Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
xylitol

Czy coś w życiu stresuje was bardziej niż praca zawodowa?

Polecane posty

Co jest dla was najbardziej stresującą rzeczą w życiu?

Stresować mogą relacje, związki, zdrowie. Ale związki ludzie mają różne, zdrowie też różne. Natomiast pracować musi każdy i to praca zajmuje największą część życia każdego dnia (przynajmniej 8 godzin), a poza tym np związki uczuciowe nie są obowiązkowe i da się bez nich żyć, natomiast praca zawodowa jest przymusem

Czy dla was też najbardziej stresującą rzeczą w życiu jest praca zawodowa, potem dłuuuugo dłuuuugo nic i dopiero pozostałe źródła stresów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmmm niekoniecznie najbardziej stresujo wredni ludzie a jak ni ma to spoko a wgl to niektore madki by wolaly byc w pracy i sobie odpoczac a nie siedziec z dziedzkiem tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że w ogóle jednym osobom praca daje sens i energie do życia, a innym odwrotnie - praca sprawia, że odechciewa im się żyć. Myślicie, że te różnice wynikają z tego, że jedni mają pracę, która im bardziej odpowiada, a inny mniej, czy z nastawienia (postrzegania) różnych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na szczescie praca mnie nie stresuje. Mysle, ze duzo zalezy od ludzi, z ktorymi sie pracuje oraz od miejsca pracy. U nas sie z nami cackaja jak z jajkiem. W zasadzie to stresuje sie dopiero gdy sa duze problemy, np. smierc lub choroba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Na szczescie praca mnie nie stresuje. Mysle, ze duzo zalezy od ludzi, z ktorymi sie pracuje oraz od miejsca pracy. U nas sie z nami cackaja jak z jajkiem. W zasadzie to stresuje sie dopiero gdy sa duze problemy, np. smierc lub choroba. 

A to praca w sektorze państwowym czy prywatnym? Duża, czy mała firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, xylitol napisał:

A to praca w sektorze państwowym czy prywatnym? Duża, czy mała firma?

Sektor prywatny, duza miedzynarodowa firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, 90%cacao napisał:

Stres związany z pracą ma głównie 2 źródła: środowisko w pracy i świadomośc posiadania lub nie posiadania 😉 określonych umiejętności (kompetencji).

Zgadzam sie, moja najbardziej stresujaca praca byla jedna z najprostszych, ale atmosfera w pracy byla napieta i ciagle patrzyli na rece, mialam wtedy stres codziennie rano zeby tam w ogole pojsc. W koncu nie wytrzymalam psychicznie i rzucilam te prace po kilku miesiacach, a nawet nie mialam zaklepanej nowej, na szczescie zaraz cos znalazlam.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 90%cacao napisał:

No właśnie.

Tak więc dużo zależy tez od ekipy, szefa etc. W zasadzie najmniej od samej "pracy", o ile nie jest to coś bardzo dynamicznego jak maklerka czy trading różnego typu.

Tak, albo lekarz przeprowadzajacy skomplikowana operacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A stres związany z szukaniem pracy? Z obawami, czy ją znajdziemy, a jeszcze bardziej, czy sobie w niej poradzimy? to rozumiem ten brak kompetencji?... 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, xylitol napisał:

A stres związany z szukaniem pracy? Z obawami, czy ją znajdziemy, a jeszcze bardziej, czy sobie w niej poradzimy? to rozumiem ten brak kompetencji?... 😕

Szukanie pracy jest stresujace, bo nie wiadomo co sie znajdzie i kiedy. I tu nawet nie chodzi o komeptencje, ale brak regularego dochodu. Choc gdy sie wysyla CV lub chodzi na rozmowy kwalifikacyjne, a nie ma zbytniego odzewu to tez jest dobijajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Redytor555 napisał:

Jak ktoś ma świadomość, że ewentualny błąd, może pociągnąć za sobą straty liczone w setkach milionów, nie mówiąc już o możliwych ofiarach w ludziach, to raczej będzie się stresowal, mimo posiadania najwyższych kompetencji. Co innego jeśli ktoś zajmuje się jakimś tam doradztwem personalnym, treningiem osobowosci czy podobnymi glupotami. Wtedy nie ma powodu do stresu.

Ale tylko na stanowiskach menadżerskich zwykle ma się odpowiedzialność majątkową za tego rozmiaru stratę, przy czym wtedy to nie jest „praca”, bo umowa zwykle ma formę kontraktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Ale tylko na stanowiskach menadżerskich zwykle ma się odpowiedzialność majątkową za tego rozmiaru stratę, przy czym wtedy to nie jest „praca”, bo umowa zwykle ma formę kontraktu.

