Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Anna Olsza

Czemu mu opada w trakcie?

Polecane posty

Hej 😉 

Przychodzę do was z dość wstydliwym problemem.... Jestem rok, ze sporo starszym od siebie facetem. Ja 21, on 36. Tak jak w temacie posta, mamy poważne problemy łóżkowe. Jemu albo nie staje albo opada kiedy we mnie wejdzie....

Jestem całkiem ładną i zadbaną dziewczyną, nigdy nie miałam żadnych problemów na tle powodzenia u płci przeciwnej. Lubię seks, do wstydziochów w tym temacie nie należę, jestem otwarta na "nowe", więc wszystko powinno być w porządku. Do tego na dole jestem ciasna, czasami aż za bardzo.  

A mimo ta kwestia u nas leży. 

Na początku związku było wszystko tak jak powinno, seks był nieziemski. Aktualnie od paru miesięcy nie miałam za przeproszeniem dobrego bzykania. Nie pamiętam kiedy normalnie skończył, zawsze kończy się tak, że mu opada. Cudem jest kiedy ma normalną erekcje, a nawet jeśli uda mi się go do tego doprowadzić to i tak po paru minutach mu opada i już...powie przepraszam i po sprawie(według niego). Daje mu pełne wsparcie, pocieszam, mówię, że to nic i że i tak go kocham. Zero pretensji, żeby nie uderzyć w jego męskie ego etc.. 

Koniec końców czuję się strasznie. Z samooceną już na szczęście jest lepiej, chociaż przez chwilę był dramat (chwała moim przyjaciółkom). Nie potrafię funkcjonować w związku bez seksu(nimfomanką nie jestem :p). Nie wiem skąd u niego takie problemy, sam mówi, że tak nigdy z żadną nie miał, a sporo ich było), do tego on też lubi seks. Wychodzi na to, że albo go nie podniecam albo mnie zdradza....Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś sensowny, kto mi choć trochę pomoże 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pare lat temu spotykałam sie z facetem który miał taki sam problem ale po kilku wizytach u seksuologa wszystko wróciło do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Anna Olsza napisał:

am nadzieję, że znajdzie się ktoś sensowny, kto mi choć trochę pomoże 😞

No oby:). 

 

Powodów może być wiele, stresujaca praca, lęk przed utratą pracy, kłopoty finansowe. Niestety hydraulika u facetów jest wrażliwa na wiele rzeczy. czasami warto zrobić przerwę najlepiej kilkutygodniową i spróbować na tzw luzie. jeśli nie to jest powodem, nie zaszkodzi sensowny lekarz który albo coś doradzi albo zleci badania. 

Bardzo często powodem takich "usterek" jest też zbyt intensywna masturbacja i nałogowe oglądanie pornografii. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, robięjaklubię napisał:

. Do lekarza marsz.

jasne, że tak. Każdy wie, że jak semafor opadnie to pociąg nie pojedzie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ddt60 napisał:

jasne, że tak. Każdy wie, że jak semafor opadnie to pociąg nie pojedzie

tak, ale najpierw warto próbować domowych metod. Między psychiką a wzwodem bardzo ścisła relacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, robięjaklubię napisał:

Lubię pociągi 🙂. Można tam fajnie się bawić, ciuch...ciuch....

ciuch......ciuch

" znali się choć trochę przelotnie ale podobał jej się a ona też sądziła, że podoba się jemu. Codziennie z pracy z miasteczka pokonywali tą samą drogę podczas której pociąg wjeżdżał do tunelu. I pewnego dnia stało się coś, czego się nie spodziewała. Gdy pociąg wjechał do tunelu jego dłoń zawędrowała pod spódnicę. Delikatnie gładził jej krocze poprzez majteczki a gdy pociąg wyjechał z tunelu dłoń zniknęła a on zachowywał się jakby nic się nie stało. Była szczęśliwa i zadowolona, że tak się ją zajął, choć niezbyt odważnie na to i miała nadzieję, że w przyszłości odważy się na coś więcej. Jego dłoń była ciepła, miła i delikatna a dotyk bardzo ekscytujący. Dlatego następnego dnia wychodząc z pracy zdjęła majteczki i stanęła w pociągu obok niego bez ... miała nadzieję, że będzie to miły sygnał dla niego...."

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, EvaPur napisał:

tak, ale najpierw warto próbować domowych metod. Między psychiką a wzwodem bardzo ścisła relacja. 

to prawda - wszystko musi grać nastawnia, dyżurny ruchu i nastawniczy. Bo jak nie zagra to faktycznie ktoś inny może przełożyć zwrotnicę i będzie katastrofa...

https://s8.flog.pl/media/foto/8974450_blokada-stacyjna.jpg

uważaj, zanim przełożysz zwrotnicę sprawdź czy nie jest zajęta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

A dziadki siedzą na kamieniu i nagrywają, ale dym wszystko zasłonił.

