Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

9 godzin temu, Triple panic napisał:

37 🙂

A ja mam 41 i się staro nie czuję, może dlatego że nie wyglądam 😁

Ale tak na poważnie to wiadomo że każdego prędzej czy później będzie coś boleć i nowe choroby się ujawniać. 

Kurczę ta pogoda mnie już dobija, wieje 6tak mocno że już myślałam że nam dach w nocy zerwie no i ten kochany deszcz.🌧️☹️ Oby od niedzieli było lepiej , trochę słoneczka by się już przydało 🌞

30 idziemy na Komunię, kurczę nie wiem czy przerobić sobie ...enkę którą miałam na chrzciny córki sobie kupione, czy kupić coś nowego 🤔 ...enka jest tylko raz ubrana, a w październiku idziemy na wesele i wtedy to już na pewno muszę mieć coś nowego.  

Z dietą w sumie ok wczoraj zjadłam z takich pokus 2 ptasie mleczka ale całkiem że słodyczy bym nie zrezygnowała.

I tak bardzo się ograniczam z jedzeniem słodkiego,i wogole jedzeniem po 19 . Ale wiem że warto przychamować z tym obrzarstwem to dla zdrowia i wyglądu.

Ostatnio się dowiedziałam że jedna ze szwagierek  mówiła że ona też by chciała tak schudnąć jak Ja😊 Ale jej się nie chce odchudzać 😂 inna szwagierka mi to opowiadała.

Ale się uśmiałam, jak można chcieć schudnąć nie trzymając diety 😁 tak to by każdy chciał 

 

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, 

Milky, Triple, dużo zdrowia wam życzę ❤️ 

My dziś wieczorem wyjeżdżamy, nie wiem jak będzie z dietą 🤷‍♀️ może nawet miesiąc tam spędzę z małym jeśli będzie dobra pogoda, żeby się nie kisić w mieście. 

Ostatnie 5 kg jakie mi zostały do zrzucenia będą najtrudniejsze, waga stoi w miejscu albo tylko nieznacznie spada w ciągu tygodnia. Póki mąż jeszcze jest i zajmie się młodym to mam zamiar wyciągać mame na długie spacery do lasu. 

Pozdrawiam wszystkich 👋

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Majax ja mam 44 i tak naprawdę to jest dla mnie najlepszy czas w życiu 😊 wiek to tylko liczba, liczy się nasze samopoczucie i akceptacja nas samych😊

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Girls, 

Jestem nieprzytomna, Młody zaflukany też, woda mu wręcz idzie z nosa, i spływa do gardła jak leży, noc nieprzespana. Dzisiaj zjadłam rano 3 naleśniki z dżemem, wilczy głód zawsze mam po nieprzespanej nocy, jeszcze pokłóciłam się z mamą (ona nie znosi sprzeciwu a jej odmówiłam z uwagi na samopoczucie i afera, mam moralniaka). Nie mam głowy do planowania posiłków, nie wiem jak dziś będzie z dietą. Dzień do d....A jutro ważenie, koszmar😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jasminka napisał:

Majax ja mam 44 i tak naprawdę to jest dla mnie najlepszy czas w życiu 😊 wiek to tylko liczba, liczy się nasze samopoczucie i akceptacja nas samych😊

A już myślałam że ja jestem najstarsza,😁 powiem wam że ja wogole nie czuję się na ten wiek. I wiem że są kobiety które są młodsze ode mnie i za razem wyglądają starzej.

Więc cieszę z tego jaka jestem a te kg zrzucę choćby nie wiem co 🤪

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, MamaMai napisał:

Hej Girls, 

Jestem nieprzytomna, Młody zaflukany też, woda mu wręcz idzie z nosa, i spływa do gardła jak leży, noc nieprzespana. Dzisiaj zjadłam rano 3 naleśniki z dżemem, wilczy głód zawsze mam po nieprzespanej nocy, jeszcze pokłóciłam się z mamą (ona nie znosi sprzeciwu a jej odmówiłam z uwagi na samopoczucie i afera, mam moralniaka). Nie mam głowy do planowania posiłków, nie wiem jak dziś będzie z dietą. Dzień do d....A jutro ważenie, koszmar😞

