agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał: 3 strony postów, odpowiedzi, a Ty się jeszcze pytasz! Większość kobiet, które zadaje pytania, tak robi. One nie chcą usłyszeć prawdy, tylko podtrzymać swoją iluzję. Jeśli pojawi się jedna osoba na sto, która napisze, że jego zachowanie jest wielkim wyrazem miłości do niej - tej posłucha... To nie szukanie rozwiązania. Ona ma w głowie nadzieję, że się mylimy i jej Misio tak naprawdę chcę ją przed czymś ochronić, chce być 100% pewny swej decyzji, by jej nie zranic itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń (edytowany) Prawda jest taka, że Misio nie jest w chwili obecnej zdecydowany na poważny związek, a jego obietnice nie mają pokrycia, tylko mają na celu sprawić dobre wrażenie. Obieca, że poczeka z seksem 2 lata - bo ma nadzieję, że nie będzie musiał. Obieca, że coś się zmieni za 2 lata - 2 lata to sporo czasu, podczas którego wiele może się zmienić. Choćby utrata pracy, wyjazd za granicę, budowanie domu - to wszystko ważne sprawy, które mogą zaburzyć inne plany, nieprawdaż? Edytowano 23 Styczeń przez agent of Asgard Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, agent of Asgard napisał: Większość kobiet, które zadaje pytania, tak robi. One nie chcą usłyszeć prawdy, tylko podtrzymać swoją iluzję. Jeśli pojawi się jedna osoba na sto, która napisze, że jego zachowanie jest wielkim wyrazem miłości do niej - tej posłucha... To nie szukanie rozwiązania. Ona ma w głowie nadzieję, że się mylimy i jej Misio tak naprawdę chcę ją przed czymś ochronić, chce być 100% pewny swej decyzji, by jej nie zranic itd. Tak. Cos w tym jest. Nie wiem czy to brak rozsądku, czy oszukiwanie się, że wszystko się być może ułoży? Jak się ma 22 lata, to się człek powinien edukować, rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Doskonalić się w czymś, co lubi. A nie ronic łzy za pożal się Boże absztyfikantem od 7 kafeteryjnych boleści. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, agent of Asgard napisał: Prawda jest taka, że Misio nie jest w chwili obecnej zdecydowany na poważny związek, a jego obietnice nie mają pokrycia, tylko mają na celu sprawić dobre wrażenie. Obieca, że poczeka z seksem 2 lata - bo ma nadzieję, że nie będzie musiał. Obieca, że coś się zmieni za 2 lata - 2 lata to sporo czasu, podczas którego wiele może się zmienić. Choćby utrata pracy, wyjazd za granicę, budowanie domu - to wszystko plany, które mogą zaburzyć inne, nieprawdaż? Czyli on doskonale manipuluje faktami. Jak mu wygodnie. To by się późnej przelozylo na życie, na każdy jego aspekt. Czyli, moja rada - ratuj się kto może! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 14 minut temu, Zpaznokcilakier napisał: Wyczytałam to w Twoim poście. Ze gdzieś tam pa&eta się ta dziewczyna, która wydzwania, czy też wydzwaniała do jego rodzicow, że jest beznadziejnym synem. Może o to chodzi. Że ona robi taki dym, nie daje o sobie zapomnjec i on ma mętlik w czaszce. No ona nie odpusci tak latwo tego jestem pewna, jego wina oczywiscie tez w tym jest, nie odcial jej w 100% i to sa tego skutki, ma dalej nadzieje. Jestem moze na troche lepszej pozycji niz ona, gdyz to nie ja bylam zdradzona, ale karma wrocila i dzieki wam trace nadzieje, duzo latwiej by bylo jakby powiedzial mimo wszystko ze ma mnie w dupie i zebym spadala... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał: Czyli on doskonale manipuluje faktami. Jak mu wygodnie. To by się późnej przelozylo na życie, na każdy jego aspekt. Czyli, moja rada - ratuj się kto może! To tylko moja teoria, oparta na fakcie, że szczerze zainteresowany facet nie trzyma obiektu swego zainteresowania w zawieszeniu, zwłaszcza, że rzekomo wcześniej zdecydował, że jego związek jest zły i że czuje coś do Autorki. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń (edytowany) 2 minuty temu, Abecadło napisał: No ona nie odpusci tak latwo tego jestem pewna, jego wina oczywiscie tez w tym jest, nie odcial jej w 100% i to sa tego skutki, ma dalej nadzieje. Jestem moze na troche lepszej pozycji niz ona, gdyz to nie ja bylam zdradzona, ale karma wrocila i dzieki wam trace nadzieje, duzo latwiej by bylo jakby powiedzial mimo wszystko ze ma mnie w dupie i zebym spadala... Pachnie mu "łóżko". To nie tak prędko usłyszysz, żebyś spadała. Nie żebys była nie interesująca, czy coś, nie zrozum mnie źle. Edytowano 23 Styczeń przez Zpaznokcilakier Aa bo coś mi się przypomniało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 