Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
dylan48

Czy mogę to załatwić jakoś bez sądu ?

Polecane posty

Chodzi o alimenty na moje dwie córki, a konkretnie o ich podwyżkę z 700zł na dziecko do 1tys zł na dziecko. Ustaliłam z moim byłym, że powinien płacić więcej ze względu na to, że ceny rosną jak i potrzeby córek. Na szczęście mój były obiecał, że nie będzie robił żadnych problemów z tym i raczej mu wierzę, nie jest typem jakiegoś krętacza, który planuje się migać od płacenia na swoje dzieci i nigdy nie migał się od płacenia. Przelał mi zresztą od nowego roku 2tys zł na moje konto tak jak się umawialiśmy. Mimo wszystko jest to na razie są to tylko ustalenia między nami bez żadnych sądów, papierów itp. itd. Po mimo tego, że mu wierzę, że będzie uczciwy to mimo wszystko wolałabym mieć to jakoś na piśmie tak dla bezpieczeństwa. Głupio byłoby teraz składać wniosek do sądu przeciwko niemu o podwyżkę alimentów, więc czy istnieją inne sposoby, żeby to jakoś sformalizować ? Czy może wystarczy jakaś umowa czy jeszcze co innego ? Gdzie powinnam się z tym udać ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey

Może warto zapytać prawnika po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, dylan48 napisał:

Głupio byłoby teraz składać wniosek do sądu przeciwko niemu o podwyżkę alimentów, więc czy istnieją inne sposoby, żeby to jakoś sformalizować ?

Raczej nadal będzie głupio to teraz formalizować, skoro przystał na te warunki i się z nich wywiązuje... Bo nawet jeśli nie sąd, a jakaś ugoda u prawnika, to nadal moim zdaniem niesmak pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie umowe ustna. Tak dlugo jak Twoj byly bedzie sie jej trzymal daj spokoj sadom. W momencie w ktorym " zapomni" jak sie umawialiscie oddaj sprawe do sadu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja mama ustaliła bez sądu ile mój ojciec ma płacić. Było to 400zl. Po jakimś czasie mój tata przestał płacić bo był pewien że te pieniądze nigdy do mnie "nie dochodzą" w sensie że nie idą na mnie. Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny.

Jeśli wierzysz swojemu byłemu to raczej nie ma potrzeby. Jednak jeśli wolisz się upewnić bo nie jesteś jakoś w 100% przekonana go warto zrobić to sądownie. Zawsze masz potwierdzenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Póki trzyma się waszej ustalonej umowy nie ma potrzeby składać papierów do sądu a jeśli zacznie płacić mniej czy będzie się spóźniał składaj papiery. Pamiętaj jednak sama sprawa sądowa to duże koszty , oczywiście ty zapłacisz tylko połowę tego co będzie od Ciebie żądał adwokat a resztę były. Aktualnie na rok 2021r alimenty nie schodzą poniżej 820zł na dziecko. Również bierz pod uwagę to że jeśli złożysz papiery do sądu były partner już nie będzie taki przychylny na twoje jakieś prośby oraz samo nastawienie będzie wrogie. Temat jest mi bardzo dobrze znany także dlatego się wypowiadam. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można zawrzeć taką ugodę u notariusza. To 2 wizyty tylko zazwyczaj. Cena ok. 400 zl za taką wizytę. Wtedy taki dokument jest ważny w momencie kiedy starasz się o jakieś świadczenia czy składasz jakieś wnioski w urzędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MłodaMama napisał:

Moja mama ustaliła bez sądu ile mój ojciec ma płacić. Było to 400zl. Po jakimś czasie mój tata przestał płacić bo był pewien że te pieniądze nigdy do mnie "nie dochodzą" w sensie że nie idą na mnie. Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny.

