Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Hej,

u mnie też zima w pełni. Śniegu po kostki I nadal pada. Córka szczęśliwa bo w końcu pójdzie na sanki. 

Teery a u mnie 2 godzinna przerwa w dostawie prądu. Widziałam zawiadomienie ale całkowicie o tym zapomniałam I trochę pokrzyżowało mi to plany.

Na śniadanie u mnie kasza manna na mleku z odrobiną cukru. Na potem omlet, zupa brokułowa z odrobiną zielonej fasolki a potem pierś z kurczaka grillowana z kaszą bulgur I jakąś sałatką. 

Miałam upiec murzynka bo wujek, mąż mojej chrzestnej, się zapowiedział na dziś ale bez prądu nie upiekę przecież no chyba że jeszcze zdążę potem. A może przez atak zimy też sobie odpuści wizytę, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Terry bez ogrzewania to średnio. U mnie na hali jest koło 17 stopni i dopóki się ruszasz to można i na krótki rękaw ale jak stanie się na chwilę bez polara ani rusz. Konsekwentna jesteś w ćwiczeniach 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza dawka ruchu zaliczona. Pociągałam córkę na sankach przez 25 minut. Super zabawa, taki śnieg to ja lubię!😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale fajnie 😃

A ją chciałam prosić córkę żeby zawiozla babcię a ona mi że kolegą wczoraj wjechał do rowu i jadą po auto. Tyle pożytku z dorosłych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszystkim brakowało śniegu, bo raczej nie słyszę marudzenia. 

Jaśminko, ja bardzo lubię sport, choć takie dywanówki mniej. Brakuje mi tenisa i porządnych ćwiczeń że sprzętem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Teery napisał:

Chyba wszystkim brakowało śniegu, bo raczej nie słyszę marudzenia. 

Jaśminko, ja bardzo lubię sport, choć takie dywanówki mniej. Brakuje mi tenisa i porządnych ćwiczeń że sprzętem

Wnioskuje że mieszkasz w większym mieście😊 w takich miasteczkach jak moje jedynie silownie i fitnes w większych miastach większe możliwości. 

Ją po ślubie wyprowadzam się do Poznania i w sumie też myślimy o tenisie😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mała kawka i do pracy😊 dzisiaj autem bo zabieram kolegę. 

MamaMai jutro dla domowników babka ziemniaczana na obiad robiona przez znajomych z Ełku którzy zawitali do mojego brata,😃 to chyba popularna potrawa w waszych stronach😊

IleOnka wydaje mi się że za mało trochę jesz🤔 ile to kalorii tak mniej więcej na dzień? Ją bym zdechła z głodu. A ważenie się Twoim systemem miałam kiedyś opracowane tak jak Ty😃 zmienilam jednak podejście bo miałam wieczne wzloty i upadki. Raz na tydzień wystarczy a i tak czuje czy jest ok czy nie😊

Dziewczyny a macie może jakiś fit przepis na sałatkę która pasuje do pieczonych krewetek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam pomysłu, co mogłoby pasować do krewetek. Z resztą sałatki nie są moją mocną stroną. 

U nas cały czas pada. Samochód pewnie zmienił się w bałwana, ale pocieszam się, że przynajmniej się ogrzeję. Mam zamiar upolować w aldi spodnie dresowe, ciekawe czy coś będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka ja tylko raz w zyciu jadłam babke ziemniaczaną jak byłam w Białowieży na wakacyjnym wypadzie. W mazowieckim nie jest to popularne danie, chyba bardziej w podlaskim. Ale ziemniory lubie I w sumie może powinnam.się nauczyć to robić. Tyle że w domu chętnych by na to raczej nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IleOnka na kregoslup I wzmicnienie pleców fajne ćwiczenia w necie ma Ola Żelazo.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka, niestety i ja nie pomogę z tą sałatką. A te krewetki robiłaś już wcześniej czy to pierwszy raz? A może z jakimś dipem by pasowało, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MamaMai napisał:

Jasminka, niestety i ja nie pomogę z tą sałatką. A te krewetki robiłaś już wcześniej czy to pierwszy raz? A może z jakimś dipem by pasowało, co?

Robilam na sylwestra ale wtedy był chlebek rwany z masłem ziolowym jako dodatek. I dla reszty też będzie a ją chyba zrobię sobie makaron z cukinii i marchewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ileONKA napisał:

 

     Osobiście nie jadam krewetek bo nie lubię jeść czegoś co się na mnie patrzy 😁😉  Na poważnie nie jadam owoców morza nawet kiedy byłam we Włoszech. Dla mnie są brrr... 😄 Podobnie jak ślimaki... 🙂  Znam sporo osób lubiących i to mnie naprawdę dziwi  😄  😉 

    Ale znalazłam na yutub dwa przepisy.

