Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

1 minutę temu, MamaMai napisał:

Molly wspomniałaś kiedyś o ex narzeczonym dlatego myślałam ze może jeszcze poszukujesz. Ale teraz wszystko wiem i koniec tematu😊

Tak 🙂 z narzeczonym byłam 5 lat. Myślal że mi się odmieni co do seksu ale ja każdego dnia coraz bardziej zdawałam sobie sprawę że jednak nie. Więc po co taki związek.

😊 Pewnie ze chciałabym mieć faceta, męża, też aseksualnego ze wieczorem tylko buziak i dobranoc kochanie i tyle. 

Zobaczymy co czas pokaże. Może będę szukać za jakiś czas 😊😊😊

Uciekam spać buziaki!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Molly010 napisał:

Tak 🙂 z narzeczonym byłam 5 lat. Myślal że mi się odmieni co do seksu ale ja każdego dnia coraz bardziej zdawałam sobie sprawę że jednak nie. Więc po co taki związek.

😊 Pewnie ze chciałabym mieć faceta, męża, też aseksualnego ze wieczorem tylko buziak i dobranoc kochanie i tyle. 

Zobaczymy co czas pokaże. Może będę szukać za jakiś czas 😊😊😊

Uciekam spać buziaki!!! 

To może być trudne. Ale życzę powodzenia💟

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny (i chłopaki?), jestem nowa !

 

Wystartowałam z odchudzaniem 1 lipca z wagą 84 kg. Mój cel to 65 kg 🤩

Daje sobie na spokojnie rok, bo wtedy planuję ślub ❤️

 Wykupiłam dietę od Chodakowskiej, w piątek będzie pierwszy pomiar więc zobaczymy rezultaty. Póki co idzie gładko, bez żadnych pokus. 

 

Mam jednak pytanko, może któraś z Was mi coś poleci. Chodzi o pieczywo. Zazwyczaj robię zakupy w biedronce, ponieważ mam ją na trasie praca-dom. Zazwyczaj kupuję chleb pełnoziarnisty taki paczkowany, po 450 g bodajże. Jednak ostatnio po 2 dniach zauważyłam na nim ... pleśń(!). Jak przechowywać takie pieczywo? Ewentualnie czy polecacie w większych sklepach typu lidl, biedronka, kaufland jakieś inne pieczywo, pakowane po mniej albo jakieś naprawdę wartościowe bułki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Elmirka napisał:

Hej dziewczyny (i chłopaki?), jestem nowa !

 

Wystartowałam z odchudzaniem 1 lipca z wagą 84 kg. Mój cel to 65 kg 🤩

Daje sobie na spokojnie rok, bo wtedy planuję ślub ❤️

 Wykupiłam dietę od Chodakowskiej, w piątek będzie pierwszy pomiar więc zobaczymy rezultaty. Póki co idzie gładko, bez żadnych pokus. 

 

Mam jednak pytanko, może któraś z Was mi coś poleci. Chodzi o pieczywo. Zazwyczaj robię zakupy w biedronce, ponieważ mam ją na trasie praca-dom. Zazwyczaj kupuję chleb pełnoziarnisty taki paczkowany, po 450 g bodajże. Jednak ostatnio po 2 dniach zauważyłam na nim ... pleśń(!). Jak przechowywać takie pieczywo? Ewentualnie czy polecacie w większych sklepach typu lidl, biedronka, kaufland jakieś inne pieczywo, pakowane po mniej albo jakieś naprawdę wartościowe bułki?

Hej Elmirka,

Miałam kiedyś taki sam problem z pieczywem z Carrefura. Wtedy trzymałam je normalnie w lodówce w woreczku żeby nie plesnialo. Teraz kupujemy pieczywo też w Biedrze bo maz ma po drodze taki bochenek razowego ( żytnio razowego?) z ziarnami na wierzchu i nie mam problemu z pleśnią, tak mniej więcej mamy go na 3-4 dni. Może to akurat kwestia tylko tego.pieczywa co kupujesz.

Pozdrowionka🌸👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie wiem... Dziś po pracy będę na zakupach w biedronce więc prześledzę półki w poszukiwaniu w poszukiwaniu tego razowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim paragonie jest ze to słonecznikowy 480g za 2,69 zl.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, MamaMai napisał:

Na ostatnim paragonie jest ze to słonecznikowy 480g za 2,69 zl.  

Dzięki wielkie, będę szukać!

