Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
slowik038

Czy nie uważacie, że mój facet daje się łatwo ogrywać swojej byłej ?

Polecane posty

Wszystko zależy ile zarabia. Rodzic powinien zapewnić dziecku życie na takim samym poziomie jak sam żyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy jakby zostawił autorkę z dzieckiem to też uważałaby że jej za duzo na dziecko daje?

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, gosciorro napisał:

2 tys. to nie jest dużo? chyba was poyebało

przy dzisiejszym 500+ plus to alimenty rzędy 400-600 zł sa w zupełności wystarczające

DWOJE rodziców powinno płacić podobnie, ciekawe ile matka zarabia, bo zapewne ok. 2 tys, więc tylko część idzie na dziecko...

no ale tak, stado mamusiek sie tu zebrało, więc zero obiektywizmu 😄 

pewnie kolejna, która chce sobie życie ustawić jadąc na alimentach na dzieciaka

namów faceta, żeby nie dał z siebie robić jelenia i niech poczyta tematy w necie, bo dziecku na bank niczego nie brakuje - za to jest duża szansa, że matka wydaje spora częśc tej kasy na siebie...

i masz rację, że bez problemu obniżyliby mu do tego 1000 zł

 

Dwoje rodziców powinno płacić podobnie tylko i wyłącznie w przypadku opieki naprzemiennej. I nie. Sąd nie obniży mu alimentów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Bimba napisał:

Ciekawe czy jakby zostawił autorkę z dzieckiem to też uważałaby że jej za duzo na dziecko daje?

Też mi to przyszło do głowy. Albo, gdyby ojciec miał wyłączną opiekę nad dzieckiem, lub choćby naprzemienną, czy by jej to pasowało ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojecia skąd się biorą takie baby. Facet dba o potrzeby swojego dziecka a ta ma fochy zamiast się cieszyć że na porządnego człowieka trafiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Annn2020 napisał:

Nie mam pojecia skąd się biorą takie baby. Facet dba o potrzeby swojego dziecka a ta ma fochy zamiast się cieszyć że na porządnego człowieka trafiła. 

Przeliczyla ile "traci" miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2021 o 17:01, slowik038 napisał:

Ale w tym wypadku alimenty są kuriozalne i tutaj jest pies pogrzebany, że daje się ogrywać swojej byłej na 2tys zł miesięcznie. 

Ale Ty nie masz nic do gadania w sprawie alimentów, on ma rację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2021 o 15:51, slowik038 napisał:

Najgorsze jest to, że on dosłownie w żaden sposób nie protestuje i nie walczy o swoje, jak mu mówię, żeby składał do sądu wniosek o obniżenie np do 1tys zł i ma sprawę wygraną w każdym sądzie, zwłaszcza, że jego była też biedna nie jest to on mówi żebym odpuściła i nie wtrącała się do tej sprawy.

Z tego opisu wiemy że płaci dobrowolnie więc daruj sobie to szczucie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci przeszkadza, że płaci na dziecko, to sobie znajdź bezdzietnego. Facet porządny, nie płaci ochłapów, to mu się chwali. Powiedział, żebyś się nie wtrącała, więc nie ma z tą kwotą problemu. Miejmy nadzieję, że przejrzy na oczy jaka z Ciebie harpia i Cię pogoni. 

  • Like 3
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, gosc_ napisał:

Coś Ci się chyba pomyliło, alimenty mają być przeznaczone na bieżące potrzeby dziecka, a nie służą jako lokata czy coś w tym stylu.

A 2 tys. to zdecydowanie za dużo i każdy sąd je spokojnie obniży.

A to czy facet płaci faktycznie dobrowolnie-dobrowolnie, czy dobrowolnie-pod wpływem szantażu itd., to tego nie wiecie. 