Mama trzeba umieć odmawiać, bo przecież każdy ma swoje plany i nie zawsze trzeba się dostosować do kogoś. Nie masz powodu do moralniaka, skoro kiepsko się czujesz. Mamie szybko przejdą nerwy😊

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.05.2021 o 10:08, Triple panic napisał:

Niestety nie toleruję laktozy i kazeiny, więc wszystko na mleku odpada 😞 Ale na leniwe - nie powiem, całkiem mam ochotę 😄 

Wczoraj bylismy na zakupach i kupilam sobie mleko kozie na sprobowanie😊 cos mi ostatnio krowie mleko nie podchodzi i kupuje sobie sojowe lub roslinne.. czytalam o mleku kozim i Jestem zaskoczona Ze jest To jedno z najczystszych odmian mleka i bardzo lekkostrawne i polecane dla alergikow 

Mleko kozie oraz jego przetwory sprzyjają uczulonym na mleko krowie. Co prawda zawierają kazeinę, ale jej poziom jest niższy o ok. 8% w porównaniu do produktów z mleka krowiego. Posiadają w swoim składzie białka pozbawione frakcji globulin odpowiedzialnych za reakcje uczuleniowe. Kryją w sobie niewielką ilość laktozy, co szczególnie ważne jest dla diabetyków. Stanowi bogate źródło oligosacharydów, czyli probiotyków, które docierając do jelita grubego, stają się pożywką dla naturalnej flory bakteryjnej.

triple To moze byloby cos dla Ciebie?🤔

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jakoś tak wyszło że na obiad miałam zupę i jak zwykle po godzinie wilczy głód.. Zrobiłam koktajl i jeszcze gorzej więc zjadłam o 17 kolacje i już dziś nic do gęby nie wsadzę... Ostatni raz miałam zupe na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Jasminka napisał:

Dziewczyny jakoś tak wyszło że na obiad miałam zupę i jak zwykle po godzinie wilczy głód.. Zrobiłam koktajl i jeszcze gorzej więc zjadłam o 17 kolacje i już dziś nic do gęby nie wsadzę... Ostatni raz miałam zupe na obiad

A Co To Za zupke jadlas?? 
Chyba Ze Jestes przed okresem🤔Mnie wtedy ciagle caly dzien do jedzenia😂😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomidorową z makaronem niestety. Nawet nie wiem w jakiej fazie cyklu teraz jestem. Czuje się za to jakaś nadęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Grils!

No nie, ja się nie czuję absolutnie na mój wiek (w końcu studentka - to zobowiązuje 😄 ), ale kiedyś to chodziłam do lekarza raz na dwa lata po L4 na anginę a teraz - gdzie się nie obrócę, to kolejne skierowanie 😄

Milky - jak byś zgadła, kocham kozi nabiał. Co prawda bardziej celuję w sery niż mleko, ale i mleko kozie się zdarzy od czasu do czasu. Jestem też wielką fanką napojów roślinnych typu mleko kokosowe, mleko migdałowe, mleko orzechowe - jako baza koktajli są nieocenione. Najlepsze jakościowo robi chyba ecomil i ma bardzo duży wybór smaków - można też znaleźć bardziej egzotyczne np. napój z nerkowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

U mnie z dietą dzisiaj tak średnio, oceniam że trzymałam ją na 60%, ale byłam na kijkach (45 min.), więc to taki pozytyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, 

Trzymam się ale mam mega ssanie, 5 dni do @.    
Zaliczylam dziś spacer 4km. Mąż pojechał na zakupy jedzeniowe i błagałam żeby nic słodkiego ani chipsów nie kupował. Nie ma w domu, nie ma pokusy. Oby już dziś nic nie podjeść!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, matylda_a napisał:

Hej dziewczyny, 

Trzymam się ale mam mega ssanie, 5 dni do @.    
Zaliczylam dziś spacer 4km. Mąż pojechał na zakupy jedzeniowe i błagałam żeby nic słodkiego ani chipsów nie kupował. Nie ma w domu, nie ma pokusy. Oby już dziś nic nie podjeść!!

