Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Rozchwiana11

Jak odejść i uwolnić się od niego

Polecane posty

5 minut temu, robięjaklubię napisał:

Bez leków nie zaczniesz inaczej mysleć. Dobrze by było żebyś poszła do psychologa. Opowiadając komuś o swoich problemach sami układamy to sobie w głowie i wtedy często już wiemy co mamy robić, jak myśleć. Jeśli nie psycholog, spisuj sobie to gdzieś, albo mów do siebie na głos, opowiadaj. To jest taka autoterapia.

Przysięgam, że wszystko to robię oprócz leków, rozmawiam do siebie, nagrywam na dyktafon swoje przemyślenia, złość wylewam.. Wszystko. To mnie dołuje, czuje sie jak psychol. W sumie to jestem juz takim psycholem, albo jestem na dobrej drodze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Do lekarza, po dobrze dobrane leki! Zerwij ten toxyczny związek w  którym jesteś  z tym kimś, kto się Tobą żywi. Rodzice sobie poradzą, są dorośli, oczywiście, należy im w miarę możliwości pomagać, odciążać w obowiązkach, bo też nie mają lekko. Ale priorytetem jest Twoje zdrowie. I nie zmieniaj się, nie wierz w to, że jak się uzbroisz po zęby i "wyruszysz na wojnę" to wszystko się super zmieni i będzie jak byś chciała, żeby było. Nie będzie. Zostań sobie taką, jaka jesteś. Więc po 1 , leki i odcięcie tego facia. Zobaczysz, że świat może być piękny, myślę, że pies   też czeka, na to, kiedy zaczniesz z nim dokazywac. No i znajomi, dzwonią i chcieliby usłyszeć radosny szczebiot. Zobacz, tylu ludzi na Ciebie czeka. Nie trzymaj się kurczowo przeszłości, nie warto. Rusz z miejsca, wtedy będzie dobrze. A przecież chcesz, żeby Ci było dobrze, prawda? 

Wzruszyłam sie jak to przeczytałam.. I to jeszcze jak! Blagam, żeby te leki mi pomogly.. Tak bardzo bym chciała zostawić przeszłość i nie patrzec na innych z pogardą, kiedyś kazdego traktowalam tak samo, dzis w kazdym dopatruje sie tego jak bardzo jest zły i jak duzo komus wyrządził krzywd. To jest chore juz u mnie. Czy takie rzeczy faktycznie mogą az tak działać na człowieka? Czy moze ze mna juz wczesniej bylo cos nie tak.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Każdy ma inne doświadczenia. Nie mówię o Tobie.

Ale mordo zrozum jedno, to są takie podstawy podstaw,  że nie wiem o czym ty mówisz, a z kim zadajesz wole nie wiedzieć. Ty jesteś po jakiejś szkole specjalnej? Nie chcę Cię obrazić ani takich ludzi, ale sama sprowadzasz siebie i swoje towarzystwo do takich wniosków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

To teraz jeszcze leki i najepiej terapia. 🙂, czekam na dobre wieści, na uśmiechniętą emotkę, tak, tak

Będę tu zaglądać, po leki w środę dzwonie bo tylko wtedy przyjmuje. Jestes Kochana, bardzo dziękuję, naprawdę.. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

Niestety, od lat `90 czystej trawki praktycznie nie uświadczysz ( chyba że sam hodował ), wszystko jest zaprawiane chemią mocno uzależniającą, ułatwiającą wchłanianie.

To jest już "twardy" narkotyk, tyle że działa, jak działa.

Paczy umysły.

Nawet zwykła, naturalna, uzależnia psychicznie i powoduje zmiany w mózgu. Były badania, niedawno się zakończyły. Niestety, nawet "zwykła" trawa ( a trzeba bra pod uwgę, ze poziom THC dzieki hodowli selektywnej podwyższono w ciągu ostatnich 20 lat o 35% ) uzależnia i jest szkodliwa dla zdrowia.

Ktoś, kto siedzi w temacie, zna to. Ja znam, choć już nie śledzę od jakiegoś czasu zbyt. Czym innym obecnie się zajmuję.