8 minut temu, agent of Asgard napisał: Większość kobiet, które zadaje pytania, tak robi. One nie chcą usłyszeć prawdy, tylko podtrzymać swoją iluzję. Jeśli pojawi się jedna osoba na sto, która napisze, że jego zachowanie jest wielkim wyrazem miłości do niej - tej posłucha... To nie szukanie rozwiązania. Ona ma w głowie nadzieję, że się mylimy i jej Misio tak naprawdę chcę ją przed czymś ochronić, chce być 100% pewny swej decyzji, by jej nie zranic itd. Okej, prawda, zadajac to pytanie najbardziej liczylam ze ktos podzieli sie podobna historia ktora zakonczyla sie happy endem.. i doda mi nadziei ktorej zaczyna mi brakowac, ale dostalam kubel zimnej wody, musze na spokojnie przetrawic i walczyc o SIEBIE a nie o NAS 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Abecadło napisał: No ona nie odpusci tak latwo tego jestem pewna, jego wina oczywiscie tez w tym jest, nie odcial jej w 100% i to sa tego skutki, ma dalej nadzieje. Jestem moze na troche lepszej pozycji niz ona, gdyz to nie ja bylam zdradzona, ale karma wrocila i dzieki wam trace nadzieje, duzo latwiej by bylo jakby powiedzial mimo wszystko ze ma mnie w dupie i zebym spadala... Przecież nie leży to w jego interesie. Poza tym z pewnością nie ma Ciebie „w dupie”, tylko z przyjemnością spędzi z Tobą czas - bez deklaracji i zobowiązań. W końcu skoro udało mu się zdobyć 10 lat młodszą partnerkę, to „przegość” z niego. Może nie doceniał swego potencjału? Może następnym razem trafi się coś jeszcze lepszego, np. 10 lat młoda i milionerka? Może Julia Wieniawa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, baskabarbara napisał: To też znam, zaj.ebis.ty związek skowronki szalalala. Zostawił u mnie komputer tylko, ja tam jestem świnia, nie ufam sprawdzam. I pierwsze co wiadomości z byłą. Tak mi d.. tam obsmarowal, że myślałam, że mu w drobny mak tego kompa posypię, pełno serduszek wspominania i jedyne co jego interesowało to dlaczego akurat to wygrzebałam, tam było tysiąc innych wiadomości przecież i czy sobie to skopiowałam, bo nie wiedział na ile może kłamać. Nie zaufanie a doświadczenie, mądrzejszych słuchaj Hmmm dal mi swoje hasla, ale chyba jednak nie potrafie go sprawdzac... moze za mloda jestem i jeszcze wierze w takie bezgraniczne zaufanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń 2 minuty temu, agent of Asgard napisał: Przecież nie leży to w jego interesie. Poza tym z pewnością nie ma Ciebie „w dupie”, tylko z przyjemnością spędzi z Tobą czas - bez deklaracji i zobowiązań. W końcu skoro udało mu się zdobyć 10 lat młodszą partnerkę, to „przegość” z niego. Może nie doceniał swego potencjału? Może następnym razem trafi się coś jeszcze lepszego, np. 10 lat młoda i milionerka? Może Julia Wieniawa? A z drugiej, czy też z piątej strony patrząc, są ludzie, którzy mają co chwilę innych partnerow, przyszpilaja ich zdjęcia, jak owady na płótnie, szpilka. Jako okazy, pozostałości po czymś fajnym! i żyją. I dobrze się mają. Kto powiedział, że ma być ślub, biały domek z niebieskim płotkiem, piesek i kotek, oraz różowe bobasy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Abecadło napisał: Hmmm dal mi swoje hasla, ale chyba jednak nie potrafie go sprawdzac... moze za mloda jestem i jeszcze wierze w takie bezgraniczne zaufanie Hasła dał, ciekawe czy dałby nerkę? Hmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał: A z drugiej, czy też z piątej strony patrząc, są ludzie, którzy mają co chwilę innych partnerow, przyszpilaja ich zdjęcia, jak owady na płótnie, szpilka. Jako okazy, pozostałości po czymś fajnym! i żyją. I dobrze się mają. Kto powiedział, że ma być ślub, biały domek z niebieskim płotkiem, piesek i kotek, oraz różowe bobasy? Jeśli obie strony chcą tego samego i nikt nikogo nie oszukuje, jest to jak najbardziej o.k. Nie trzeba mieć ani ślubu, ani bobasów, ani nawet partnera na wyłączność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, baskabarbara napisał: Zapomniałam dodać, że tydzień wcześniej zaproponował, że wymieniły sie hasłami na fb! Teraz to mnie zastresowałas! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał: Hasła dał, ciekawe czy dałby nerkę? Hmm Kiedyś w pracy podrywała mnie czyjaś żona. Miała w biurze drugą komórkę, specjalnie dla kochanków. Dzisiaj nietrudno ukryć niewierność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń Przed chwilą, agent of Asgard napisał: Jeśli obie strony chcą tego samego i nikt nikogo nie oszukuje, jest to jak najbardziej o.k. Nie trzeba mieć ani ślubu, ani bobasów, ani nawet partnera na wyłączność. Jasne ze tak, tylko ze tutaj od poczatku to ON postawil ze nie interesuje go przelotna relacja i chce stabilizacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń Przed chwilą, agent of Asgard napisał: Jeśli obie strony chcą tego samego i nikt nikogo nie oszukuje, jest to jak najbardziej o.k. Nie trzeba mieć ani ślubu, ani bobasów, ani nawet partnera na wyłączność. No w końcu! Się doczekalam, że nic nie trzeba! Wszystko można! I nikt nie zrobi wrzutki, że to się nie godzi. Dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, baskabarbara napisał: Jeszcze mi zrobić chciał listę kto może do mnie przychodzić, tylko że ja w tej liście mu w pierwszej kolejności wyj.eba.łam najlepszego przyjaciela Chcial ograniczyc Ci kontakt ze znajomymi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń Przed chwilą, agent of Asgard napisał: Kiedyś w pracy podrywała mnie czyjaś żona. Miała w biurze drugą komórkę, specjalnie dla kochanków. Dzisiaj nietrudno ukryć niewierność. Tylko po co to wszystko? To oszukiwanie, udawanie? Po co to komu? Tyle zachodu. Jakby nie można uczciwie i wprost. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, agent of Asgard napisał: Kiedyś w pracy podrywała mnie czyjaś żona. Miała w biurze drugą komórkę, specjalnie dla kochanków. Dzisiaj nietrudno ukryć niewierność. Tylko po co zdradzac kochanke? skad na to energie brac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Abecadło napisał: Jasne ze tak, tylko ze tutaj od poczatku to ON postawil ze nie interesuje go przelotna relacja i chce stabilizacji On biedulek sam nie wie, czego chce. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 1883 Napisano 23 Styczeń 1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał: No w końcu! Się doczekalam, że nic nie trzeba! Wszystko można! I nikt nie zrobi wrzutki, że to się nie godzi. Dzięki. Przepraszam, ale czekałaś, aż ja to przyznam...? Ja nie mam nic do tego, co robią dorośli ludzie, pod warunkiem, że niczego nie krzywdzą. Ani w związku, ani w łóżku, ani ze swoim życiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zpaznokcilakier 723 Napisano 23 Styczeń (edytowany) 2 minuty temu, agent of Asgard napisał: Przepraszam, ale czekałaś, aż ja to przyznam...? Ja nie mam nic do tego, co robią dorośli ludzie, pod warunkiem, że niczego nie krzywdzą. Ani w związku, ani w łóżku, ani ze swoim życiem. Aż się komuś wyrwie. Ze w tej kwestii jest dowolnosc. Nie, że konkretnie Tobie. Ze dla kogoś, tak jak dla Ciebie, to nie będą farmazony. Edytowano 23 Styczeń przez Zpaznokcilakier Literówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Essence 56 Napisano 23 Styczeń 18 minut temu, Abecadło napisał: No ona nie odpusci tak latwo tego jestem pewna, jego wina oczywiscie tez w tym jest, nie odcial jej w 100% i to sa tego skutki, ma dalej nadzieje. Jestem moze na troche lepszej pozycji niz ona, gdyz to nie ja bylam zdradzona, ale karma wrocila i dzieki wam trace nadzieje, duzo latwiej by bylo jakby powiedzial mimo wszystko ze ma mnie w dupie i zebym spadala... I być może tu jest odpowiedź dlaczego tak się zachowuje nie inaczej.Nie zakończone sprawy z byłą kobietą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 4 minuty temu, Essence napisał: I być może tu jest odpowiedź dlaczego tak się zachowuje nie inaczej.Nie zakończone sprawy z byłą kobietą. Prawdopodobnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń 4 minuty temu, baskabarbara napisał: Zwróć też uwagę na sztuczne łzy, jeśli się zdarzyło kolejny alarm To akurat sie nie zdarzylo, ale ma cos takiego w sobie ze jak sie zobaczymy, cala zlosc nam mija, co nie pomaga wcale.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 1051 Napisano 23 Styczeń Czy on się spotyka z byłą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abecadło 1 Napisano 23 Styczeń Przed chwilą, Bimba napisał: Czy on się spotyka z byłą? Od „zageszczenia” naszej relacji widzial sie z nia 2 razy... myslal ze przegadaja wszystko i rozstana sie jak ludzie, ona ma klapki na oczach i walkuje temat slubu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 1051 Napisano 23 Styczeń Wałkuje temat ślubu z facetem który z nią definitywnie skończył? Coś mi tu śmierdzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 1051 Napisano 23 Styczeń Może sama się z nią spotkaj i pogadaj. Może dowiesz się ciekawych rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach