Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ewka567

Czy czasy się zmieniły jeśli chodzi o początki związku czy ja już wszystkiego nie pojmuje

Polecane posty

3 minuty temu, Lady S napisał:

Raczej po prostu nie lubi głupoty.

Głupota to jedna rzecz, głupim można nazwać kogoś jak się pozna jego życie i przejdzie jego sciezkami. Oceniać jest najprościej gorzej jak samemu przyjdzie założyć takie buty, czego nie życzę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Użyszkodnik napisał:

Napisałam to do Jaaktozbyinny, jak cytat wskazuje. Roznimy sie tym, ze ja potrafie czytac ze zrozumieniem, umiem sie klarownie wyslowic i mimo mlodszego wieku jestem chyba dojrzalsza. Wiec nie traktuj mnie protekcjonalnie, kobylo z Janowa.

Właśnie widać jak się potrafisz wysłowić zamiatasz jednym słowem ale miotła koło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Użyszkodnik napisał:

To on. 

Ano, rzuca się w oczy przez ten dziwny styl pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Icran_ napisał:

Poca..

Nudzisz..

Nie ten intelekt, nie ta klasa..

lepiej zainwestuj w kolejną sesję nudesów dla Przemcia, moze zmieni zdanie o tobie. Coś ostatnio mocno zjadliwie cię ściga z wyzwistami od róznych takich ( raczej niepochlebne toto ) po waszym ostatnim konkursie.

Tam pasujesz najlepiej.

Na w/w ODMI też, być moze resa prebijesz tym pseudointelektualnym bełkotem i jadem chlapanym na lewo i prawo nawet wobec kobiet tu.

Ja rozumiem, że bycie call girl ryje banię, ale nie musisz prezentować tego publicznie.

Ignor

Lepiej ci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
6 minut temu, Ewka567 napisał:

A czemu uważasz że mnie wykorzystał, może ja jego przecież nie jesteśmy dzieciakami w piaskownicy i nie wymieniamy się zabawkami. Jesteśmy dojrzałymi osobami określamy jasno granicę i ja takie określiłam zostałam tylko w tym wykorzystana. Ale nie zdzieraj mnie do kategorii wybujałych z ego i etc bo to śmieszne. Czy ja się tak określiłam pisz ejasno i wyraźnie mas z jakieś problemy w stosunku chyba do kobiet albo sama problem z własną ocena siebie tak Ci odbieram 

Jesteś żałosna. Piszę bardzo jasno, tylko ty nie potrafisz pojąć prostych rzeczy. Uważasz się za nie wiadomo kogo: atrakcyjną, inteligentną i dojrzała, w kółko podkreślasz swój status kobiety z dzieckiem . Tylko co to ma do rzeczy skoro jak tylko pojawiły się pierwsze lepsze spodnie to rozłożyłaś nogi? A teraz płaczesz, bo facet wziął co chciał i zmienił obiekt zamiast przyjść z kwiatami i obiecać dozgonną miłość i ślub w perspektywie, bo przecież tego oczekiwałaś i  według twoich standardów tak należało. Widać facet ma inne standardy i zanim mu wszystko oddałaś, trzeba było ustalić jakie, uniknęłabyś rozczarowań, a nie teraz płakać nad rozlanym mlekiem.

Zakładając ten temat ewidentnie liczyłaś, że objedziemy tego faceta doszczętnie i będziemy się użalać nad Tobą. prosto i wyraźnie napisałam Ci jak wyglądało Twoje zachowanie w oczach tego faceta, to, że nie potrafisz tego przyjąć to już nie moja sprawa. Dostałaś dokładnie to co chciałaś. Związek buduje się na faktach, a nie na przypuszczeniach, domysłach i błędnych wyobrażeniach. Oceniłam Cie i twoje zachowanie tak jak na to zasłużyłaś na podstawie tego co o sobie napisałaś więc nie płacz teraz nad tym, że wyciągam błędne wnioski, albo źle Cię oceniam.

23 minuty temu, Ewka567 napisał:

A czemu uważasz że mnie wykorzystał, może ja jego przecież nie jesteśmy dzieciakami w piaskownicy i nie wymieniamy się zabawkami. Jesteśmy dojrzałymi osobami określamy jasno granicę i ja takie określiłam zostałam tylko w tym wykorzystana.

Tego nawet nie skomentuje żeby nie dobijać 45 letniej inteligentnej i znającej życie kobiety za jaką się w swoim mniemaniu uważasz i na jaką się tu nieudolnie kreujesz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Icran_ napisał:

Zdecydowanie, gdy nie widzę tych prób hate. Mewci jej brakuje najwyraźniej, i szuka kolejnego obiektu.

Ntety dla niej, nie mam zamiaru tracić czasu na idio/tyczne zaczepki kogoś, kto wciąż rozkminia skarpety swoich byłych Januszy za kasę, porażkę w starciu na nudeski urządzoną przed największym oszołomem tego działu.

