Układanie życia po rozwodzie

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

 

Ale iskrzy między wami, 

Wybacz, ale nie dość że alternator sprdolil mi się to jeszcze cewka nie daje iskry na świece. Wiesz co to tryb przypuszczający, gdybanie? 

3 godziny temu, Qwerty82 napisał:

 

Ale iskrzy między wami, 

Czyżby subtelna nuta zazdrości?

27 minut temu, Skb napisał:

Czyżby subtelna nuta zazdrości?

chwilowy deficyt atencji

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

chwilowy deficyt atencji

Jak chwilowy to pół biedy. Rób wszystko aby się nie utrwalił. To już może być poważna sprawa!

57 minut temu, Qwerty82 napisał:

chwilowy deficyt atencji

Jest cały Twój, tylko gaworzymy hi... Hi... Hi... Hipotetycznie! Qźwa, trudne słowo w poniedziałek

27 minut temu, Electra napisał:

Jest cały Twój, tylko gaworzymy hi... Hi... Hi... Hipotetycznie! Qźwa, trudne słowo w poniedziałek

Czuję się zdradzony!

To jak w poniedziałek jest problem, to aż boję się pomyśleć co będzie w piątek!!!

1 minutę temu, Skb napisał:

To jak w poniedziałek jest problem, to aż boję się pomyśleć co będzie w piątek!!!

Ge... Ge.... Ge... henna

2 minuty temu, Skb napisał:

Czuję się zdradzony!

Szok że ja i QWERTY czy QWERTY i ja?

3 minuty temu, Electra napisał:

Ge... Ge.... Ge... henna

Szok że ja i QWERTY czy QWERTY i ja?

Po 50 poprawia się wymowa, a po 100 mówisz już czystą polszczyzną.

Zdradzony albo jak kukułcze jajo...

6 minut temu, Skb napisał:

Po 50 poprawia się wymowa, a po 100 mówisz już czystą polszczyzną.

Miesiąc ma 30dni, więc jakie 50,jakie 100?

7 minut temu, Skb napisał:

kukułcze jajo

Ja nic nie wysiadywalam Chociaż czekaj czekaj... To Ty mnie uciskales w kuper?

8 minut temu, Skb napisał:

kukułcze jajo

Qwercze jajo

5 minut temu, Electra napisał:

Miesiąc ma 30dni, więc jakie 50,jakie 100?

Ja nic nie wysiadywalam Chociaż czekaj czekaj... To Ty mnie uciskales w kuper?

Nie wiedziałem, że nalewanie liczy się w miesiącach...

W kuper powiadasz? A było chociaż Ci przyjemnie?

6 minut temu, Skb napisał:

Nie wiedziałem, że nalewanie liczy się w miesiącach...

W kuper powiadasz? A było chociaż Ci przyjemnie?

Nie pije mocnych trunków. Raz na 20lat. Dosłownie

Czy Księżniczce na ziarnku grochu było dobrze? 

14 minut temu, Electra napisał:

Nie pije mocnych trunków. Raz na 20lat. Dosłownie

Czy Księżniczce na ziarnku grochu było dobrze? 

Co co pijesz? Mleko?

Nie znam się na księżniczkach... ale z tego co wiem, to źle nie skończyła.

Ziarnko grochu? To brzmi jak obraza!

Przed chwilą, Skb napisał:

Mleko

Latem piwo, zimą wino. Okazyjnie. 

1 minutę temu, Skb napisał:

Ziarnko grochu? To brzmi jak obraza

QWERTY, idź obczaj. 

5 minut temu, Electra napisał:

Latem piwo, zimą wino. Okazyjnie. 

QWERTY, idź obczaj. 

Dwie na jednego? Uważasz, że to w porządku?

A wiosną  i jesienią?

11 minut temu, Skb napisał:

 

A wiosną  i jesienią?

To moje ulubione pory roku. 

Herbatka i kawa

12 minut temu, Skb napisał:

Dwie na jednego? Uważasz, że to w porządku?

Daj pomyśleć.... Nie zastanów się tylko, która ma trzymać Cię, a która lać po tyłku i patrzeć czy równo puchnie

6 minut temu, Electra napisał:

To moje ulubione pory roku. 

Herbatka i kawa

Daj pomyśleć.... Nie zastanów się tylko, która ma trzymać Cię, a która lać po tyłku i patrzeć czy równo puchnie

Nie pamiętam, żeby ktoś mnie lał po tyłku... Zatem coś nowego... jak lubisz to robić?

1 minutę temu, Skb napisał:

Nie pamiętam, żeby ktoś mnie lał po tyłku... Zatem coś nowego... jak lubisz to robić?

Ja trzymam. Szczegóły u QWERTY. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Ja trzymam. Szczegóły u QWERTY. 

?? Że niby u mnie?? Na chwile was spuścić z oka ..

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

?? Że niby u mnie?? Na chwile was spuścić z oka ..

