Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kotek88

Do dziewczyn które karmily piersia

Polecane posty

Dziewczyny, powiedzcie mi jak długo karmiłyście piersia? Chce karmić po porodzie, ale nie wiem jak długi czas jest niezbędny. Spotykam się z róznymi opiniami na ten temat i troche mnie to dezorientuje. Ja wiem, że może to całe kp nie wyjść, ale chciałbym się dowiedzieć jak długo większszość kobiet kp swoje dzieci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karmilam pół roku z czego trzy miesiące to już było karmienie mieszane. Dla mnie to i tak wyczyn bo przy pierwszym dziecku poleglam po paru dniach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwsze 2 lata, nie chialo nic jesc i pic procz mleka. Odstawilam sila.

Drugie 4 mc + 2 mc mieszanie, mialo skaze bialkowa i uczulenie na jajko tak mocne ze prenikalo do mojego mleka i gdy przestal przybierac na wadze wprowadzilismy mm.

Trzecie, 13 mc ,pierwszy tydzien na mm bo nie mialam mleka.Gdy sie pojawilo corka nie umiala ssac zpiersi,dlugo odciagalam i probowalam przystawiac,az w koncu kolo 4 tyg zlapala sutka i zassala. W 13 mc sama zrezygnowala z piersi,ale ona jest wszystkozerna.

Nie nastawiaj sie ile musisz (chcesz) karmic, zycie i tak zweryfikuje Twoje plany,ale mysle ze do pol roku przynajmiej,zeby wyeliminowac ryzyko kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak niezbędna długość karmienia.  Wiadomo,kobieta ma pokarm po to żeby karmic dziecko,zalecane jest półroczne karmienie czyli do.momentu rozszerzania diety. Ake wszyscy wiedza że bywa różnie. Dużo zależy od matki,dziecka i ilości pokarmu. Ja starszego karmiłam 3 msc bo to była porażka,nerwy,stres i nieprzespane noce. A młodszego 2 lata,bo szło nam swietnie i dla mnie czas karmienia to tez bylo kilkanasxie minut kiedy mogę po  prostu siedzieć z dzieckiem w ramionach.  Zobaczysz w praniu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karmilam prawie rok. Byly okresy zwatpienia na poczatku przy nawale pokarmu i  kiedy corka nie przybierala na wadze, tylko rosla na dlugosc. I tym uspokajala mnie pediatra, ze wszystko jest ok i dziecko jest zdrowe bo rosnie :)

Serdecznie polecam Ci juz teraz ksiazke Karmienie piersia Sheila Kitzinger.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Optymalnie, to co najmniej pół roku, ale jak skończysz wcześniej nie będzie tragedii. Jak będą problemy, to najlepiej zwrócić się do doradczyni laktacyjnej. Są one nawet lepsze niż miałabyś szukać pomocy u lekarza POZ na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieki dziewczyny, moż ejeszcze któraś się wypowie. Bo ja się najbardziej boję, ze ktos będzie usiłowac na mnie wymóc jakies wyrzuty sumienia jak mi się nie uda karmić pół roku, czy wcale. Ja bardzo chce, ale boje sie tej spiny nad tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karmie Juz 4,5 miesiaca i planuje jeszcze troche😊 Malutka jest taka“cyckowa“ uspokaja sie przy piersi, usypia tez przy piersi... powoli wprowadzam Jej posilki stale, Ale Narazie marnie nam idzie, nie chce woli Piers..Juz czuje Ze bedzie sie Dlugo karmila😁😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze dziecko dokładnie 5,5 miesiąca. Od początku miała jedne karmienie mm dziennie. Drugie 3,5. Chciałam też ok pół roku, ale nie wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kotek88 napisał:

Dzieki dziewczyny, moż ejeszcze któraś się wypowie. Bo ja się najbardziej boję, ze ktos będzie usiłowac na mnie wymóc jakies wyrzuty sumienia jak mi się nie uda karmić pół roku, czy wcale. Ja bardzo chce, ale boje sie tej spiny nad tym. 

Nikt nie bedzie wywieral na Tobie presji w sprawie kp. To normalne, ze troche sie obawiasz bo jest to nowa sytuacja ale nie bedziesz sama. Bedziesz mogla skozystac z wiedzy i wsparcia kilku osob, ktore sa doswiadczone w opiece nad matka i dzieckiem i beda sluzyly Ci rada, doradczyni laktacyjnej, pediatry i poloznej. Postaraj sie teraz troche przygotowac teoretycznie, poczytaj na temat kp. Jak nadejdzie czas kp zaufaj swojemu organizmowi, poradzisz sobie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 godziny temu, Kotek88 napisał:

Dzieki dziewczyny, moż ejeszcze któraś się wypowie. Bo ja się najbardziej boję, ze ktos będzie usiłowac na mnie wymóc jakies wyrzuty sumienia jak mi się nie uda karmić pół roku, czy wcale. Ja bardzo chce, ale boje sie tej spiny nad tym. 