 

U mnie za to wszystkiego pełno w szafach i nawet w lodówce czekolady, cukierki czekoladowe itp 🤪 Ale już mnie to tak nie kusi. Udało mi się opanować te napady na słodycze .A chipsów jedno szczęście nie lubię i to żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Ważenie dziś pokazało 72,5 czyli  szału nie ma bo o 0,6 więcej niż tydzień temu i o 0,5 kg mniej niż w poniedziałek, więc nie jest ani dobrze ani źle. Byłam wczoraj w lesie  plus lekcja tańca 😀 zero kondycji ale jest szansa że J zostanie królem parkietu, 😀

U mnie znowu leje deszcz☔ ale za to już robi się zielono🌞 pozdrawiam i czekam na Wasze wyniki💪

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

U mnie bez niespodzianki, na wadze zastój, jest 58,2 kg , a 2 tyg. temu było 58,4 kg. Muszę to przemyśleć.

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! 🤩

Niby jest progres, ale maleńki - 58,85 kg, co daje przez ten tydzień ćwierć kilograma mniej.

Miłego dnia! ❤️ 

 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Majax123 napisał:

U mnie za to wszystkiego pełno w szafach i nawet w lodówce czekolady, cukierki czekoladowe itp 🤪 Ale już mnie to tak nie kusi. Udało mi się opanować te napady na słodycze .A chipsów jedno szczęście nie lubię i to żadnych.

Podziwiam bardzo 😊 jak mam w domu to po prostu zjem, nie ma bata 

chiipsy uwieeebiam niestety, najlepiej do piwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Triple panic napisał:

Dzień dobry! 🤩

Niby jest progres, ale maleńki - 58,85 kg, co daje przez ten tydzień ćwierć kilograma mniej.

Miłego dnia! ❤️ 

 

Triple gratulacje👏 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

tradycyjnie zwaze się jutro, a Wam gratuluje spadków, każdy gram do przodu to sukces 💪🏻

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, matylda_a napisał:

Podziwiam bardzo 😊 jak mam w domu to po prostu zjem, nie ma bata 

chiipsy uwieeebiam niestety, najlepiej do piwka

Gratuluje dziewczyny 👏👏👏💪

kazdy Gram jest wazny😊 progres jest a Czy 100 gram Czy 500 g To niewazne.. Najwazniejsze Ze powoli waga opada😬😎

Czipsow Ani slodyczy staram sie nie kupowac, Bo wtedy czlowieka kupi... a piwa nie pilam Juz wieki 🤔 Jesli Juz To czerwone wino u mnie stoi😎🍷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje laski 👏 

Ja lubię chipsy ale jem może raz w roku, słodycze odstawiłam zupełnie ale piwka mi brakuje,  choć nie mogę ze względu na jego indeks. Zresztą to są puste kalorie. 

Odebraliśmy zaproszenia i trzeba dziś wysłać😊 a weekend pod wezwaniem kolędy po rodzinie. 

Na śniadanie 2 kanapki z wedlina i pomidorem plus kabanos, na obiad dorsz a potem sałatka 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, matylda_a napisał:

Podziwiam bardzo 😊 jak mam w domu to po prostu zjem, nie ma bata 

chiipsy uwieeebiam niestety, najlepiej do piwka

A ja alkoholu wogole nie pijam, zresztą piwo bardzo wzmaga apetyt no i tuczy.😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Triple panic napisał:

Dzień dobry! 🤩

Niby jest progres, ale maleńki - 58,85 kg, co daje przez ten tydzień ćwierć kilograma mniej.

Miłego dnia! ❤️ 

 

Gratuluję👏. Najważniejsze że nie ma wzrostu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie wszystko co smaczne i niezdrowe zazwyczaj tuczy 😀 a każdy ma własne smaczne słabości 😉

alko u mnie okazjonalnie bardzo, mąż od wielkiego dzwonu czasami w weekend skosztuje swoje ukochane whiskey a tak nic wiec co będę sama siedzieć i siorbać browara  🤣 ale przy spotkaniu z przyjaciółmi co innego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny!!!

Gratuluje spadkow!!! Nawet niewielkie to sukces.

U mnie bez spadku, jak w zeszlym tyg 69,2 kg i jestem z tego zadowolona😁 średnio trzymam diete, mam duzo ruchu (wczoraj 17 tys krokow), duzo świeżego powietrza. Strasznie sie ciesze ze nie ma zadnego efektu jojo gdy zjem cos ciezszego.

