Czy są tu mamy ALERGICZKI? Pogadamy?

Cześć, jakie leki przyjmujecie na alergię wziewną, interesują mnie głównie trawy. Ja do tej pory brałam Allegre lub Aleric, bez recepty. W poniedziałek poszłam do alergologa i przepisał mi Clatrę, niby objawy ustępują, ale czuję się po niej dziwnie. Jakieś stany lękowe, poczucie, jakbym była pijana. Jak to wygląda u Was? Jak sobie radzicie?

Mam alergie na pyłki traw, zbóż. Za dzieciaka odczulałam się pięć lat, dzięki temu mogę rano otworzyć oczy bez żadnych okładów. Obecnie naie biorę żadnych tabletek, bo wszystkie dostępne mnie usypiają. Kiedyś jeszcze stosowałam zyrtec, ale jak dla mnie nie da się po nim normalnie funkcjonować. Stosuje doraźne metody, krople do oczu, spray do nosa. Jakoś przetrwam te dwa miesiące. 

A nie boisz się, że bez leków alergia się nasili i ostatecznie pojawi się astma? 

9 godzin temu, Dziumdzik napisał:

A nie boisz się, że bez leków alergia się nasili i ostatecznie pojawi się astma? 

Nie. Te leki i tak działają doraźnie. Po prostu mniej piekłyby mnie oczy i trochę mniej bym kichała. Nie jest to dla mnie warte dwóch miesięcy zamulenia totalnego, zwłaszcza przy dwulatce.