A tobie lepiej dziś? Spacerek był? Wyluzowana bardziej niż wczoraj?

Owszem. Chùj chùjem zawsze jest, był i będzie, czyli sråka. No taki lajf, proszę ja Ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Naan napisał:

Jesteś żałosna. Piszę bardzo jasno, tylko ty nie potrafisz pojąć prostych rzeczy. Uważasz się za nie wiadomo kogo: atrakcyjną, inteligentną i dojrzała, w kółko podkreślasz swój status kobiety z dzieckiem . Tylko co to ma do rzeczy skoro jak tylko pojawiły się pierwsze lepsze spodnie to rozłożyłaś nogi? A teraz płaczesz, bo facet wziął co chciał i zmienił obiekt zamiast przyjść z kwiatami i obiecać dozgonną miłość i ślub w perspektywie, bo przecież tego oczekiwałaś i  według twoich standardów tak należało. Widać facet ma inne standardy i zanim mu wszystko oddałaś, trzeba było ustalić jakie, uniknęłabyś rozczarowań, a nie teraz płakać nad rozlanym mlekiem.

Zakładając ten temat ewidentnie liczyłaś, że objedziemy tego faceta doszczętnie i będziemy się użalać nad Tobą. prosto i wyraźnie napisałam Ci jak wyglądało Twoje zachowanie w oczach tego faceta, to, że nie potrafisz tego przyjąć to już nie moja sprawa. Dostałaś dokładnie to co chciałaś. Związek buduje się na faktach, a nie na przypuszczeniach, domysłach i błędnych wyobrażeniach. Oceniłam Cie i twoje zachowanie tak jak na to zasłużyłaś na podstawie tego co o sobie napisałaś więc nie płacz teraz nad tym, że wyciągam błędne wnioski, albo źle Cię oceniam.

Tego nawet nie skomentuje żeby nie dobijać 45 letniej inteligentnej i znającej życie kobiety za jaką się w swoim mniemaniu uważasz i na jaką się tu nieudolnie kreujesz.

 

Żałosne to jak się czyta taki komentarz i tak obleśny język jakim się posługujesz. Nie wiem kim jesteś ale ja rozpaczac nie rozpaczam, żałosna osoba jest z reguły osoba ta która określa kogoś z reguły siebie tak postrzega. Myślę że Ty raczej masz Jeszce bazę w gimbazie więc nie będę poświęcać swojego czasu na takie obleśne komentarze bo to nie mój poziom intelektualny. Ja nie postrzgan ludzi w taki sposób jak Ty ale to wymaga dużej tolerancji i dystansu do życia czego z pewnością się może jeszcze nauczysz. Jak udzieka się komentarze to z reguły się coś czyta żeby wyrazić swoją opinię. Nóg to ja nie rozłożyłam jakbyś czytała to byś wiedziała o czym pisze a jak chcesz wyrzucić swoje złości na cały świat ibpodlapywac temat żeby swoje frustrację wywalić tzn ze masz ubogie bardzo życie i może Ty nie masz przed kim nawet rozłożyć i tyle w temacie. Trochu z ironią ale co ja z taką osobą mogę porozmawiać jak Ty, nic sobą nie prezentujesz a jeśli uznajesz kogoś i czyjeś uczucia bo ktoś się zaangażował a ktoś zabawil czyimiś uczuciami i taka osobę wyzywasz to coś z Tobą nie tak i raczej w tym momencie stwierdziłam że Tobie samej przydałaby się terapia. Ty mnie za nic nie cen bo mnie nie znasz i mam to głęboko w poważaniu o czym Ty wogole piszesz. No gwiazda może tutaj jesteś i brylujesz z doświadczeń podejrzewam że gorszych skoro ludzi tak oceniasz. Niech Ci przeleci myśl przez głowę że należę do osób które cenią sobie zasady a z tym ciężko się dziś w świecie żyje dlatego pisałam o tym jak moje życie wygląda. Chcesz zabłysnąć radzę Jeszce posypać się brokatem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Ewka567 napisał:

nie będę poświęcać swojego czasu na takie obleśne komentarze bo to nie mój poziom intelektualny

I epopeja poleciała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
11 minut temu, Ewka567 napisał:

Żałosne to jak się czyta taki komentarz i tak obleśny język jakim się posługujesz. Nie wiem kim jesteś ale ja rozpaczac nie rozpaczam, żałosna osoba jest z reguły osoba ta która określa kogoś z reguły siebie tak postrzega. Myślę że Ty raczej masz Jeszce bazę w gimbazie więc nie będę poświęcać swojego czasu na takie obleśne komentarze bo to nie mój poziom intelektualny. Ja nie postrzgan ludzi w taki sposób jak Ty ale to wymaga dużej tolerancji i dystansu do życia czego z pewnością się może jeszcze nauczysz. Jak udzieka się komentarze to z reguły się coś czyta żeby wyrazić swoją opinię. Nóg to ja nie rozłożyłam jakbyś czytała to byś wiedziała o czym pisze a jak chcesz wyrzucić swoje złości na cały świat ibpodlapywac temat żeby swoje frustrację wywalić tzn ze masz ubogie bardzo życie i może Ty nie masz przed kim nawet rozłożyć i tyle w temacie. Trochu z ironią ale co ja z taką osobą mogę porozmawiać jak Ty, nic sobą nie prezentujesz a jeśli uznajesz kogoś i czyjeś uczucia bo ktoś się zaangażował a ktoś zabawil czyimiś uczuciami i taka osobę wyzywasz to coś z Tobą nie tak i raczej w tym momencie stwierdziłam że Tobie samej przydałaby się terapia. Ty mnie za nic nie cen bo mnie nie znasz i mam to głęboko w poważaniu o czym Ty wogole piszesz. No gwiazda może tutaj jesteś i brylujesz z doświadczeń podejrzewam że gorszych skoro ludzi tak oceniasz. Niech Ci przeleci myśl przez głowę że należę do osób które cenią sobie zasady a z tym ciężko się dziś w świecie żyje dlatego pisałam o tym jak moje życie wygląda. Chcesz zabłysnąć radzę Jeszce posypać się brokatem 

Jak na  to, że masz w poważaniu co ja piszę, to drukujesz tu niezłe referaty. Kolejny raz sama sobie zaprzeczasz. Jak widać po twoim przykładzie ani doświadczenie życiowe ani wiek nie gwarantują mądrości. Liczyłaś na współczucie, a dostałaś prawdę o sobie prosto  w twarz i to cię wręcz poskładało. Z wrażenia zapewne oplułaś ekran i potem odpisywałaś już na komentarze, które w ogóle nie dotyczyły ciebie bredząc coś o miotłach i kobyłach. Zachowujesz się jak rozhisteryzowany ratlerek, chciałabyś ugryź, a nie umiesz nawet drasnąć.. Jeżeli dla ciebie zasadą jest chodzenie do łóżka, przy pierwszej nadarzającej  się okazji to faktycznie nie podzielam twoich zasad i żal mi desperatek, które kierują się takimi zasadami, żeby przytrzymać przy sobie faceta, a jak facet zwieje to płaczą po forach jaki z Niego ch a m  i prostak. Żal mi cię skoro nie rozumiesz, że dojrzały facet twój "dowód miłości" potraktował tak obcesowo. Zdrowy na ciele i umyśle dojrzały facet jak ma w łóżku dojrzała kobietę to ostatnie o czym myśli to,  że seks jest dowodem miłości, raczej obstawia, ze po prostu oboje mamcie na to ochotę i nie dorabia do tego żadnej ideologii zwłaszcza facet, którego znasz krótko i nic ci wcześniej nie deklarował.

Poza  tym uważam, że masz problemy z samooceną skoro w każdym niemal poście podkreślasz  swoje atuty. Niestety z tego co piszesz nie wynika, że ktokolwiek je docenia lub przynajmniej zauważa w równym stopniu co ty. Jak jesteś taka za/je/bi/sta we własnym mniemaniu to zamiast z prawdziwymi ludźmi spotykaj się z lustrem. Poza tym może masz 45 lat, ale z tego co piszesz wynika, że dojrzałość emocjonalną masz na poziomie wieku nastoletniego i może stąd te twoje życiowe niepowodzenia i porażki z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Naan napisał:

Z wrażenia zapewne oplułaś ekran i potem odpisywałaś już na komentarze, które w ogóle nie dotyczyły ciebie bredząc coś o miotłach i kobyłach.

Uwielbiam Twój styl pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Lady S napisał:

Jakbyś czytała a nie chciała zabłysnąć to byś wiedziała że nie na pierwszej randce jak już coś ale myślę że szkoda wchodzić z kimś takim dyskusje żenada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Naan napisał:

Jak na  to, że masz w poważaniu co ja piszę, to drukujesz tu niezłe referaty. Kolejny raz sama sobie zaprzeczasz. Jak widać po twoim przykładzie ani doświadczenie życiowe ani wiek nie gwarantują mądrości. Liczyłaś na współczucie, a dostałaś prawdę o sobie prosto  w twarz i to cię wręcz poskładało. Z wrażenia zapewne oplułaś ekran i potem odpisywałaś już na komentarze, które w ogóle nie dotyczyły ciebie bredząc coś o miotłach i kobyłach. Zachowujesz się jak rozhisteryzowany ratlerek, chciałabyś ugryź, a nie umiesz nawet drasnąć.. Jeżeli dla ciebie zasadą jest chodzenie do łóżka, przy pierwszej nadarzającej  się okazji to faktycznie nie podzielam twoich zasad i żal mi desperatek, które kierują się takimi zasadami, żeby przytrzymać przy sobie faceta, a jak facet zwieje to płaczą po forach jaki z Niego ch a m  i prostak. Żal mi cię skoro nie rozumiesz, że dojrzały facet twój "dowód miłości" potraktował tak obcesowo. Zdrowy na ciele i umyśle dojrzały facet jak ma w łóżku dojrzała kobietę to ostatnie o czym myśli to,  że seks jest dowodem miłości, raczej obstawia, ze po prostu oboje mamcie na to ochotę i nie dorabia do tego żadnej ideologii zwłaszcza facet, którego znasz krótko i nic ci wcześniej nie deklarował.

Poza  tym uważam, że masz problemy z samooceną skoro w każdym niemal poście podkreślasz  swoje atuty. Niestety z tego co piszesz nie wynika, że ktokolwiek je docenia lub przynajmniej zauważa w równym stopniu co ty. Jak jesteś taka za/je/bi/sta we własnym mniemaniu to zamiast z prawdziwymi ludźmi spotykaj się z lustrem. Poza tym może masz 45 lat, ale z tego co piszesz wynika, że dojrzałość emocjonalną masz na poziomie wieku nastoletniego i może stąd te twoje życiowe niepowodzenia i porażki z facetami.

Ty to może jeszcze dziewica jesteś i będziesz tak czekać aż ktoś przyjdzie i dywan rozłoży i pierścionek na rękę założy. To raczej Tobie potrzebne lustro żeby wpadać i oglądać siebie i wszyscy żałośni bo budują relacje związki i beee gdzież tam bliskość dopiero po ślubie 😅🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
1 minutę temu, Ewka567 napisał:
20 minut temu, Lady S napisał:

Jakbyś czytała a nie chciała zabłysnąć to byś wiedziała że nie na pierwszej randce jak już coś ale myślę że szkoda wchodzić z kimś takim dyskusje żenada 

Z tego co zrozumiałam pierwszą randkę to mieliści na portalu randkowym a nie  w realu i nie napisałam ze poszłaś do łóżka na  pierwszej randce, tylko przy pierwszej okazji czyli na wspólnym weekendzie, jak pisałaś.

Od inteligentnej osoby za jaką się uważasz wymagam umiejętności czytania ze zrozumieniem, a ty po raz kolejny udowadniasz, że nawet tego nie umiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
2 minuty temu, Ewka567 napisał:

Ty to może jeszcze dziewica jesteś i będziesz tak czekać aż ktoś przyjdzie i dywan rozłoży i pierścionek na rękę założy. To raczej Tobie potrzebne lustro żeby wpadać i oglądać siebie i wszyscy żałośni bo budują relacje związki i beee gdzież tam bliskość dopiero po ślubie 😅🤣🤣

Świetnie sama siebie scharakteryzowałaś damo z zasadami. Już ci się wszystko od nadmiaru wrażeń w główce pomieszało. Najpierw zachowujesz się jak 15 letnia cnotka, która daje dowody miłości ledwo co poznanemu facetowi i liczy na trwały związek, a potem swoje chore wyobrażenia przenosisz na nieznane, obce osoby.

Jak nie jesteś gotowa na szczerą wypowiedź na temat swojego postępowania, to nie opisuj swoich problemików na publicznym forum. idź na kawę z  przyjaciółkami, które cię poklepią po ramionkach i przytulą a za plecami wyszydzą i obśmieją. Przynajmniej będziesz miała lepsze samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A już szczerze nie chce mi tego pisać  najpierw długo rozmawialiśmy ze  sobą, spotykaliśmy się i zdecydowaliśmy się na kolejne kroki poważne w tym właśnie owy nieszczęsny weekend.Nie oceniaj mojej inteligencji bo nie jesteś ekspertka od tego a że ktoś coś się angażuje a druga strona udaje to uwierz mi pewnie i nie jedna z nas się nabrała i nie jeden mężczyzna. Chciałam się dowiedzieć co kieruję takimi osobami jak inne osoby to postrzegają i nie potrzebuje oceny siebie bo siebie doskonale znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Naan napisał:

Świetnie sama siebie scharakteryzowałaś damo z zasadami. Już ci się wszystko od nadmiaru wrażeń w główce pomieszało. Najpierw zachowujesz się jak 15 letnia cnotka, która daje dowody miłości ledwo co poznanemu facetowi i liczy na trwały związek, a potem swoje chore wyobrażenia przenosisz na nieznane, obce osoby.

Jak nie jesteś gotowa na szczerą wypowiedź na temat swojego postępowania, to nie opisuj swoich problemików na publicznym forum. idź na kawę z  przyjaciółkami, które cię poklepią po ramionkach i przytulą a za plecami wyszydzą i obśmieją. Przynajmniej będziesz miała lepsze samopoczucie

Myślę że masz coś nie równo pod sufitem albo źle Twoje zwoje działają. Z tego co się zorientowałam ty tylko tutaj przesiadujesz jak kwoka i krytykujesz a we własnym życiu pewnie wieje nuda i żadnego zainteresowania widocznie nie wzbudzasz jak tych osób które atakujesz. Masz chyba kompleksy duże, takie tresci jakie wypisujesz wiecznie tylko wyzywasz i nic więcej uczepiłaś się mnie jak pies ogona. Wychodzisz z internetowego założenia trzech randek a więc Twoja wiedza skupia się jedynie na tym co przeczytasz może czas wyjść za kompa i zobaczyć prawdziwe inerakcje i relana komunikację. Poczytaj nawet o tym że czy nawet, nawet jak kobieta zdecyduje się na taki ruch to nie ma znaczenia bo to wszystko zależne jest od tego co człowiekiem kieruję i nawet tu był post ciekawy dziewczyny ale trafiła na rzeczywiście ciekawe komentarze i zyciowe a nie banały wypisywane przez dzieciaki z netu bo coś poczytały i wszystko wiedzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
1 minutę temu, Ewka567 napisał:

A już szczerze nie chce mi tego pisać  najpierw długo rozmawialiśmy ze  sobą, spotykaliśmy się i zdecydowaliśmy się na kolejne kroki poważne w tym właśnie owy nieszczęsny weekend.Nie oceniaj mojej inteligencji bo nie jesteś ekspertka od tego a że ktoś coś się angażuje a druga strona udaje to uwierz mi pewnie i nie jedna z nas się nabrała i nie jeden mężczyzna. Chciałam się dowiedzieć co kieruję takimi osobami jak inne osoby to postrzegają i nie potrzebuje oceny siebie bo siebie doskonale znam

Rozumiem, że  w twoim otoczeniu to sami eksperci i tylko z takimi się zadajesz, bo to jest odpowiedź na każdy argument dotyczący twojej osoby. I co z tego, że długo rozmawialiście, skoro nie umiałaś z tych rozmów wywnioskować jakie facet ma do Ciebie nastawienie i jakie ten związek ma szanse? Pisałaś, że urzekła cię jego elokwencja i to, że był grzeczny i miły. Zamiast podniecać się jak małolata takimi oczywistościami trzeba było wysondować jego zamiary i to czy jest szczery czy udaje. masz 45 lat i jakieś wcześniejsze męsko-damskie doświadczenia i takiej podstawowej sytuacji nie umiesz rozegrać? A potem się nad sobą rozczulasz po forach? Skoro już tyle osób Ci napisało co nim kierowało, a tobie takie zachowanie nie odpowiada i cię uraża, to wyciągnij wnioski na przyszłość,  olej gościa i znać sobie innego. A nie stękasz cały wieczór nad przegraną sytuacją. Dojrzałe emocjonalnie osoby tak właśnie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, skoro na wyjeździe nie wydawał się być poważnie zainteresowany, czemu poszłaś z nim do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Naan napisał:

Rozumiem, że  w twoim otoczeniu to sami eksperci i tylko z takimi się zadajesz, bo to jest odpowiedź na każdy argument dotyczący twojej osoby. I co z tego, że długo rozmawialiście, skoro nie umiałaś z tych rozmów wywnioskować jakie facet ma do Ciebie nastawienie i jakie ten związek ma szanse? Pisałaś, że urzekła cię jego elokwencja i to, że był grzeczny i miły. Zamiast podniecać się jak małolata takimi oczywistościami trzeba było wysondować jego zamiary i to czy jest szczery czy udaje. masz 45 lat i jakieś wcześniejsze męsko-damskie doświadczenia i takiej podstawowej sytuacji nie umiesz rozegrać? A potem się nad sobą rozczulasz po forach? Skoro już tyle osób Ci napisało co nim kierowało, a tobie takie zachowanie nie odpowiada i cię uraża, to wyciągnij wnioski na przyszłość,  olej gościa i znać sobie innego. A nie stękasz cały wieczór nad przegraną sytuacją. Dojrzałe emocjonalnie osoby tak właśnie 

7 minut temu, agent of Asgard napisał:

Nie rozumiem, skoro na wyjeździe nie wydawał się być poważnie zainteresowany, czemu poszłaś z nim do łóżka?

Ciężko jest mi to opisać z jednej strony osoba delikatna, nic na mnie nie wymuszała osobliwe  podejście a z drugiej strony z perspektywy czasu to było zachowanie raczej typowe szacunek do kobiety a nie zainteresowanie nią. Najgorsze jest to że ja na początku zerwałam z nim kontakt, bo stwierdziłam że mamy osobliwe kierunki a ja nie szukam wrażeń. Ta osoba zaczęła zabiegać i tu ja popełniłam błąd i nic tyle w temacie. Ciekawi mnie bardziej właśnie innych doświadczenia bo nie da się ukryć ze w dzisiejszych czasach to wszystko jest dużo cięższe niż kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
4 minuty temu, Ewka567 napisał:

Myślę że masz coś nie równo pod sufitem albo źle Twoje zwoje działają. Z tego co się zorientowałam ty tylko tutaj przesiadujesz jak kwoka i krytykujesz a we własnym życiu pewnie wieje nuda i żadnego zainteresowania widocznie nie wzbudzasz jak tych osób które atakujesz. Masz chyba kompleksy duże, takie tresci jakie wypisujesz wiecznie tylko wyzywasz i nic więcej uczepiłaś się mnie jak pies ogona. Wychodzisz z internetowego założenia trzech randek a więc Twoja wiedza skupia się jedynie na tym co przeczytasz może czas wyjść za kompa i zobaczyć prawdziwe inerakcje i relana komunikację. Poczytaj nawet o tym że czy nawet, nawet jak kobieta zdecyduje się na taki ruch to nie ma znaczenia bo to wszystko zależne jest od tego co człowiekiem kieruję i nawet tu był post ciekawy dziewczyny ale trafiła na rzeczywiście ciekawe komentarze i zyciowe a nie banały wypisywane przez dzieciaki z netu bo coś poczytały i wszystko wiedzą 

Myślę, że mam pod sufitem jak to określasz bardzo równo i  to jest twój  największy problem. Dla Twojej wiadomości nie siedzę tu jak kwoka - pracuję zdalnie w trybie home office, jeśli wiesz co to znaczy, a ta wymiana zdań mi tę pracę umila a do tego nieustannie zadziwia mnie, że kobiety w Twoim wieku mogą być tak mało dojrzałe.Poza tym nie będę komentować twoich osobistych wycieczek w moją stronę, bo takie wycieczki to specjalność osób, którym zabrakło argumentów. Po raz kolejny powtarzam Ci, ze jestem prawie w twoim  wieku więc w kółko powtarzane argumenty o dzieciach, małolatach i gimbazie tylko osłabiają twoją już tak lichą argumentację. Wyłuszczyłaś swoje problemy w pierwszym poście i ja cały czas się do niego odnoszę, a ty co chwilę zmieniasz zdanie, wybielasz się i wielokrotnie sobie sama zaprzeczasz. Rozumiem, że twoja sytuacja nie jest komfortowa i to ty jesteś w niej na straconej pozycji, ale to jest tylko i  wyłącznie twoja wina i  skutek twojego zachowania. A co do mojego życia to wbrew Twoim teoriom jest szczęśliwe, a  powodzenie w moim związku nie jest uzależnione jak u  ciebie, od tego co jak i kiedy facet dostaje w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Ja mam takie doświadczenia, że na portalach randkowych siedzi dużo niedowartościowanych ludzi, ale w tej znajomości za wielu czerwonych lampek nie opisałaś. Dziwne jest to, że od Ciebie (jak rozumiem) wymagał zamknięcia konta, a sam tego nie zrobił.

Edytowano przez agent of Asgard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Naan napisał:

Myślę, że mam pod sufitem jak to określasz bardzo równo i  to jest twój  największy problem. Dla Twojej wiadomości nie siedzę tu jak kwoka - pracuję zdalnie w trybie home office, jeśli wiesz co to znaczy, a ta wymiana zdań mi tę pracę umila a do tego nieustannie zadziwia mnie, że kobiety w Twoim wieku mogą być tak mało dojrzałe.Poza tym nie będę komentować twoich osobistych wycieczek w moją stronę, bo takie wycieczki to specjalność osób, którym zabrakło argumentów. Po raz kolejny powtarzam Ci, ze jestem prawie w twoim  wieku więc w kółko powtarzane argumenty o dzieciach, małolatach i gimbazie tylko osłabiają twoją już tak lichą argumentację. Wyłuszczyłaś swoje problemy w pierwszym poście i ja cały czas się do niego odnoszę, a ty co chwilę zmieniasz zdanie, wybielasz się i wielokrotnie sobie sama zaprzeczasz. Rozumiem, że twoja sytuacja nie jest komfortowa i to ty jesteś w niej na straconej pozycji, ale to jest tylko i  wyłącznie twoja wina i  skutek twojego zachowania. A co do mojego życia to wbrew Twoim teoriom jest szczęśliwe, a  powodzenie w moim związku nie jest uzależnione jak u  ciebie, od tego co jak i kiedy facet dostaje w łóżku.

A co mi z wybielania, jesteś śmieszna naprawdę. Czy Ty myślisz że masz taką siłę sprawczą. A co do Twojego związku żebyś się Jeszce nie zdziwiła czemu jest tak świetnie bo może Twój na portalu przesiaduje i od kogoś otrzymuje wszystko z nawiązką. Oj widzę że Ty wogole nie masz bladego pojęcia o czym piszesz żebyś takiego strzała nie dostała jak ja w swoim życiu 🤣😅🤣bo chyba by Twoja twierdza własnej osoby poległa i już dojrzałość obejmowlabys innymi tezami. Z pewnością wszyscy by Ci napisało że byłaś naiwna i wiek powinien zmobilizować Cie do większej ostrożności 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan

"Ciężko jest mi to opisać z jednej strony osoba delikatna, nic na mnie nie wymuszała osobliwe  podejście a z drugiej strony z perspektywy czasu to było zachowanie raczej typowe szacunek do kobiety a nie zainteresowanie nią. Najgorsze jest to że ja na początku zerwałam z nim kontakt, bo stwierdziłam że mamy osobliwe kierunki a ja nie szukam wrażeń. Ta osoba zaczęła zabiegać i tu ja popełniłam błąd i nic tyle w temacie. Ciekawi mnie bardziej właśnie innych doświadczenia bo nie da się ukryć ze w dzisiejszych czasach to wszystko jest dużo cięższe niż kiedys"

Przestań się już miotać na początku twierdziłaś, że po kilku spotkaniach wyjechałaś z nim na weekend i poszłaś do łóżka, a teraz nagle ci się przypomniało, że go odrzuciłaś a on się zaczął starać. Tworzysz tą historię na bieżąco pod to co my piszemy. Udowodniłam ci już 2 strony temu jak głupio się zachowałaś to teraz dodajesz co ci wygodnie, żeby się postawić w lepszym świetle. Nic ci już nie pomoże. Jesteś zwyczajnie głupia, głupio zrobiłaś, głupio się tłumaczysz  nie potrafisz przyjąć prawdy. Gdybyś miała 15 lat to bym cię może zrozumiała i zwaliła twoje zachowanie na młody wiek, ale masz trzy razy tyle i podobno duże doświadczenie życiowe, szkoda tylko, że nie umiesz z niego skorzystać. Ogarnij się i przestań się podkładać, bo jesteś po prostu śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
4 minuty temu, Ewka567 napisał:

A co mi z wybielania, jesteś śmieszna naprawdę. Czy Ty myślisz że masz taką siłę sprawczą. A co do Twojego związku żebyś się Jeszce nie zdziwiła czemu jest tak świetnie bo może Twój na portalu przesiaduje i od kogoś otrzymuje wszystko z nawiązką. Oj widzę że Ty wogole nie masz bladego pojęcia o czym piszesz żebyś takiego strzała nie dostała jak ja w swoim życiu 🤣😅🤣bo chyba by Twoja twierdza własnej osoby poległa i już dojrzałość obejmowlabys innymi tezami. Z pewnością wszyscy by Ci napisało że byłaś naiwna i wiek powinien zmobilizować Cie do większej ostrożności 😅

Nie przypisuj mi  swoich niepowodzeń. To, że koleś tak cię potraktował nie  znaczy, że każdy jest taki sam. Wybrać też sobie trzeba umieć. Ty jak rozumiem ani za pierwszym ani za drugim tego nie umiałaś i stąd te płacze i lamenty. To, że ciebie faceci rzucają to nie znaczy, że każdą kobietę też. Takie myślenie to jest poziom noworodka. Nie dziwi mnie że masz takie doświadczenia z facetami  skoro sama się o to prosisz. Im dłużej  czytam twoje wypociny tym mniej się dziwię twojej sytuacji i tym bardziej lubię i szanuję faceta za to co zrobił. Kobiety takie jak Ty dokładnie na to zasługują i dokładnie tak jak zasługują tak są traktowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Naan napisał:

"Ciężko jest mi to opisać z jednej strony osoba delikatna, nic na mnie nie wymuszała osobliwe  podejście a z drugiej strony z perspektywy czasu to było zachowanie raczej typowe szacunek do kobiety a nie zainteresowanie nią. Najgorsze jest to że ja na początku zerwałam z nim kontakt, bo stwierdziłam że mamy osobliwe kierunki a ja nie szukam wrażeń. Ta osoba zaczęła zabiegać i tu ja popełniłam błąd i nic tyle w temacie. Ciekawi mnie bardziej właśnie innych doświadczenia bo nie da się ukryć ze w dzisiejszych czasach to wszystko jest dużo cięższe niż kiedys"

Przestań się już miotać na początku twierdziłaś, że po kilku spotkaniach wyjechałaś z nim na weekend i poszłaś do łóżka, a teraz nagle ci się przypomniało, że go odrzuciłaś a on się zaczął starać. Tworzysz tą historię na bieżąco pod to co my piszemy. Udowodniłam ci już 2 strony temu jak głupio się zachowałaś to teraz dodajesz co ci wygodnie, żeby się postawić w lepszym świetle. Nic ci już nie pomoże. Jesteś zwyczajnie głupia, głupio zrobiłaś, głupio się tłumaczysz  nie potrafisz przyjąć prawdy. Gdybyś miała 15 lat to bym cię może zrozumiała i zwaliła twoje zachowanie na młody wiek, ale masz trzy razy tyle i podobno duże doświadczenie życiowe, szkoda tylko, że nie umiesz z niego skorzystać. Ogarnij się i przestań się podkładać, bo jesteś po prostu śmieszna.

