Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Emiska To Ty chyba Jestes najmlodsza w grupie 😊 mi stuknie dopiero w grudniu 39, wiec zaliczam się jeszcze do szczęśliwej 38 😂

dziewczyny mam taki piekny lubczyk w ogrodzie, ze chyba te młode liście sobie pomroze, na zimę będzie jak znalazł😊

dzisiaj zupa pomidorowa z ryżem i piersią z kurczaka i dużo lubczyku dla zapachu😋 

u nas w niedziele jest dzień matki i przydałoby się upiec dzieciakom jakiś torcik z tej okazji.. muszę poszperać coś w necie i jutro czeka mnie robota😊 w niedziele ma być 25 stopni wiec robimy grilla i idziemy na lody... to będzie moj cheat day😎 jutro się zwaze 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milky ja w sezonie robię sobie swoje domowe magii z lubczyku i innych warzyw. Do rosołu i zupy pomidorowej sztosik😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, matylda_a napisał:

Oooo e-miś chętnie bym spróbowała takiego domowego piwa, ciekawe jak smakuje. Pięknie się trzymasz z waga, gratuluje. Właściwie to masz wage o jakiej marze, nie chciałabym już nigdy przekroczyć 70kg 

A ja  nie chciałabym już nigdy przekroczyć 90kg 😁 

 

Edytowano przez Majax123
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak zabrzmiało jakbym już zeszła poniżej 70 🤣 wiecie o co chodzi, mój wymarzony  cel to 68-69.99999999 😉 

Majax nie przekroczysz na bank !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Jasminka napisał:

Milky ja w sezonie robię sobie swoje domowe magii z lubczyku i innych warzyw. Do rosołu i zupy pomidorowej sztosik😊

O to poproszę o przepis kochana😊

tyle mam tego ze można zrobić takie cudo domowe👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to potrzeba pietruszkę z nacią, seler z nacią, cebula, i mnóstwo lubczyku razem z tymi grubymi łodygami. Trzeba to wszystko podpiec w piekarniku a potem zalać wodą ale niezbyt dużą ilością i gotować tak koło godziny. Na koniec odcedzic i dość mocno posolic. Potem w sloiczka małe i zagotować i już 😊

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka juz zapisalam ten przepis, ja tez na pewno zrobie taka miksture!!!

Z piwem to zalezy jakie sie chce uzyskac taki daje sie slod, chmiel (jest duuuzo odmian), zalezy jak drozdze pracuja itd.

Mama u mnie tez rzadko sie pije, w zasadzie tylko faceci piwo, latem wiecej. Ja robie nalewke malinowa😊 i zima pod pretekstem rozgrzania i zdrowotnosci maz mi ja wypija😁

  • Like 1
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej, przyjechałam 8,5 km. Wracam do regularnego ruchu bo widzę że bez tego waga ani drgnie. Nie ma wkrętów, tym bardziej że od niedzieli ma byc pogoda. 

Jasminka tzn że to maggi jeszcze pasteryzujesz? Napisałam w słoiczka i zagotować...jak dlugo? W gwarze z wodą i wyłożonym dnem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Jasminka napisał:

Dokładnie 😊 tak koło 15 minut

A okey. Ja lubczyk do tej.Pory ruszyłam, nąć selera też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można też mrozić.  Magii robiłam pierwszy raz w tamtym roku i wolę taką wersję. Mnóstwo aromatu choć sam wywar wydaje się niesmaczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Jasminka napisał:

Można też mrozić.  Magii robiłam pierwszy raz w tamtym roku i wolę taką wersję. Mnóstwo aromatu choć sam wywar wydaje się niesmaczny

Ja tez do tej pory mrozilam, suszone mi jednak Cos nie podchodzi, dlatego mroze... Jutro robie ta miksture, Rano Musze kupic tylko warzywa i Pewnie Pol dnia w kuchni spedze😊

Dobrze Ze obiad Mam na Jutro 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Milkyway38 napisał:

Ja tez do tej pory mrozilam, suszone mi jednak Cos nie podchodzi, dlatego mroze... Jutro robie ta miksture, Rano Musze kupic tylko warzywa i Pewnie Pol dnia w kuchni spedze😊

Dobrze Ze obiad Mam na Jutro 

A masz już dostęp do młodej włoszczyzny? Ja dopiero robię to jak już sezon w pełni i lubczyk ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Jasminka napisał:

A masz już dostęp do młodej włoszczyzny? Ja dopiero robię to jak już sezon w pełni i lubczyk ogromny