Dlaczego sad mialby obnizyc? Wysokosc alimentow zalezy od mozliwosci zarobkowych rodzica. Jezeli zarabia tyle, ze stac go na takie alimanty to niczego nie obnizy. Najwazniejszy jest tu jrdnak fakt, ze facet chce placic takie alimenty. Ja wiem, ze dla niektorych moze to zaskakujace ale sa ojcowie ktorzy dbaja o swoje dzieci i nie kombinuja jak to zrobic by wcale ich nie utrzymywac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Najwazniejszy jest tu jrdnak fakt, ze facet chce placic takie alimenty. Ja wiem, ze dla niektorych moze to zaskakujace ale sa ojcowie ktorzy dbaja o swoje dzieci i nie kombinuja jak to zrobic by wcale ich nie utrzymywac

Więc popatrz do czego już doszło!

Naturalne zachowanie ojca w stosunku do dziecka uważa sie za coś nienormalnego!

Tylu ojców olewa i okrada swoje dzieci ze ten który płaci z własnej woli jest w pojęciu ludzi głupkiem i frajerem lub zmuszanym szantażem do płacenia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Bimba napisał:

Więc popatrz do czego już doszło!

Naturalne zachowanie ojca w stosunku do dziecka uważa sie za coś nienormalnego!

Tylu ojców olewa i okrada swoje dzieci ze ten który płaci z własnej woli jest w pojęciu ludzi głupkiem i frajerem lub zmuszanym szantażem do płacenia.

 

Mało kiedy przyznaję ci rację, ale tu w pełni się z tobą zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Bimba napisał:

Więc popatrz do czego już doszło!

Naturalne zachowanie ojca w stosunku do dziecka uważa sie za coś nienormalnego!

Tylu ojców olewa i okrada swoje dzieci ze ten który płaci z własnej woli jest w pojęciu ludzi głupkiem i frajerem lub zmuszanym szantażem do płacenia.

 

Nie w pojęciu ludzi, tylko nowych partnerek tych ojców 🤣

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2021 o 16:51, slowik038 napisał:

Kocham swojego narzeczonego, ale wkurza mnie jedna rzecz u niego, czyli to, że daje się swojej byłej naciągać na kasę. Sprawa wygląda tak, że oni mają 12-letnią córkę, a on płaci na córkę alimenty kuriozalnej wysokości czyli aż 2tys zł. Ok, ja rozumiem, że utrzymanie dziecka kosztuje zwłaszcza nastolatki, ale przy 500+ jego była dostaje razem 2500zł, a przecież sama też musi coś dołożyć na utrzymanie swojego dziecka. Kto płaci aż tak kuriozalne alimenty ? Najgorsze jest to, że on dosłownie w żaden sposób nie protestuje i nie walczy o swoje, jak mu mówię, żeby składał do sądu wniosek o obniżenie np do 1tys zł i ma sprawę wygraną w każdym sądzie, zwłaszcza, że jego była też biedna nie jest to on mówi żebym odpuściła i nie wtrącała się do tej sprawy. Szlag mnie jasny trafia, bo okazuje się, że to on ponosi w 100% koszty utrzymania dziecka. 

Jego dziecko i jego pieniądze. On jest ojcem i jako ojciec decyduje ile swoich pieniędzy przeznaczy na dziecko. Chcesz mieć więcej forsy to weź się za robotę.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Unlan napisał:
54 minuty temu, Bimba napisał:

Więc popatrz do czego już doszło!

Naturalne zachowanie ojca w stosunku do dziecka uważa sie za coś nienormalnego!

Tylu ojców olewa i okrada swoje dzieci ze ten który płaci z własnej woli jest w pojęciu ludzi głupkiem i frajerem lub zmuszanym szantażem do płacenia.

 

Nie w pojęciu ludzi, tylko nowych partnerek tych ojców 🤣

W pojęciu 85% tatusiów którzy na własne dzieci nie płacą również, nie tylko nowych partnerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

W pojęciu 85% tatusiów którzy na własne dzieci nie płacą również, nie tylko nowych partnerek.

