Mało dzieci się rodzi bo polki nie mogą znaleźć facetów

tragedia narodowa, 600tyś moje 

https://businessinsider.com.pl/finanse/niska-dzietnosc-pytanie-za-600-tys-zl/xsngbv2

gdyby faceci nie byli roochaczami to naród by dawno wymarł, w sumie teraz też naród wyginie nawet bez tego, więc bez różnicy

socjalizm+hipergamia = mieszanka wybuchowa

Więcej socjalu dajcie, to dzietność się na pewno zwiększy

Państwo skubie nas na każdym kroku z pieniędzy, tu podatek, tam opłata - i niewiele zostaje. a potem rzuca łaskawie 500 plus z odebranych 1000 zł każdemu z nas.

A o hipergamii to już @taki obraz wasz pisał, więc się nie będę powtarzał.

5 minut temu, Argen napisał:

socjalizm+hipergamia = mieszanka wybuchowa

Więcej socjalu dajcie, to dzietność się na pewno zwiększy

Państwo skubie nas na każdym kroku z pieniędzy, tu podatek, tam opłata - i niewiele zostaje. a potem rzuca łaskawie 500 plus z odebranych 1000 zł każdemu z nas.

A o hipergamii to już @taki obraz wasz pisał, więc się nie będę powtarzał.

Bo Polacy potrafią dać się przekupić własnymi pieniędzmi.

I niestety te same ryje rządzą od 30 lat tylko pod innymi nazwami. Jak nawet dojdzie do władzy PO to i tak nie usuną 500+ bo patola ich zlinczuje. A lewica to taki pis tylko trochę z innym stosunkiem światopoglądowy. 

Dlatego jedyna sensowna opozycja na ten moment to konfederacja 

a co do tematu

wejdzcie na businessinsider - PiS szykuje zmiany w 500 plus. Chce zachęcić Polki do rodzenia dzieci

Cytat

Prawo i Sprawiedliwość szykuje zmiany w 500 plus. Świadczenie ma być wyższe, planowany jest nowy urząd ds. rodziny i demografii. To dlatego, że sztandarowy program PiS, czyli Rodzina 500 plus, nie przyczynił się do poprawy dzietności w Polsce. Wręcz przeciwnie, wskaźniki są najniższe od lat.

no nie, znowu ministerstwo i kolejne stołki do obsadzenia.

5 minut temu, Argen napisał:

a co do tematu

wejdzcie na businessinsider - PiS szykuje zmiany w 500 plus. Chce zachęcić Polki do rodzenia dzieci

no nie, znowu ministerstwo i kolejne stołki do obsadzenia.

Morawiecki też chce zatrudnić ludzi jako doradców do wymyślania nowych podatków 

Podobno oglosili 3 fale, ciekawe jak jutro zareaguje giełda

Przed chwilą, ElitexD napisał:

Morawiecki też chce zatrudnić ludzi jako doradców do wymyślania nowych podatków 

A co sam już nie ma pomysłów? Tak jak w tym memie: „Wszystkiego nie opodatkujemy, ale próbować trzeba”

1 minutę temu, Argen napisał:

A co sam już nie ma pomysłów? Tak jak w tym memie: „Wszystkiego nie opodatkujemy, ale próbować trzeba”

Albo lubicie niskie podatki? To świetnie się sklada bo mam dla was 5 nowych niskich podatków xd

7 godzin temu, RoxihaveHope napisał:

Bo mają za duże wymagania co do facetów albo/i bo faceci są zwykłymi roochaczami i nie chca związków albo bo jedno i drugie nie chce mieć dzieci a nie że nie mogą znaleźć- to nie dżungla a faceci to nie grzyby!  

To efekt cyfrozy, przeciętny facet żyjący z rodzicami i oszczedzajacy na wlasne m, nie jest atrakcyjny jak się lajkuje na instagramie faceta na jachcie. Nadmiar telefonu. Telefon jest ciekawszy od wychowania dzieci.

10 minut temu, Leżaczek napisał:

To efekt cyfrozy, przeciętny facet żyjący z rodzicami i oszczedzajacy na wlasne m, nie jest atrakcyjny jak się lajkuje na instagramie faceta na jachcie. Nadmiar telefonu. Telefon jest ciekawszy od wychowania dzieci.

W sumie nie dziwie się.

8 minut temu, Niburdiama napisał:

W sumie nie dziwie się.

8:00+

Nie mam insta ale jestem tego swiadoma, a mezczyzni tez sa świadomi ?? Czy chętnie wiaza sie z dziewczyną z żółtymi zębami i blizna? 