Spokojnie. Przed porodem zaopatrz się w ręczny laktator np. Avent i zabierz go ze sobą do szpitala . Piszę to, bazując na własnym doświadczeniu, bo u mnie nawał mleczny był już w szpitalu a dziecko tak na prawdę dopiero uczyło się ssać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WHO zaleca pol roku co najmniej. Ale to osobisty wybor. Ja tylko 10 tyg w tym 7 tyg miesZanie. Dziecko Kię przybierało na wadze i musialam wprowadzić mm. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WHO zaleca minimum 2 lata, z czego pierwsze pół roku dziecko powinno być wyłącznie na piersi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę najważniejszy jest pierwszy tydzień, bo wtedy dziecko dostaje siarę, która ma ogromny wpływ na odporność.

Ja karmiłam niecałe 3mce, bo KP to był dla mnie koszmar. I tak długo wytrzymałam. Z perspektywy czasu teraz wiem że nie warto się zmuszać i MM to nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
11 minut temu, Acidr napisał:

Tak naprawdę najważniejszy jest pierwszy tydzień, bo wtedy dziecko dostaje siarę, która ma ogromny wpływ na odporność.

Ja karmiłam niecałe 3mce, bo KP to był dla mnie koszmar. I tak długo wytrzymałam. Z perspektywy czasu teraz wiem że nie warto się zmuszać i MM to nic złego.

Dla mnie też koszmar, bo mała nie potrafiła ssać prawidłowo i brodawki sutkowe z otoczką miałam wymęczone (pogryzione?), nie wiem jak to określić , w każdym bądź razie bolały mnie. Chciałam już zrezygnować i wtedy stał sie cud , bo mała zaskoczyła tzn. nauczyła się ssać tak, że mnie juz nie bolało🙂 Ten koszmar trwał tak z tydzień chyba🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pari napisał:

Dla mnie też koszmar, bo mała nie potrafiła ssać prawidłowo i brodawki sutkowe z otoczką miałam wymęczone (pogryzione?), nie wiem jak to określić , w każdym bądź razie bolały mnie. Chciałam już zrezygnować i wtedy stał sie cud , bo mała zaskoczyła tzn. nauczyła się ssać tak, że mnie juz nie bolało🙂 Ten koszmar trwał tak z tydzień chyba🤔

Żadne dziecko nie potrafi ssać piersi od początku. Każde musi się nauczyć. Tak samo jak każda kobieta musi nauczyć się tą pierś podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Iwna napisał:

Żadne dziecko nie potrafi ssać piersi od początku. Każde musi się nauczyć. Tak samo jak każda kobieta musi nauczyć się tą pierś podawać.

Zgadzam się. Jedne nauczą się szybciej, inne później. Mojej pierwszej córce bardzo pomogły na początku  nakładki do karmienia, po dwóch tygodniach już załapała i karmiłam bez. Warto je mieć na wszelki wypadek autorko. I nie martw się, na początku to prawie każda mama ma problem z karmieniem, zwłaszcza przy pierwszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Dobrosułka napisał:

Kazde jest inne.  Moja to byl obzartuch straszny.  Wprowadzilam jej stale posilki okolo 4,5 miesiaca, a ona nadal wisiala przy cycku non stop.  W ciagu dnia co poltorej godziny.  Przy piersi moglaby zyc i jeszcze podawaj jej dodatkowe przysmaki i pelnia szczescia.  Mialam szczescie doslownie od pierwszego przyssania wiedziala co robi i na calosc.  Takze sa takie dzieciaczki dla ktorych piers i melczko to spelnienie ich marzen.  Jak szczesliwa mama i dzidzia to mozna dawac na ile zycie pozwoli, ale wlasnie te 6 miesiecy to takie dobre minimum.

Moje też były bardzo cycusiowe. Na początku miałam problemy z karmieniem, a później tak tak go kochały, że nie dały się odstawić 😉 . Mlekiem modyfikowanym pluły, a z butelki też nie chciały pić. Ja przestałam kp gdy były gotowe i już nie płakały. A 6 miesięcy kp to i tak bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze dziecko karmilam piersia cos kolo 2 miesiecy,  a i tak bylo to karmienie mieszane bo bylam bardzo wykrwawiona po porodzie i nie moglam rozkrecic laktacji. Wspominam to jako koszmar, przecierpialabym to dla dziecka, ale gdy laktacja sama zaczela zanikac poczulam tylko ulge. Za drugim razem 2 tygodnie, tym razem moje dziecko nie chcialo ssac. Synek mial zdecydowanie za krotkie wedzidelko, a do tego byl alergikiem z bardzo silna skaza bialkowa.  Podcielismy wedzidelko i przeszlismy na mm. Najpierw na Pepti, pozniej juz na Neocate czyli w sumie lancuchy aminokwasow. Karmienie piersia wspominam zle. Dla mnie byl to tylko bol i ciagla walka. Szczerze tego nie lubilam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze i drugie dziecko ok 13 miesięcy,  trzecie na razie 9 i zobaczymy ile wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie bedziesz karmiła piersią, to wasz swiat się nie zawali.  Powalcz, próbuj, poczatki zwykle są trudne. Ale na szczęście zyjemy w czasach, gdy masz  świetne mm i butelki. Będzie dobrze, tylko na spokojnie.