To też. Jak najbardziej się zgadzam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2021 o 03:58, gosciorro napisał:

2 tys. to nie jest dużo? chyba was poyebało

przy dzisiejszym 500+ plus to alimenty rzędy 400-600 zł sa w zupełności wystarczające

No właśnie o tym mówię. Chociaż ja nigdzie nie domagam się obniżenia alimentów do 400-500zł, no ale do 1tys zł już by to przeszło na spokojnie przez każdy sąd. 

 

Dnia 14.02.2021 o 03:58, gosciorro napisał:

DWOJE rodziców powinno płacić podobnie, ciekawe ile matka zarabia, bo zapewne ok. 2 tys, więc tylko część idzie na dziecko...

 

Akurat matka dziewczyny źle nie zarabia, z 6-7tys zł w swoim zawodzie wyciaga na spokojnie, ale nie dość, że całkowicie odchodzą jej koszty utrzymania dziecka to jeszcze na tych alimentach jest sporo na plusie. 

 

Dnia 14.02.2021 o 03:58, gosciorro napisał:

 no ale tak, stado mamusiek sie tu zebrało, więc zero obiektywizmu 😄 

 

Nie dziwię się, każda normalna osoba chciałaby być na jej miejscu. 

 

Dnia 14.02.2021 o 03:58, gosciorro napisał:

namów faceta, żeby nie dał z siebie robić jelenia i niech poczyta tematy w necie, bo dziecku na bank niczego nie brakuje - za to jest duża szansa, że matka wydaje spora częśc tej kasy na siebie...

 

Ale co ja poradzę na to, że on za wszelką cenę chce być tym jeleniem ? On nie chce składać żadnego wniosku po mimo tego, że na 100% by wygrał. Zgodził się na pierwszą lepszą propozycję swojej byłej bez żadnego wahania, nie przyszło mu do głowy, że może się targować, przyklepali to, no i teraz jest jak jest.  Po za tym te 2tys zł to nie jest wszystko, przecież jego córka czasami przychodzi do nas nocować, a to na weekendy przychodzi, a to na święta, wakacje, ferie,  itp. to kupi jej coś na urodziny, więc to już nie wychodzi 2tys zł, a ze 3tys zł miesięcznie.

 

Dnia 14.02.2021 o 08:03, Gość888 napisał:

Też uważam, że 2 tyś alimentów to jest dużo. Pieniądze mają iść na dziecko a nie na mamę.

Dokładnie tak, ale najwidoczniej jemu to absolutnie nie przeszkadza, nawet nie poprosił jej o żadne faktury, żeby udowodniła ile wydaje na dziecko. 

 

Dnia 14.02.2021 o 08:03, Gość888 napisał:

Często jest tak, że kobieta nie chce być z ojcem dziecka, ale chciałaby  żyć na takim poziomie jak dotychczas, zwłaszcza jeśli on dobrze zarabia.

No to przy hojnym założeniu, że matka wydaje na dziecko 1500zł no to tysiaka ma w prezencie za nic. Po mimo tego, że to też matki obowiązek utrzymać dziecko, a nie tylko ojca tak jak jest to w tym wypadku.

 

Dnia 14.02.2021 o 08:23, Nenesh napisał:

W przeciwnym razie powinnaś zaakceptować decyzję partnera i zamiast sugerować mu frajerstwo raczej cieszyć się, że jest porządny i dba o swoje dziecko.

Nie tylko o dziecko, jak i o swoją byłą. 

 

Dnia 14.02.2021 o 08:44, AgsAgsAgs napisał:

Od panstwa i nie zwalniaja rodzicow z lozenia na swoje pociechy.

To czemu matka w tym wypadku jest zwolniona ?

 

Dnia 14.02.2021 o 08:44, AgsAgsAgs napisał:

A jezeli dziecko chodzi do prywatnej szkoly?