Cały czas o tym pisze, że to jest nieprawdziwe, między mną, a moim Crushem występują błędy procesu, dokładnie jak z tego filmu. On nie rozumie spolecznych potrzeb kobiety,tudzież rozumie, ale robi swoje...jak to facet, co wprawia mnie w lekkie osłupienie, a kiedy juz po wzajemnym "łechtaniu piórkiem pod pachami" podamy zmęczeni, mysle sobie: chcialam Ksiecia, ale On nie jest taki jak na insta, nigdy nie ma czasu. Ma worki pod oczami To oczywiste ze nie ma, bo takie jest życie. I trzeba siegnac po kolejny kieliszek emocji. Oksytocyna mmmm

Po co mam sie zajmować dzieckiem 25 lat jak moge 25 dni spedzic czas na niczym ?  jak moge 625 dni odpalić fona i śmiać się i wygłupiać? A facet po 25 latach mi powie: masz pryszcza na czole, nie wygladasz jak z insta. musimy się rozstac. To wole byc modelka niż kucharka? Tak czy siak jest źle. Ale przynajmniej nie bede miec zawiedzionych nadziei i sie nie narobię na daremno, a moze tez narobię na daremno ale w inna strone  jak mi opowiadaja ze kiedys pralo sie pieluchy to mysle: a po co? Nie lepiej odpalic fona, przynajmniej mozna sie pośmiać. A nie tylko tyrać.

Po co sie niepotrzebnie narobic jak facet powie: i tak mi coś nie pasuje, nie jest jak na insta

Ciekawe czy jakby facet miał chodzić w ciąży, rodzić, wychowywać i jeszcze być przez to obrażany i lekceważony, to czy by byli tacy chętni do rozmnażania się.

3 minuty temu, Kulfon napisał:

Ciekawe czy jakby facet miał chodzić w ciąży, rodzić, wychowywać i jeszcze być przez to obrażany i lekceważony, to czy by byli tacy chętni do rozmnażania się.

I bez tego nie sa chętni. 

Nie chcą się żenić, nie chcą utrzymywać własnych dzieci, nie chcą ich wychowywać - i to jest moim zdaniem główny powód dlaczego kobiety nie chcą już być matkami.

2 minuty temu, Markus Wunderbaum napisał:

Hahaha nie dziwi mnie to, trzeba być ostatnim desperatem żeby zalać śmierdzącą polkę z krzywym ryjem kiedy rynek zalany jest ślicznymi i mądrymi imigrantkami

z insta? bo jak z insta to rozumiem

8 minut temu, Kulfon napisał:

Ciekawe czy jakby facet miał chodzić w ciąży, rodzić, wychowywać i jeszcze być przez to obrażany i lekceważony, to czy by byli tacy chętni do rozmnażania się.

Dokladnie

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

To efekt cyfrozy, przeciętny facet żyjący z rodzicami i oszczedzajacy na wlasne m, nie jest atrakcyjny jak się lajkuje na instagramie faceta na jachcie. Nadmiar telefonu. Telefon jest ciekawszy od wychowania dzieci.

A Ty ile dzieci wychowałeś?

3 minuty temu, Bimba napisał:

I bez tego nie sa chętni. 

Nie chcą się żenić, nie chcą utrzymywać własnych dzieci, nie chcą ich wychowywać - i to jest moim zdaniem główny powód dlaczego kobiety nie chcą już być matkami.

Proste i logiczne

 ogladalo fizyke kwantowa w czasteczce jest wszystko elo tak samo facet do wszystkiego ma byc i wgl a nie tylko do sexu albo tylko do prdolenia wierszy i narzekania na ludzkosc  jak sie juz kogos takiego znaju to ciezko ogarnac ten rynek : /

13 minut temu, kociełezki napisał:

 ogladalo fizyke kwantowa w czasteczce jest wszystko elo tak samo facet do wszystkiego ma byc i wgl a nie tylko do sexu albo tylko do prdolenia wierszy i narzekania na ludzkosc  jak sie juz kogos takiego znaju to ciezko ogarnac ten rynek : /

Ale na insta tego nie widać

Bo życie jest ciężkie? Dawniej dzieci chowały się byle czym i nikt się nie przejmował. Dziś dziecko kosztuje a zarobki w Polsce wiadomo jakie. Jedno dwa gora. 

12 minut temu, Cyganka napisał:

Bo życie jest ciężkie? Dawniej dzieci chowały się byle czym i nikt się nie przejmował. Dziś dziecko kosztuje a zarobki w Polsce wiadomo jakie. Jedno dwa gora. 

Tu masz rację: piętnowanie z powodu braku dóbr materialnych "obowiązujących na danych poziomie" schodzi do coraz niższych kategorii wiekowych i dlatego dziecko kosztuje coraz więcej. Kiedyś się na to tak nie patrzyło, chociaż w miastach chyba ciężej było przepchnąć wiejską zasadę (nie na darmo wiejskie rodziny statystycznie były liczniejsze) że "gdzie czwórka się wyżywi, tam i piąte da się utrzymać" czy coś w tym stylu (zasłyszane; wybacz że dokładnie nie pamiętam, ale na usprawiedliwienie dodam że jestem miastowy do urodzenia

2 godziny temu, Argen napisał:

socjalizm+hipergamia = mieszanka wybuchowa

Więcej socjalu dajcie, to dzietność się na pewno zwiększy

Państwo skubie nas na każdym kroku z pieniędzy, tu podatek, tam opłata - i niewiele zostaje. a potem rzuca łaskawie 500 plus z odebranych 1000 zł każdemu z nas.

