Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Electra

Układanie życia po rozwodzie

Polecane posty

Gość Bluegrey
58 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Przez 3 lata bedziemy musieli byc w separacji zanim sprawa pojdzie o rozwod.

 

Dlaczego??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bluegrey napisał:

Dlaczego??????

Takie prawo w Irlandii. Jeszcze do niedawna bylo 5 lat. 

Skb czemu uwazasz ze smutne przed nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, mamawsieci33 napisał:

Takie prawo w Irlandii. Jeszcze do niedawna bylo 5 lat. 

 

O kurczę, współczuję. Za nic nie chciałabym żyć tyle czasu w takim zawieszeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Takie prawo w Irlandii. Jeszcze do niedawna bylo 5 lat. 

Skb czemu uwazasz ze smutne przed nami?

Rozstania często bywają bolesne... a rozwody straszne! Z ludzi wychodzą najgorsze rzeczy... Stres, trauma, ból... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
9 minut temu, Skb napisał:

Rozstania często bywają bolesne... a rozwody straszne! Z ludzi wychodzą najgorsze rzeczy... Stres, trauma, ból... 

Rozwód jest trudny zawsze, nawet jeśli jest spokojny i "kulturalny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bluegrey napisał:

Rozwód jest trudny zawsze, nawet jeśli jest spokojny i "kulturalny".

Trzeba isc do przodu, wiem. Bol kiedys miniem ale najgorsze ze nie mam tu nikogo. Musze jakos zapychac czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, mamawsieci33 napisał:

Trzeba isc do przodu, wiem. Bol kiedys miniem ale najgorsze ze nie mam tu nikogo. Musze jakos zapychac czas

Każdy w swoi tempie przeżywa i dochodzi do siebie. Bycie zajętym to moim zdaniem dobra strategia na początek. Sama pewnie intuicyjnie czujesz, że jeśli masz co robić, to jest ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, mamawsieci33 napisał:

Trzeba isc do przodu, wiem. Bol kiedys miniem ale najgorsze ze nie mam tu nikogo. Musze jakos zapychac czas

Osamotnienie to bardzo częste uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, Skb napisał:

Osamotnienie to bardzo częste uczucie...

Tym bardziej ludzie obok są potrzebni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bluegrey napisał:

Tym bardziej ludzie obok są potrzebni...

Jak powietrze i woda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bluegrey napisał:

Tym bardziej ludzie obok są potrzebni...

Moze kiedys sie ktos trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, mamawsieci33 napisał:

Moze kiedys sie ktos trafi

Ja bym nie chciała, co by się "ktoś trafił" (choć rozumiem zamysł sformułowania): jeśli wejdę w związek, to świadomie i z przekonaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Bluegrey napisał:
5 godzin temu, Bluegrey napisał:

Ja bym nie chciała, co by się "ktoś trafił" (choć rozumiem zamysł sformułowania): jeśli wejdę w związek, to świadomie i z przekonaniem.

Tak oczywiscie mialam na mysli niezobowiazujaco 😉 narazie nie w glowie mi amory. Ale fajnie byloby isc na randke 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2021 o 11:45, Electra napisał:

A całkiem poważnie... Powinnaś wiedzieć czego chcesz, jak chcesz żyć, chociaż pewnie życie samo wszystko zweryfikuje

To prawda, życie wszystko weryfikuje. Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że  oczekuję od mężczyzn zbyt wiele, sama zaś do zaoferowania mam niewiele. Nie jestem duszą towarzystwa, moje braki w wyksztalceniu sprawiają że do wielu dyskusji nie potrafię się włączyć i nie posiadam zdolności do rozwijania tematów. Nie mam też potrzeby przynależeć do jakiejś grupy, bo nawet podczas pieszych wycieczek raczej milczę, wolę skupiać się na otaczającej mnie naturze. Jestem milczkiem. Nie jadam owoców morza, nie lubię fałszu, tylko to naprawdę potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. 

Tak, życie zweryfikowało moje myślenie i oczekiwania. Sklasyfikowało do mrzonek, marzeń i realnych celów do osiągnięcia. Z takimi dziwakami jak ja trudny jest kontakt, więc mają niewielkie szanse na znalezienie partnera. Pogodziłam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, jamuonmi napisał:

 

Tak, życie zweryfikowało moje myślenie i oczekiwania. Sklasyfikowało do mrzonek, marzeń i realnych celów do osiągnięcia. Z takimi dziwakami jak ja trudny jest kontakt, więc mają niewielkie szanse na znalezienie partnera. Pogodziłam się z tym.

Zgoda z samym sobą to jest w sumie fajny stan. Pewne sprawy przestają gnieść od środka. Mamy wtedy poniekąd szansę na to, żeby trochę odbić się do góry 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Bluegrey napisał:

Zgoda z samym sobą to jest w sumie fajny stan. Pewne sprawy przestają gnieść od środka. Mamy wtedy poniekąd szansę na to, żeby trochę odbić się do góry 🙂

Owszem, schodzi ciśnienie. Można odetchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, jamuonmi napisał:

Owszem, schodzi ciśnienie. Można odetchnąć.

Sama przeszłam chyba podobny proces. Zarówno na poziomie emocji, jak i myśli. Zaakceptowałam status quo i dobrze mi z tym. I faktycznie odetchnęłam z ulgą. Co nie znaczy, że nie jestem otwarta na to, co przyniesie los. Ale nie zadręczam się tym, po prostu żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2021 o 09:14, TakiTamJeden napisał:

Electra, sprobujemy wspolnie ulozyc coś na nowo? Coś trwałego i wartościowego?

Puzzle, sudoku, ikebana, origami? Możemy, czemu nie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, TakiTamJeden napisał:

A może Yenga?

Wybacz sobie, mnie i odpuść. Skończ. Bez żalu i złości chce iść swoją drogą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, TakiTamJeden napisał:

Spoko. Chętnie pójdę z Tobą.. 🙂

Lubię słuchać podczas gry JENGA 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×