Nie wymiguj się. Oczami duszy swojej już go lalaś w wyobraźni

Przed chwilą, Electra napisał:

Nie wymiguj się. Oczami duszy swojej już go lalaś w wyobraźni

 

Nie kręcą mnie abstrakcyjne nicki, tylko żywa materia 

19 minut temu, Qwerty82 napisał:

Nie kręcą mnie abstrakcyjne nicki, tylko żywa materia 

Jak na razie to jestem żywą materią.

Jestem po rozwodzie 30 lat, Bepośrednio "po" nawet nie myślałam o żadnym układaniu życia ponownie.....  dzieci (sztuk 3), praca... W pewnym momencie doszłam do wniosku, że to nie wystarcza, ale widmo ewentualnych kłótni w domu, bo obcy facet, dzieci w wieku problematycznym.... więc zaczekałam az pociechy wyfruną z domku i wyszłam ponownie za mąż. I to była decyzja w 10!!! Nie ma co się oglądać na dzieci. Pozakładały własne rodziny a matkę mają gdzieś tam daleko w swoich planach. Nie siedzę sama, mam z kim pogadać. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć jedno.... dzieci to zdecydowanie przereklamowany towar! Electra zadbaj o siebie bo w końcu zostaniesz sama i nikomu niepotrzebna, no chyba, że do pilnowania wnuków!!1!

51 minut temu, wiewióra28 napisał:

Electra zadbaj o siebie

Dbam, dzięki.

W pięć stron od układanka sobie życia po rozwodzie do (nie)dzielenia się kasą w wakacyjny wypad XD 

Niech ktoś mnie zabierze na takie wakacje, obiecuję jakoś tak zawsze nie mieć kasy i "potem" oddać :3

Weszłam na wątek bo mam podobne przemyślenia a wychodzę uzdrowiona nie mam problemu, dzieciak do babci i Idę na wieczór w świat! Dzięki!

18 minut temu, Saszka0 napisał:

W pięć stron od układanka sobie życia po rozwodzie do (nie)dzielenia się kasą w wakacyjny wypad XD 

Niech ktoś mnie zabierze na takie wakacje, obiecuję jakoś tak zawsze nie mieć kasy i "potem" oddać :3

Weszłam na wątek bo mam podobne przemyślenia a wychodzę uzdrowiona nie mam problemu, dzieciak do babci i Idę na wieczór w świat! Dzięki!

Nie ma za co

54 minuty temu, Saszka0 napisał:

W pięć stron od układanka sobie życia po rozwodzie do (nie)dzielenia się kasą w wakacyjny wypad XD 

Niech ktoś mnie zabierze na takie wakacje, obiecuję jakoś tak zawsze nie mieć kasy i "potem" oddać :3

Weszłam na wątek bo mam podobne przemyślenia a wychodzę uzdrowiona nie mam problemu, dzieciak do babci i Idę na wieczór w świat! Dzięki!

A całkiem poważnie... Powinnaś wiedzieć czego chcesz, jak chcesz żyć, chociaż pewnie życie samo wszystko zweryfikuje, gdy spotkamy odpowiednią osobę z którą chcemy być. 

Ciesz się, że masz babcię i bez problemu zostawiasz jej dzieci. Nie każdy może, a nawet gdyby mógł to nie miałby sumienia by ją wykorzystywać. Z randkowaniem muszę poczekać, aż moje dzieci będą mogły zostać same. Poza tym nie wyobrażam sobie podrzucać dzieci, żeby gonić za chłopami. Jak widzisz każdy ma inne patrzenie na życie po rozwodzie. 

Dzięki raz jeszcze, i wszystkiego dobrego życzę :)

Maz wyprowadzil sie tydzien temu. Narazie jest ze mna mama ale wraca do Pl w niedziele wiec bede juz sama z synkiem

Czasem mysle o mezu ale jestem zabiegana i odrzucam te mysli. Niestety wieczor przychodzi, maluch spi a mnie zbiera na rozkmilki.

Przez 3 lata bedziemy musieli byc w separacji zanim sprawa pojdzie o rozwod.

Jak sobie radzicie wieczorami? U mnie to jeszcze swieze ale ogolnie pytanie kiedy to minie. Maz wynajal juz sobie mieszkanie, chyba za tydzien sie wprowadza narazie jest u matki.

Jakie to smutne

33 minuty temu, mamawsieci33 napisał:

Maz wyprowadzil sie tydzien temu. Narazie jest ze mna mama ale wraca do Pl w niedziele wiec bede juz sama z synkiem

 

Czasem mysle o mezu ale jestem zabiegana i odrzucam te mysli. Niestety wieczor przychodzi, maluch spi a mnie zbiera na rozkmilki.

Przez 3 lata bedziemy musieli byc w separacji zanim sprawa pojdzie o rozwod.

Jak sobie radzicie wieczorami? U mnie to jeszcze swieze ale ogolnie pytanie kiedy to minie. Maz wynajal juz sobie mieszkanie, chyba za tydzien sie wprowadza narazie jest u matki.

Jakie to smutne

Smutne dopiero przed wami.