      Pierwszy pt.: "NAJLEPSZA SAŁATKA Z KREWETKAMI – PROSTY PRZEPIS" na kanale: Przepisy Jol

      Drugi pt.: "Sałatka z krewetkami najlepsza! (bez glutenu, laktozy, cukru, jaj)"

                  na kanale: Agnieszka Mielczarek - jedz inaczej

 

Dziękuje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny przysnęło mi się na 3 godziny, właśnie wstałam😝 I przez to nie byłam na kijkach. Eeee do bani. Dobrze że rano byłam na tych sankach bo byłyby 2 dni z rzędu bez aktywności. A od jutra u mnie takie mrozy. W sobotę ma być UWAGA minus 18 st. w nocy😱😱😱😱😱😭😭😭😭 Brrrr. Chyba z tydzień dup...ki z domu nie wystawię. A jeszcze zejdzie mi się to z okresem. Oj może być źle......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MamaMai... Przerąbane wyspac się przed nocą 🤭 co do mrozów to w dzień będzie minus 7 około, jeśli nie będzie wiatru to można spokojnie maszerować 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co Ty Jasminka no problem. Ja tam mam cały czas melodię do spania😝. Wykąpię się i idę dalej spać😁

Sprawdziłam i na szczęście @ będę miała na końcówkę mrozów, nie wiem czemu ubzdurałam sobie że już za 3 dni. 

Majka halo halo hop hop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry😊 i znowu pada śnieg ⛄ wczoraj po powrocie zjadlam troszkę bogosu😝 śniadanie tradycyjnie jogurt, na obiad pierś z pergaminu i zrobię makaron z marchewki albo cukinii na spróbowanie 😊no i dzisiaj biorę się już za szykowanie spania dla gości 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

Wstałam dzisiaj jak z krzyża zdjęta. Albo za długo spałam albo po tych wczorajszych sankach. Muszę się rozruszać. U mnie już bez opadów śniegu. I drogi wew. są już wyjeżdzone, śliskie, ulica i chodnik posypali solą więc są ciemne bez śniegu. 

Na śniadanie naleśniki z jabłkiem I cynamonem. Dalej nie wiem jeszcze ale musi być fit bo jutro ważenie. Mąż mówi, że z brzucha mi trochę zleciało. Oby miał rację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, z góry przepraszam że wczoraj nic nie pisałam... Miałam od rana tak intensywny dzień że praktycznie telefonu w ręce nie miałam. Przede wszystkim dużo czasu zajela mi kotka od sąsiadki z którą pojechałam do sterylizacji, jej właścicielka jest starszą osobą a ja jej pomagam. Na całe szczęście kota wrivila do domu, dość ospala po narkozie i do wieczora musiałam jej pilnować. A na śniadanie było jajko pomidor i serek z papryczka chili, od kilku dni robię rano sok z marchwi, selra naciowego, pomarańczy i pietruszki. Kawa, herbata zielona, dwa razy dziennie szklanka wody z dodatkiem octu jabłkowego. Po południu jogurt z owocami, kalarepa i wieczorem znów herbata zielona. Dziś rano było też był już sok i woda z octem, i śniadanie a na obiad Muse zrobić dorsza z warzywami... Tylko jakimi? Ocztwoscie od dziś jestem tu na bieżąco 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Wczoraj nie poszłam biegać, zamiast tego pojechałam morsować. Dziwne uczucie, kiedy śnieg pada na gołe ramiona. Po powrocie zjadłabym przysłowiowego konia z kopytami, ale najpierw postanowiłam poćwiczyć. Jak już poćwiczyłam i wzięłam prysznic, to zrobiło się późno i tylko wypiłam filiżankę maślanki. Ćwiczyło mi się bardzo źle, bo było dużo w desce i dziwaczne pompki, a ja nie ćwiczyłam porządnie od zamknięcia siłowni. Kilka razy zrobiłam wersję uproszczoną, a kilka razy część odpuściłam. Wyszło mi 911 kalorii plus zupa z dyni z grzankami. 

