Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Dwa Oblicza

Czym jest miara wartości?

Polecane posty

Czuje się mało wartościową osobą,  na niczym prawie sie nie znam , mój mąż zawsze ma cos dopowiedzenia na każdy temat, czuje ze nadaje się do iczego ze każdy jest lepszy od mnie. Mam problem zbudowania lepszego zdania o sobie. Moje mocne strony bo też je posiadam są bezużyteczne w dniu codziennym. Czuje się z tym bardzo żle z upływem czasu bardziej podupadam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie znam żadnego języka nawet mam problemy z pisownią własnego ojczystego ( dyslekcja oraz dysgrafia) moja pieta Alilesowa to matematyka i fizyka, w szkole byłam kiepska w nauce, jestem haotyczna oraz roztrzepana. Najdłużej pracowałam w jednej firmie niecale 3 lata i zawsze mam problem znalezieniem pracy i utrzymaniem sie gdyż  zawsze coś się wydarzy ze umowe trzeba rozwiązać.  Nie wiem co mam robić zeby to wszytsko  zmienić,  siedze i rozmyślam jakie ja błędy popełniłam i rozdrapuje " stare rany" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Dwa Oblicza napisał:

Czuje się mało wartościową osobą,  na niczym prawie sie nie znam , mój mąż zawsze ma cos dopowiedzenia na każdy temat, czuje ze nadaje się do iczego ze każdy jest lepszy od mnie. Mam problem zbudowania lepszego zdania o sobie. Moje mocne strony bo też je posiadam są bezużyteczne w dniu codziennym. Czuje się z tym bardzo żle z upływem czasu bardziej podupadam. 

Mąż powinien Cię wspierać a nie dołować. Wykorzystaj swoje mocne strony. A jeżeli nie potrafisz siebie zaakceptować, wypisz na kartce co chcesz w sobie zmienić i pracuj nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Dwa Oblicza napisał:

Nie wiem co mam robić zeby to wszytsko  zmienić

W pierwszej kolejności pójść do pracy, w której wykorzystasz swoje mocne strony. Na pewno je masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Dwa Oblicza napisał:

Nie znam żadnego języka nawet mam problemy z pisownią własnego ojczystego ( dyslekcja oraz dysgrafia) moja pieta Alilesowa to matematyka i fizyka, w szkole byłam kiepska w nauce, jestem haotyczna oraz roztrzepana. Najdłużej pracowałam w jednej firmie niecale 3 lata i zawsze mam problem znalezieniem pracy i utrzymaniem sie gdyż  zawsze coś się wydarzy ze umowe trzeba rozwiązać.  Nie wiem co mam robić zeby to wszytsko  zmienić,  siedze i rozmyślam jakie ja błędy popełniłam i rozdrapuje " stare rany" 

Gdy już przeanalizujesz błędy, wyciągniesz wnioski, rany się zagoją, pójdziesz dalej. Rozwój osobisty na tym polega.

Nie zamartwiaj się, wiesz już co musisz zmienić, więc zacznij od tego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu jest problem chodzi o prace 😞 naprawdę chce pracować ale niestety sytulacja nie daje mi zbytnio szans. Tak jak wcześniej mowilam mam niesamowite braki edukacyje czego bardzo się wstydzę:/ i nie jestem w stanie dostac idealna pracy na którą sobie moge w obecnej sytulacji pozwolić. Czyli praca od 7 do 15 lub 16 . ( przeważnie pracują tak biura) wyjaśniam moj mąż  ma super prace ma w niej wszytsko oprócz grafiku pracy czyli nienormowane godziny pracy moze siedziec w domu miesiąc i pracować na telefonie lub moze go nie być bite 3 tygodnie pytanie jak to zrobić prz dwójce totalnie małych dzieci          ( przedszkolne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje mocne strony nic mi nie dadzą nic a nic w zarabianiu pieniędzy. ... Dziekuje za konwersacje.

 

Nie wiem po co tu pisze nikt za mnie nic nie zmieni wydaje mi się ze chce się trochę pożalić,  pogadać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do błędów zrobilam ich troche w życiu niestety wnioski swoja droga ,a działanie swoja to tak niedokonca działa. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jezeli sama sobie ze soba nie radzisz, to moze nadszedl czas na wizyte u psychologa, zeby pomogl Ci w pracy nad soba?

Jakie sa Twoje mocne strony, o ile chcesz o nich tutaj pisac?

Edytowano przez AZS56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo ale to bardzo wygadana, towarzyska i epatyczma.  Gdzie nie dzie to plusy tak mi mówiono.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam ludzi zagaduje ich wszędzie czasem zachowuje się jak starsza Pani na przystanku ktora zagaduje kazdego tylko zeby pogadać. Jestem w stanie rozruszać ludzi w poczekalni zeby toczyła się rozmowa a nawet bylo troche wesoło ale oczywiście nie zawsze to sa plusy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój  mąż krytykuje mnie za to ze zagaduje , że rozmawiam z innymi. Mój to jest niestety mruk do obcych nie jest otwarty a wręcz przeciwnie trzyma wielki ogromny dystans. Mój mnie czesto krytykuje ostatnimi latami juz nawet o blachostki to tym bardziej mnie demotywuje 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nakieruj wobec tego uzupelnienie wyksztalcenia czy szukanie pracy w te strone, na zawody socjalne, praca z dziecmi, opiekunka osob starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciala bym pracować na caly etat  pracuje dorywczo taki mam rodzaj pracy mysialm zrezygnować z dochodliwych godzin jakimi są południami na rzecz dzieci , pracuje  jako instruktor pływania godzinny poranek niestety teraz nie pracuje prze sytulacje jaka jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zarabiam prawie nic ze względu ze brak umowy o pracę, brak stałych godzinn oraz tylko poranne gdzie mało kto może, mam duzy problem podpudowania własnej wartości krytykę otrzymuje od męża oraz porównuje sie do kobiet z mojego otoczenia maja dzieci pracują itp . Wstydzę się za siebie czasmi , a ostatnio coraz czesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
14 minut temu, Dwa Oblicza napisał:

Chciala bym pracować na caly etat  pracuje dorywczo taki mam rodzaj pracy mysialm zrezygnować z dochodliwych godzin jakimi są południami na rzecz dzieci , pracuje  jako instruktor pływania godzinny poranek niestety teraz nie pracuje prze sytulacje jaka jest 

Chyba już miałaś tu wątek na podobny temat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z mezem odbadz powazna rozmowe, bo takie krytykanctwo z jego strony bardzo Ci nie sluzy i jest bezproduktywne.

Sytuacja ulegnie kiedys zmianie ale postaraj sie o prace na umowe, sa prace jako pomoc w zlobku, przedszkolu, etc. Musisz zbadac rynek pracy i powaznie zastanow sie nad wizyta u psychologa bo problemy ze soba i z mezem beda narastac jezeli teraz ich nie zahamujesz. Z psychologiem mozesz wypracowac konkretne cele i sposoby ich osiagniecia.

Jestes zdrowa, sprawna, chcesz i mozesz pracowac, to juz jest cos wartosciowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie i Twoje atuty sa wartosciowe, bez watpienia. Ale o tym wiesz :). Udanej niedzieli.

Edytowano przez AZS56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie takie proste jestem wiekowa i iiii nie wiem czy zrobilam zle czy dobrze ale kolejno dziecko.....

 

Zawsze chcialam miec trojkie moj mnie namawiał juz dlugo.

 

Teraz pewnie fala krytyki ze nie pracuje ze utrzymuje mnie mąż ze weszłam w kolejne pieluchy itp ale w życiu nic nie jest prostego ta decyzja tez nie była. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 godzinę temu, Dwa Oblicza napisał:

To nie takie proste jestem wiekowa i iiii nie wiem czy zrobilam zle czy dobrze ale kolejno dziecko.....

 

Zawsze chcialam miec trojkie moj mnie namawiał juz dlugo.

 

Teraz pewnie fala krytyki ze nie pracuje ze utrzymuje mnie mąż ze weszłam w kolejne pieluchy itp ale w życiu nic nie jest prostego ta decyzja tez nie była. 

W jakim wieku masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kazdy mowi ze mam isc do pracy a nikt nie czyta ze nie jestem w stanie isc bo to ja odbieram i zanoszę dzieci do przedszkola , praca opiekunki ale nie każdy do tego sie nadaje. To nie takie wszytsko proste kazdy patrzy podlug siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ze do malo rzeczy sie nadaje 😞 dotego krytyka męża oraz rozglądanie się po innych "domach" gdzie kobiety pracują wychowują i świetnie wyglądają,  czuje się do niczego bo slysze rozne przykrości z ust mojego męża a jescze tak tworzy sytulacje  ze inni zaczynają mnie spostrzegać jako kula jego u nogi..... a może on nievtworzy sytulacji a może tak jest poprostu wychodze blado na tle innych na tle jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
22 minuty temu, Dwa Oblicza napisał:

Kazdy mowi ze mam isc do pracy a nikt nie czyta ze nie jestem w stanie isc bo to ja odbieram i zanoszę dzieci do przedszkola , praca opiekunki ale nie każdy do tego sie nadaje. To nie takie wszytsko proste kazdy patrzy podlug siebie. 

Pytanie, czego chcesz Ty sama? Być może Tobie tak naprawdę odpowiada bycie w domu z dziećmi? A oprócz tego dorabianie sobie zajęciem, które lubisz wtedy, kiedy masz na to czas?

Ewidentnie podstawowy problem tkwi w Twojej relacji z mężem, którego zachowanie jest po prostu na bardzo słabym poziomie. Pytanie, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiada mi siedzenie w domu z dziećmi przyczyniają się do tego rozne czynniki. Nie mam problemu zebym mogła się do czegoś przyznać.  Poprostu jestem głupia gęsią ktora jest uzależniona od męża a za młodu krytykowałam takie Panny , a sama się nią stam. Wiem czego chce wiem też ze to cholernie trudne dla mnie może nie dla innych ale dla mnie to co chce jest trudne 😞 i smutne jest to ze to co chce to nie są rzeczy , które nie da się osiągnąć ale ja czuje ze nie dam rady ze nie nadaje się to ze wszyscy tylko nie Ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciala bym jednego byc silna i niezależna kobietą chce , aby mnie docenial / szanował  i chcial taka jaka jestem. Chce pracować  i mieć jakiekolwiek uznanie , chciala vyc dobra matka , żoną oraz gospodynią tylko zawsze jest te jeb.....e ALE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bluegrey napisał:

Pytanie, czego chcesz Ty sama? Być może Tobie tak naprawdę odpowiada bycie w domu z dziećmi? A oprócz tego dorabianie sobie zajęciem, które lubisz wtedy, kiedy masz na to czas?

Ewidentnie podstawowy problem tkwi w Twojej relacji z mężem, którego zachowanie jest po prostu na bardzo słabym poziomie. Pytanie, dlaczego?

dlaczego? Nie wiem domyślam się kwestia analizy sytulacji gdyz wątpię ze to przypadek. Mój mąż byl za mną 100% zapatrzony itp nie bede mowila ze to na samym początku naszego związku gdyz tak to jest zawsze , ale od momentu gdy dostal cos / maly spadek zmienilo sie w nim wiele rzeczy pomału az doszło do duzego wzrostu jego "  ego, pewności siebie itp" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×