Czy w następnym odcinku zamiast dłoni zawędrowało co innego?

tego nie wiemy .... życie pisze różne scenariusze. Literatura w odróżnieniu od filmu a przede wszystkim od porno tym się różni, że ma pobudzać wyobraźnie i refleksje. Więc tego zakończenia nie będzie, choć ja to zakończenie z grubsza znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, robięjaklubię napisał:

O, nie wiedziałam że to o Tobie 😛

może nie do końca tak ale wiele przygód z podróży koleją było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Warto takie wspomnienia pielęgnować.

teraz głównie jeżdżę jednak samochodem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, robięjaklubię napisał:

A ja dalej lubię pociąg, jechałeś kiedyś wagonem sypialnianym?

kilka razy tak ...Nawet jazda pociągiem mnie usypia. Oczywiście częściej usypiała jak szyny były robione w starej technologii czyli z przerwami i w trakcie jazdy był charakterystyczny stukot i kołysanie. Obecnie szyny są już spawane i stukot jest tylko na zwrotnicach ale mimo wszystko spokojna jazda pociągiem to fajna rzecz .... te pamiętam także reflektory z nastawni oświetlające mocnym światłem okna w nocy i teatrzyk cieni - fajna sprawa.

http://3.bp.blogspot.com/-Dy8rlUZ0UqQ/VK2qFn8dOqI/AAAAAAAAAEs/w9TdAyyFnQs/s1600/nocne%2Bbieganie%2B7.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Tak to ciuch,....ciuch miałam na myśli. Kochać się w takt jadącego pociągu. Piękna sprawa 🙂

niestety kiedyś w pociągach ani nie było czysto ani wygodnie ani porządnych toalet więc do seksu to się nie nadawało. Raczej podróż pociągiem do ukochanej był czasem oczekiwania i fantazjowania o tym, co się zdarzy gdy wreszcie do mojej ukochanej dojadę. A gdy jeszcze czekała na dworcu to już w ogóle było cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, marinero napisał:

Mozesz go tez namowic aby wzial pol tabletki Viagry i przetestowal na sobie

 

pół to chyba nie pomoże a poza tym te tabletki chyba się nie dzielą. Poza tym jeśli ma problemy zdrowotne to lepiej uważać aby nie wykorkował

"March 14, 2000 (Anaheim, Calif.) -- New research shows that 522 patients have died while taking Viagra (sildenafil) in the first year the drug was on the market"

https://www.webmd.com/erectile-dysfunction/news/20000314/viagra-linked-to-522-deaths

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, napisałam za mało. 

Dobrze się odżywia, zero alkoholu i poza papierosami stara się prowadzić zdrowy styl życia.

Zrobiłam ogólny rachunek sumienia :p 

Ogólnie unika zbliżeń, sam ich nie inicjuje, bądź rzadko. Myślę, że kwestie zdrowotne nie wchodzą w grę-wzwód rano ma :)

Ciężko mi uwierzyć, że mógłby mnie zdradzać (boginią nie jestem, ale wiem, że mogłabym bez problemu znaleźć kogoś "lepszego". Tyle, że nie w rzecz, prawda?), niestety wszystko na to wskazuje. Problem z podnieceniem, kiedy twoja dużo młodsza dziewczyna czegoś chce, raczej nie jest dobrym znakiem. Do tego prawie codziennie gdzieś wychodzi na minimum godzinę, pod byle pretekstem. Sama już nie wiem. Problemy zdrowotne rozważałam, ale jest po serii badań. Wszystko okej, więc psychika bądź zdrada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdrowy tryb życia - Tak (kiepski tryb życia robi swoje, stare czasy 🙂

Atrakcyjna i z fantazją partnerka - Tak (nie atrakcyjna partnera i nudna też robi swoje, wiem to z aktualnego związku)

Zostaje psychika, znudzenie, stres, przemęczenie i ostatnie zdrada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem ma dziewczyna a tu o ciuchciach. Może potrzebuje większej podniety. Może nie zakładaj majtek pod ...enkę i weź jego rękę w miejscu gdzie nie spodziewa się i dotknij swoje ci.pki . Nakręć go w miejscu publicznym żeby jego penisa rozerwał mu spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.06.2021 o 12:56, Anna Olsza napisał:

Hej 😉 

Przychodzę do was z dość wstydliwym problemem.... Jestem rok, ze sporo starszym od siebie facetem. Ja 21, on 36. Tak jak w temacie posta, mamy poważne problemy łóżkowe. Jemu albo nie staje albo opada kiedy we mnie wejdzie....

