Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niburdiama

Na co może lecieć i czekać facet, ktory tylko patrzy

Polecane posty

Jest Twoim interesantem? Jeśli tak to nie ma wyjścia i musi czekać : ) tzn mógłby wyjść ale wtedy nic nie załatwi... na to by wskazywało to o czym do tej pory pisałaś : )

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

Jest Twoim interesantem? Jeśli tak to nie ma wyjścia i musi czekać : )

Ciekawe tez, co Donhill powie na to. Spychanie na nieśmiałość jakoś malo mnie przekonuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, julka.roxi.btslove napisał:

zależy na co patrzy

w oczy i czasem na nogi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ciekawe tez, co Donhill powie na to. Spychanie na nieśmiałość jakoś malo mnie przekonuje:)

A dlaczego akurat on? : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w sumie co też siedzi mu w głowie piszę tylko że to może być coś innego niż myślisz... ale oczywiście może być cichym adoratorem : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marawstala napisał:

A dlaczego akurat on? : )

Opowiada ciekawe historie o spojrzeniach 🙂 ale spojrzenia to moze byc preludium do znajomości. A dopisywanie do tego historii o milosci...hm...o gustach się nie dyskutuje. Każdy o własnym uwaza ze jest ufundowany przez i wkomponowany w nature...ale do mnie jakoś to nie przemawia ze za spojrzeniem moze kryć się milosc. 🙂 to byloby dla mnie bardzo pobieżne ujęcie procesu jakim miłość jest w aspekcie mojego gustu 🙂

Edytowano przez Niburdiama
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, julka.roxi.btslove napisał:

no to musisz się podobać mu nie ma rady 😁 tylko co on dalej z tym zrobi nie wiadomo bo faceci to faceci nam co innego w głowie niż im najczęściej

właśnie nic z tym nie robił i to jest najciekawsze 🙂

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marawstala napisał:

Nie wiem w sumie co też siedzi mu w głowie piszę tylko że to może być coś innego niż myślisz... ale oczywiście może być cichym adoratorem : )

tez mi sie wydaje, że musi istnieć jakies inne wytłumaczenie, bo logiczna konsekwencja podobania sie i zauroczenia czy podziwu jest krok naprzód 🙂 pytanie jakie inne wyjaśnienie...czyżbym miała wyjątkowo intrygujaca tęczówkę oka? 🙂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, julka.roxi.btslove napisał:

nieśmiały jest jeśli go spotykasz to sama spróbuj zagadać daj mu szansę się rozkręcić najwyżej okaże się że się pomyliłaś ale nie zaszkodzi spróbować. A potem zobaczysz jaki jest po prostu.

Niesmialy jest? ...hmm...ale do innych jakos nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niburdiama napisał:

Opowiada ciekawe historie o spojrzeniach 🙂 ale spojrzenia to moze byc preludium do znajomości. A dopisywanie do tego historii o milosci...hm...o gustach się nie dyskutuje. Każdy o własnym uwaza ze jest ufundowany przez i wkomponowany w nature...ale do mnie jakoś to nie przemawia ze za spojrzeniem moze kryć się milosc. 🙂 to byloby dla mnie bardzo pobieżne ujęcie procesu jakim miłość jest w aspekcie mojego gustu 🙂

Wiele osób lubi się 'lampic' tak nawet nie kontrolując tego, a może nie wyczuwają że osoba na którą patrzą może czuć z tego powodu jakiś dyskomfort... Ktoś kto jest stale obserwowany (pracuje np w urzędzie) pewnie z czasem przyzwyczaja się prześwietlającego wzroku ludzi którzy tam przychodzą... 

Jeśli mowa o osobie która Ci się podoba to tez inaczej na nią patrzysz starając się dostrzec w jej zachowaniu jakiekolwiek sygnaly odwzajemnienia : )

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Niburdiama napisał:

tez mi sie wydaje, że musi istnieć jakies inne wytłumaczenie, bo logiczna konsekwencja podobania sie i zauroczenia czy podziwu jest krok naprzód 🙂 pytanie jakie inne wyjaśnienie...czyżbym miała wyjątkowo intrygujaca tęczówkę oka? 🙂

Poka zdj : )

nie no żartuje, na to pytanie raczej nikt z tutejszych nie jest w stanie odp : )

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, marawstala napisał:

Wiele osób lubi się 'lampic' tak nawet nie kontrolując tego, a może nie wyczuwają że osoba na którą patrzą może czuć z tego powodu jakiś dyskomfort... Ktoś kto jest stale obserwowany pewnie z czasem przyzwyczaja się prześwietlającego wzroku... 