Jeśli wierzysz swojemu byłemu to raczej nie ma potrzeby. Jednak jeśli wolisz się upewnić bo nie jesteś jakoś w 100% przekonana go warto zrobić to sądownie. Zawsze masz potwierdzenie 

Ale cwaniak z tego twojego tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Gość888 napisał:

Ale cwaniak z tego twojego tatusia

Tak cwaniak. Bo miał rację. Pieniądze nigdy do mnie/dla mnie nie były/nie dochodziły 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, MłodaMama napisał:

Tak cwaniak. Bo miał rację. Pieniądze nigdy do mnie/dla mnie nie były/nie dochodziły 

Czyli co? Matka ci jeść nie dała i majtek nie kupiła, czy jak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2021 o 11:20, dylan48 napisał:

Chodzi o alimenty na moje dwie córki, a konkretnie o ich podwyżkę z 700zł na dziecko do 1tys zł na dziecko. Ustaliłam z moim byłym, że powinien płacić więcej ze względu na to, że ceny rosną jak i potrzeby córek. Na szczęście mój były obiecał, że nie będzie robił żadnych problemów z tym i raczej mu wierzę, nie jest typem jakiegoś krętacza, który planuje się migać od płacenia na swoje dzieci i nigdy nie migał się od płacenia. Przelał mi zresztą od nowego roku 2tys zł na moje konto tak jak się umawialiśmy. Mimo wszystko jest to na razie są to tylko ustalenia między nami bez żadnych sądów, papierów itp. itd. Po mimo tego, że mu wierzę, że będzie uczciwy to mimo wszystko wolałabym mieć to jakoś na piśmie tak dla bezpieczeństwa. Głupio byłoby teraz składać wniosek do sądu przeciwko niemu o podwyżkę alimentów, więc czy istnieją inne sposoby, żeby to jakoś sformalizować ? Czy może wystarczy jakaś umowa czy jeszcze co innego ? Gdzie powinnam się z tym udać ? 

Zostaw tak jak jest. Nie rób dymu. Ojciec dzieci płaci ci te dodatkowe 600 bez oporów.  Masz zasądzone po 700 zł na każde z dzieci, więc gdyby ojciec dzieci przestał ci dopłacać po te 300 zł na każde z dzieci wtedy idź do sądu o podwyższenie alimentów. Zawsze możesz spisać z nim umowę, albo iść do notariusza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MłodaMama napisał:

Tak cwaniak. Bo miał rację. Pieniądze nigdy do mnie/dla mnie nie były/nie dochodziły 

Czyli co. Ty miałaś osobiście jako dziecko dostawać pieniądze do ręki i nimi zarządzać? bo tak to teraz zabrzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2021 o 16:03, Unlan napisał:

Czyli co? Matka ci jeść nie dała i majtek nie kupiła, czy jak? 

Jeść dawała ale nic mi nigdy nie kupowała bo nie miała. Miała długi i piła. Nie muszę więcej tłumaczyć. Za wszystko płaciła babcia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2021 o 19:48, Gość888 napisał:

Czyli co. Ty miałaś osobiście jako dziecko dostawać pieniądze do ręki i nimi zarządzać? bo tak to teraz zabrzmiało.

Nie nie. Oczywiście że nie. Moja mama wszystko przepijała. Za wszystko płaciła babcia z własnej kieszeni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, MłodaMama napisał:

Nie nie. Oczywiście że nie. Moja mama wszystko przepijała. Za wszystko płaciła babcia z własnej kieszeni 

To tata mógł przesyłać te pieniądze babci, skoro ona się tobą opiekowała. Byłoby to zapewne dla niej ogromne odciążenie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2021 o 16:44, MłodaMama napisał:

Moja mama ustaliła bez sądu ile mój ojciec ma płacić. Było to 400zl. Po jakimś czasie mój tata przestał płacić bo był pewien że te pieniądze nigdy do mnie "nie dochodzą" w sensie że nie idą na mnie. Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny.

Jeśli wierzysz swojemu byłemu to raczej nie ma potrzeby. Jednak jeśli wolisz się upewnić bo nie jesteś jakoś w 100% przekonana go warto zrobić to sądownie. Zawsze masz potwierdzenie 

Dlaczego babcia cie utrzymuje a tata juz nie?Te pieniądze maja iść na jedzenie, ubranie,rachunki a prezent ślubny to odrebna sprawa.Cwaniak z niego.To babcia tez niech 400 zł.odklada na prezent ślubny dla ciebie ale ty utrzynuj się sama.