Nie chdzodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Autorka ma bol tylnej czesci ciala, ze pieniadze jej narzeczonego wedruja do dziecka, a nie do niej.

Z tego wynika, że w ogóle nie zrouzmiałaś tego temu. Nie mam bólu tyłka o to, że płaci na dziecko alimenty, tylko o to, że płaci tak kuriozalne duże i jeszcze w ogóle nie protestuje. 

 

22 godziny temu, Wiki@ napisał:

Wszystko zależy ile zarabia. Rodzic powinien zapewnić dziecku życie na takim samym poziomie jak sam żyje. 

Dziecko ma dwoje rodziców, więc obowiązkiem obojga rodziców jest na nei łożyć. 

 

21 godzin temu, Bimba napisał:

Ciekawe czy jakby zostawił autorkę z dzieckiem to też uważałaby że jej za duzo na dziecko daje?

Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby ktoś np Ci za sprzątanie biura płacił 20tys zł, to też byś nie protestowała i słusznie, po mimo tego, że sprzątaczki tyle nie zarabiają. Obowiązkiem każdego człowieka jest pilnować swojego interesu, tutaj interesy mojego faceta i jego byłej są sprzeczne. 

 

21 godzin temu, Annn2020 napisał:

Nie mam pojecia skąd się biorą takie baby. Facet dba o potrzeby swojego dziecka a ta ma fochy zamiast się cieszyć że na porządnego człowieka trafiła. 

O potrzeby dziecka i byłej, po co jej robi takie prezenty ?

 

6 godzin temu, Skb napisał:

Jego dziecko i jego pieniądze. On jest ojcem i jako ojciec decyduje ile swoich pieniędzy przeznaczy na dziecko. Chcesz mieć więcej forsy to weź się za robotę.

Jego obowiazkiem jest dokładać sie do utrzymania dziecka, tymczasem on ponosi koszty utrzymania dziecka w ponad 100%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, slowik038 napisał:

Z tego wynika, że w ogóle nie zrouzmiałaś tego temu. Nie mam bólu tyłka o to, że płaci na dziecko alimenty, tylko o to, że płaci tak kuriozalne duże i jeszcze w ogóle nie protestuje. 

 

Dziecko ma dwoje rodziców, więc obowiązkiem obojga rodziców jest na nei łożyć. 

 

Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby ktoś np Ci za sprzątanie biura płacił 20tys zł, to też byś nie protestowała i słusznie, po mimo tego, że sprzątaczki tyle nie zarabiają. Obowiązkiem każdego człowieka jest pilnować swojego interesu, tutaj interesy mojego faceta i jego byłej są sprzeczne. 

 

O potrzeby dziecka i byłej, po co jej robi takie prezenty ?

 

Jego obowiazkiem jest dokładać sie do utrzymania dziecka, tymczasem on ponosi koszty utrzymania dziecka w ponad 100%. 

Mam dziecko, gdyby mi kobieta powiedziała w takim tonie jak ty to robisz, to w ciągu minuty była by moja byłą kobietą!!!! Jak nie rozumiesz po polsku to mogę ci to wytłumaczyć w innym języku. JEGO PIENIĄDZE I JEGO DZIECKO, a tobie nic do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojciec może nawet pokrywać 1000% utrzymania dziecka jeśli ma taką ochotę. Dokładasz się do tych alimentów? Jeśli nie, to nie masz nic do gadania. 1000zł to nie majątek a jęczysz o to jakby matce dziecka co miesiąc Porsche kupował. A jeśli nawet, to jego prawo, nie każdy po rozstaniu musi się nienawidzieć i żałować kilku groszy dziecku/byłej żonie.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, slowik038 napisał:
Dnia 14.02.2021 o 16:47, Bimba napisał:

Ciekawe czy jakby zostawił autorkę z dzieckiem to też uważałaby że jej za duzo na dziecko daje?

Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby ktoś np Ci za sprzątanie biura płacił 20tys zł, to też byś nie protestowała i słusznie, po mimo tego, że sprzątaczki tyle nie zarabiają. Obowiązkiem każdego człowieka jest pilnować swojego interesu, tutaj interesy mojego faceta i jego byłej są sprzeczne. 

Po pierwsze to są ich interesy a nie twoje wiedział ci do tego, a po drugie jeżeli oboje akceptują kwotę to nie ma żadnych sprzecznych interesów między nimi.

Więc pilnuj swojego interesu i nie wpieprzej się w cudze.

Po tym jak pokazałaś facetowi jaki masz stosunek do jego dziecka i jak ci zależy na jego pieniądzach jego żoną raczej nie zostaniesz, nic nie dostaniesz i nic nie odziedziczysz.

Wszystko weźmie jego córka.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, slowik038 napisał:

No właśnie o tym mówię. Chociaż ja nigdzie nie domagam się obniżenia alimentów do 400-500zł, no ale do 1tys zł już by to przeszło na spokojnie przez każdy sąd. 

 

To czemu matka w tym wypadku jest zwolniona ?

 

Patrz i czytaj uważnie tępa ..... Żaden sąd nie obniży alimentów. Wbij sobie to do tego pustego łba. Facet zarabia na tyle dużo, że go stać i żaden sąd nie obniży tych alimentów. Idąc za zarobkiem, może się od razu bez gadania zgodził na 2 tysiące, bo doskonale wie, że sąd może zasądzić mu 4 tysiące. 

Pytasz czemu matka jest w tym przypadku zwolniona od łożenia na dziecko? Bo twój facet jest zwolniony z głównej opieki nad dzieckiem. 

5 godzin temu, slowik038 napisał:

Dziecko ma dwoje rodziców, więc obowiązkiem obojga rodziców jest na nei łożyć. 

Dziecko ma dwoje rodziców i obowiązkiem obojga rodziców jest się nim opiekować. W przypadku rozwodu i braku opieki naprzemiennej jedno z rodziców łoży więcej, a jak chce może nawet całość, a w razie choroby dziecka, kiedy opiekujący się rodzic musi wziąć wolne z pracy, nawet to wyrównać opiekującemu się dzieckiem rodzicowi jak chce.  

 Nie. Interesy nie są sprzeczne, twój facet woli płacić na dziecko i się nim nie opiekować, to jaka sprzeczność interesów? 

5 godzin temu, slowik038 napisał:

 

Ale co ja poradzę na to, że on za wszelką cenę chce być tym jeleniem ? On nie chce składać żadnego wniosku po mimo tego, że na 100% by wygrał. Zgodził się na pierwszą lepszą propozycję swojej byłej bez żadnego wahania, nie przyszło mu do głowy, że może się targować, przyklepali to, no i teraz jest jak jest.  Po za tym te 2tys zł to nie jest wszystko, przecież jego córka czasami przychodzi do nas nocować, a to na weekendy przychodzi, a to na święta, wakacje, ferie,  itp. to kupi jej coś na urodziny, więc to już nie wychodzi 2tys zł, a ze 3tys zł miesięcznie.

Hmm... Czasem nocleg, jedne święta, wakacje pewnie 2 tygodnie, ferie też i wychodzi to dodatkowy 1000zł miesięcznie. To jeśli kilka dni w miesiącu kosztuje tysiąca, to cały miesiąc kosztuje ok 5 tysięcy. No to o co ci chodzi? Jednak matka łoży połowę na dziecko. 

Albo to prowokacja, albo jesteś wyjątkowo tępa, a do tego pewnie jeszcze smarkata. Ale ubaw 😄 😄 

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Unlan napisał:

 

Patrz i czytaj uważnie tępa ..... Żaden sąd nie obniży alimentów. Wbij sobie to do tego pustego łba. Facet zarabia na tyle dużo, że go stać i żaden sąd nie obniży tych alimentów. Idąc za zarobkiem, może się od razu bez gadania zgodził na 2 tysiące, bo doskonale wie, że sąd może zasądzić mu 4 tysiące. 

Pytasz czemu matka jest w tym przypadku zwolniona od łożenia na dziecko? Bo twój facet jest zwolniony z głównej opieki nad dzieckiem. 

Dziecko ma dwoje rodziców i obowiązkiem obojga rodziców jest się nim opiekować. W przypadku rozwodu i braku opieki naprzemiennej jedno z rodziców łoży więcej, a jak chce może nawet całość, a w razie choroby dziecka, kiedy opiekujący się rodzic musi wziąć wolne z pracy, nawet to wyrównać opiekującemu się dzieckiem rodzicowi jak chce.  

 Nie. Interesy nie są sprzeczne, twój facet woli płacić na dziecko i się nim nie opiekować, to jaka sprzeczność interesów? 

Hmm... Czasem nocleg, jedne święta, wakacje pewnie 2 tygodnie, ferie też i wychodzi to dodatkowy 1000zł miesięcznie. To jeśli kilka dni w miesiącu kosztuje tysiąca, to cały miesiąc kosztuje ok 5 tysięcy. No to o co ci chodzi? Jednak matka łoży połowę na dziecko. 

Albo to prowokacja, albo jesteś wyjątkowo tępa, a do tego pewnie jeszcze smarkata. Ale ubaw 😄 😄 

prowokacja jak nic, śmieje się gdy to czytam 😄  

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale tak serio autorko, myślisz, że z powodu tego, że twój narzeczony z powodu waszego związku/ślubu zapomni o swoim dziecku? Wiedziałaś na co się piszesz. Twój narzeczony płaci alimenty takie jakie chce i tyle. Dba o córkę a co Ci do tego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o alimenty to sąd zawsze bierze pod uwagę to ile zarabiają oboje rodzice. Jeżeli matka która wychowuje  dziecko nie pracuje, przy czym ojciec dziecka zarabia np 15tys miesiecznie to w zyciu matka nie odtanie na dziecko duzych alimentow. Sad ustalajac kwote alimentow nie bierze aktualnie pod uwage tego ze na dziecko jest 500+. To są zupełnie inne pieniądze. Zależy też gdzie dziecko się uczy, na jakie dodatkowe zajęcia chodzi... No i kwestia tego że w momencie rozstania się rodziców dziecko nie może na tym ucierpieć w sensie zaczac chodzic w tańszych ubraniach, butach, zacząć gorzej się odżywiać. Bo dziecko nie jest temu winne i właśnie po to są alimenty żeby dziecko żyło na takiej samej stopie jak za czasu kiedy rodzice wychowywali je wspólnie. Sad bierze również pod uwagę to czy ojciec interesuje się dzieckiem i ile czasu z nim spędza. Jezeli spotykaja sie rzadko to alimenty beda wyzsze. 

Jeżeli facet nie ma nic przeciwko, że płaci alimenty w wysokości 2tys zł miesięcznie to trzeba mu na to pozwolić. Wiedziałaś od początku jak sprawa wygląda. Twoj facet może chce w ten sposób zrekompensować to swojej córce że rozstał się z jej matka. 

Jeżeli będziesz nalegac to tylko Ty stracisz w jego oczach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gosc_ napisał:

Tu nie chodzi o dziecko, ale o utrzymywanie matki i/lub prawie całkowite zwalnianie jej z łożenia na dziecko. Płacąc 2 tys. ojciec pokrywa zdecydowanie ta większą część kosztów na dziecko, a sąd zawsze dzieli 50/50

Sąd zazwyczaj nie dzieli 50/50 jeśli dzieckiem zajmuje się tylko jedno z rodziców.

Matka realizuje swój obowiązek alimentacyjny poprzez całodobową opiekę nad dzieckiem.