Mysle, ze w wiekszosci firm taka odpowiedzialnosc jest na poziomie zarzadzania strategicznego a nie na poziomie managerskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prawo jazdy tzn robienie w ogóle jesli ktos pracuje jako kierowca wydaje sie to sterujące bo sytuacja na drodze ulega szybkiej zmianie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna

Dlatego na wysokich stanowiskach kierowniczych świetnie odnajdują się psychopaci i socjopaci. Oni lepiej radzą sobie ze stresem związanym z odpowiedzialnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Etna napisał:

Dlatego na wysokich stanowiskach kierowniczych świetnie odnajdują się psychopaci i socjopaci. Oni lepiej radzą sobie ze stresem związanym z odpowiedzialnością.

hmmmm tzn sa raczej kontepentni ale maja w pupie jak cos zawalą chyba 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qince
1 godzinę temu, xylitol napisał:

Czy dla was też najbardziej stresującą rzeczą w życiu jest praca zawodowa, potem dłuuuugo dłuuuugo nic i dopiero pozostałe źródła stresów?

Nie. To życie jest najbardziej stresujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Redytor555 napisał:

Taka odpowiedzialność spoczywa na kazdym Kapitanie czy Starszym Mechaniki. A wjechanie w krajobraz oznacza zwykle koniec jego kariery zawodowej, a przynajmniej poważne zakłócenie. 

To prawda, ale malo kto wykonuje taki zawod, wiekszosc ludzi nie ma az takiej odpowiedzialnosci w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
2 minuty temu, Redytor555 napisał:

Tak wynika z twojej wiedzy na ten temat? Może podpowiedz to ludziom, którzy zajmują się zasobami ludzkimi?

Tak. Jest to moja wiedza na ten temat. Jest to wiedza obiektywna. Takie są wyniki badań. Myślę, że ludzie zajmujący się zasobami ludzkimi mają tego świadomość jeśli są specjalistami w swojej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
2 minuty temu, Redytor555 napisał:

A jakieś linki do tych wyników badań?

Wygoogluj sobie.

Polecam hasła psychopathy, CEO, professions that have the highest proportion of psychopaths, Kevin Dutton,  etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Praca mnie w ogóle nie stresuje, "związki" też nie. Ale zawsze wymyślę sobie jakieś przedsięwzięcia które mnie stresują i potem nie śpię po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
Napisano (edytowany)
11 minut temu, Redytor555 napisał:

To może ustalcie między sobą, czy psychopaci świetnie nadają się na wysokie, kierownicze stanowiska, jak pisze Etna, czy wprost przeciwnie. Bo wysokie, kierownicze stanowisko raczej  wymaga tego, przy czym, Twoim zdaniem nie sprawdza się tacy ludzie. Nie żeby to zagadnienie jakoś specjalnie mnie interesowało, ale może spierajcie się między sobą, a nie każda z Was ze mną.

Ja się z Tobą nie sprzeczam. Sam zadałeś mi pytanie, a ja tylko odpowiedziałam.

Nie napisałam tez, ze się nadają.

Edytowano przez Etna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
11 minut temu, Redytor555 napisał:

Napisałas że "swietnie odnajdują się".  Zapytał bym, czym to się różni od "nadają się", ale właściwie to mało mnie to obchodzi. I wcale nie ja Ciebie zapytałem, tylko sama wyszlas z tą rewelacją, jako potwierdzona badaniami. Ja zapytałem o liniki do tych badań.

Wcale nie zapytałem tylko zapytałem. 

na cholerę do mnie piszesz i komentujesz moje posty?

Masz jakiś problem ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, 90%cacao napisał:

Jaka gadka taki seks.

Nuda straszna. I ten mikrusek..

no co zrobić

a co ma mowa do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 90%cacao napisał:

finezja wypowiedzi

jaka ma siurek to sama widziałaś 🤣

no to chyba trochę za daleko posunięte wnioski że zdolności krasomówcze przekładają się na tą sferę życia 

ale niewątpliwie ciekawa teoria😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

Bo najbardziej seksowny organ u człowieka to u większości jednak .... rozum 

znam wielu inteligentnych ludzi ale to wcale nie przekłada sie na sexapell w wielu przypadkach sa wrecz nudni mysle ze z ,,tym,, trzeba sie urodzic i jest elemnetem bardziej osobowosci czlowieka niz jego ilorazu inteligencji 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

O atrakcyjności świadczy suma wielu rzeczy ale co komu po ładnym opakowaniu jak w środku pusto ? 

tak inteligencja jest ważna ale jak sama mówisz jest jeszcze wiele innych rzeczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
1 godzinę temu, Redytor555 napisał:

Bo mogę. I bawi mnie to. Przyznaje: niezbyt wyszukana rozrywka, ale nie zawsze musi być kawior.

A Ty jaki masz problem z sobą?

Wal się trollu. Nie pisz do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etna
25 minut temu, maxii napisał:

no to chyba trochę za daleko posunięte wnioski że zdolności krasomówcze przekładają się na tą sferę życia 

ale niewątpliwie ciekawa teoria😉

Cienka riposta i niski poziom intelektualny nie są seksi 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×