Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

11 minut temu, Triple panic napisał:

Majax - zgadzam się z dziewczynami. O ile sama jestem fanką krótkotrwałych postów, to nie ma żadnych badań potwierdzających, że kilkudniowy czy dłuższy post będzie miał pozytywny długookresowy wpływ na trwałe odchudzanie - będzie raczej jak pisze Milky - mocny spadek a po poście mocny wzrost; lepiej mniej brutalnie, ale regularnie - jeśli koniecznie chcesz robić posty, to rób okna typu 18:6 albo 20:4 albo jeśli jesteś w stanie robić ADF jak ja - więcej pożytku Ci to przyniesie niż odcinanie jedzenia na półtora tygodnia. I waż się wyłącznie rano, po poście, nigdy po jedzeniu ani na wieczór, bo będziesz się tylko frustrować zmianami masy spowodowanymi fluktuacjami wody, glikogenu i resztek pożywienia w układzie pokarmowym. Na poprawę perystaltyki - zdecydowanie błonnik. Nie tyle picie wody (chociaż też ważne), ale celuj w jedzenie warzyw, owoców, otrąb, itp. Bardzo polecam też łupiny babki jajowatej - to praktycznie sam błonnik i może stanowić świetną bazę do domowych bezmącznych bułeczek - są syte i wyjątkowo niskowęglowodanowe. Może też być dodatkiem do jogurtów, owsianek itp.

O wlasnie👏 Kupilam sobie To cudo, Po niemiecku to flohsamenschalen i nie moglam znalezc odpowiednika polskiego😬 syci i ma doskonale udowodnione wlasciwosci odchudzajace ( sycace )polecaja codziennie jesc lyzeczke Czy To z jogurtem, Smoothie Czy do bulek i chleba dodawac.
Dzieki Triple Za wyjasnienie😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Milkyway38 napisał:

O wlasnie👏 Kupilam sobie To cudo, Po niemiecku to flohsamenschalen i nie moglam znalezc odpowiednika polskiego😬 syci i ma doskonale udowodnione wlasciwosci odchudzajace ( sycace )polecaja codziennie jesc lyzeczke Czy To z jogurtem, Smoothie Czy do bulek i chleba dodawac.
Dzieki Triple Za wyjasnienie😘 

Ale ja właśnie ważę się na czczo. I do tej pory stosowałam post 20:4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Majax jak dla mnie to jest szarpanie organizmu, żebyś się nie nabawiła jakiegoś zaburzenia odżywiania. Skoro te okienka żywieniowe Ci służą to tego się trzymaj, staraj się jednak wywalić z menu puste węglowodany i zjadaj rozsądne porcje. Problemy z wyproznianiem możesz mieć właśnie przez te nieregularnie spożywane posiłki. Dorzuć do diety jakiś kefir lub suszone śliwki i jedz dużo warzyw a przede wszystkim nie popadaj ze skrajności w skrajność. Na stratę wagi trzeba cierpliwości bo cudów nie ma co oczekiwać. Wiem że potrafisz😊

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za miłe przyjęcie mnie tu 🙂

Od wczoraj staram sie jesc mniej. Dzisiaj boli mnie glowa. Normalne.

Nie wyobrazam sobie nic nie jesc przez 10 dni. Po takim poscie to dopiero rzucilabym sie na jedzenie... imho, lepiej powoli chudnac ale rozsadnie (chociaz sama jestem w tej chwili zdesperowana, zeby schudnac i rozumiem motywacje!)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milky - dokładnie tak - to praktycznie sam błonnik, więc wypełnia żołądek, nie wchłania się i przechodzi przez układ pokarmowy jak szczotka, zgarniając przy okazji wszystkie śmieci po drodze. Jako uzupełnienie niskobłonnikowej diety ta babka jajowata jest zbawienna 🙂

Majax - przepraszam, ale muszę zapytać - jesteś pewna, że w czasie tego okienka nie przekraczasz zera kalorycznego? To jedyne, co tak na szybko przychodzi mi do głowy. Udało Ci się kupić wagę kuchenną?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Jasminka zrobiłam dziś na obiad twoją sałatkę z lubczykiem. Bardzo fajny smak, podałam do łososia. Podejrzewam że gdy będą już nasze pomidory to będzie dopiero petarda. Przepis zapisany, niebawem powtórzę. Dzięki💜

Edytowano przez MamaMai
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry dziewczyny❤️

Gratuluję spadków 💪

Klaudii witam serdecznie, ważysz się codziennie? Tutaj większość waży się w piątki, chyba tylko ja w niedzielę. 