 

Ogółem to czasami zdarza mi się chleb mrozić, ale ten razowy po rozmrożeniu strasznie się sypie... Spróbujemy z tym 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elmirka napisał:

Dzięki wielkie, będę szukać!

 

Ogółem to czasami zdarza mi się chleb mrozić, ale ten razowy po rozmrożeniu strasznie się sypie... Spróbujemy z tym 🙂

U nas na topiku większość dziewczyn też waży się w piątek. Więc wystrzeliłaś się idealnie z tym pomiarem😊 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MamaMai napisał:

U nas na topiku większość dziewczyn też waży się w piątek. Więc wystrzeliłaś się idealnie z tym pomiarem😊 

Zdaję sobie sprawę, że na początku kg lecą szybciej ale zobaczymy jaki będzie efekt po tygodniu. 

 

Jako cel obrałam sobie chudnąć po 0,5 kg tygodniowo, ale oczywiście za więcej się nie pogniewam.:classic_biggrin::classic_biggrin:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Elmirka napisał:

Zdaję sobie sprawę, że na początku kg lecą szybciej ale zobaczymy jaki będzie efekt po tygodniu. 

 

Jako cel obrałam sobie chudnąć po 0,5 kg tygodniowo, ale oczywiście za więcej się nie pogniewam.:classic_biggrin::classic_biggrin:

 

A ile masz wzrostu? I jeśli nie problem napisz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MamaMai napisał:

A ile masz wzrostu? I jeśli nie problem napisz ile masz lat?

 28 lat i 174 cm 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na spontanie zaczęłam myć okna. Bo jak dzisiaj zobaczyłam parapety na zewnątrz to aż się przezegnałam, brud nieopisany. Narazie umyłam całe w salonie. Resztę może umyje tylko z zewnątrz😎 zobaczę jeszcze, choć nie trudno się domyśleć jak to jest z dwójką dzieci, ciężko z czasem i w ogóle...

Zaraz jak Mały mi pozwoli, zjem zupę pomidorową z makaronem. Na potem szykuję tortille z kurczakiem warzywami i sosem czosnkowym. Powinnam w koncu trochę przycisnąć pasa po weekendzie😉 

Pozdrawiam całą ekipę💜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc!!!

Witam nowa kolezanke😊 co do chlebka to chyba znam ten o ktorym pisze Mama, często kupowałam go gdy bylam czesciej w biedronce. Teraz chodzę do sklepu na rogu😊 moze trafil Ci sie akurat taki trefny bochenek?

Startuje dzisiaj z waga 67,4 kg. U Rodzicow poplynelam ale nie mam zamiaru rozpaczac, moze taka przerwa byla mi potrzebna. Teraz zaciskam pasa i na 21 sierpnia musi byc 64 kg😊

Na obiad beda goląbki - przywiozlam od rodziny - znajac zycie zjem prawie sama kapiste bo dzieci wyjadaja samo mięso ze srodka.

Mam dzisiaj troche roboty, pranie, rozpakowalam rzeczy (wczoraj do mieszkania weszlismy ok 22 wiwc ospuscilam). Dodatkowo wracajac wstapiliamy na dzialke, nazbieralam caly koszyczek (taki od truskawek) malin, musze je powkladac do sloiczkow, po poludniu jedziemy znow i bede obrywac druga polowe - pewnie tez bedzie koszyczek.

A dzisiaj dodatkowo mamy z mezem 7 rocznicę. Ale nie robimy jakiejś uroczystosci, pooglądamy moze jakiś film wieczorem.

Mama to dzisiaj masz fitness z oknami😁😁😁 mozna sie zmachac na takiej robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, E-MIŚKA napisał:

Czesc!!!

Witam nowa kolezanke😊 co do chlebka to chyba znam ten o ktorym pisze Mama, często kupowałam go gdy bylam czesciej w biedronce. Teraz chodzę do sklepu na rogu😊 moze trafil Ci sie akurat taki trefny bochenek?

Startuje dzisiaj z waga 67,4 kg. U Rodzicow poplynelam ale nie mam zamiaru rozpaczac, moze taka przerwa byla mi potrzebna. Teraz zaciskam pasa i na 21 sierpnia musi byc 64 kg😊

Na obiad beda goląbki - przywiozlam od rodziny - znajac zycie zjem prawie sama kapiste bo dzieci wyjadaja samo mięso ze srodka.

