Co to oznacza? Czy cos oznacza?

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Na kafe poszła fama, że nie jesteś już sama. Domyślam się, że nigdzie to tajemnicą nie jest. To po co zapraszać? Może sam zajęty? Ja bym tam nikogo nie zaprosił. 

To po co patrzeć skoro sie nie zaprasza? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

To po co patrzeć skoro sie nie zaprasza? 

Może jest zajęty, albo wie, że ty zajęta... Tylko on wie, co kryje się za tak długimi spojrzeniami...

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

To po co patrzeć skoro sie nie zaprasza? 

Dla zabawy. Mnie to czasem sprawia frajdę.

6 minut temu, LadyA napisał:

Jedno nie wyklucza drugiego.  

Mam Kiciusia wiec wyklucza. 

3 minuty temu, LadyA napisał:

Może jest zajęty, albo wie, że ty zajęta... Tylko on wie, co kryje się za tak długimi spojrzeniami...

Racja. Nikt nikomu nie siedzi w głowie.

3 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Dla zabawy. Mnie to czasem sprawia frajdę.

moze byc i tak. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Mam Kiciusia wiec wyklucza. 

Czyli pytasz z czystej ciekawości, a on wcale ci się nie podoba? 

34 minuty temu, LadyA napisał:

Czyli pytasz z czystej ciekawości, a on wcale ci się nie podoba? 

W sumie to nie wiem. Zastanawiam się czy ten facet sie zakochal. 

23 minuty temu, irukangi napisał:

Ale z Twojego wpisu wynikało że załatwianie sprawy trwa 20 minut. Jak mu się podobasz to patrzy , widzi fajną laskę to korzysta. Co w tym dziwnego? Ubierz się w walonki, stare przepocone cuchnące łachy, ubrudź twarz i ręce popiołem, nie myj się przez przez miesiąc, ogol na łyso i załóż beret. Pewnie przestanie się patrzeć. Nie będziesz miała rozkmin. 

Czasem wyglądam niezbyt ladnie, nie maluje się a On sie patrzy

19 minut temu, BoniBluBąbel napisał:

Kiciuś sie obudził i poszla go za ogon targac.

Właśnie nie obudził się. Czasem mysle ze najmocniej kocha kompy

1 minutę temu, irukangi napisał:

Może tylko chce Cię wysexować ?

Moze. Ale wtedy chyba by coś lubieżnego zasugerował a On taki cichy i powściągliwy? A moze to fasada? W końcu jednak patrzy i patrzy

1 minutę temu, irukangi napisał:

To można się patrzyć tylko na umalowane kobiety?

nieumalowane przewaznie wyglądają niezbyt apetycznie do patrzenia? 

Koleś chce być twoim kolejnym kochankiem ale nie wie jak się do tego zabrać

18 minut temu, dżem dobry napisał:

Koleś chce być twoim kolejnym kochankiem ale nie wie jak się do tego zabrać

Hm...poznałam go przed Kiciusiem, ale skoro nie wiedział jak sie zabrać a teraz Kicius daje mi czerwone roze i idę przykryć go kolderka

11 minut temu, duży ogórek napisał:

Ma być otwarty  do kroku    to jest  jakiś wyjątkowy.

 

Skoro o tym wiem ze patrzy az tyle to najwyraźniej ja tez tyle patrze...prawde mowiac podobal mi sie, ba nawet wyobrażałam go sobie kiedys jako partnera ale tak nigdy nic nie proponowal to ja tez nie, az zjawił się Kitek i mnie zawinął i raczej nie odda mnie nikomu 

Przed chwilą, duży ogórek napisał:

Dobrze dla niego, sobie znalazłaś dla tego nic nie robił, wiedział co robi, co nie robi?

Kitka raczej nie oddam również, bo raczy mnie czerwonymi różami i dobrym jedzonkiem

16 minut temu, Niburdiama napisał:

Hm...poznałam go przed Kiciusiem, ale skoro nie wiedział jak sie zabrać a teraz Kicius daje mi czerwone roze i idę przykryć go kolderka

Nie ma w tym żadnej filozofii ani ukrytego dna.
Nie wiedział, ponieważ czuje coś poważnego do Ciebie i nie ma w głowie tylko jednego... bo na serio zależy mu na Tobie a Ty niepotrzebnie rozkminiasz nie wiadomo co.. 

16 minut temu, dżem dobry napisał:

Nie ma w tym żadnej filozofii ani ukrytego dna.
Nie wiedział, ponieważ czuje coś poważnego do Ciebie i nie ma w głowie tylko jednego... bo na serio zależy mu na Tobie a Ty niepotrzebnie rozkminiasz nie wiadomo co.. 

To im obu zalezy? Ale nie rzuca się na siebie jak dzikie koty? 

12 minut temu, irukangi napisał:

Czy słowo "raczej" ma tu kluczowe znaczenie? 

odczuwam konsternacje

Trzeci tez jest od lat na horyzoncie ale nie patrze mu w oczy spuszczam wzrok 

Reasumując - miałabym rezygnować z czerwonych roz, dobrego jedzonka, owoców podawanych wprost do ust, cieplej kolderki i wspólnych zamilowan, noszenia na rękach, ponieważ ktos patrzy mi w oczy i byc moze ma poważne zamiary o których ja nic nie wiem?  

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

To im obu zalezy? Ale nie rzuca się na siebie jak dzikie koty? 

A ile On ma lat? Dużo starszy jest od Ciebie?

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

To im obu zalezy? Ale nie rzuca się na siebie jak dzikie koty? 

Aby się dowiedzieć musisz sprytnie podpytać 

7 minut temu, dżem dobry napisał:

Aby się dowiedzieć musisz sprytnie podpytać 

Właśnie mialam koszmar ze sie pobili i obudziłam zlana potem. 

48 minut temu, dżem dobry napisał:

A ile On ma lat? Dużo starszy jest od Ciebie?

Mlodszy.

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

Reasumując - miałabym rezygnować z czerwonych roz, dobrego jedzonka, owoców podawanych wprost do ust, cieplej kolderki i wspólnych zamilowan, noszenia na rękach, ponieważ ktos patrzy mi w oczy i byc moze ma poważne zamiary o których ja nic nie wiem?  

Jop  
kto nie ryzykuje... nie pije winka

Lubie roze i jedzonko nie wiem czy ten drugi nie zamykały lodówki na klucz wiec raczej nie zaryzykuje.

Poza tym jak juz wspomniałam- poznalam go przed Kitkiem wiec dawno, dawno temu to nie sądzę że w tym kryje się coś głębszego, ponieważ nie pozwolilby na to, żeby uciekł mu smaczny kasek. Mysle ze bylo tak: ona jest fajna, ale musiałbym kupic duza lodówkę, poza tym roze kupować, no nie wiem. Zastanowię się jeszcze, moze trafi się wersja eko. Jak to ONA ma kogos? Nie, jednak jest idealna i to ja byłem pierwszy. Teraz zly jestem i chce bardziej,bo ktos inny z Nia jest. 

Prawda? 

A ten trzeci to sam wyjadłby wszystko z lodówki i zostawil mi tylko szpinak tak, ze nie jestem biblioteka i raczej nikt mnie nigdzie nie wypozyczy

11 godzin temu, duży ogórek napisał:

Ryzyko :

Podzielą będą  wypożyczać kitke,  na dwie kity, lepszy kit niż nic, albo bajerują sobie znajdą sobie żonę.

"Zalezy mi" to dłuższy proces...nie tylko spojrzenia, lodówka, biblioteka, ogrod...to przede wszystkim uprawa.