A w tym konkretnym przypadku rodzice uzgodnili sami wysokość alimentów i zakres opieki, i jakoś żadne z nich nie ma pretensji i nic nie chce zmieniać.

Fochy kochanki niestety nie są podstawą dla sądu do obniżania kwoty którą ustalił i chce płacić ojciec.

Wyobraź sobie że istnieją ojcowie którzy kochają swoje dzieci i nie żałują na nie pieniędzy, nie wyliczają każdej złotówki czy każdej kromki chleba. Chcą żeby dziecko żyło na takim poziomie na jakim żyło wczesniej, żeby jadło dobre i zdrowe jedzenie zamiast chleba z pasztetową, żeby nosiło markowe ubrania zamiast ciuchów z lumpeksu, żeby miało książki, zabawki, wyjścia, zajęcia poza szkolne, fajne wakacje, naukę języków zamiast siedzenia pod blokiem z patologią.

Rozwód  z matką nie oznacza rozwodu z dzieckiem.

 



 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, gosc_ napisał:

Bo jak na polskie warunki to bardzo dużo. Zwłaszcza teraz, przy 500+. Nawet dzieci celebrytów czasem tyle nie mają.

Tu nie chodzi o dziecko, ale o utrzymywanie matki i/lub prawie całkowite zwalnianie jej z łożenia na dziecko. Płacąc 2 tys. ojciec pokrywa zdecydowanie ta większą część kosztów na dziecko, a sąd zawsze dzieli 50/50. 

Tu nikogo nie dziwi to, ze facet dużo płaci na dziecko, tylko to, że tym sposobem utrzymuje częściowo mamusię, jak to bywa w większości takich przypadków. 

I nie wmawiajcie, że 2 tys to mało albo "nic", bo to najniższa krajowa. No tak, 2 tys. to tylko na waciki przecież 😄 

I zapomniałam, że każda tutaj ma przecież swoją firmę i zarabia po 15 kafli miesięcznie 😄 Ciekawe ile Wy same zarabiacie, skoro to dla Was "mało". Pewnie niewiele, no ale znalazły sobie bogatego mężulka, więc będą się tu panoszyć na forum. Litości. 

Ale du,pisz fleki. Sąd nigdy nie dzieli 50/50, chyba, że jest to opieka naprzemienna. Wtedy nawet 500+ jest na pół. 

Miesiąc ma zazwyczaj 720 godzin, czyli na każdego rodzica powinno przypadać po 360 godzin opieki nad dzieckiem. Przyjmijmy, że standardowo ojciec zajmuje się jakieś dwa weekendy w tygodniu. Policzmy mu niech będzie na okrągło taki długi weekend po 50 godzin. Daje mu to 100 godzin opieki z obowiązkowych 360. Pozostałe 260 przejmuje matka. Opiekunka za tyle godzin weźmie lekką ręką 2500 zł. To jakbyś mogła przestać pie,rdolić o tym łożeniu 50/50 i utrzymywaniu się matki z alimentów na dziecko, to byłoby miło. Bo jak popatrzysz na to z tej strony, to się jeszcze może okazać, że matka dokłada. Tatuś może chlać po pracy codziennie i umawiać się z panienkami, matka zazwyczaj, aż takiej swobody w temacie nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Unlan napisał:

Tatuś może chlać po pracy codziennie i umawiać się z panienkami, matka zazwyczaj, aż takiej swobody w temacie nie ma.

Już nawet nie o chlanie chodzi i o panienki, ale matka opiekując się dzieckiem nie ma możliwości zarobkowych takich jak ojciec.

Nie może pracować na noce, nie może wyjeżdżać w delegacje, nie może sobie wyjechać za granicę do pracy, nie może brać nadgodzin - to też ma znaczenie przy utrzymywaniu dziecka "po połowie", nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Marzycielka_Monika napisał:

Nie no śmieje się gdy czytam wpisy autorki 😄 

Ja mam nie tylko z autorki. Z pani gosc_ też. 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×