A o hipergamii to już @taki obraz wasz pisał, więc się nie będę powtarzał.

Dajcie sobie spokój z hipergamią. Akurat w kwestii taki obraz wasz, to on ma największe problemy ale z głową. Ludzie, w tym kobiety podświadomie to widzą, stąd jego problemy w relacji z nimi, a z płcią przeciwną w szczególności. Więc nie kręćmy ideologii wokół g..wna

Ja nie chcę dziecka, bo nie widzę powodu by powoływać następne życie na świat. Po co? Dla własnego "spełnienia", a potem patrzeć jak się męczy? 

Moj facet natomiast juz dawno stwierdził, że to moje ciało i on nigdy by mnie nie naciskał na bycie w ciąży lub poród.

11 minut temu, samiec_mewy_srebrzystej napisał:

Tu masz rację: piętnowanie z powodu braku dóbr materialnych "obowiązujących na danych poziomie" schodzi do coraz niższych kategorii wiekowych i dlatego dziecko kosztuje coraz więcej. Kiedyś się na to tak nie patrzyło, chociaż w miastach chyba ciężej było przepchnąć wiejską zasadę (nie na darmo wiejskie rodziny statystycznie były liczniejsze) że "gdzie czwórka się wyżywi, tam i piąte da się utrzymać" czy coś w tym stylu (zasłyszane; wybacz że dokładnie nie pamiętam, ale na usprawiedliwienie dodam że jestem miastowy do urodzenia

A nie pomyślałeś, że to nie żadne "piętnowanie z powodu braku dóbr materialnych", tylko po prostu rodzice chcą zapewnić dzieciom lepszą przyszłość i życie na lepszym poziomie? Na wsi nikt o tym nie myślał, bo tam panowało myślenie, że życie jest po to, żeby przez 6 dni w tygodniu zapierrrdalało się jak dzikie osły w gospodarstwie a w niedzielę kościół, leżenie i gapienie się w sufit (po obrządzeniu żywego inwentarza) a od poniedziałku od nowa kierat. A pieniędzy z tego żadnych. Nikt wśród tych prostych ludzi sobie nie wyobrażał, że ich dzieci mogą mieć w życiu lepszy los, więc czy cztery, czy siedem nie robiło różnicy - przynajmniej było więcej rąk do roboty w gospodarce. 

Jeśli przyjdzie mi na myśl się rozmnożyć, to chciałbym, żeby było mnie stać, żeby moje dziecko lub dzieci studiowały za granicą i tam też zostały, najlepiej w Ameryce Północnej albo na antypodach, a nie resztę życia męczyły się w PL - kraju montowni zaludnionym przez polskich móżinów nizinnych, gdzie nigdy nie będzie lepiej... 

56 minut temu, Doktor Siurek napisał:

A nie pomyślałeś, że to nie żadne "piętnowanie z powodu braku dóbr materialnych", tylko po prostu rodzice chcą zapewnić dzieciom lepszą przyszłość i życie na lepszym poziomie? Na wsi nikt o tym nie myślał, bo tam panowało myślenie, że życie jest po to, żeby przez 6 dni w tygodniu zapierrrdalało się jak dzikie osły w gospodarstwie a w niedzielę kościół, leżenie i gapienie się w sufit (po obrządzeniu żywego inwentarza) a od poniedziałku od nowa kierat. A pieniędzy z tego żadnych. Nikt wśród tych prostych ludzi sobie nie wyobrażał, że ich dzieci mogą mieć w życiu lepszy los, więc czy cztery, czy siedem nie robiło różnicy - przynajmniej było więcej rąk do roboty w gospodarce. 

Jeśli przyjdzie mi na myśl się rozmnożyć, to chciałbym, żeby było mnie stać, żeby moje dziecko lub dzieci studiowały za granicą i tam też zostały, najlepiej w Ameryce Północnej albo na antypodach, a nie resztę życia męczyły się w PL - kraju montowni zaludnionym przez polskich móżinów nizinnych, gdzie nigdy nie będzie lepiej... 

Dobrze powiedziane. Dzieci dawniej były płodzone jako siła robocza i najlepiej potem opieka na starość nad rodzicami.Nikt nie dbał o potrzeby dzieci nikt nie myślał żeby dać im lepszą przyszłość. Same do tego dochodziły i wyjeżdżały ze wsi za lepszym życiem. Dzisiaj chcemy dzieciom nieba przychylić a co za tym idzie kasa musi być. Więc trzeba zapitalac na wszystko. Nawet gdy oboje pracują nie starcza na wszystko. Więc nikt nie będzie się rozmnażał na potęgę. Sąsiad koło mnie ma 7 pociech. Nie przelewa się u nich. Najmłodsze przychodzi do mnie żeby coś zjeść bo w domu u nich sodoma gomora. Niektórzy nie piwinni w ogóle zakładać rodziny