Tutaj zywność chociaż nie dietetyczna to widać ze jakosc nieporownywalna. Ser bialy ze swojego mleka, śmietana to ma chyba ze 40%, kiełbasa swojska chuda. Zostaje tutaj z dziecmi na kolejny tydzien😊

Ja tez uwielbiam chipsy, kupuje rzadko bo strasznie mnie do nich ciagnie. Alko raczej nie pije, mąż lubi piwo, jest domowym piwowarem i co jakis czas sam robi w domu. Ale ja raczej z tego nie korzystam. 

Wczoraj debatowalyscie o wieku, ja mam 32,5 roku i wyglądam na tyle, moze nawet na wiecej😂 i często czuje sie na więcej bo jakoś cale moje otoczenie jest starsze. Chociaz ostatnio dostałam komplement od przyszłego szwagra ze nie zachowuje sie jak babcia (jak moje siostry😁).

Pogoda dzisiaj srednia, do tej pory codziennie z dziecmi wiecej czasu spędzałam na dworze niz w domu, dzis jeszcze nie wyszlismy bo sie chmurzy ciagle.

Slonecznego dnia Wam zycze🌞🌞🌞

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, e-miska napisał:

Czesc dziewczyny!!!

Gratuluje spadkow!!! Nawet niewielkie to sukces.

U mnie bez spadku, jak w zeszlym tyg 69,2 kg i jestem z tego zadowolona😁 średnio trzymam diete, mam duzo ruchu (wczoraj 17 tys krokow), duzo świeżego powietrza. Strasznie sie ciesze ze nie ma zadnego efektu jojo gdy zjem cos ciezszego.

Tutaj zywność chociaż nie dietetyczna to widać ze jakosc nieporownywalna. Ser bialy ze swojego mleka, śmietana to ma chyba ze 40%, kiełbasa swojska chuda. Zostaje tutaj z dziecmi na kolejny tydzien😊

Ja tez uwielbiam chipsy, kupuje rzadko bo strasznie mnie do nich ciagnie. Alko raczej nie pije, mąż lubi piwo, jest domowym piwowarem i co jakis czas sam robi w domu. Ale ja raczej z tego nie korzystam. 

Wczoraj debatowalyscie o wieku, ja mam 32,5 roku i wyglądam na tyle, moze nawet na wiecej😂 i często czuje sie na więcej bo jakoś cale moje otoczenie jest starsze. Chociaz ostatnio dostałam komplement od przyszłego szwagra ze nie zachowuje sie jak babcia (jak moje siostry😁).

Pogoda dzisiaj srednia, do tej pory codziennie z dziecmi wiecej czasu spędzałam na dworze niz w domu, dzis jeszcze nie wyszlismy bo sie chmurzy ciagle.

Slonecznego dnia Wam zycze🌞🌞🌞

Ah ...to ty młodziutka jesteś 😉 Chciałabym mieć twój wiek, ale dzieci te które mam teraz w tym wieku.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Ja też za piwem nie przepadam, piję tylko jak wychodzimy ze znajomymi do knajpy i tylko z sokiem. Chociaż powiem Wam że w drugiej ciąży strasznie chodziło za mną piwo, wąchałam nawet puszkę/butelkę jak mąż pił 😂. A tak to wolę winko, zwłaszcza że maż robi sam, lubię słodkie lub półsłodkie, zwłaszcza aroniowe lub z winogron choć on robi takie też eksperymentalne smaki jak z żyta, głogu, dzikiej róży, z goździkami i ryżu i wiadomo też skosztuję. Jak skończę karmić to do niedzielnego obiadku lub romantycznej kolacji lampeczkę na pewno z chęcią wypiję. Z gotowych alko lubię proseco. U teściowej natomiast wypisuję czasem jakiś likier lub nalewkę. U mnie w domu rodzinnym prawie wcale się nie pił,tylko na weselach, imieninach, na wyjątkowe okazje.

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oooo e-miś chętnie bym spróbowała takiego domowego piwa, ciekawe jak smakuje. Pięknie się trzymasz z waga, gratuluje. Właściwie to masz wage o jakiej marze, nie chciałabym już nigdy przekroczyć 70kg 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×