Mam dzisiaj troche roboty, pranie, rozpakowalam rzeczy (wczoraj do mieszkania weszlismy ok 22 wiwc ospuscilam). Dodatkowo wracajac wstapiliamy na dzialke, nazbieralam caly koszyczek (taki od truskawek) malin, musze je powkladac do sloiczkow, po poludniu jedziemy znow i bede obrywac druga polowe - pewnie tez bedzie koszyczek.

A dzisiaj dodatkowo mamy z mezem 7 rocznicę. Ale nie robimy jakiejś uroczystosci, pooglądamy moze jakiś film wieczorem.

Mama to dzisiaj masz fitness z oknami😁😁😁 mozna sie zmachac na takiej robocie.

E-mis powiem Ci że odkąd mam sprzęt tj. elektryczna ściągaczke do okien idzie szybciej niż wszystko ręcznie Ale wiadomo futryny parapety trochę pociągnąć szmatką na szybie i się mimo wszystko schodzi Ale jak mówię polecam taki sprzęt bo połowę czasu się zyskuje.

A z tych malin robisz sok? U nas narazie dojrzewają, tak po 2 garście się zbiera. W tamtym roku robiłam dżemy malinowe, bardzo dobre zwłaszcza do ciast i naleśników😊. A właśnie mamie oddałam trochę i sok robiła. 

Czyli waga u rodziców nie szwankowała😕 ode mnie kopniak na dobry rozpęd😉 sama tez sobie dam co😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞

Właśnie zjadłam schabowe i ziemniaki. W tym tygodniu gotuje córka więc jem i nie marudzę. 

Molly, lepiej być samemu niż zepsuć życie sobie i komuś przy okazji. 

Elmirka witaj😊 ja kupuje chleb w kauflandzie paczkowany, razowy słonecznikowy. Ma długi termin przydatności a po otwarciu wystarczy zabezpieczyć przed obsychaniem. W domu jem go tylko ja i nie plesnieje. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama ja do mycia okien mam taka sciagaczke ale ręczna. Mam malo okien więc na razie nie mam potrzeby kupowania takiej wypasionej. Ale jak bede miala więcej mycia to na pewno sobie kupie.

Robie maliny w cukrze - zasypuje maliny cukrem i pasteryzuje. Z ktorejs partii malin na pewno zrobie malinowke😁 zamroze pewnie tez maly pojemnik. Zbiór zapowiada sie dobry wiec zobaczymy co jeszcze zrobie.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja do okien używam ścierki z viledy. Też daje radę i nie ma smug

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Jasminka napisał:

A ja do okien używam ścierki z viledy. Też daje radę i nie ma smug

No właśnie te ściągaczke tez mam z viledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

E -mis a wogole jak rowerek spinningowy, jesteście zadowoleni, maz jeździ,nie stracił zapału??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nalewka z malin... oj się rozmarzyłam.  Ja czekam na maliny w ogrodzie bo mam jakąś późniejszą odmianę,   wtedy na pewno będą leciały owsianki. 

 

Kupiłam dziś ten chleb razowy w biedronce. Jest pyszny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MamaMai napisał:

E-mis powiem Ci że odkąd mam sprzęt tj. elektryczna ściągaczke do okien idzie szybciej niż wszystko ręcznie Ale wiadomo futryny parapety trochę pociągnąć szmatką na szybie i się mimo wszystko schodzi Ale jak mówię polecam taki sprzęt bo połowę czasu się zyskuje.

A z tych malin robisz sok? U nas narazie dojrzewają, tak po 2 garście się zbiera. W tamtym roku robiłam dżemy malinowe, bardzo dobre zwłaszcza do ciast i naleśników😊. A właśnie mamie oddałam trochę i sok robiła. 

Czyli waga u rodziców nie szwankowała😕 ode mnie kopniak na dobry rozpęd😉 sama tez sobie dam co😉

Ja daję ci kopniaka i ta tortilla to chyba nie za dobry pomysł. Ja po takich fast fudach nie mogę zejść na dobre tory więc wolę nie zaczynać 

No i witam nową koleżankę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Elmirka napisał:

Nalewka z malin... oj się rozmarzyłam.  Ja czekam na maliny w ogrodzie bo mam jakąś późniejszą odmianę,   wtedy na pewno będą leciały owsianki. 

 

Kupiłam dziś ten chleb razowy w biedronce. Jest pyszny!

Ale ten ze słonecznikiem na wierzchu? Taki wilgotny? 

A na ile wykupiła te dietę od Ewki? Ćwiczyś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, MamaMai napisał:

Ale ten ze słonecznikiem na wierzchu? Taki wilgotny? 

A na ile wykupiła te dietę od Ewki? Ćwiczyś coś?

Tak tak, ze słonecznikiem i to dosyć sporą ilością na wierzchu.

 

Wykupiłam na 2 miesiące za 99 zł. Ćwiczę 4 razy w tygodniu razem z narzeczonym. Jeżdżę na rowerku, później ławeczka i delikatne ćwiczenia z ciężarkami. zdarza nam się też biegać. Mój R. na koniec miesiąca będzie miał testy sprawnościowe do policji więc się przygotowywuje.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim. 

Witaj Elmirka. 

Ja miałam tą sciereczke z Viledy ale niezbyt mi się sprawdziła. 

Jadę niedługo na zakupy. Na śniadanie zjadłam 1 płat rolmopsa w zalewie octowej. I 1 kanapkę. A teraz mam kisiel wiśniowy.

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Elmirka napisał:

Tak tak, ze słonecznikiem i to dosyć sporą ilością na wierzchu.

 

Wykupiłam na 2 miesiące za 99 zł. Ćwiczę 4 razy w tygodniu razem z narzeczonym. Jeżdżę na rowerku, później ławeczka i delikatne ćwiczenia z ciężarkami. zdarza nam się też biegać. Mój R. na koniec miesiąca będzie miał testy sprawnościowe do policji więc się przygotowywuje.

Eee to nie jakiś kosmos. Myślałam.ze droższe sa te diety od niej. Wszystko przygotowujesz w punkt? Fajnie ze ćwiczysz razem z narzeczonym,  nie ma jak wspólna mobilizacja w związku😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Narobiłyście mi wczoraj smaka na ten chleb i dzisiaj na śniadanie zjadłam kanapki na tym pysznym chlebku. A na potem mam bidę z nędzą😂 lodówka prawie pusta. Więc wykombinowałam ze na drugie śniadanie bedzie jogurt naturalny z owocami. A później jeszcze chłodnik. Na kolację jeszcze nie wiem ale będzie już po zakupach😉 

No i dziś w końcu chciałabym pójść na rower bo dawno nie byłam. Może wieczorem zrobię jeszcze fitness z oknami😂 Na koniec dnia zdam meldunek.

A tymczasem miłego dnia dla Wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, MamaMai napisał:

Eee to nie jakiś kosmos. Myślałam.ze droższe sa te diety od niej. Wszystko przygotowujesz w punkt? Fajnie ze ćwiczysz razem z narzeczonym,  nie ma jak wspólna mobilizacja w związku😊

Tak, fajnie można wszystko pod siebie dostosować. Wybierasz ile posiłków dziennie chcesz jeść i w jakiej konfiguracji. Zaznaczasz ile czasu masz na przygotowanie posiłków. Możesz osobne parametry wybrać na dni robocze i weekend. W tygodniu gdy pracuje, mam na lunch np musli albo kanapki, czyli coś  na zimno, co zrobię szybko i mogę zabrać w pudełku. Na weekend zaznaczyłam, że mam więcej czasu na gotowanie więc posiłki są bardziej wzbogacone.

Co tydzień się ważę i kontroluje postępy. Mam dietetyka online w razie jakiś pytań. Dieta też jest dostępna na tydzień do przodu, można wygenerować listę zakupów. 

Dodatkowo fajną opcją jest to, że zaznaczasz jakich produktów nie lubisz i nie występują one w posiłkach. Jeżeli dietetyk proponuje Ci na śniadanie coś na co nie masz ochoty, jest opcja, aby posiłek wymienić na inny z listy o takiej samej kaloryczności.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka laseczki.

Muszę się wam pochwalić że już dziś osiągnęłam tę moją najmniejszą wagę którą już miałam czyli 73.2 kg 😁

Więc od piątku kolejne -0.6kg  Teraz tylko walczyć dalej 💪🏃

Bieg po zdrowie 🏃🏃🏃

Edytowano przez Majax123
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Majax123 napisał:

Hejka laseczki.

Muszę się wam pochwalić że już dziś osiągnęłam tę moją najmniejszą wagę którą już miałam czyli 73.2 kg 😁

Więc od piątku kolejne -0.6kg  Teraz tylko walczyć dalej 💪🏃

Bieg po zdrowie 🏃🏃🏃

Super, świetny wynik! 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×