Dzisiaj owsianka, sałatka z ogórkiem, papryką i ciecierzycą, na obiad curry z dyni, kalafiora i ciecierzyca, na kolację pewnie będzie maślanka. Chciałabym pobiegać póki nie ma ostrych mrozów, ale mam trochę rzeczy do pozałatwiania i nie wiem czy zdążę. Staram się wyjść do 18, bo później jest zupełnie pusto na ulicach i czuję się niepewnie. 

U nas prószy śnieg, w nocy też dość mocno padało. Mam nadzieję, że te ostre mrozy jednak nie przyjdą. 

Miłego dnia 🌷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teery, ojej jak ty malutko wczoraj zjadłaś😱 tym bardziej, że jeszcze ćwiczyłaś I morsowałaś. Przecież taka zupa dużo kalorii nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teery, a widzisz już może poprawę kondycji skóry po morsowaniu????...hmmm tak się zastanawiam po jakim czasie są już trwałe zauważalne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę, ale to dopiero 3 razy. Na wiosnę zaczęłam brać zimny prysznic, to efekty na udach miałam po 2 tygodniach. 

Przeczytałam gdzieś, że super efekty daje olejek busajna, ale po pierwsze jest dość drogi, a po drugie efekty są dopiero po 2-3 miesiącach. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Terry czy Ty jesteś człowiekiem a nie robotem? Szacunek 👍

Majka moja kotka po sterylizacji chodziła do tyłu nim puściło ją znieczulenie😃

U mnie zwariowany dzień. Wolne w pracy bo brak komponentów także mam już weekend😊 zjadlam właśnie spaghetti z cukinii i powiem Wam że pycha😍 proste i szybkie mniam😊 zaraz kawka i biorę się za sprzątanie a pod wieczór marsz jeśli będzie siła 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i drogie Panie w du.. e byłam gów. o widziałam😂 ale za to ogarnelam sobie wszystko na gości bo jutro trzeba napiec chlebka i sałatki itd... I naszla mnie puenta weekendu z gośćmi... Nie schudne na pewno ale sztuką będzie nie przytyc 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IleOnka mialam 1 małą cukinie. 3 łyżki bulionu i 3 łyżki śmietany i ząbek czosnku, pieprz i sól gotować parę minut. Wrzucić na minutę tasiemki z cukinii i posypac parmezanem i tyle😊 mi bardzo smakowalo. Cukinii chrupiąca i nie mdła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie Panie wieczorową porą🌛

I melduję że u mnie kalorycznie nienajgorzej z jedym ale a mianowicie o 19ej zjadłam kromkę razowca, mąż kupił świeży I nie mogłam się oprzeć. Dlatego Jasminka szczerze Cię podziwiam z tymi wypiekami dla rodziny gdy potrafisz sobie samej szlaban na nie postawić. Ale wiem, że to względy zdrowotne. Osobiście cierpiałabym katusze. Nie przejmuj się że nie udało się pospacerować. Krzątanina w domu też spala kalorie. 

IleOnka no właśnie nie mierzyłam się na starcie, a szkoda, bo teraz muszę bazować na wnikliwym oku mojego męża😎 zresztą dobrze obmierzyć się też trzeba umieć.

Majka brawa za wielkie serce i pomoc sąsiadce. Teraz ludzie z reguły są sfocusowani na sobie I mało kto pomyślałby o zwierzaku sąsiadki. Zaryzykuję stwiwrdzenie, że tacy jak.ty są już na wymarciu😕

W ramach dzisiejszej aktywności robiłam przez 25 min. za konia 🐴ciągając na sankach córkę. Planowałam jeszcze spacerek ale lenistwo wzięło górę. Powiem Wam, że aż jestem ciekawa co zobaczę jutro na wadze. 

Miłej nocki, do juterka

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaski,

Wpadłam na momento zameldować, że na wadze u mnie pół kg w dół.  A od początku zleciało już 7,4 kg. Dieta mż działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MamaMai napisał:

Witaski,

Wpadłam na momento zameldować, że na wadze u mnie pół kg w dół.  A od początku zleciało już 7,4 kg. Dieta mż działa!

Brawo 👏👏👏👏

MamaMai pięknie Ci idzie 👍

U mnie dzisiaj 74.9  czyli 0,4 w dół wazylam się celowo dzisiaj żeby nie szaleć w weekend😃 będę ważyć się codziennie to może się nie objem😀a od poniedziałku znowu system tygodniowy😊

Czekam też niecierpliwie na wynik Majki😊 bo o Terry (Terminator👍)jestem spokojna i o IleOnke  co je jak ptaszek też 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×