Edytowano przez Lavina
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sprawie alimentów nie zawiera się żadnej umowy u notariusza tylko u mediatora, wpisanego do rejestru mediatorów sądowych, zawiera się ugodę, której sąd nadaje klauzulę wykonalności na posiedzeniu niejawnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, MłodaMama napisał:

Jeść dawała ale nic mi nigdy nie kupowała bo nie miała. Miała długi i piła. Nie muszę więcej tłumaczyć. Za wszystko płaciła babcia 

Jak ci dawała jeść, tzn, że jednak tych alimentów nie przepijała, tylko wydawała na jedzenie dla ciebie, a tyle wychodzi wyżywienie dziecka. Matka taka alkoholiczka, babcia kupowała ci ciuchy, mydło, podręczniki szkolne itd, a nie wzięła cię do siebie, albo ojciec nie przesyłał alimentów babci? Jakoś nie widzę tego "prezentu" ślubnego. Podejrzewam, że dostaniesz połowę z tego, co powinnaś dostać na swoje utrzymanie. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2021 o 16:44, MłodaMama napisał:

Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny.

Dziewczyno ale ty jesteś naiwna. No tak młoda i głupia, wierzysz że ojciec w dniu ślubu da ci kilkadziesiąt tysięcy zł ??Zapomnij.Da najwyżej 10 czy 20 tys.i co zrobisz ?Nic, bo to już będzie po fakcie. A co jeśli w ogóle nie wyjdziesz za mąż ,wtedy w ogóle ich nie da ? Te pieniądze mają iść teraz na twoje bieżące potrzeby tj.rachunki,jedzenie ubiory a nie na przyszłość.Twoja Mama powinna wystąpić do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Lavina napisał:

Dlaczego babcia cie utrzymuje a tata juz nie?Te pieniądze maja iść na jedzenie, ubranie,rachunki a prezent ślubny to odrebna sprawa.Cwaniak z niego.To babcia tez niech 400 zł.odklada na prezent ślubny dla ciebie ale ty utrzynuj się sama.

Ja utrzymuje się sama od 15 roku życia, nie mieszkam z mamą. Mam partnera i dziecko i nikt z rodziny mnie nie utrzymuje hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Desla napisał:

Dziewczyno ale ty jesteś naiwna. No tak młoda i głupia, wierzysz że ojciec w dniu ślubu da ci kilkadziesiąt tysięcy zł ??Zapomnij.Da najwyżej 10 czy 20 tys.i co zrobisz ?Nic, bo to już będzie po fakcie. A co jeśli w ogóle nie wyjdziesz za mąż ,wtedy w ogóle ich nie da ? Te pieniądze mają iść teraz na twoje bieżące potrzeby tj.rachunki,jedzenie ubiory a nie na przyszłość.Twoja Mama powinna wystąpić do sądu.

Mam 21 lat. Nie potrzebuje niczyich pieniędzy. Mam rodzinę. Mama nie powinna nic. Sama nie świeciła przykładem ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MłodaMama napisał:

Ja utrzymuje się sama od 15 roku życia, nie mieszkam z mamą. Mam partnera i dziecko i nikt z rodziny mnie nie utrzymuje hahah

Sama od 15stego rż? Jakim cudem? Zarobienie kilku stówek na buty i spodnie, to nie jest utrzymywanie się. A więcej jako 15 latka nie zarobisz, chyba, że na czarno. 

1 godzinę temu, MłodaMama napisał:

Mam 21 lat. Nie potrzebuje niczyich pieniędzy. Mam rodzinę. Mama nie powinna nic. Sama nie świeciła przykładem ... 

Powinna. Powinna ci razem z ojcem zapewnić utrzymanie do momentu, kiedy kończysz naukę. Nie jesteś mężatką, do szkoły zawsze możesz iść, więc obowiązek alimentacyjny twojego ojca się wznawia. Desla ma rację. Tych twoich pieniędzy od ojca, co ci się na utrzymanie należały, w życiu na oczy nie zobaczysz. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MłodaMama napisał:

Ja utrzymuje się sama od 15 roku życia, nie mieszkam z mamą. Mam partnera i dziecko i nikt z rodziny mnie nie utrzymuje hahah

Twoj patrner jakoś do ślubu z tobą nie spieszy się... nie przekonały go nawet rzekome pieniądze które ojciec ma ci dać na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MłodaMama napisał:

Mam 21 lat. Nie potrzebuje niczyich pieniędzy. Mam rodzinę. Mama nie powinna nic. Sama nie świeciła przykładem ... 

