udany miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 25, 2021 Wróciłam ze spaceru z psem...cała w śniegu jak bałwan Nie chce nawet myśleć co będzie jutro. Takiego śniegu nie było u mnie z 10 lat!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 26, 2021 Hej Jasminka, daj znać jak badanie cukru? Dziś już będziesz miała wyniki? Obudziłam się dzisiaj "spuchnięta".....wodę zatrzymałam, hormony, czy za dużo soli? Sama nie wiem...I siedzi mi w głowie, że mam za mało ruchu, obawiam się o piątkowe ważenie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 Właśnie wróciłam z badania wynik koło 16. MamaMai będzie dobrze myślę że jeśli chodzi o ruch to pewnie nie zalegasz na kanapie po za tym bycie koniem kosztuje mnóstwo kalorii przypominam że ja też od teraz ważę się razem z Tobą w piątki Dopiero pije kawę a potem śniadanie z chlebka z ziaren ale będę ważyć kromki bo ilość kalorii mnie przeraża. Kupiłam też składniki na chleb na jogurcie z płatków owsianych i ziaren chyba tańsza wersja od tej gotowej i sama oblicze kaloryczność. Obiad po taniości dziś udka z kurczaka pieczone z pieczarkami a do tego groszek cukrowy z promocji kupiłam też pomarańcze i od dziś jem 1 sztukę dziennie na drugie śniadanie plus jogurt. Muszę poszukać jakiś przepis na sałatkę z ciecierzycy bo kupiłam z myślą o kolacji. IleOnke znowu gdzieś wcięło mam nadzieję że jest grzeczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 26, 2021 Uwielbiam groszek cukrowy Jak go robisz? U mnie na ogół podsmażany na patelni na oleju/maśle z ostrą papryką solą i na na koniec posypany sezamem. Ale może ty robisz bardziej fit, co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 Znalazłam przepis z parmezanem i bazylią zobaczymy co wyjdzie, też z patelni Córka życzy sobie zwykłe tłuczone kartofle na szczęście mój J. towarzyszy mi w diecie i nie muszę kombinować za bardzo dla każdego z osobna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 26, 2021 A i zauważyłam, że od kilku dni skrócił mi się czas pomiędzy posiłkami. Robię się już głodna po 2 godz.od posiłku, bez wzgl.na to co zjadłam. Np.dzisiaj 2 ś. zjadłam po 2,5 h od śniadania. Postanowiłam że ugotuję sobie dietetyczny (na wędlinie drobiowej) bigos i będę jeść w napadach głodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 I tu z pomocą przychodzi indeks glikemiczny produktów po tych z wysokim szybko chce się jeść a pomysł z bigosem bardzo dobry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 Badanie glukozy na granicy normy czyli zmierzamy w dobrym kierunku wróciłam dopiero od ginekologa i dzisiaj już nigdzie nie idę wolne od marszu ale dietę trzymamy groszku nie zrobiłam skończyło się na sałacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 26, 2021 5 minut temu, Jasminka napisał: Badanie glukozy na granicy normy czyli zmierzamy w dobrym kierunku A ile wynosi norma??? Cieszę się, że zmiany idą we właściwą stronę To któryś palec był bliższy prawdzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 Norma jest do 99 a było 100. Na szczęście palec z mniejszą glukozą nie był Pinokiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Styczeń 26, 2021 Cześć Dziewczyny! Czytam Was od jakiegoś czasu i chętnie bym się przyłączyła - nie macie nic przeciwko? Za swoje nadwyżkowe kilogramy wzięłam się pod koniec listopada ubiegłego roku, ale mam jeszcze sporo do zrobienia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 26, 2021 2 minuty temu, Triple panic napisał: Cześć Dziewczyny! Czytam Was od jakiegoś czasu i chętnie bym się przyłączyła - nie macie nic przeciwko? Za swoje nadwyżkowe kilogramy wzięłam się pod koniec listopada ubiegłego roku, ale mam jeszcze sporo do zrobienia... Zapraszamy będzie nam miło Napisz z jakiej wagi startowałaś ile jest teraz no i ile ma być na mecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 26, 2021 4 minuty temu, Triple panic napisał: Cześć Dziewczyny! Czytam Was od jakiegoś czasu i chętnie bym się przyłączyła - nie macie nic przeciwko? Za swoje nadwyżkowe kilogramy wzięłam się pod koniec listopada ubiegłego roku, ale mam jeszcze sporo do zrobienia... Jasne. Witamy na pokładzie. Napisz coś więcej o sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach