"Kobiety lecą na pieniądze " dlaczego jest to ulubiony tekst biedaków

Zauważyłam że najczęściej o materializmie gadają faceci którzy zarabiają bardzo mało kasy i są skapi , i to paradoksalnie oni najczęściej widzą wszędzie materialistki, tak jakby typie z czego laska ma Cię okraść z 2 par spodni i rozklekotanego auta ?

9 minut temu, 90%cacao napisał:

No jest to temat wielokrotnie przewałkowany, ale wiecznie aktualny i zywy

Jest dokładnie tak jak psizesz, ba..sama chyba podobnie to ujełam jakiś czas temu.

 

Nie doświadczyłam nigdy sytuacji by facet z sukcesem zawodowym, z a którym poszły pieniadze, prowadził ze mną negocjacje n/t wyboru restauracji do której pojdziemy czy - o litości- wyboru dania z karty , kierując sie ceną  

Legendarne są wpisy kolesi, dla ktorych ujmą na "honorze"{ jest postawienie kobiecie kawy.

Są to oczywiscie jak piszesz Mietki, które ledwo wiążą koniec z końcem , czemu oczywiscie winne sa złe kobiety 

To chyba prawda co kiedyś powiedziała mi znajoma starsza kobieta która ma dużo sukcesów na koncie "najwiekszymi materialistami są mężczyźni którzy wszędzie widza w ich mniemaniu materialistki " 

9 minut temu, 90%cacao napisał:

No jest to temat wielokrotnie przewałkowany, ale wiecznie aktualny i zywy

Jest dokładnie tak jak psizesz, ba..sama chyba podobnie to ujełam jakiś czas temu.

 

Nie doświadczyłam nigdy sytuacji by facet z sukcesem zawodowym, z a którym poszły pieniadze, prowadził ze mną negocjacje n/t wyboru restauracji do której pojdziemy czy - o litości- wyboru dania z karty , kierując sie ceną  

Legendarne są wpisy kolesi, dla ktorych ujmą na "honorze"{ jest postawienie kobiecie kawy.

Są to oczywiscie jak piszesz Mietki, które ledwo wiążą koniec z końcem , czemu oczywiscie winne sa złe kobiety 

Jak facet szanuje swoje pieniądze, to naprawdę wielka zbrodnia. Oni z zarobkiem nie mają tak z górki jak ty.

Wiadomo.

O dziwo najrzadziej ze mną temat pomiędzy podejmowali faceci którzy tej kasy mieli w brud , najczęściej o kasie chcieli rozmawiać robole i faceci za biurkiem za 2000 , nigdy naprawdę bogaci

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Jak facet szanuje swoje pieniądze, to naprawdę wielka zbrodnia. Oni z zarobkiem nie mają tak z górki jak ty.

Jak niby kobieta ma z górki zarobkami ? Dobrze się czujesz właśnie kobiety ze względów słabej fizyki mają dużo mniej opcji podjęcia dobrze płatnej pracy 

7 minut temu, Drpaolita napisał:

Jak niby kobieta ma z górki zarobkami ? Dobrze się czujesz właśnie kobiety ze względów słabej fizyki mają dużo mniej opcji podjęcia dobrze płatnej pracy 

Nie do ciebie był cyt, to nie winię, że nie ogarnęłaś.

Ulubiony tekst biedaków bo nie muszą już szukać więcej usprawiedliwień swojej nieudolności i przegranego życia 

2 godziny temu, 90%cacao napisał:

bo tak jest. Nigdy facet, który nie ma problemów z kasą nie będzie robił z kasy tematu zastępczego i upatrywał w kobietach matrialistek , bo nie mają problemu z tym, zeby facet, który zaprasza je na randke zapłacił.

|Tylko nieudolni gamonie będa deliberować po każdym spotkaniu ile zapłacili za kawę czy kebaba (bo zwykle to jest max na co ich stać, a oczekuja lodzika za to z podwojnym polykiem ) i oczekiwac od kobiety, ze na kolejnym spotkaniu co do grosza im zwroci te jakże oniesmielająca inwestycję  

Ty się śmiej a mi były wypomnial srebrna bransoletkę , jedyny prezent przez 2 lata związku na urodziny aha w te urodziny też pojechalismy na kebaba i musiałam zwrócić za niego kasę bo bransoletka i kebab to już za dużo razem , drugi były kupował wszystko i nie wypominal

Oczywiście że faceci by chcieli ciupciania jak u ekskluzywnej pani do towarzystwa ale nie koniecznie ponosić jakieś koszty własne, nawet pingwiny wiedzą że za ciupcianie należy się samicy piękny kamyczek 

Mnie kiedyś typ zwyzywal od materialistek bo sam wielki pan po studiach zarabiał 2000 a ja śmiałam mu wytknac że mało bo miałam 4000 na msc , po co kończyć te studia jak ktoś po nich nadal jest golodupcem i na za to pretensje do kobiety 

wogole co to znaczy materialistka skoro naukowcy policzyli że kobieta pracuje w roku 60 % więcej bo jeszcze obrabia dom i dzieci 

Niestety nie żyjemy w kraju gdzie kobieta po robocie się wali na wyro a chłop jej prasuje koszule i zabawia dzieci 

kobiety leca na to samo co faeci. to ten sam gatunek tylko inne cialo i niewiele inny mózg 

10 godzin temu, 90%cacao napisał:

No jest to temat wielokrotnie przewałkowany, ale wiecznie aktualny i zywy

Jest dokładnie tak jak psizesz, ba..sama chyba podobnie to ujełam jakiś czas temu.

 

Nie doświadczyłam nigdy sytuacji by facet z sukcesem zawodowym, z a którym poszły pieniadze, prowadził ze mną negocjacje n/t wyboru restauracji do której pojdziemy czy - o litości- wyboru dania z karty , kierując sie ceną  

Legendarne są wpisy kolesi, dla ktorych ujmą na "honorze"{ jest postawienie kobiecie kawy.

Są to oczywiscie jak piszesz Mietki, które ledwo wiążą koniec z końcem , czemu oczywiscie winne sa złe kobiety 

To również jest nieprawdą że kto nie ma za bardzo pieniędzy nie umie się postawić.

4 minuty temu, EIciaa napisał:

Bo tak właśnie jest , ludzie rozmawiają najczęściej o tym czego im najbardziej brakuje xD

Każdy Polak mimo woli pokazuje, co go boli.

6 minut temu, Leżaczek napisał:

Słowo kluczowe zaprasza, najczęściej się kobieta wprasza. Albo decyzja jest wspólna. A wtedy płacisz bo wiesz że ci się zwroci taka inwestycja (dobra partia na resztę życia).

Nie, Leżaczku. Zapraszasz, bo w naszej kulturze tak się przyjęło i kobieta oczekuje męskiej inicjatywy. A jak zapraszasz, to płacisz. Nie tylko za kobietę, ale też za kolegę czy inne osoby, które postanowiłeś zaprosić. Takie są zasady dobrego zachowania. Jeśli nie masz zbyt wiele pieniędzy, to zapraszasz na kawę, latem możesz na spacer czy piknik. I nie rozkminiasz, bo nie są to kwoty warte głębszego namysłu.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Jakiego se wybralas tak masz. Kraj tutaj nie jest winny.

Dobrze ci powiedział. W końcu wytnelas ze mało. Więc się należało.

Który był bardziej męski?
XD

 

Ten który miał odwagę. Kasą jej nie kupisz.

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Czyli ten który się postawił i chciał zwrot za kebab. Bo tak rozumiem odwagę. Kasą kupisz portfel daje duże poczucie własnej wartości.

tiaaa idi.ot.om.

Tchórz = frajer 

Kasa tego nie zmieni.

Pierwszy lepszy przykład:

Facet który na pytanie kobiety odpowiada: "Nie pytaj bo nie chcę Cię zakneblować- to dla mnie atrapa mężczyzny (i to marna atrapa) chowajaca się za pierwszą z rzędu rzeczą, ktora mu się w życiu nawinęła od losu, np za kasą właśnie. Taki jest w moich oczach skończony i zwykły frajer.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Dla mnie też kobieta która nie szanuje portfela mężczyzny jest skończona a tym bardziej nie zamierzam jej się tłumaczyć. A poczucie własnej wartości to coś innego niż patologiczna odwaga.

Szanować należy: rodziców i dalej- przodków, bohaterów wojennych i swoją ojczyznę, swojego partnera/partnerke i potem dzieci gdy są. I generalnie każdego człowieka w dalszej kolejności, zdrowie i przyrodę. Nie pieniądze! 

Nie rozumiesz nawet pojęcia- odwaga. Wbiec w ogień wydaje się być chore, ale gdy wbiega się by ratować drugiego człowieka nikt tego patologią nie nazwie. Zwykła odpowiedź na zwykłe pytanie to nie to co wbieganie w ogień i nie wymaga ani bohaterstwa jak w drugim przypadku, ani szaleństwa jak w pierwszym a zwykłych tzw. jaj, które niby od urodzenia ma każdy facet, no ale właśnie- niby każdy !

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

22:40+ "na pewno kobieta nie zasługuje na nic w momencie gdy ją dopiero poznajcie, jeśli jesteście z kimś od kilku lat z kims po co ślubie i ta kobieta udowodniła że was kocha robi co tylko może żeby was wspierać wtedy jej się należy"

W takim razie i facet nie zasługuje na nic w momencie gdy sie go poznaje- w tym na uwagę! Idąc dalej tropem tego tekstu- dopiero po latach po udowodnieniu kobiecie że facet ją kocha i robi co tylko może żeby ją wspierać, wtedy facetowi (powtarzam - po paru latach i po tych dowodach) nalezy sie cokolwiek czyt.: szacunek, miłość, seks, ugotowany obiad, posprzątane mieszkanie itd itp...

7 minut temu, Leżaczek napisał:

 

Idę spać. Co się odwlecze to nie uciecze...

12 godzin temu, ToBezZnaczenia napisał:

Jak facet szanuje swoje pieniądze, to naprawdę wielka zbrodnia. Oni z zarobkiem nie mają tak z górki jak ty.

NIE to jeszcze NIE zbrodnia

13 godzin temu, Drpaolita napisał:

Zauważyłam że najczęściej o materializmie gadają faceci którzy zarabiają bardzo mało kasy i są skapi , i to paradoksalnie oni najczęściej widzą wszędzie materialistki, tak jakby typie z czego laska ma Cię okraść z 2 par spodni i rozklekotanego auta ?

12 godzin temu, 90%cacao napisał:

Są to oczywiscie jak piszesz Mietki, które ledwo wiążą koniec z końcem , czemu oczywiscie winne sa złe kobiety 

12 godzin temu, Drpaolita napisał:

To chyba prawda co kiedyś powiedziała mi znajoma starsza kobieta która ma dużo sukcesów na koncie "najwiekszymi materialistami są mężczyźni którzy wszędzie widza w ich mniemaniu materialistki " 

bo Biedacy myślą, że Tylko i wyłącznie pieniądze robi się dzięki pieniądzom,
to i myślą, że Kobiety daje się tylko podrywać dzięki pieniądzom,
oraz uwaga, Faceci potrzebują Czasu na Kobiety, spotykanie się i ich wzajemne zadowalanie,
ale jak ktoś NIE umie zorganizować sobie życia, to potem myśli,
że tylko za pieniądze można sobie zorganizować czas w życiu,
że Nic w swoim życiu NIE mogą poprawić,
by zainstalować półkę: potrzeba pieniędzy,
by wnieś szafkę potrzeba pieniędzy,
by zrobić Jedzenie, pomalować potrzeba pieniędzy

dzięki Temu myśleniu, Biedacy pozostają Biedakami

Ludzie Bogacą się robiąc coś za Pieniądze,
jak ktoś do wszystkiego potrzebuje Pieniędzy,
to znaczy, że sam Nic NIE potrafi,
normalnie kobietę tylko Pieniędzmi potrafi zadowolić

1 godzinę temu, agent of Asgard napisał:

Jeśli nie masz zbyt wiele pieniędzy, to zapraszasz na kawę, latem możesz na spacer czy piknik. I nie rozkminiasz, bo nie są to kwoty warte głębszego namysłu.

2 Kawy w centrum kosztują tyle co miesiąc jakiegoś HBO czy innego NF 
no, Ale kawę można spożyć w domu 

11 minut temu, Leżaczek napisał:

Do dużych pieniędzy trzeba samemu dojść żeby szanować duże pieniądze innych ludzi. Tylko wtedy zobaczysz ile to kosztuje. Dopóki zarobisz x i wydajesz x nigdy tego nie pojmiesz.

Ludzie o dużych pieniądzach zazwyczaj mają też duży gest i nie srają po łydkach, bo muszą zapłacić za coś, na co zaprosili kobietę bądź kogokolwiek. Tak sräją się tylko ci, którzy tak naprawdę gowno mają, a panikują jakby ktoś chciał ich ograbić z czegoś, czego właściwie nie posiadają. Zresztą nawet biedaki powinny znać podstawowe zasady kultury, jeśli nie chcą uchodzić za chama i gbura. Tłumaczenie, że prawdziwa kobieta powinna szanować cudze pieniądze w kontekście zaproszenia jej na kaspejowską kawę świadczy dobitnie o tym, że nie masz zielonego pojęcia na temat towarzyskich zasad, nie wspominając już o damsko męskich. Teraz śmiem twierdzić, że jednak mieścisz się w spektrum autyzmu, bo to jest po prostu niemożliwe, by zwyczajnie funkcjonującą osoba miała aż tak dużą fiksację i zupełnie nie łapała jej nieadekwatności w wielu sytuacjach. W związku z tym dalsze dyskusje z Tobą na głębsze tematy uważam za całkowicie bezzasadne.

5 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Ludzie o dużych pieniądzach zazwyczaj mają też duży gest i nie srają po łydkach, bo muszą zapłacić za coś, na co zaprosili kobietę bądź kogokolwiek. Tak sräją się tylko ci, którzy tak naprawdę gowno mają, a panikują jakby ktoś chciał ich ograbić z czegoś, czego właściwie nie posiadają. Zresztą nawet biedaki powinny znać podstawowe zasady kultury, jeśli nie chcą uchodzić za chama i gbura. Tłumaczenie, że prawdziwa kobieta powinna szanować cudze pieniądze w kontekście zaproszenia jej na kaspejowską kawę świadczy dobitnie o tym, że nie masz zielonego pojęcia na temat towarzyskich zasad, nie wspominając już o damsko męskich. Teraz śmiem twierdzić, że jednak mieścisz się w spektrum autyzmu, bo to jest po prostu niemożliwe, by zwyczajnie funkcjonującą osoba miała aż tak dużą fiksację i zupełnie nie łapała jej nieadekwatności w wielu sytuacjach. W związku z tym dalsze dyskusje z Tobą na głębsze tematy uważam za całkowicie bezzasadne.

są milionerzy cheapSkaterzy
jak ktoś oszczędnością do milionów dochodzi, to od oszczędności nie odchodzi

a nawet czasem, gdyby NIE skąpstwo, to niektórzy milionerzy byliby miliarderami....
ale, że koniecznie preferują jeździć rowerem, czy samochodem tańszym od 100% najtańszych rowerów zamiast latać samolotami....

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

rozumiem że to twoje fantazje jak z tym że wchodzą tutaj tylko faceci bez klasy. A raczej to że unikają ci z klasą kafe netu.

A rzeczywistość jest taka, że proponujesz że zapłacisz a dziewczyna na poziomie mówi żebyś się nie wygłupiał.

Jeśli da za siebie zapłacić to już wiadomo że ona sprawdza faceta w ten sposób czy będzie ją sponsorować w przyszłości i jest materialistka.

To są brednie faceta przewrażliwionego na własnym punkcie, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. To typowe gadki, które serwują faceci na poziomie braci samców. Taka jest prawda. Wyobraź sobie, że zapraszasz do kina kolegę. On przyjmuje i co czekasz aż zapłaci za siebie? To wiedz, że jesteś źle wychowany zwyczajnie. Choć nawet źle wychowani ludzie potrafią ocenić, co jest adekwatne, a co nie. Ale okej, bredź dalej i przekonuj świat do swoich racji. Twoja sprawa. Twoje zarzuty i przekonania na temat kobiet są patologiczne.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

W życiu bym nie pomyślał żeby zapłacić za kolegę, to normalne że płaci każdy za siebie. Raz mi się w życiu zdarzyło że kolega kupił mi picie i nie chciał kasy. Na milion piecet sto dziewiecet sytuacji

Fajna nuta wklejam ostatnio skąd znasz? xD

Niezbyt normalne. Zaproszenie kogoś na coś jest równoznaczne z opłaceniem atrakcji. Ośmieszasz się. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Między samcami się to tak dogaduje że nikt nie zaprasza. Tylko idziemy razem. Ja już mówiłem nie mierze w normalność tylko ponad przeciętność 10% populacji najlepiej 1% xD

To życzę powodzenia i udanego współżycia społecznego. Rozumiem bycie odmieńcem, ale są jednak pewne granice, których żaden zdrowy na umyśle człowiek nie pownien przekraczać. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

To prawda, ja już dawno bylbym milionerem gdybym nie skapil na ryzykowne inwestycje. A będąc teraz milionerem to do tysiąca milionów nie tak daleko na starość xD

Tak, ale uważaj, bo szacuje, że BTC zanurkuje,
ALE NIE wiem.

ja raczej bym powiedział, że jak ktoś NIE skąpi, to może mieć więcej okazji inwestycyjnych,
i nawet jeśli będzie miał tylko 30x więcej na 1/3 dekady, to na dekadę ma szansę mieć 1000x więcej

a jest bardzo Ryzykowne Liczenie na ryzykowne 1000x w ciągu jednego roku
(ryzykowne, ale większe prawdopodobieństwo niż w Lotto)

To NIE jest porada inwestycyjna, jedynie uważam co mniemam.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

A na co mi to? Zresztą wiesz jak ciężko znaleźć kogoś na wyższym poziomie portfela albo na tym samym. Myślisz że tak fajnie być tym co ciągle uczy innych? Wolę jedego inwestora znać niż 10 kolegów od piwa. Jakość nie ilość.

Nie wiem, bo dla mnie to najmniej istotny aspekt człowieka. Ja nie mam fiksacji finansowanej tak jak ty. Dla ciebie ludzie i relacje nierozerwalnie wiążą się z kasą, a to już jakieś zboczenie i choroba. Jeśli Ci niepotrzebne współżycie społeczne, to nie wiem po co w ogóle podejmujesz temat. Żyj w piwnicy przytulając bitkojny i nie zaprzątaj sobie głowy niczym, bo i po co w takim wypadku? Uczy czego? Czy ty jesteś idjotą?