Pierwszego syna karmilam 4,5 mies. Nie chciał.dłużej. Niestety był dokarmiamy mm przez babcię, bo miałam sporo wizyt u lekarza.I chyba za bardzo mu się spodobało. 

Drugi  tylko kp.  Do końca  6m.  Mial szybko zęby i gryzł mnie wszystkimi jedynkami.  Nie zniosłam tego. Wraz z odstawieniem kp odeszło mleko. Tylk9 kaszka łyzeczką.

Trzeci do 3m. I to mieszanie.  Megawyczyn jak dla mnie.  Z dwójką malych dzieci w domu plus noworodek  nie miałam czasu jeść sensownie i bylam wykończona. Ja karmiłam, a 2 latek   walczył o uwagę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kotek88 napisał:

Dzieki dziewczyny, moż ejeszcze któraś się wypowie. Bo ja się najbardziej boję, ze ktos będzie usiłowac na mnie wymóc jakies wyrzuty sumienia jak mi się nie uda karmić pół roku, czy wcale. Ja bardzo chce, ale boje sie tej spiny nad tym. 

To Twoja decyzja i niczyja poza tym. Rob jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kotek88 napisał:

Dzieki dziewczyny, moż ejeszcze któraś się wypowie. Bo ja się najbardziej boję, ze ktos będzie usiłowac na mnie wymóc jakies wyrzuty sumienia jak mi się nie uda karmić pół roku, czy wcale. Ja bardzo chce, ale boje sie tej spiny nad tym. 

Komentarze będą tak czy siak. Ja miałam aż za dużo mleka od samego początku i karmilam 2,5 roku. Jak dziecko miało niecały miesiąc to juz slyszalam, że cos nie tak z moim karmieniem, bo sie budzi w nocy! Noworodek! Zawsze będą sie czepiac, niewazne jak będziesz karmić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Eva napisał:

Komentarze będą tak czy siak. Ja miałam aż za dużo mleka od samego początku i karmilam 2,5 roku. Jak dziecko miało niecały miesiąc to juz slyszalam, że cos nie tak z moim karmieniem, bo sie budzi w nocy! Noworodek! Zawsze będą sie czepiac, niewazne jak będziesz karmić 

Dokladnie!

ja pamietam pierwszy miesiac karmienia byl ciezki, mała wisiała non stop na cycku... wrzesień był i temperatury koło 30 stopni, teściowie przyjechali jak mała miała 10 dni i jak widzieli ze ci chwile ja karmie to były dobre rady w stylu „ daj jej coś do picia- herbatkę, wodę bo ja tez swoim dzieciom podawałam i jej się chyba poć chce” pamietam ze nerwy mnie wzięły i powiedziałam ze dziecka na piersi nie trzeba dopajac😒maz stanal Za mna i mowila zeby Mama sie nie wtracala „ To nasze 3 dziecko, Wiec K... wie co robi i 30 lat temu bylo inaczej“ pozniej Juz sie nie odzywala...😅😊takze Matki i tesciowej niestety beda Ci dobre rady dawaly😁 Najgorzej Jak Nasz poerwsze dziecko i Jeszcze nie wiesz Kogo sluchac🤔 sluchaj swojej intuicji, poloznej Czy pediatry- oni sa w miare na czasie😂😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny, moze jeszcze ktoś sie podzieli doświadczeniem. Na pewno będę próbować kp. Siostra mnie denerwuje, bo sama nie ma jeszcze dzieci a się mi wymądrza na temat który jej nie dotyczy. Mowi ze to będzie jej siostrzenica i poczuwa się do odpowiedzialności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno karmić piersią powinno się od pół roku do roku. Ja karmiłam pół roku. Ale to przypadkowo bo musiałam lecieć bez dziecka do polski więc próbowałam przerzucić ja na butelkę l. Udało się ale później okazało się że nie muszę lecieć i jakoś tak zostało. 

Nie martw się. Najważniejsze to podejście i cierpliwość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2021 o 14:31, Kotek88 napisał:

Dziewczyny, powiedzcie mi jak długo karmiłyście piersia? Chce karmić po porodzie, ale nie wiem jak długi czas jest niezbędny. Spotykam się z róznymi opiniami na ten temat i troche mnie to dezorientuje. Ja wiem, że może to całe kp nie wyjść, ale chciałbym się dowiedzieć jak długo większszość kobiet kp swoje dzieci? 

Nie nastawiaj sie tak "ile trzeba karmic dziecko", tyle ile poczuje to Mama, mówia ze najlepiej karmic dziecko do 6 miesiąca zycia ale niby minimum to 12 miesięcy- jesli nawet nie będziesz mogła karmić persia to też się nie przejmuje nawazniejszejsze żebys otoczyła malucha swoja miłością i tuliła dużo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×