On jak nie mial danego dnia palenia to karał mnie ciszą, to bylo straszne.. A jak bylo palenie to miał juz wszystko. Tylko widzisz, nie rozumiem skad chęci pisania z kims innym? W sumie ona mu wturowała, a to ja go ochrzaniałam, ta dziewczyna to tez niezły potwór.. Ale co mi tam, jej juz nic nie pomoże, skoro będąc mloda musi sie prosić o czyjaś atencje, moj nigdy wczesniej mnie nie zdradzil, tak samo to nie on do niej zagadal tylko ona do niego, odpisywal z grzecznosci, ale jak przeczytał po któryms moim wykrzyczanym slowie pt "nieudacznik czy ćpun", że jest przystojny itp to mu schlebilo, potem oglądał jej zdjecia, żeby sobie wkręcić ze nie jest tak brzydka jak myśli, wiadomo, ze wiekszosc ma lepsze swoje zdjecia niz wyglada w rzeczywistości.. I on tak sie na tym budował, ale to tylko potwierdziło to jak duzo on jest w stanie dla swojego samopoczucia ryzykować, egoista.. Ciekawe co by zrobił gdybym popełniła samobójstwo wtedy przez to. Mało to takich przypadków.. Ludzie nie myślą o konsekwencjach i to mnie rani. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
2 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Mam wrażenie, że teraz to wszystkie są specjalne. Jestem trochę inna niż większość, mam świadomość.

Ale ja nie o tym mówię. Nie wierze, po prostu nie wierze, że istnieją tacy osobnicy, którzy na widok chorej kobity z którą żyją nie wiedzą jak działać, co się wtedy robi. To tak jakby nad rwącą rzeką poddawać zadumie filozoficznej swoją rękę nad tonącą żoną i pytać siebie. Podać, czy nie podać, oto jest pytanie. Bez takich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, robięjaklubię napisał:

Mam wrażenie, że teraz to wszystkie są specjalne. Jestem trochę inna niż większość, mam świadomość.

Mi bardzo pomogłaś, po tym co piszesz i w jak kulturalny sposób to robisz potwierdzasz tylko fakt, że jestes inna niż większość, wiekszosc teraz jest niestety zupelnie inna. Bardzo proszę, nie obrazajcie sie tu, jak chce ktos sie pośmiać to powiem wam, że w podstawówce wrzucili mnie do klasy specjalnej 😄 bo we wszystkich innych był komplet, ale to tylko na chwile heh 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sidh`e Santee napisał:

Ciekawe, z czego wynosisz takie wnioski?

Ja w wypowiedziach Robie nie widzę nic, co mogłoby do nich prowadzić, biorąc pod uwage mocnoo niekompletne początkowo informacje przekazane przez Autorkę.

Dopiero teraz, po wymianie postów, okazuje się kim gościu jest, i jak funkcjonował.

 

Pierwszym mój post był napisany w tzw. Eter, nie sadzilam, że bedzie odzew, próbuje z siebie żal wyrzucić, myślę o wszystkim non stop, nagrywam to, a teraz uznalam, ze lepiej popisać. Tonący brzytwy sie chwyta. Z tego też względu pierwszy post byl niejasny, poplątany, ale jednak opisujący mniej więcej wszystkie czynniki, które tak na mnie zadzialaly. Faktem jest, że ta zdrada ruszyla machine. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
3 minuty temu, Rozchwiana11 napisał:

 powiem wam, że w podstawówce wrzucili mnie do klasy specjalnej 😄 bo we wszystkich innych był komplet, ale to tylko na chwile heh 🙂

Przypadkiem do tej klasy z Tobą nie uczęszczał Potężny Warmianin i pasibrzuszek DoZo(L)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Poczytaj osobowość narcyztyczna.

Opisz, szybciej zrozumiem niż teraz zacznę szukać wywodów napisanych akademickim żargonem. Nie wierzę w to co mówisz, mi się po prostu  w tej swojej pustej głowie nie mieści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Nie ten rejon🙂

Szkoda, Krzysio Lajger, Kaśka, Cywil, Roztocki, Marta Linkiewicz,  w jednej klasie, to byłoby coś 👌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Narcyzm (osobowość narcystyczna) wyróżnia się przeświadczeniem o własnej wyjątkowości i posiadaniu ogromnych możliwości w połączeniu z brakiem empatii i aroganckim podejściem do innych ludzi. To manipulanci, którzy wzbudzają w tobie poczucie winy, byś postąlił tak jak chcą. Mają skrajne emocje.