Majax, ja bym nie dała rady nawet jednego dnia nie jeść, nie wyobrażam sobie 😲 

Z zaparciami to i ja mam problem, piję sporo, codziennie praktycznie płatki owsiane i warzywa a i tak czasem 3 dni bez toalety 🤷‍♀️

Pozdrawiam w sobotę ☀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, 

Na wadze 75,5 czyli czyli pół kilo mniej

za dwa tygodnie wyjeżdżamy na urlop w góry i chciałabym zejść poniżej 75, No zobaczymy. 
 

dzisiaj idziemy z mężem na imprezkę do znajomych, nie widzieliśmy się od stycznia. Planuje zjeść normalnie bez obżarstwa, w planie jest tez prosecco. Raz nie zawsze 😉

milej soboty 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 🌞

Jak miło wstać i zobaczyć że ktoś wstał przede mną 😁

Matylda gratulacje 👏👏👏

Ja dziś idę do fryzjera ogarnąć czuprynę 😊 . Na śniadanie kanapki, obiad 🍕pizza a kolacja jak zwykle nie wiem. Za oknem słoneczko, ciekawe jak długo 🤔 zaraz biorę się za sprzątanie , miłej soboty 🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam w sobotę.

Matylda gratulacje i brawka ode mnie za spadek. Myślę że dasz radę zrzucić co najmniej 0,6 kg w dwa tygodnie. A gdzie dokładnie ruszcie na urlop?

Jasminka zazdroszczę fryzjera. Też muszę swojemu przypomnieć o swoim istnieniu😊

Kabanosik czekam na jutrzejsze twoje pomiary, życzę jednocześnie odnotowania spadku. 

U mnie dzisiaj narazie bez konkretów co do jedzenia i planów na resztę dnia. Mam nastrój weekendowy😊

Wczoraj był kolejny dzień bez słodyczy, chyba siódmy.  

Pozdrawiam cały sklad💛😊🌹

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry dziewczyny❤️

Gratuluję spadków 💪

Klaudii witam serdecznie, ważysz się codziennie? Tutaj większość waży się w piątki, chyba tylko ja w niedzielę. 

Majax, ja bym nie dała rady nawet jednego dnia nie jeść, nie wyobrażam sobie 😲 

Z zaparciami to i ja mam problem, piję sporo, codziennie praktycznie płatki owsiane i warzywa a i tak czasem 3 dni bez toalety 🤷‍♀️

Pozdrawiam w sobotę ☀️

Chyba bede robila jak Wy i wazyla sie co piatek. Wczoraj waga pokazala 70,5kg.

Dzisiaj w planach grill rodzinny, planuje jesc tylko miesko i warzywa, bez pieczywa i slodkiego.

 

Z toaleta zawsze mam problem przy dietach. Ale jak mnie bardzo meczy to czopki glicerynowe ida w ruch. Cudo.

A do fryzjera i ja sie nusze zapisac. Wlosy mam juz do pasa, a ze syn wynaga duzo noszenia na rekach to wlosy tylko zwiazane w koka nosze. Rownie dobrze moge je sciac na krotko 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Triple panic napisał:

Milky - dokładnie tak - to praktycznie sam błonnik, więc wypełnia żołądek, nie wchłania się i przechodzi przez układ pokarmowy jak szczotka, zgarniając przy okazji wszystkie śmieci po drodze. Jako uzupełnienie niskobłonnikowej diety ta babka jajowata jest zbawienna 🙂

Majax - przepraszam, ale muszę zapytać - jesteś pewna, że w czasie tego okienka nie przekraczasz zera kalorycznego? To jedyne, co tak na szybko przychodzi mi do głowy. Udało Ci się kupić wagę kuchenną?

Na pewno przekraczam ilość kalorii jak najem się słodyczy i kanapek.

To że chcę zrobić post 10 dni nie oznacza że wytrzymam 🤪 A po takich postach absolutnie nie wolno rzucać się na jedzenie, z postów wychodzi się stopniowo tyle ile trwał post to tyle dni się z niego wychodzi zaczyna się od soków, owoców i warzyw i stopniowo wprowadza inne pokarmy stałe. Bo inaczej efekt jojo murowany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry dziewczyny❤️

Gratuluję spadków 💪

Klaudii witam serdecznie, ważysz się codziennie? Tutaj większość waży się w piątki, chyba tylko ja w niedzielę. 