Ja nie uważam że głupio postapilam i tak tego nie odczuwam. Tylko zrozum w końcu coś bo widzę że do Ciebie nie dochodzi to zadeklarowlaimsy sobie coś poznajemy się dążymy do bycia razem. Nie jest w stanie człowiek wszystkiego opisać. I mam wrażenie że Ty musisz się czuć gorsza ode mnie, albo nie pojmujesz ludzi że kierują się zasadami. A czy Ty w to uwierzyć to mi to lotto, szczerze. Ale jak Ciebie czytam to w sumie się myślę że rzeczywiście ludzie mają problemy ze sobą i to duże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naan
29 minut temu, Icran_ napisał:

Jakby nie dociera, że poza bandą zyebanych egoi patrzących jedynie na samych siebie, potrafią być w tym świecie osoby z zasadami, ufne, kierujące się przekonaniem, że ktoś inny jest podobny.

Naiwność?

Może.

Ktoś, kto nie był " w obiegu " przez ostatnie 20 lat, może dostać niezłego zonka, trafiając na dzisiejszych pier/do/lolo.

To forum jest tego najlepszym przykładem, a ty i twoje posty potwierdzeniem, jak jest.

Jedynie "ja", "ja" i "ja"..

Jak jesteś taki współczujący to zaproponuj jej  związek, ciekawe jak długo wytrzymasz. Obstawiam, ze niedługo.Ewidentnie widać, że paniusia mądrością nie grzeszy, a do tego zachowuje się jakby spadła z księżyca, wypisuje brednie i dostosowuje sytuację do naszych odpowiedzi, a ty ją jeszcze podpuszczasz. Skoro tak świetnie ją rozumiesz, patrz pierwsze zdanie mojego wpisu.. Poświęć się, może przy tobie się dowie na czym polega prawdziwy związek i przestanie żyć mżonkami. Dobry uczynek zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Naan napisał:

Nie przypisuj mi  swoich niepowodzeń. To, że koleś tak cię potraktował nie  znaczy, że każdy jest taki sam. Wybrać też sobie trzeba umieć. Ty jak rozumiem ani za pierwszym ani za drugim tego nie umiałaś i stąd te płacze i lamenty. To, że ciebie faceci rzucają to nie znaczy, że każdą kobietę też. Takie myślenie to jest poziom noworodka. Nie dziwi mnie że masz takie doświadczenia z facetami  skoro sama się o to prosisz. Im dłużej  czytam twoje wypociny tym mniej się dziwię twojej sytuacji i tym bardziej lubię i szanuję faceta za to co zrobił. Kobiety takie jak Ty dokładnie na to zasługują i dokładnie tak jak zasługują tak są traktowane.

Mój mąż mnie zostawił po wypadku gdzie walczyłam o to żeby nie zostać  kaleka przechodzilam  ryzykowna operacje i zostawił mnie na łóżku szpitalnym. Więc przestań pinkolic te frazesy i krytykować ludzi jak nwet nie chcesz kogis poznać a jadizc jak żmija, czujesz się gorsza czy coś czy taka jędza z Ciebie. Współczuję Twojemu facetowi i pewnie jak się nie ogarniesz to nie wróżę Ci za dobrze, chwilą z Tobą tutaj. A Jeszcze jedno 4 lata chce wrócić więc wbij sobie do tej glwoki że istnieją inni ludzie niż Ty masz wyobrażenie. A Tobie radzę zająć się swoim bo ja z pewnością bym tu nie siedziała jakbym była z kimś w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Naan napisał:

Nie przypisuj mi  swoich niepowodzeń. To, że koleś tak cię potraktował nie  znaczy, że każdy jest taki sam. Wybrać też sobie trzeba umieć. Ty jak rozumiem ani za pierwszym ani za drugim tego nie umiałaś i stąd te płacze i lamenty. To, że ciebie faceci rzucają to nie znaczy, że każdą kobietę też. Takie myślenie to jest poziom noworodka. Nie dziwi mnie że masz takie doświadczenia z facetami  skoro sama się o to prosisz. Im dłużej  czytam twoje wypociny tym mniej się dziwię twojej sytuacji i tym bardziej lubię i szanuję faceta za to co zrobił. Kobiety takie jak Ty dokładnie na to zasługują i dokładnie tak jak zasługują tak są traktowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×