Ja też suszyłam ten lubczyk i seler dopiero jak lato było w pełni. Mixturę zrobię pewnie w czerwcu lub lipcu, bo jak wrócę do pracy nie będę miała czasu się w to bawić. Lubczyk najwyżej ci się jeszcze bardziej rozgłośnie. Pilnuj tylko aby latem nie podsechł to będzie ok. Ja suszyłam w przewiewnym miejscu, nie wiem jak wy,mi pasi😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jasminka napisał:

A masz już dostęp do młodej włoszczyzny? Ja dopiero robię to jak już sezon w pełni i lubczyk ogromny

Jutro zrobie partie probna 😬 czyli Tak na teraz 1-2 sloiczki, a reszte pozniej Jak wloszczxzna bedzie Juz „ swojska“ teraz niestety kupuje To Co jest dostepne i bio

a moj lubczyk jest ogromny, rozrosl sie i raczej Go nie przejemy, To Czesc pomroze, reszte uzywane na biezaco cale lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A lubicie sałatkę z pomidora, ogórka kiszonego z cebulą , oliwa i lubczykiem? Umnie to jest hit do grilla😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jasminka napisał:

A lubicie sałatkę z pomidora, ogórka kiszonego z cebulą , oliwa i lubczykiem? Umnie to jest hit do grilla😊

Jadlam taka tyle Ze Bez lubczyka😬 Musze sprobowac wersje z...  Jutro Kupie sobie jeszcze ogorki kiszone😋 Dzieki Jasminka Za Tipp😊😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Jasminka napisał:

A lubicie sałatkę z pomidora, ogórka kiszonego z cebulą , oliwa i lubczykiem? Umnie to jest hit do grilla😊

Nigdy nie jadłam. A jakie proporcje mniej więcej? Jakieś przyprawy do tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞⏰☕

Do salatki to tak wszystko na oko ale mniej więcej pół na pół,  pieprz i sól a cały smak to właśnie ten posiekany lubczyk. Ja muszę w poniedziałek zakisic ogórki 😊

Co do diety to wczoraj była lampka wina i dwa kabanosy ponad program. Chyba przez to pisanie o alkoholu miałam ochotę na wino😀

A dzisiaj " stara" panna młoda jedzie prosić gości na wesele 😃 obiad czeka nas jakiś na mieście pewnie bo u każdego oprócz taty będziemy na szybko bo sporo punktów do objechania w różnych częściach miasta i po za miastem też. Wyjazd z domu o 9.

Od poniedziałku ma być wreszcie ciepło 🌞

Czekają na mnie brudne okna i ogród. 

A dziś miłej soboty życzę 🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
7 godzin temu, MamaMai napisał:

Nigdy nie jadłam. A jakie proporcje mniej więcej? Jakieś przyprawy do tego???

 Hejka , pogoda znowu deszczowa.☹️ gdzie ta wiosna🤔

Ja też nie jadłam, wogole u nas to lubczyk wogole na stole nie gości. Ja lubię mieć dużo zieleniny ,starszy syn też ale mąż to nawet za bardzo koperku nie lubi a co dopiero lubczyk 😁 ewentualnie szczypiorkiem nie pogardzi.

Edytowano przez Majax123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 👋

Gratuluję spadków dziewczyny💪 

Będę was jak na razie tylko podczytywać bo jestem na wsi u rodziców, staram się jeść z głową ale nie będę się ważyć regularnie. 

Pozdrawiam 💐

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Hej, 

Po serii przemyśleń na temat swojego odchudzania powiem Wam, że przyjmuję wyzwanie odnośnie niejedzenia słodyczy, narazie na tydzień😊. To akurat będzie trudne bo w szafkach trochę tego jest. Przez tydzień nie zamierzam piec tez żadnych ciast. Zastanawiam się tylko czy nie powinnam pod to podciągnąć najedzenia naleśników z dżemem, no ale chyba to będzie przesada, co? Oblukałam się dziś od nowa wnikliwym okiem i uznałam że jeszcze z 1-1,5 kg mogę schudnąć bez uszczerbku dla skóry na brzuchu i reszty ciała. Także  mam nowy cel zejść do 57 kg. 

Dzisiaj na śniadanie była jajecznica z pieczarkami i szynką plus kajzerka z masłem. Tyle pisałyśmy o lubczyku, więc wstawiłam rosół (będzie z makaronem). Na potem tortilla ze smażoną wołowiną, warzywami i sosami. W międzyczasie serek wiejski z rodzynkami. W planach spacer, choć nie wiem czy pogoda pozwoli. No i muszę trochę ogarnąć dom. 

Wieczorem zdam meldunek ile z tego planu udało się zrealizować. Trzymajcie za mnie i moją (ostatnio słabą) wolę kciuki😂

Miłej soboty.

Edytowano przez MamaMai
  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej weekendowo, 

u nas lejeeeeee o masakra jak mocno. W planie sprzątanie domu i przesadzanie kwiatów. 
 

waga dziś rowne 76, czyli stoi ale za 3 dni mam dostać @ wiec na 100% to przez to....