Jeśli mowa o osobie która Ci się podoba to tez inaczej na nią patrzysz starając się dostrzec w jej zachowaniu jakiekolwiek sygnaly odwzajemnienia : )

Zanim poznalam Kitka to moze i przyglądam mu sie starając dostrzec oznaki zainteresowania, byl mily, a nawet mowil takim czułym tonem, ale nie zaproponował randki. Przychodzil, patrzył się to ja tez sie patrzyłam. Az zjawił się Kitek z roza i teraz juz nie powinno mnie to interesowac. Ale ciekawi mnie to dlaczego tak się patrzyl i nie lubil kiedy jakis inny interesant ze mna rozmawia, a randki nie zaproponował. To bez sensu. 

 

Edytowano przez Niburdiama
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marawstala napisał:

Poka zdj : )

nie no żartuje, na to pytanie raczej nikt z tutejszych nie jest w stanie odp : )

Mysle, ze moze nawet On sam nie zna na nie odpowiedzi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Zanim poznalam Kitka to moze i przyglądam mu sie starając dostrzec oznaki zainteresowania, byl mily, a nawet mowil takim czułym tonem, ale nie zaproponował randki. Przychodzil, patrzył się to ja tez sie patrzyłam. Az zjawił się Kitek z roza i teraz juz nie powinno mnie to interesowac. Ake ciekawi mnie to dlaczego tak się patrzyl i nie lubil kiedy jskis inny interesant zd mna rozmawia, a randki nie zaproponował. To bez sensu. 

 

Bez sensu bo teraz to i tak nie ma najmniejszego znaczenia, jego strata : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, julka.roxi.btslove napisał:

może dlatego że na tamtych mu nie zależy tzn nie podobają się mu tak jak Ty. My dziewczyny tez tak mamy czasem że jak się ktoś podoba to zatkało kakao 🙂 

Ale jak moze mu zależeć skoro wlasciwie jestem jakby obca? Ok, wie, ze mam ogromną lodówkę i dużo jem, najczęściej przychodzi jak akurat zamierzam cos zjeść i powiedzmy to, ze ladnie wyglądam i co nieco o moich pasjach. I to wszystko. To chyba za mało, zeby mowic: zalezy mi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

Bez sensu bo teraz to i tak nie ma najmniejszego znaczenia, jego strata : ) 

Właściwie tak. W takim razie dlaczego mnie to interesuje? Tez nie znam odpowiedzi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Mysle, ze moze nawet On sam nie zna na nie odpowiedzi 🙂

Jako wolny obserwator mogłabym ciut więcej napisać, a tak to raczej ciężko... pozostaje jedynie gdybanie. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Właściwie tak. W takim razie dlaczego mnie to interesuje? Tez nie znam odpowiedzi 🙂

No właśnie : ) dobre pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marawstala napisał:

Jako wolny obserwator mogłabym ciut więcej napisać, a tak to raczej ciężko... pozostaje jedynie gdybanie. : )

wygladalo tak jak gdybyśmy ze sobą kiedys lekko flirtowali, On gubił slowa, byl zakręcony, wygladalo na to, ze jest zainteresowanie, ale propozycja nie padła, tylko bledne koło, najwyrazniej z jakichś przyczyn cos przyciągnęło nas, ale nie na tyle, by sie od tego nie oderwać 🙂 moze byliśmy dla siebie dajnhm widowiskiem jak spadające komety...ale kiedy już spadły to juz nie ma na co patrzec 🙂

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marawstala napisał:

No właśnie : ) dobre pytanie...

przeciez to niemożliwe, byśmy byli w sobie zakochani nie chodzac na randki i nie budując relacji poprzez częste rozmowy ? 

