Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Lusilinda

Nie mam ochoty na wyprawianie urodzin

Polecane posty

Witam wszystkich. Mam pewien problem a mianowicie nie mam ochoty na wyprawianie hucznych urodzin swojemu 5-latkowi.Zawsze u nas wyglądało to tak, że był obiad dwudaniowy, sałatki , ciasta, tort itp. Ja marobiłam się jak głupia a potem jeszcze sprzątałam dwa dni. Juz nie mówię o tym ile kasy na to poszło. Sama najbliższa rodzina to 12 osób. Serio miałam wrażenie, że co roku wyprawiam chrzciny. W tym roku wiadomo pandemia ale poniewaz wszyscy sa już zaszczepieni plus niektórzy chorowali to wiem , że się wybierają. Chciałam się jakoś wymiksować tortem, ciastem i kawą ale zwłaszcza moja mama mówi, że na samo ciasto to nikt nie będzie przyjeżdżał(100 km) no i przecież dziecko dostanie prezenty od cioci i prababci i reszty więc nawet obiadu nie podam?

Nie wiem czy to mi sie nie chce czy wy robicie co roku takie przyjęcia? Serio wolałabym za tą kasę zabrać gdzieś młodego a gościom zaserwować tort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My nigdy nie robimy,bo rodziny tutaj nie mamy i na urodziny zabieramy dzieci z kolegami do sali zabaw lub w inne miejsce.

Jeśli masz taką sytuację,że rodzina z daleka przyjeżdża to wypada zrobić obiad itd. Dwa dania i zimna płyta to nie jest aż taki problem. Poproś mame i meza o pomoc. Tort zamów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodzina ma godzine drogi, to nie jest aż tak bardzo daleko.Mąż pracuje w soboty na 12 h i na pewno nie da rady mi pomóc. U wszystkich znajomych jest tylko tort i tyle.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To powiedz " nie" i tyle. Twoje dziecko zaszczepione nie jest, byc moze Ty tez nie. Nie zgadzacie wiec sie na odwiedziny. Zadzwon do krewnych i powiedz, ze tym razem urodzin synowi nie wyprawiasz. Tylko kawa i tort dla najblizszych. Bez przesady. Nie chcesz- nie robisz. To Twoja decyzja. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nad czym Ty się w ogóle zastanawiasz. Nie chcesz, to nie rób i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lusilinda napisał:

Mam pewien problem a mianowicie nie mam ochoty na wyprawianie hucznych urodzin swojemu 5-latkowi.

Huczne urodziny w czasach pandemii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Huczne urodziny w czasach pandemii???

Wszyscy goscie są zaszczepieni plus większośc już chorowała. W tamtym roku jak nikogo nie zapraszałam to poobrażali sie na mnie i koniec końców musiałam robić impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to rob te urodziny bo przecież sie obrażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Lusilinda napisał:

Wszyscy goscie są zaszczepieni plus większośc już chorowała. W tamtym roku jak nikogo nie zapraszałam to poobrażali sie na mnie i koniec końców musiałam robić impreze.

Co to znaczy "musiałam"? Ktoś Cię zmusił? Nóż do gardła przystawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie oczywiście, że nie po prostu powiedzieli, że przyjada wtedy i wtedy bo są przecież urodziny. Ale nie o tym temat, czy uważacie, ze tort to naprawde za mało? Że musi być obiad plus przystawki i ciasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lusilinda napisał:

Nie oczywiście, że nie po prostu powiedzieli, że przyjada wtedy i wtedy bo są przecież urodziny. Ale nie o tym temat, czy uważacie, ze tort to naprawde za mało? Że musi być obiad plus przystawki i ciasta?

To Ty odpowiadasz, że nie wyprawiasz żadnych urodzin (ewentualnie, że nie będzie was w domu) i dasz znać jak będziecie mieli czas i wtedy się spotkacie. 

Uważam, że musi być to co Ty chcesz przygotować. Chcesz tort, zrób tort, chcesz obaid i przystawki to je zrób. Chcesz urodziny to organizuj, nie chcesz, nie organizuj. Nie wiem co w tym jest trudnego.

Edytowano przez Iwna
  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz robić urodziny, robisz. Nie chcesz, nie robisz. Jeśli ktoś się obraża o takie rzeczy, trudno. Można zerwać z nim kontakt. Kawa i ciasto wystarczy. Ja nie zawsze obchodzę, ale jeśli tak, robię obiad, bo mam niewielu przyjaciół i lubimy długo posiedzieć. W zeszlym roku nic nie robiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem po prostu mało asertywna i daje się wrobić w takie imprezy. Lubię gości ale serio miałam wrazenie , że co roku wyprawiam dziecku małe wesele. Nie lubie gotowania więc może to troche z tego wynika. Pewnie też i z tego, ze rodzina oczekiwała wystawnej imprezy a ja dawałam sie w to wrobic. Potem zamiast świętować z dzieckiem cały czas musiałam go jakoś zająć by wszystko przygotować.

Edytowano przez Lusilinda
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lusilinda napisał:

Chyba jestem po prostu mało asertywna i daje się wrobić w takie imprezy. Lubię gości ale serio miałam wrazenie , że co roku wyprawiam dziecku małe wesele. Nie lubie gotowania więc może to troche z tego wynika. Pewnie też i z tego, ze rodzina oczekiwała wystawnej imprezy a ja dawałam sie w to wrobic.

Spełniaj swoje oczekiwania, a nie wszystkich naokoło. Pamiętaj, że Twój syn uczy się od Ciebie wszystkiego. Braku asertywności tez. Chyba nie chcesz, żeby żył pod dyktando i oczekiwania kolegów ze szkoły. Rób to co Ty chcesz i uważasz za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Lusilinda napisał:

Chciałam się jakoś wymiksować tortem, ciastem i kawą ale zwłaszcza moja mama mówi, że na samo ciasto to nikt nie będzie przyjeżdżał(100 km) no i przecież dziecko dostanie prezenty od cioci i prababci i reszty więc nawet obiadu nie podam?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i wlasnie o to chodzi! Jak na samo ciasto im sie nie nedzie chcialo, to zapyraj czy przyjzdzaja do dziecka czy na wyzerke??,

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czego właściwie dotyczy temat?

W pierwszym poście żalisz sie ze nie chcesz wyprawiać urodzin ale rodzina cię zmusza, a w następnych pytasz co im ugotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

To czego właściwie dotyczy temat?

W pierwszym poście żalisz sie ze nie chcesz wyprawiać urodzin ale rodzina cię zmusza, a w następnych pytasz co im ugotować?

Może zostałam źle zrozumiana, chodzi mi o to czy urodziny gdzie jest tylko kawa i tort są ok bo nie mam ochoty na wyprawianie wystawnego przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Lusilinda napisał:

Może zostałam źle zrozumiana, chodzi mi o to czy urodziny gdzie jest tylko kawa i tort są ok bo nie mam ochoty na wyprawianie wystawnego przyjęcia.

Najpierw piszesz o obiedzie z dwóch dań,a teraz o wystawnym przyjęciu... Nie chcesz robić imprezy to poinformuj rodzinę,że w urodziny wybieracie się gdzieś z dzieckiem tak jak napisałaś. To nie obowiazek, jesteś dorosla i ty decydujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KateZRzeszowa napisał:

Najpierw piszesz o obiedzie z dwóch dań,a teraz o wystawnym przyjęciu... Nie chcesz robić imprezy to poinformuj rodzinę,że w urodziny wybieracie się gdzieś z dzieckiem tak jak napisałaś. To nie obowiazek, jesteś dorosla i ty decydujesz

Nie doprecyzowałam może, obiad plus przystawki potem jeszcze jakieś danie ciepłe, ciasto. Taka ilośc jedzenia dla 12 osób to było dla mnie spore wyzwanie. Nie chodzi o sam fakt robienia przyjęci bo chętnie zaprosze na tort i kawe ale o to, że pojawiają sie głosy, że no nie wypada samego tortu podawać. Wiec byłam ciekawa jakie macie zdanie na ten temat. Czy urodziny to rzeczywiscie muszą być na bogato czy samo ciasto tez jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Lusilinda napisał:

Może zostałam źle zrozumiana, chodzi mi o to czy urodziny gdzie jest tylko kawa i tort są ok bo nie mam ochoty na wyprawianie wystawnego przyjęcia.

Moi tesciowie kiedy jezdza do wnuczki na urodziny ( od strony meza brata) maja ok 120km Wiec Sila rzeczy nie jezdza na samego torta, tylko zostaja ugoszczeni tez jedzenie 😊 Czy To Ida do restauracji Czy robia grilla... obiadu z dwoch dan nie robia Ale potrafia ugoscic gosci.. tesciowie czasami zostaja z noclegiem a czasami wracaja w ten sam dzien... oczywiscie Jade na zaproszenie a nie w dzien urodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lusilinda napisał:

Nie doprecyzowałam może, obiad plus przystawki potem jeszcze jakieś danie ciepłe, ciasto. Taka ilośc jedzenia dla 12 osób to było dla mnie spore wyzwanie. Nie chodzi o sam fakt robienia przyjęci bo chętnie zaprosze na tort i kawe ale o to, że pojawiają sie głosy, że no nie wypada samego tortu podawać. Wiec byłam ciekawa jakie macie zdanie na ten temat. Czy urodziny to rzeczywiscie muszą być na bogato czy samo ciasto tez jest ok.

Na bogato w życiu. Bardzo mnie denerwuje ta nasza tradycja "zastaw się a postaw sie" I posiadowek przy stole. Ale jak wiem że odwiedzi nas ktos kto dawno u nas nie był, a jeszcze jest okazja to robię obiad i tort czy ciasto do kawy. Nic ponad to co byśmy nie zrobili dla siebie. A co wypada a co nie to już sprawa tak indywidualna że i tak nie dogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Milkyway38 napisał:

Moi tesciowie kiedy jezdza do wnuczki na urodziny ( od strony meza brata) maja ok 120km Wiec Sila rzeczy nie jezdza na samego torta, tylko zostaja ugoszczeni tez jedzenie 😊 Czy To Ida do restauracji Czy robia grilla... obiadu z dwoch dan nie robia Ale potrafia ugoscic gosci.. tesciowie czasami zostaja z noclegiem a czasami wracaja w ten sam dzien... oczywiscie Jade na zaproszenie a nie w dzien urodzin

Jak miałam jeszcze dwa lata temu gości , którzy mieli jakieś 200 km do nas to zaprosiłam ich na pizze i burgery, potem w domu było ciasto i było super.

Ale teraz wiadomo restauracje odpadają,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Możesz nie zapraszać ich do restauracji, ale zamówić jedzenie albo pizzę. 

Chetnie bym to zrobiła ale dla mojej rodziny takie zamawiane jedzenie jest ble więc i tak by to skrytykowlai. Z drugiej strony jakoś nikt poza mną nie kwapił się do urządzania urodzin czy imienin choćby z samym ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie muszą wiedzieć, że np. kotlety są z restauracji czy baru.

Edytowano przez agent of Asgard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Przecież nie muszą wiedzieć, że np. kotlety są z restauracji czy baru.

Jasne,że nie choć mąż pewnie by się sypnął. Tylko jak na to patrzę to chyba znowu dam się wmanewrować w robienie obiadków i przyjęć na co nie mam ochoty. A za rok znowu będzie ta sama sytuacja. Podam tort, lody i kawe a jak komuś nie pasuje to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Lusilinda napisał:

Chetnie bym to zrobiła ale dla mojej rodziny takie zamawiane jedzenie jest ble więc i tak by to skrytykowlai. Z drugiej strony jakoś nikt poza mną nie kwapił się do urządzania urodzin czy imienin choćby z samym ciastem.

Jestes jeszcze chyba mlodziutka... ze brakuje Ci asertywnosci w stosunku do rodziny... ja Jej sie nauczylam z czasem ( przed 40) Ale chyba lepiej pozno niz wcale 😊🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ja byłam mała to nigdy nie miałam TAKICH urodzin. Ciasto, smakołyki, szampan dla dzieci. Rodzice, dziadkowie i zaproszeni koledzy i koleżanki. 

Mam córkę której nie odprawiam takich hucznych urodzin. Baloniki, ciasto smakołyki. 

Urodziny/przyjęcie ma być dla dziecka a nie rodziny. Jeśli ktoś by nie przyjechał to laski bez, niech nie przyjeżdżają, ty nie będziesz chyba płakać a dziecko tego nawet nie zauważy. 

Nie patrz na innych tylko na siebie i twoje dziecko. Tyle w temacie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do autorki,  ja mam 3 siostry i mamy taki zwyczaj, że jeździmy do dzieci na urodziny.  No i robi się sporo ludzi siła rzeczy ,  ja też nie lubię gotować,  zwłaszcza dlatego,  że nie wychodzi mi to tak jak im. Ale w żadnym wypadku nie obrazamy się na siebie,  czesto wpadamy na tort i kawę po prostu.  Przecież to nie wesele,  żeby dla nas obiady gotować . Ja ostatnio zamówiłam pizzę,  bo właśnie rok wcześniej cały ten dzień spędziłam przy zmywaku i przy garach.  

Moja  rada taka,  zamów pizzę na wynos,  A jeśli nie to postaw ze 3 talerze z przystawkami na zimno , jak im nie pasuje to przynajmniej się szybko zabiorą i może w następnym roku już  nie wpadną.  Inaczej ich nie nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×