Jestem całkiem ładną i zadbaną dziewczyną, nigdy nie miałam żadnych problemów na tle powodzenia u płci przeciwnej. Lubię seks, do wstydziochów w tym temacie nie należę, jestem otwarta na "nowe", więc wszystko powinno być w porządku. Do tego na dole jestem ciasna, czasami aż za bardzo.  

A mimo ta kwestia u nas leży. 

Na początku związku było wszystko tak jak powinno, seks był nieziemski. Aktualnie od paru miesięcy nie miałam za przeproszeniem dobrego bzykania. Nie pamiętam kiedy normalnie skończył, zawsze kończy się tak, że mu opada. Cudem jest kiedy ma normalną erekcje, a nawet jeśli uda mi się go do tego doprowadzić to i tak po paru minutach mu opada i już...powie przepraszam i po sprawie(według niego). Daje mu pełne wsparcie, pocieszam, mówię, że to nic i że i tak go kocham. Zero pretensji, żeby nie uderzyć w jego męskie ego etc.. 

Koniec końców czuję się strasznie. Z samooceną już na szczęście jest lepiej, chociaż przez chwilę był dramat (chwała moim przyjaciółkom). Nie potrafię funkcjonować w związku bez seksu(nimfomanką nie jestem :p). Nie wiem skąd u niego takie problemy, sam mówi, że tak nigdy z żadną nie miał, a sporo ich było), do tego on też lubi seks. Wychodzi na to, że albo go nie podniecam albo mnie zdradza....Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś sensowny, kto mi choć trochę pomoże 😞

 

Ze mną możesz popisać bo jak czyta się odpowiedzi to tylko ciuchcie. Odpisz jak masz ochotę popisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.06.2021 o 12:56, Anna Olsza napisał:

Hej 😉 

Przychodzę do was z dość wstydliwym problemem.... Jestem rok, ze sporo starszym od siebie facetem. Ja 21, on 36. Tak jak w temacie posta, mamy poważne problemy łóżkowe. Jemu albo nie staje albo opada kiedy we mnie wejdzie....

Jestem całkiem ładną i zadbaną dziewczyną, nigdy nie miałam żadnych problemów na tle powodzenia u płci przeciwnej. Lubię seks, do wstydziochów w tym temacie nie należę, jestem otwarta na "nowe", więc wszystko powinno być w porządku. Do tego na dole jestem ciasna, czasami aż za bardzo.  

A mimo ta kwestia u nas leży. 

Na początku związku było wszystko tak jak powinno, seks był nieziemski. Aktualnie od paru miesięcy nie miałam za przeproszeniem dobrego bzykania. Nie pamiętam kiedy normalnie skończył, zawsze kończy się tak, że mu opada. Cudem jest kiedy ma normalną erekcje, a nawet jeśli uda mi się go do tego doprowadzić to i tak po paru minutach mu opada i już...powie przepraszam i po sprawie(według niego). Daje mu pełne wsparcie, pocieszam, mówię, że to nic i że i tak go kocham. Zero pretensji, żeby nie uderzyć w jego męskie ego etc.. 

Koniec końców czuję się strasznie. Z samooceną już na szczęście jest lepiej, chociaż przez chwilę był dramat (chwała moim przyjaciółkom). Nie potrafię funkcjonować w związku bez seksu(nimfomanką nie jestem :p). Nie wiem skąd u niego takie problemy, sam mówi, że tak nigdy z żadną nie miał, a sporo ich było), do tego on też lubi seks. Wychodzi na to, że albo go nie podniecam albo mnie zdradza....Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś sensowny, kto mi choć trochę pomoże 😞

 

Może być przemęczony, najlepiej to sprawdzić na urlopie . Gdy ten problem nie znika trzeba udać się do lekarza, może gaśnie i libido spada , i będzie z czasem gorzej ale są leki....potrzebuje porady nawet lekarza rodzinnego , przepisze co trzeba tylko musi przełamać się i odwiedzić przychodnie, jeżeli kochasz faceta..walcz . Jeżeli nie ,warto się obejrzeć za nowym modelem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.06.2021 o 12:56, Anna Olsza napisał:

Nie pamiętam kiedy normalnie skończył, zawsze kończy się tak, że mu opada. Cudem jest kiedy ma normalną erekcje

Albo chcesz za często, albo znalazł inne źródło, albo chcesz wtedy gdy on pada z sił (np. po 24:00 a o 5:00 do pracy), albo nie wiem. O faceta trzeba dbać, tak samo jak o kobietę, to wtedy nie ma problemu. Jak się lekceważy potrzeby faceta lub chce się od niego więcej niż może dać - to klapa. Trzeba go też karmić, żeby był zdrowy i silny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.06.2021 o 12:56, Anna Olsza napisał:

Hej 😉 

Przychodzę do was z dość wstydliwym problemem.... Jestem rok, ze sporo starszym od siebie facetem. Ja 21, on 36. Tak jak w temacie posta, mamy poważne problemy łóżkowe. Jemu albo nie staje albo opada kiedy we mnie wejdzie....

Jestem całkiem ładną i zadbaną dziewczyną, nigdy nie miałam żadnych problemów na tle powodzenia u płci przeciwnej. Lubię seks, do wstydziochów w tym temacie nie należę, jestem otwarta na "nowe", więc wszystko powinno być w porządku. Do tego na dole jestem ciasna, czasami aż za bardzo.  

A mimo ta kwestia u nas leży. 

Na początku związku było wszystko tak jak powinno, seks był nieziemski. Aktualnie od paru miesięcy nie miałam za przeproszeniem dobrego bzykania. Nie pamiętam kiedy normalnie skończył, zawsze kończy się tak, że mu opada. Cudem jest kiedy ma normalną erekcje, a nawet jeśli uda mi się go do tego doprowadzić to i tak po paru minutach mu opada i już...powie przepraszam i po sprawie(według niego). Daje mu pełne wsparcie, pocieszam, mówię, że to nic i że i tak go kocham. Zero pretensji, żeby nie uderzyć w jego męskie ego etc.. 

Koniec końców czuję się strasznie. Z samooceną już na szczęście jest lepiej, chociaż przez chwilę był dramat (chwała moim przyjaciółkom). Nie potrafię funkcjonować w związku bez seksu(nimfomanką nie jestem :p). Nie wiem skąd u niego takie problemy, sam mówi, że tak nigdy z żadną nie miał, a sporo ich było), do tego on też lubi seks. Wychodzi na to, że albo go nie podniecam albo mnie zdradza....Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś sensowny, kto mi choć trochę pomoże 😞

 

Jeżeli nie chodzi do innej Pani to proponuję jak ktoś napisał przerwa , tydzień może dwa , i pilnuj by się nie masturbował gdyż 99% facetów mimo że mają sex to robi , tak mamy i nie doszukuj się sensu w tym bo go niema . wy kobiety też się masturbujecie tylko bardziej to skrywacie.Kobieta nawet chora wkurzona na faceta może dać sex u nas jest diametralnie inaczej , nerwy , stres kłótnia z partnerką to staje się problemem by stanął . Natura nas nie potraktowała jak was , kobieta może uprawiać zawsze , facet niestety nie , musi stanąć a przyczyn że nie stanie są u nas tysiące . NATURA ZAKPIŁA Z NAS . Mimo że my bardziej dążymy do zbliżenia lecz nasz umysł i reszta ciała musi być czysty od stresów , zwad z partnerką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też przytrafi się, że opadnie w trakcie. Ale jest to np. trzeci raz w ciągu dwóch godzin albo po prostu w trakcie dzwonek telefonu wybije z rytmu.

Z tego, co piszesz prawdopodobnie ma kogoś na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gucio66 napisał:

Mi też przytrafi się, że opadnie w trakcie. Ale jest to np. trzeci raz w ciągu dwóch godzin albo po prostu w trakcie dzwonek telefonu wybije z rytmu.

Z tego, co piszesz prawdopodobnie ma kogoś na boku.

Masz kogoś na boku, że opada ci kiedy jesteś w kobiecie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Seven napisał:

Masz kogoś na boku, że opada ci kiedy jesteś w kobiecie? 

No wiesz zeby o takie sprawy pytac.

1 2 3 4 5 6 SEVEN 8 9 10 

😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, LoveSexOrgasm napisał:

No wiesz zeby o takie sprawy pytac.

1 2 3 4 5 6 SEVEN 8 9 10 

😉

O! Dzień dobry! Cotam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Dzien dobry, a no nic Poniedzialek, zaczynamy tydzien od nowa. 😀

A u ciebie? 

Tyle możliwości bo poniedziałek, co nie? U mnie świetnie. Trzeźwieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Seven napisał:

Tyle możliwości bo poniedziałek, co nie? U mnie świetnie. Trzeźwieję.

Czyli duzo pijesz  powiadasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam czasami jak chce puknac panienke na boku...wiec moze to jest u niego przyczyna...czasami wyrwe jakas panne i gdy dochodzi juz do czegos to niechce mi stanac...jakas blokada w glowie czasami az wstyd panna bierze do buzi ssie super albo lezy gotowa nogi rozlozone a ja nie gotowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, LoveSexOrgasm napisał:

Czyli duzo pijesz  powiadasz .

Tak. Troszkę się łajdaczę i uwalniam demoniczną stronę. Wiesz, jak się w życiu powiedziało wszystko, to zostały czyny. Nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×