Mama nie powinna nic??Sama jesteś już mamą i nie powinnaś nic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2021 o 16:44, MłodaMama napisał:

Moja mama ustaliła bez sądu ile mój ojciec ma płacić. Było to 400zl. Po jakimś czasie mój tata przestał płacić bo był pewien że te pieniądze nigdy do mnie "nie dochodzą" w sensie że nie idą na mnie. Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny.

 

A w tej bajce smoki były ?Nigdy w życiu nikt by się nie zgodził na takie obiecanki cacanki że da ci kiedyś na ślub 😆

Skoro masz partnera i dziecko to dlaczego teraz nie da tobie tych pieniędzy ?Moglibyście kupić mieszkanie czy cokolwiek. Masz dopiero 21 lat ,podejrzewam że Twój partner jest niewiele starszy więc nie macie nic, będziecie się dopiero dorabiać więc te pieniądze spadłyby wam jak z nieba. Moim zdaniem nie dostaniesz nic ,tatuś nieźle to rozegrał. Szkoda mi tej babci, bo te pieniądze powinien płacić jej, skoro utrzymywała cały dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Desla napisał:

Twoj patrner jakoś do ślubu z tobą nie spieszy się... nie przekonały go nawet rzekome pieniądze które ojciec ma ci dać na ślub.

Nic o mnie i o moim związku nie wiesz. Jesteśmy zaręczeni. Więc po prostu nie pisz jak nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Lampka napisał:

A w tej bajce smoki były ?Nigdy w życiu nikt by się nie zgodził na takie obiecanki cacanki że da ci kiedyś na ślub 😆

Skoro masz partnera i dziecko to dlaczego teraz nie da tobie tych pieniędzy ?Moglibyście kupić mieszkanie czy cokolwiek. Masz dopiero 21 lat ,podejrzewam że Twój partner jest niewiele starszy więc nie macie nic, będziecie się dopiero dorabiać więc te pieniądze spadłyby wam jak z nieba. Moim zdaniem nie dostaniesz nic ,tatuś nieźle to rozegrał. Szkoda mi tej babci, bo te pieniądze powinien płacić jej, skoro utrzymywała cały dom.

Masz rację. Powinien płacić jej ale nie płacił. I ona nie chciała nic od niego. Mój partner jest trochę starszy ode mnie mnie i tak musimy się dorobić swojego. Nie chcę żeby mi ktoś coś na srebrnej tacy dawał. Nie chce nawet od niego tych pieniędzy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, MłodaMama napisał:

Masz rację. Powinien płacić jej ale nie płacił. I ona nie chciała nic od niego. Mój partner jest trochę starszy ode mnie mnie i tak musimy się dorobić swojego. Nie chcę żeby mi ktoś coś na srebrnej tacy dawał. Nie chce nawet od niego tych pieniędzy 

To w takim razie daj te pieniądze swojej babci, to ona ciebie utrzymywała więc tak naprawdę należą się jej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MłodaMama napisał:

Nic o mnie i o moim związku nie wiesz. Jesteśmy zaręczeni. Więc po prostu nie pisz jak nie wiesz

Bycie zaręczonym nie oznacza rychłego ślubu. Pamiętaj o tym. 

29 minut temu, MłodaMama napisał:

Masz rację. Powinien płacić jej ale nie płacił. I ona nie chciała nic od niego. Mój partner jest trochę starszy ode mnie mnie i tak musimy się dorobić swojego. Nie chcę żeby mi ktoś coś na srebrnej tacy dawał. Nie chce nawet od niego tych pieniędzy 

A powinnaś chcieć, bo te pieniądze ci się należały jak psu buda. Upomnij się o nie. Nie wiadomo, kiedy wyjdziesz za mąż, może to być rok, a może i 7-15, ale rodzinę już założyłaś. Za 10 lat alimentów, to jest ładne 50 tys. Masz piękny wkład własny na mieszkanie. Nie unoś się honorem, bo to ojciec powinien mieć honor wypłacić ci kasę, a ty masz w tej chwili małego człowieka w domu, któremu musisz zapewnić godne warunki bytowe. A takim warunkiem jest też bezpieczny dach nad głową. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×