Nie wiem dlaczego mnie to intryguje. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, julka.roxi.btslove napisał:

no racja jakby sie ocierał o nogi to by było wiadomo albo jakby ogonek podniósł do góry 😊

Predzej gdyby mruczał do uszka i jadal razem ze mna z ogromnej lodowki 😎

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

wygladalo tak jak gdybyśmy ze sobą kiedys lekko flirtowali, On gubił slowa, byl zakręcony, wygladalo na to, ze jest zainteresowanie, ale propozycja nie padła, tylko bledne koło, najwyrazniej z jakichś przyczyn cos przyciągnęło nas, ale nie na tyle, by sie od tego nie oderwać 🙂 moze byliśmy dla siebie dajnhm widowiskiem jak spadające komety...ale kiedy już spadły to juz nie ma na co patrzec 🙂

No może gdyby nie pojawił się Pan Kitek (autokorekta chciała go przechrzcić na Mietka : )) to ten obserwator zajmowałby teraz jego miejsce, a może nie (?) jest jak jest : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kirke idz odrob lekcje. To jest forum dla dorosłych 😎

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marawstala napisał:

No może gdyby nie pojawił się Pan Kitek (autokorekta chciała go przechrzcić na Mietka : )) to ten obserwator zajmowałby teraz jego miejsce, a może nie (?) jest jak jest : )

Albo gdyby Pan Niekitek nie zwlekał tak z "nieśmiałości" to na horyzoncie nie pojawilby się Kitek. A nawet gdyby się pojawił to ja bym go nie zauważyła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

przeciez to niemożliwe, byśmy byli w sobie zakochani nie chodzac na randki i nie budując relacji poprzez częste rozmowy ? 

Nie wiem dlaczego mnie to intryguje. 

... z sentymentu za dawnym platonicznym uczuciem tak sobie rozmyslasz co by było gdyby... : ) nie wiem, nie chcę Ci też podpowiadać bo może o coś innego chodzi... : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam taką samą sytuację i nawet założyłam tutaj temat, tak bardzo nie mogłam zrozumieć o co gościowi chodzi, że gapi się długo w oczy jak ciele na malowane wrota, z bananem od ucha do ucha na twarzy, jak jechał autem, to potrafił np zakręcić na rondzie, żeby przyjechać koło mnie "od przodu" i mi pomachać, byle tylko bym go zobaczyła. Trwało to z 2.5 roku, co jakiś czas widywałam go tak na mieście (najwięcej wiosną i latem) i wiesz co z tego wynikło? Nico. Gapił się i gapił, a żadnego konkretnego ruchu nie zrobił. Sądzę, że podbijał sobie ego plus popisywał się przy kolegach z pracy i tyle. 

Nie idź tą drogą i nie nakręcaj się głupio tak jak ja to robiłam, bo to droga do nikąd i można tak rozmyślać latami. Jakby chciał, to by zadziałał konkretnie i kropka. Pewnie jesteś ładna, więc się gapi, możliwe że wyczuł też Twój wzrok, więc tak nawzajem się gapicie i odpowiadacie na to. I tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Albo gdyby Pan Niekitek nie zwlekał tak z "nieśmiałości" to na horyzoncie nie pojawilby się Kitek. A nawet gdyby się pojawił to ja bym go nie zauważyła? 

Jakby na raz zaczęli być śmiali to wtedy miałabyś większy dylemat : ) a tak to samo się rozwiązało .) 

Uciekam, miłego wieczoru : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, marawstala napisał:

... z sentymentu za dawnym platonicznym uczuciem tak sobie rozmyslasz co by było gdyby... : ) nie wiem, nie chcę Ci też podpowiadać bo może o coś innego chodzi... : )

Moze tak być. Ale przychodzi mi do głowy tez tak absurdalna myśl, że moze Niekitek tez naprawde mógł sie zakochac? Tylko w czym? W tęczówce? W nogach? Czy naprawde mozna byc az tak niesmialym, zeby nie zbajerowac łaski, która sie podoba? Chodzi o to, ze niebawem On sie pojawi i chyba będzie niezręcznie...

Edytowano przez Niburdiama
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marawstala napisał:

Jakby na raz zaczęli być śmiali to wtedy miałabyś większy dylemat : ) a tak to samo się rozwiązało .) 

Uciekam, miłego wieczoru : )

Dokladnie. Widocznie tak miało być. Dzięki za uporządkowanie moich mysli 🙂 wzajemnie spokojnego wieczorku 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×