Mąż mąż ciągle zerka na byłą kochankę

Przed chwilą, Nigdyniemównigdy8 napisał:

O Boże... to mnie nie pocieszyłaś !

Pamiętaj każdy jest inny. A ja się wcale nie czuje dobrze z tym co robię 

11 minut temu, Nigdyniemównigdy8 napisał:

Po 5ciu latach? Na Boga jak to ma tyle trwać ....

8 minut temu, masochistka3333 napisał:

Nie umiem określić dokładnie co do niego czuje ale przez 8 lat nie było dnia żebym o nim nie myślała. A przez te 5 lat przerwy widziałam go przelotnie tylko raz

No to pięknie. Ja czuję, że będzie ze mną tak samo...w sensie tego myślenia...

3 godziny temu, nie.idealna napisał:

No moim zdaniem nie da się. Wcześniej próbowałam i nawet 3 tyg nie wytrzymałam! Może tez nie byłam gotowa na koniec, ale teraz, jak go nie ma, to się trzymam. 

My kiedys wytrzymalismy chyba z dwa tygodnie

3 minuty temu, nie.idealna napisał:

 

No to pięknie. Ja czuję, że będzie ze mną tak samo...w sensie tego myślenia...

Coś strasznego !

11 minut temu, Lola15 napisał:

My kiedys wytrzymalismy chyba z dwa tygodnie

2 godziny temu, Nigdyniemównigdy8 napisał:

Ciężko coś doradzić w tym temacie. Jakby na to nie patrzeć skoro by ją tak kochał to nie odszedł by do niej? Nie wiem co ma w głowie. Z drugiej strony może by odszedł ale są dzieci. Nie wiem czy bym przebaczyła. Chyba bym nie umiala z ,,tym" I nim żyć. Wolałabym już o tym romansie nie wiedzieć. Ps skad się o tym romansie dowiedziałaś?

Przeczytałam smsy jak byliśmy na wakacjach jak pisał do niej. Pisał po nocach że tęskni że za nią jak wariat że wolał by jeden dzień spędzić z nią niż tydzień ze mną . Po tym wszystkim wywaliłem go z domu mieszał sam 3 miesiące błagał jak głupi wybaczyłam. Po pół roku znowu do niej poszedł przespał się z nią w tym czasie.... Widziałam ich razem. Błagał prosił że to już ostateczny koniec i był spokój aż do tej pory. Niby wiedziałam że się patrzą na siebie ale tylko Tyle aż do tej rozmowy... Ale nie wiem czuję że on do niej nie pojdzie już 

10 minut temu, malinka 123 napisał:

 

Mój ma sflaczałego .... więc stać go było jedynie na kawę, a ubzdural sobie romans.

Twój m. ma romans mimo, że ma „sflaczałego”?

15 minut temu, malinka 123 napisał:

 

Mój ma sflaczałego .... więc stać go było jedynie na kawę, a ubzdural sobie romans.

A może tylko przy tobie ma sflaczalego 

2 minuty temu, malinka 123 napisał:

 

Mężczyznom wystarczają 2 kawy by uważać że to romans xD

 

Tak też może być - zależy, gdzie, kto ma i jakie granice...

1 godzinę temu, Nika283 napisał:

Przeczytałam smsy jak byliśmy na wakacjach jak pisał do niej. Pisał po nocach że tęskni że za nią jak wariat że wolał by jeden dzień spędzić z nią niż tydzień ze mną . Po tym wszystkim wywaliłem go z domu mieszał sam 3 miesiące błagał jak głupi wybaczyłam. Po pół roku znowu do niej poszedł przespał się z nią w tym czasie.... Widziałam ich razem. Błagał prosił że to już ostateczny koniec i był spokój aż do tej pory. Niby wiedziałam że się patrzą na siebie ale tylko Tyle aż do tej rozmowy... Ale nie wiem czuję że on do niej nie pojdzie już 

Dzisas chyba bym spadła z łóżka

8 minut temu, Nigdyniemównigdy8 napisał:

Dzisas chyba bym spadła z łóżka

Tzn ?

5 minut temu, Nika283 napisał:

Tzn ?

jak bym to przeczytała,coś strasznego 

5 godzin temu, Nika283 napisał:

Czyli myślicie że mój mąż znowu przepadnie ? Cały czas się gapią w pracy na siebie uśmiechają maślane oczy i koleżanka mi mówiła że ON nawet tego nie ukrywa..... Ale może jak sobie postanowił że zostanie z nami to może już nie pójdzie do mnie .. wiem chyba naiwna jestem

On tak sie juz gapi chyba z drugi rok? Jak dobrze pamietam to ponad rok temu zaczelas rozkminiac to jego gapienie na byla k. Wiec podejzewam ze nic sie nie zmieni: oni beda sie gapili na siebie, beda sie pukac, a ty bedziesz nadal zadreczala sie “dlaczego “? - no a wlasciwie dlaczego by nie

Jak myślicie ta baba kochanka jeszcze go uwiedzie ? Ciekawa jestem czy się da ? A wtedy wypad z domu koniec już definitywny