To po kobiety żyją w związkach z takimi? Z tego co chcesz mi przekazać, oni nie są zdolni do niesienia pomocy swojej kobicie w żadnej sytuacji. Nie wierzę, że tak można. Innym, obcym gdybyś wzięła na celownik, to bym prędzej taką skłonność wykazał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Takie osoby to doskonali manipulanci. Noszą na poczatku na rękach by zdobyć zaufanie, a potem manipulują gra na emocjach. Wszystko dla własnych korzyści. Nie mają empatii, nie reagują na płacz, a wszystko jest Twoja winą. Skomplikowane

Spoko spoko, ale nie masz czegoś takiego, że jak ze mną teraz gadasz to czujesz się znużona i zmęczona? Bo ja tak mam, ze względu że nie mogę ustami wjeżdżać ci co chwile  żeby interesujące przerywniki namiętnie czynić w trakcie tej zamuły. 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Druhu napisał:

To po kobiety żyją w związkach z takimi? Z tego co chcesz mi przekazać, oni nie są zdolni do niesienia pomocy swojej kobicie w żadnej sytuacji. Nie wierzę, że tak można. Innym, obcym gdybyś wzięła na celownik, to bym prędzej taką skłonność wykazał. 

Nie tylko kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Sidh`e Santee napisał:

Cipeusze też 😉

Nie wszyscy rodzą się oświeceni, jak Waćpan. Ktoś musi być cipeuszem. Na przykład ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Kafeteria bawi i uczy 🙂 tego słowa nie znałam

To nowomowa. Słowotwórstwo. W staropolszczyźnie skojarzenia ze sromem niewieścim (tak, wiem, męski srom nie istnieje) uchodziły za wstydliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Wrażliwi ludzie trafiają często na takich ludzi. Wrażliwość to piękna cecha.

Mawiają, że kto ma miękkie serce, musi mieć twardy tyłek. Dlatego ćwiczę przysiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro poodpisuje. Bylam na spacerze i pierwszymi raz mialam cos takiego, że nogi byly bardzo ciężkie, mięśnie zaczely drżeć i myslalam, że zemdleje, zaczelam oddechy regulować, ale panika mnie dopadla.. Przyspieszylam, żeby szybko wrocic do domu. Mój dzwonił, powiedzialam, ze źle soe czuje i ide spać.. To nie jest tak, ze on jest zły.. On się bardzo stara, czasem jego zlosc z powodu tego jak ja sie zachowuje do niego bierze górę, ale ogólnie stara się jak może, ciagle pyta jak się czuje, że bardzo mnie kocha, żebym sie przyzwyczaila bo kazdego dnia do smierci bedzie mi tak mówić... Ale wtedy tez mi mówił, ze kocha, choć wiadomo przy awanturach słowo kocham zamienialo sie w slowo ..... Ogólnie to ja mam teraz problem, bo gdyby on byl beznadziejny to bym zrezygnowala tu i teraz, a tak to on mi ciagle tlumaczy, ze każdy w zyciu moze zbłądzic, ze szkoda, ze nie umiem wybaczac bo on mi wiele wybaczył itd. Ale na całym świecie powtarza sie jedno, że po zdradzie powinno sie odejść i tak już mam wpojone do głowy, że należy niby wybaczyc, ale i zostawic bo takiemu komus nie można ufac. Chciałabym wiedzieć w sensie znac przyszlosc, czy moglabym byc z nim jeszcze szczęśliwa, czy moge nad swoją głową zapanować. Mam wrażenie, że utknęłam w przeszłości i oceniam go na podstawie tego co zrobił a nie tego jaki jest tu i teraz. Z drugiej strony okazja czyni złodzieja i chyba nie mozna takim ufac.. Nigdy nie byl bawidamkiem, stały w związkach, ale tez dotykają go bardzo słowa które idą z moich ust, ale nie potrafi potem o tym rozmawiać co czuje, nie lubi sie otwierać przede mną bo twierdzi że w kłótni potem kpię z tych rzeczy z których mi sie zwierzył. Eh.. Ide spac bo jestem dzisiaj konkretnym trupem. Dobranoc i dziękuję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
21 minut temu, robięjaklubię napisał:

a sercem to lepiej nie mówić.🙁

Mogę ci operacje zrobić, dużo dobrego ze swojego transplantować ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Myślisz, że bym ją przeżyła?

Chyba niebezpieczne

A czego ci w sercu brakuje? Mnie nie licz 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czytałam pobieżnie ale musisz jak najmniej myśleć o swoich problemach bo to ci zaszkodzi gdy opanujesz myśli może sie wygrzebiesz z dołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×