Majax, ja bym nie dała rady nawet jednego dnia nie jeść, nie wyobrażam sobie 😲 

Z zaparciami to i ja mam problem, piję sporo, codziennie praktycznie płatki owsiane i warzywa a i tak czasem 3 dni bez toalety 🤷‍♀️

Pozdrawiam w sobotę ☀️

No właśnie też tak mam , a najgorsze jest jej się nie idzie 3 dni i jest się głodnym ,tego wszystkiego się ciągle dokłada. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ileonka a czemu pijesz te herbatki na obnizenie cukru, skoro trzymac diete nisko weglowodanowa??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IleOnka a jesteś pewna że to spadek cukru? Bez zbadania poziomu glukozy raczej tego nie można być pewnym. Równie dobrze mogło spaść Ci ciśnienie . A jeśli to cukier to dość niezroztropne jest podawanie większych ilości cukrów prostych. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dom wysprzątałam na glans. Mąż poszedł z dziećmi na spacer i do McDonalda. Mają zjeść na miejscu, nie wiem w sumie co córka zje bo ona za mac-iem nie przepada, może lody choć dla mnie dzisiaj na nie za zimno. Ja natomiast mam zupę pieczarkową z wczoraj którą zaraz wszamię. Na śniadanie były 3 naleśniki z jabłkiem i cynamonem. Na potem zaś mam już zrobione kotlety z piersi kurczaka (niestety w panierce), dlatego zjem tylko z dodatkiem warzyw na parze. W międzyczasie do zjedzenia mam jeszcze jabłko i pomarańcz, może trochę pestek z dyni.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już po fryzjerze😊 loki odnowione, teraz biorę się za pizzę 🤩

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, MamaMai napisał:

Dom wysprzątałam na glans. Mąż poszedł z dziećmi na spacer i do McDonalda. Mają zjeść na miejscu, nie wiem w sumie co córka zje bo ona za mac-iem nie przepada, może lody choć dla mnie dzisiaj na nie za zimno. Ja natomiast mam zupę pieczarkową z wczoraj którą zaraz wszamię. Na śniadanie były 3 naleśniki z jabłkiem i cynamonem. Na potem zaś mam już zrobione kotlety z piersi kurczaka (niestety w panierce), dlatego zjem tylko z dodatkiem warzyw na parze. W międzyczasie do zjedzenia mam jeszcze jabłko i pomarańcz, może trochę pestek z dyni.

 

Fajnie Jak maz zabierze dzieci na spacer😊masz chwile dla siebie, a Tata spedza czas z dzieciakami 👏

moj maz ostatnio zabiera mala i wozi ja po miescie😂 ostatnio „zboczyli“ z drogi i wyladowali wMC ( opcja na wynos) ja mialam chwile dla siebie i wszyscy zadowoleni😬😜 doceniam taki czas i wtedy ta kawa smakuje inaczej, a nie na szybko😅☕

Jasminka a Co robilas??? Kolor Czy strzyzenie??

ja sie tez zapisalam w czerwcu Jak bede w Polsce na strzyzenie ( podoba mi sie dluzszy bob ) zobacze moja „ stara“ fryzjerke 😊 pogadamy, wypijemy kawe… ahhh Juz sie nie moge doczekac wyjazdu do Polski❤️
u mnie dzisiaj Lasagne czyli troche kalorycznie😋

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podcięłam włosy i zrobiłam styling, czyli taka nowoczesna trwała ale skręt włosa wygląda bardzo naturalnie, ci którzy mnie nie znali zanim zaczęłam go robić myślą że mam naturalnie kręcone 😃 farba za 2 tygodnie, 😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Jasminka napisał:

Podcięłam włosy i zrobiłam styling, czyli taka nowoczesna trwała ale skręt włosa wygląda bardzo naturalnie, ci którzy mnie nie znali zanim zaczęłam go robić myślą że mam naturalnie kręcone 😃 farba za 2 tygodnie, 😊

Kurczę właśnie coś takiego bym chciała.

Muszę zobaczyć w necie jak to wygląda.

A jakieś konkrety  jednolity kolor robisz czy  jakaś mieszanka.

Mi osobiście podoba się grzybowy błąd 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Majax123 napisał:

Kurczę właśnie coś takiego bym chciała.

Muszę zobaczyć w necie jak to wygląda.

A jakieś konkrety  jednolity kolor robisz czy  jakaś mieszanka.

