Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Smutna_niechciana

Tak tylko chciałam się wyżalić

Polecane posty

Tak tylko chciałam się wyżalić, jak bardzo boli fakt, że dla kogoś jestem powietrzem...

Nic nie poradzę, że zakochałam się w facecie, który nie jest mną zainteresowany, nie wiem, co mam zrobić, żeby wybić go sobie w głowy.. 

To tak bardzo boli, ja już chyba obsesji dostaję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tez malo sie spotykasz z kims innym, mysle ze tu jedyny ratunek to radykalna zmiana otoczenia, pewnie to niemozliwe w Twoim przypadku, ale nic tak nie zmienia tresci umyslu jak kontakt z ludzmi, kontakt z nowymi osobami ktore uwazamy za ciekawe dziala bardzo ekscytujaco, wiec jedyny ratunek to poznanie kogos nowego, to ze ciezko ci kogos poznac ze on siedzi w glowie to inna bajka ale podstawowy problem tej zawilosci

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zasraniec 91 napisał:

Ch/uj to kogo interesuje spieerdalaj pod latarnie jak ciipa cie swędzi

Szanowny "zasraniec" chyba się zagalopował troszkę. Kim Ty musisz być w życiu wredna kreaturo? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zasraniec 91 napisał:

Jestem Przemek znany na wykopie jako syn boży 30 letni prawiczek a ty skarbie?

Mogę być Twoim psychiatrą 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otoczenie mogę zmienić, mogę spotykać się z innymi, ale z nim mam niestety kontakty zawodowe, najlepiej byłoby chyba, żebym zmieniła pracę, wtedy nie mialabym z nim kontaktu, ale to raczej nie do zrobienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Smutna_niechciana napisał:

Otoczenie mogę zmienić, mogę spotykać się z innymi, ale z nim mam niestety kontakty zawodowe, najlepiej byłoby chyba, żebym zmieniła pracę, wtedy nie mialabym z nim kontaktu, ale to raczej nie do zrobienia..

wiesz czesto jest tak ze jak go nie znasz to fantazja gra 1 skrzypce, potem kogos poznajesz i widzisz wady i ..... nagle nie jest juz taki wspanialy, wiec obrzydz go sobie jakos i tyle samo to ze ktos by mnie zlewal to juz byla by dla mnie plama na honorze i bym przestal lubic ta osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Jemu nie da się już pomóc 😥

bidulek... pozostaje już tylko oddział zamknięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, 84Michal84 napisał:

wiesz czesto jest tak ze jak go nie znasz to fantazja gra 1 skrzypce, potem kogos poznajesz i widzisz wady i ..... nagle nie jest juz taki wspanialy, wiec obrzydz go sobie jakos i tyle samo to ze ktos by mnie zlewal to juz byla by dla mnie plama na honorze i bym przestal lubic ta osobe

Problem w tym, że dobrze go znam, mamy dobry kontakt, wiem o nim wystarczająco dużo, żeby nie musieć fantazjować, i na tyle dużo, żeby niestety po cichu się w nim kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Smutna_niechciana napisał:

Problem w tym, że dobrze go znam, mamy dobry kontakt, wiem o nim wystarczająco dużo, żeby nie musieć fantazjować, i na tyle dużo, żeby niestety po cichu się w nim kochać.

czyli jednak jest super? Hmmm tym gorzej, ale fakt ze Cie nie chce... to juz jakis klin w tym zauroczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Niby normalny napisał:

NO bo ma przecie napisane w nicku. 

No jakby to powiedzieć, to widać po jego zachowaniu względem mnie. W dodatku wydaje mi się, że on dobrze wie, że ja się w nim podko...ę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Smutna_niechciana napisał:

Otoczenie mogę zmienić, mogę spotykać się z innymi, ale z nim mam niestety kontakty zawodowe, najlepiej byłoby chyba, żebym zmieniła pracę, wtedy nie mialabym z nim kontaktu, ale to raczej nie do zrobienia..

Cos was łaczyło, spalas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Malutka92 napisał:

Cos was łaczyło, spalas z nim?

Spałabyś z niezainteresowanym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Smutna_niechciana napisał:

...nie wiem, co mam zrobić, żeby wybić go sobie w głowy...

Cierpliwości, przejdzie. Najwyżej dwa, trzy lata i będziesz wspominać go już bez takich emocji. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Smutna_niechciana napisał:

z nim mam niestety kontakty zawodowe

Czyli 3 lata po zerwaniu wszelkich kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Czyli 3 lata po zerwaniu wszelkich kontaktów.

Czyli muszę czekać, aż zakończę pracę w mojej firmie, albo on zakończy w swojej, a to średnio możliwe, bo mamy dobre prace.. 

No nic mi nie pozostaje, tylko płakać po nocach 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz możliwość to walcz i nie poddawaj się, nakieruj go na dobrą drogę. Czasami potrzeba więcej czasu aby przekonać się do kogoś całkiem obcego.

Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaproponuj mu związek bez zobowiązań, zakocha się w tobie, tylko nie poddawaj się nawet jeżeli będziecie się tylko bzykac rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, beatkaglamour napisał:

Zaproponuj mu związek bez zobowiązań, zakocha się w tobie, tylko nie poddawaj się nawet jeżeli będziecie się tylko bzykac rok

Hahaha, no niestety dla mnie nie ma takiej opcji, bez miłości i zaufania bym nie umiała 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, beatkaglamour napisał:

Ale seks to milosc

Tak jest, ale tylko wtedy, kiedy kochają dwie osoby, a nie jedna kocha, a druga sobie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Smutna_niechciana napisał:

No i dostałam gwóźdź do trumny. Dziś dowiedziałam się, że facet, w którym się kocham jest z kimś.

Tylko nie kupuj laleczki voodoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Etam napisał:

Tylko nie kupuj laleczki voodoo.

Nie zamierzam. Po prostu cierpię po cichutku, piszę sobie swoje przemyślenia, a tutaj chciałam sie troszkę pożalić, bo nie mam za bardzo komu w realnym życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Smutna_niechciana napisał:

Nie zamierzam. Po prostu cierpię po cichutku, piszę sobie swoje przemyślenia, a tutaj chciałam sie troszkę pożalić, bo nie mam za bardzo komu w realnym życiu..

To co robisz, było skazane na niepowodzenie od początku. Destruktywnie wpływa na psychikę.  Dobrze Ci z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Różniczka napisał:

Ale pokrętne pocieszenie w temacie złamanego serca, ciesz się że facet jest szczęśliwy z inną.

Właśnie sytuacja tak wygląda, że staram się cieszyć.. mogę wstawić tutaj swoje przemyślenia z dnia dzisiejszego w pracy, to byście nie pojęli, chyba czeka mnie psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Etam napisał:

To co robisz, było skazane na niepowodzenie od początku. Destruktywnie wpływa na psychikę.  Dobrze Ci z tym?

Co Twoim zdaniem robię takiego, że od poczatku było skazane na niepowodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Smutna_niechciana napisał:

Co Twoim zdaniem robię takiego, że od poczatku było skazane na niepowodzenie?

Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wynika, że znacie się 3 lata. Podobno wyczuwa Twoje zaangażowanie. I co zrobił?  Buja się z inną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Etam napisał:

Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wynika, że znacie się 3 lata. Podobno wyczuwa Twoje zaangażowanie. I co zrobił?  Buja się z inną. 

No znamy się,no widzi, że się w nim podko...e, ale ja nie mogę nic za to, że "buja się z inną". Widocznie nie odwzajemnia mojego zaangażowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×