Miłej soboty !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki😊

zaraz zaczynam przygode w kuchni, wszystko kupione, mala powoli zasypia w bujaku.. zakupy ja chyba zmęczyły😅

Waga z dzisiaj 56.10 jakieś -0.3 spadło💪 

kupiłam dzisiaj dzieciakom rurki z kremem w takim ruskim sklepie, ale mnie nawet nie ciągnie 😬za to jutro torcika spróbuje kawałeczek, będzie tort z bita śmietana i serkiem mascarpone z owocami ( maliny i jagody😋

teraz leci moj kochany J. Oliver i mam przerwę na kawe☕
zycze Wam słonecznego weekendu🌞

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ileONKA napisał:

   Lubię taką samą tylko zamiast lubczyku dawałam cebulkę zieloną i ona nadawała charakterku sałatce 🙂 Takiego letniego smaku jak dla mnie. Ze świeżym lubczykiem nie próbowałam ale chętnie spróbuję jak mi urośnie albo kupię świeży. A lubczyk to uwielbiam 🙂    

ileONKA ja to ciągle mam problem z wypróżnianiem 😞 Mogę pić 3 litry wody dziennie a i tak mnie nie pogoni ☹️ Zazdroszczę synowi i mężowi w tej kwestii bo oni obiad zgljedza i za maximum pół godziny lecą do WC.

Nie wiem ile musiała bym wypić żeby samemu pogoniło do toalety. I pewnie dlatego tak szybko potrafię przytyć 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Majax123 napisał:

ileONKA ja to ciągle mam problem z wypróżnianiem 😞 Mogę pić 3 litry wody dziennie a i tak mnie nie pogoni ☹️ Zazdroszczę synowi i mężowi w tej kwestii bo oni obiad zgljedza i za maximum pół godziny lecą do WC.

Nie wiem ile musiała bym wypić żeby samemu pogoniło do toalety. I pewnie dlatego tak szybko potrafię przytyć 😠

Siemię lniane, suszone śliwki czy płatki owsiane pomagaja w regulacji trawienia... jedzcie produkty które zawierają błonnik, powinno pomoc😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny 🙂

Siedzę właśnie na ostatnim wykładzie i już powoli mam dość na dziś 😄 

Bardzo identyfikuję się z Waszym wyzwaniem bezsłodyczowym - takich wysokoprzetworzonych nie jem, ale zdarza mi się raz w tygodniu kupować jagodziankę na śniadanie, więc pomyślałam, że to wcale nie takie głupie, zrezygnować z tej jagodzianki na dłużej 😉

Majax - Milky dobrze mówi - błonnik, błonnik i jeszcze raz błonnik - na pewno pomoże 🙂 

Dobrego weekendu Girls ❤️  

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Milkyway38 napisał:

Siemię lniane, suszone śliwki czy płatki owsiane pomagaja w regulacji trawienia... jedzcie produkty które zawierają błonnik, powinno pomoc😊

Już próbowałam nawet olej lniany.  I tak nie za bardzo to na mnie wszystko działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Obiecałam raport na koniec dnia więc jestem i melduję. A więc z jedzeniem było dobrze, aczkolwiek do zaplanowanego rano jedzonka doszły 2 jabłka, jedno 10 min.temu😕 a do serka wiejskiego oprócz rodzynek dodałam pestki słonecznika. Ale co najważniejsze, dzień był bez słodyczy. Chociaż przyznam się że przez moment kręciłam teorię że biszkopty to nie słodycze😂 koniec końców nie skusiłam się. Niestety wyjść na spacer/kijki się nie udało, pogoda oszalała, no prawie wszystko dziś było, nawet grad😠 czujecie to w maju grad, noszzz kurde kwiecień do bani początek maja też, więcej chodziłam zimą niż teraz. Czegoś takiego się nie spodziewałam. No cóż może jutro się uda. 

Dobrej nocy i kolorowych snów 😴😴😴😴 

 

 

 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞⏰☕

Męczący dzień miałam wczoraj, w domu byliśmy o 19 ale udało się wszystkich zaprosić. Nie obyło się oczywiście bez niespodzianek 😊 babcia zaserwowała nam obiad w postaci kopytek, pieczeni z szynki i buraczek, oczywiście nie było zmiłuj trzeba było zjeść, ale pychota to była😍 za to nie było już więcej pokus bo asertywnie odmawialiśmy. Dziś powtórka u mnie w rodzinie. 

Na śniadanie kanapki, na obiad tortilla z kurczakiem i warzywami a kolacja nie wiem jeszcze.. 

Słonecznej niedzieli🌞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×