Mi osobiście podoba się grzybowy błąd 🙂

 

Długość włosów może być maksymalnie do ramion do tego zabiegu. Kolor własny czyli rudy, ale trzeba pokryć siwki 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
9 minut temu, Jasminka napisał:

Długość włosów może być maksymalnie do ramion do tego zabiegu. Kolor własny czyli rudy, ale trzeba pokryć siwki 😃

Ja jestem z natury brunetką i w sumie podoba mi się ten kolor, choć mąż próbuje namówić mnie na jakieś bardziej fikuśne kolory. Miałam kiedyś błąd, rudy, śliwkowy i wiele innych. A teraz tylko naturalny i póki co jeszcze nie mam siwych włosów. Ale to pewnie genetyczne po mamie odziedziczyłam 😊 

Edytowano przez Majax123
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Jasminka napisał:

Długość włosów może być maksymalnie do ramion do tego zabiegu. Kolor własny czyli rudy, ale trzeba pokryć siwki 😃

Czyli akurat bedzie swiezy kolor przed slubem😀 powoli Juz odliczasz dni Jasminka?? Jak przygotowania?? Obroczki sa?? Tort zamowiony?? Tyle zalatwiania, Niby male przyjecie a tyle spraw😅

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Czyli akurat bedzie swiezy kolor przed slubem😀 powoli Juz odliczasz dni Jasminka?? Jak przygotowania?? Obroczki sa?? Tort zamowiony?? Tyle zalatwiania, Niby male przyjecie a tyle spraw😅

Ja nie chciałabym przechodzić tego jeszcze raz, załatwiania sporo a jeszcze żeby wszystko się udało.

Ja mam dużą rodzinę mąż też ,więc musieliśmy zrobić na 143 osoby.

Kiedyś to jeszcze wszystko było w miarę przyzwoitych cenach a teraz to strasznie drogo wychodzi takie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Milkyway38 napisał:

Czyli akurat bedzie swiezy kolor przed slubem😀 powoli Juz odliczasz dni Jasminka?? Jak przygotowania?? Obroczki sa?? Tort zamowiony?? Tyle zalatwiania, Niby male przyjecie a tyle spraw😅

Nie ma tragedii😊 moje zadanie to udekorować salę. Buty mi mają przyjść w przyszłym tygodniu i oboje jesteśmy ubrani. Ciasto, tort zamówiony, menu ustalone. Nawet taniec już zaczyna wychodzić 😃fryzura bez szaleństw, rozpuszczone włosy podpięte z jednej strony ozdobną spinka i tyle😊

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po południu wyszło słońce i zrobiło się mega ciepło więc wyszłam i ja z Młodym na spacerek. Podreptałam 40 min. Zawsze to jakaś dawka ruchu. Kusi mnie jeszcze rower ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczęta,

wróciłam do ważenia niedzielnego, dziś na wadze 69.3 kg, w dwa tygodnie zgubiłam ok 0.5 kg. Malutko ale z dietą bywało różnie, nie ćwiczyłam w ogóle więc i tak się cieszę, że jakiś spadek jest. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie ☀️

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞⏰☕

Kabanosik gratuluję 👍

U mnie na zmianę słońce i deszcz, jednak z przewagą słońca 😊 robię wcześniej obiad bo wybieramy się pozwiedzać do Gołuchowa, jest tam zamek i przepiękny park więc mam nadzieję że nie będzie padać. Śniadanie to już klasycznie kanapki, na obiad mięso z uda kurczaka bez skóry i kości pieczone w rękawie plus ziemniaki pieczone , sos czosnkowy i surówka. Na kolację coś się wymyśli 😊 wczoraj na kolacje była pizza z obiadu, wyszła przepyszna. Ciasto pelnoziarniste było mega chrupiące no i w sumie to fit przepis bo szynka szwardzwaldzka plus feta i szparagi na serku śmietanowym jest zdecydowanie lżejsza od zwykłej😊

Miłej niedzieli 🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kabanosik super, najważniejsze że w dół, tym bardziej że jak sama mówisz  z dietą bywało różnie. Ode mnie gratki💪

Jasminka wasza pizza musiała być przepyszna, po samym opisie dostałam slinotoku.

Wczoraj skończyłam wyzwanie z niejedzeniem słodyczy, uwaga 8 dni wytrzymałam, aż jestem sama w szoku. Wracam do wyzwania przed okresem. A dzisiaj w nagrodę będą lody (z posypką i sosami, a co😊)

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Yyyyy u mnie dzisiaj nienajlepiej. Z jedzeniem poplynęlam. Zrobiłam dziś pierogi z mozzarellą i brokułem, okraszone prażoną cebulką i zjadłam ich duuuużo za duuuużo😵. Wiedziałam że nie powinnam robić ale mąż prosił, bo uwielbia. Poza tym były lody, rano kaszanka z piekarnika z podpieczoną bułeczką, ehhhh. Miazga. I nie spaliłam tego raczej bo byłam raptem na 45 min. spacerze z małym. Planowałam jeszcze kijki ale przyszedł leń i plany się posypały. Mam nadzieję że u Was lepiej...

Spokojnego wieczoru, do juterka😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×